1 reply to this topic

[Artur Schwacher]

Po krótkiej przerwie i poukładaniu sobie kilku spraw, zjawiam się na chwilę aby powiedzie kilka słów na temat tego co się dzieje na forum.

Może jestem naiwny, ale zawsze uczono mnie iż nic tak niejednoczy ludzi jak wspólny wróg czy przeciwnik. Jednak jak widać ta zasada nie obowiązuje na tym forum, gdyż zbyt wielu ludzi tutaj zamiast budowaniem zajmuje się efektownym burzeniem, a jedyne nowo powstałe budowle to wysokie mury dzielące ludzi znajdująych się po tej samej stronie barykady na frakcje i obozy. Jeśli na to forum przychodzą SJ (a przychodzą) to mają koronny dowód na to iż wszystko co mówi się im o innyh wyznaniach i odstępcach jest prawdą. Inaczej mówiąć więcej z tego forum szkody niż pożytku. To są gorzkie słowa ale niestety prawdziwe.
Czy naprawdę musimy tak nisko upadać? Czy nie można pewnych rzeczy tudzież poglądów wyrażać mniej brutalnie i ostro? Czy każda rozmowa na tematy doktrynalne musi kończyć się docinkami, złośliwościami, atakami?
Przeciez większość z nas uważa się za Chrześcijan. Szkoda tylko, że na uważaniu się kończy. A gdzie czynny i uczynki wynikające z wiary?
Przypominam po raz e-nty iż nie walczymy tutaj z wyznaniem Świadków Jehowy ale przeciwstawiamy się organizacji Strażnica, której cześć doktryn jest społecznie szkodliwa i powoduje, iż są wśród nas osoby skrzywdzone i członkowie ich rodzin. To dzieje się tu i teraz a nie w średniowieczu. Więc darujmy sobie wycieczki z cyklu "a wy kiedyś" bo to niczego nie wnosi
Chciałbym też przypomnieć wszystkim iż pod pojęciem "kościół" wielu ludzi różnych wyznań rozumie wszystkich wyznająych którzy do niego należą i go tworzą, dlatego jeśli ktoś sie nie zgadza np z katolicyzmem niech mówi iż to doktryny albo duchowieństwo się myli i są złe, a nie używa słowa kościół, bo tym samym obraża wszystkich do niego należących. Ta sama zasada dotyczy Świadków, gdzie rolę "duchowieństwa" odgrywa Towarzystwo Strażnica.
Zwracam się więc z gorącym apelem do wszystkich uczestników dyskusji aby się poważnie zastanowili nad tym co piszą. Albo nad rozważeniem opuszczenia tego forum.
Dziękuje za uwagę.

[Liberal]

Przypominam po raz e-nty iż nie walczymy tutaj z wyznaniem Świadków Jehowy ale przeciwstawiamy się organizacji Strażnica

"My", czyli kto? I co to za zwrot "walczymy"? Może pisz za siebie, OK? Masz jakąś dziwną mentalność osądzania wszystkich i wszystkiego, i zawsze jesteś niezadowolony z życia.
Oj, aż sie boje co by było jakbys to Ty był tu moderatorem... Ludzi chcesz wywalać za pisanie o swoich odczuciach?
Dużo mówisz i piszesz, ale jakoś nic konstruktywnego do tej pory nie wniosłeś w dyskusje o ŚJ, tylko wiecznie jakieś żale i pretensje. Napisz jakiś merytoryczny artykuł [zreszta obiecałeś to Iszbinowi] i pokaż wszystkim, że masz pojęcie o tematyce ŚJ, bo jak narazie uprawiasz jedynie tanie krytykanctwo.

Pzdr.