Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wykształcenie, oficjalny pogląd SJ


  • Please log in to reply
323 replies to this topic

#41 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2005-09-18, godz. 09:35

Poznałem dziewczynę, która prowadziła studium z ŚJ - jej również, choć nie była jeszcze ŚJ, radzili aby zrezygnowała ze studiów.
Zdziwiło mnie to. Było to jeszcze przed opublikowaniem tego artykułu o wyższym wykształceniu.
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#42 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-09-18, godz. 14:22

W zasadzie tendencja, o której mówimy, w mniej lub bardziej nasilonym stopniu istniała w WTS "od zawsze". I w zasadzie mnie to nie dziwi. Wyobrażacie sobie, żeby starszy na wykładzie zachęcał głosicieli do zgłębiania filozofii Kanta, filmów Bergamanna albo powieści Kafki? :D Każda wiedza — a zwłaszcza akademicka — wymaga zaangażowania, "straty czasu" (który należy poświęcić na głoszenie i czytanie Straszaka :P ), a zwłaszcza samodzielego myślenia. Szczególnie ten ostatni aspekt nabywania wiedzy jest demoniczny i niebezpieczny ;) .

Ps. Wiem, że trochę się powtarzam, ale myślę, że warto.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#43 cara

cara

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1049 Postów
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2005-09-19, godz. 13:20

No cóż, Kafka z pewnością jest niebezpieczny... A co dopiero analiza orwellowskiego "Roku 1984"? ;)
Nie zgadzam się z polityką cichego banowania użytkowników forum.

#44 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2005-09-19, godz. 15:09

A ja sobie oglądnęłam w sobotę film pt. "E = mc2” i tam wbiło mi się w pamięć takie zdanko:


"Wykształcenie nie piwo, nie musi być pełne" :lol:


Pozdr

#45 Machabeusz

Machabeusz

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 51 Postów

Napisano 2005-09-20, godz. 10:39

"Wykształcenie nie piwo, nie musi być pełne"


:lol: haha tekst dobry ;)

Mamy zasadę którą kierują się ŚJ .

#46 Zos Kia Cultus

Zos Kia Cultus

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 20 Postów

Napisano 2005-09-20, godz. 14:45

A co dopiero analiza orwellowskiego "Roku 1984"? ;)

Świetna książka! A tak to również dobrze można zanalizować Matrix'a.
Archangel, dark angel lend my thy light
through death's veil 'til we have heaven in sight

#47 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2005-09-22, godz. 17:49

Na jednym z forów, które odwiedzam (www.forumprawne.org), pojawiło się pytanie skierowane do "fachowców", mniej więcej tej treści, co artykuł ze Strażnicy: na jakie studia się wybrać, żeby za bardzo się nie wysilić, ale jakieś tam wykształcenie mieć.


A oto niektóre komentarze:

"... (na którym kierunku jest w miarę najłatwiej):..."

Myśląc tymi kategoriami, to najłatwiej nie studiować :P - co zalecam temu koledze.
____________________________________________________________________

Powinien się kolega zastanowić, co chce robić a nie gdzie jest łatwiej na studiach.
Reguła jest taka, że im łatwiej na studiach, tym trudniej po takich znaleźć sensowną pracę.
____________________________________________________________________

Pewien góral ukończył WSPO i wcale nie było to łatwe.
WSPO = Wyższa Szkoła Pasienia Owiec :lol:



Na marginesie: pytanie było zadane w dziale "Tematyka ogólna", ale moderatorzy uznali je za tak śmieszne, że przenieśli do działu "Hydepark" (odpowiednik naszego "Humor". Ciekawe, gdzie umieściliby artykuł ze "Strażnicy" ? ;))


Pozdr;

#48 MadHamish

MadHamish

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 139 Postów
  • Lokalizacja:z dziada pradziada

Napisano 2005-09-22, godz. 20:24

Witajcie po dlugiej przerwie! :D

Artykulik wspomniany przez pana e-homo przeczytalam i mam tylko jeden komentarz: papka! Mam dosc papki i nawet nie chce mi sie jej analizowac. :D

Pozdrawiam,
MadHamish :D

PS. Nie mam polskich znakow na klawiaturze, wiec za watpliwej jakosci ortografie przepraszam. ;)
Przepraszam bardzo, czy to ja napisałam? Nie wiem, czy się z tym zgadzam...:-)

#49 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2005-09-29, godz. 14:40

Nie wiem czy dobrze pamietam ale w pewnym wydaniu straznicy widzialem zdjecie absolwentow jakiejs tam wyzszej szkoly SJ (fotka 'standardowa': wszyscy usmiechy na pol twarzy, stroje 'charakterystyczne' i wogole) w USA (chyba).
Koszmar...

to co opisujesz (z tego zo pamiętam) to mogło być zdjęcie biblijnej szkoły dla misjonarzy "Gillead"

druga sprawa to fakt z własnego doświadczenia - nigdy nikt nie robił mi (jeszcze będąc w organizacji) - żadnych "ale" ani wyrzutów w związku z tym że wybieram się na studia itp. - ale mogę być "negatywnym" przykładem - studia skończyłem, w organizacji nie jestem ;) no może tak troszkę "przy" niej to jestem - bo dostęp do literatury i innych rzeczy to mam w pokoju obok ;)
destination: ..::SALSERO::..

#50 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-03, godz. 13:50

Każda wiedza — a zwłaszcza akademicka — wymaga zaangażowania, "straty czasu" (który należy poświęcić na głoszenie i czytanie Straszaka :P ), a zwłaszcza samodzielego myślenia. Szczególnie ten ostatni aspekt nabywania wiedzy jest demoniczny i niebezpieczny ;) .

:) TAK! Niestety dla ŚJ poszerzanie swoich horyzontów światopoglądu przez poszczególnych członków doprowadza ich do samodzielnego myślenia i powoduje odejścia od "jedynej słusznej drogi" :) UWALNIA UMYSŁ :) WYZWALA!
I niech trak zostanie :)
nie potrafiłam uwierzyć.......

#51 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2005-10-03, godz. 14:46

trochę za bardzo uogólniacie... mnie się wydaje zę chyba to od podejścia Starszych w każdym Zborze zależy... pamiętajcie że nie każdy Starszy Zboru jest osobą wykształconą - i czasami oni mają własne przemyślenia co do tego jak udzielać porad np. na "wizytach pasterskich" ludziom młodym, mogą sie obawiać różnych rzeczy - ot choćby nawet konkurencji - ale to tylko moje przemyślenia.

Jak już napisałem w moim Zborze nigdy nikt nie robił przeszkód osobom chcącym kontynuować naukę na studiach.
destination: ..::SALSERO::..

#52 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-03, godz. 17:59

Oj Dementor,

coś za bardzo chyba wcielasz się w rolę "adwokata diabła". Już kiedyś napisałem, że organizacja nie kończyła się na Twoim wspaniałym, liberalnym i postępowym zborze.

Wiadomo: lata kłamstw nauczyły WTS tak formułować przekaz, aby pośrednio napiętnował on określone zachowania. Naprawdę nie przypominasz sobie strażnicowego potępiania robienia kariery (można ją robić bez wykształcenia?), mądrości "tego świata" (bez edukacji?), swobody myślenia i interpretacji np. Biblii (bez podstawowej wiedzy akademickiej?)??? Podobnych przykładów jest znacznie więcej. I nie wierzę, abyś po prostu wyrugował je ze swojej pamięci. A więc jak to jest z Tobą: problemy z pamięcią czy irracjonalne pomijanie faktów?
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#53 kania

kania

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 76 Postów

Napisano 2005-10-03, godz. 18:50

Nowość!
Po przeczytaniu tego ''świętego pokarmu'' kilka osób powiedziało studia to utopia .
Po kilku dniach i konkretnych kontargumentach osoby te juz tak odwaznie swojej niechęci nie demonstrowały.wniosek jest taki ci najgorliwsi traktuja te artykuły jak manna od Boga i to tutaj jest najgorsze bo po poznaniu drugiej strony potrafią myślec bardziej logicznie a co z tymi ,którzy nie maja możliwości usłyszec drugiej strony medalu ? Organizacją dobrze wie jak wpływac na ludzi i wpływa niestety

#54 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2005-10-03, godz. 21:35

Żeby nie było że Zbór do którego należałem jest - był ok 8 lat temu "postępowy i liberalny" podpuściłem mamę i uprzejmie informuję:
ok 120 czynnych głosicieli - w tym na studiach obecnie: 16 osób + 2 osoby co przyjechały na studia i są ŚJ i mieszkają na terenie zboru na kwaterach - przez co uczęszczają na zebrania, ilość osób po studiach - mama nie była pewna ale osoby które są na 100% - 29 sztuk w tym: nauczyciel akademicki z tytułem dr 2 szt (język angielski i PKM), nauczycielka w szkole językowej i 2 nauczycielki w szkole średniej (matematykyczka i historyczka) ale są też osoby takie jak: kucharze, budowlańcy, mający firmę sprzątającą, jeden ze starszych jest dyrektorek na Polskę Południową ds sprzedaży jednego z dużych Browarów, właściciele biura podróży i kilka osób pracuje również w fabryce Coca-coli - ale ci to chyba nie są po studiach.

B_J: bez kitu nie kojarzę takich tekstow, takich napominań itp. ale może dlatego że ja bylem bardziej rogatą dusza niz Ty, indywidualnie Strażnicy raczej nie miałem nigdy chęci dogłębnie studiowac i czytać każde przesłanie CK ani na zebraniach też nie byłem za przykladnym słuchaczem - i być może dlatego mogę teraz mieć troszkę inny stosunek do tego tematu.
destination: ..::SALSERO::..

#55 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-03, godz. 22:20

Demi, trudno, jeśli nie kojarzysz, ja nie jestem na tyle biegły, żeby Cię odesłać do konkretnych numerów. Zresztą, i tak pewnie nie chciałoby Ci się wertować, co rozumiem :P . Musisz zaufać słowu odstępcy. :)

Byłem głosicielem w 5 czy 6 zborach, każdy ok. 100 osób. I szperam w pamięci, ale osoby z wyższym wykształceniem (w tych wszystkich zborach) mógłbym policzyć na palcach jednej ręki. Fakt, to były lata 80. i 90., więc podejście pewnie całkiem inne.

Ps. Przypomniałem sobie często cytowany agrument przeciwko nauce: "apostołowie też byli prostymi ludźmi". Wtedy ja mówiłem, że owszem, byli prości, ale nie byli prostakami :) .
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#56 Zuza

Zuza

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 133 Postów

Napisano 2005-10-05, godz. 15:51

Na pewno sytuacja inaczej wygląda w wielkim mieście, gdzie w zborze są osoby po studiach, a inaczej w małym miasteczku, czy na wsi. Zresztą nawet z takiej wsi, jeśli ktoś chce iść na studia, to jeśli przetrwa zniechęcanie ze strony starszych, to wyjeżdża i trafia do miasta, do bardziej postępowego zboru.

W większości takich nieprecyzyjnie zdefiniowanych kwestii rzeczywista wykładnia zależy od personalnych upodobań lokalnych włodarzy zboru - w jednych zborach pewne rzeczy są na porządku dziennym, a w innych za te same ma się komitety. Właśnie m.in. od likwidowania takich sytuacji i wyrównywania kursu teoretycznie są nadzorcy podróżujący - w praktyce jest jak widać ;-)

Z innej beczki - podobno w jednym ze zborów w dużym polskim ośrodku akademickim jest ponad 40 "głosicieli", którzy skończyli studia a następnie (albo jeszcze w ich trakcie) wszelki kontakt się z nimi urwał. Niewątpliwie właśnie to zjawisko jest jedną z ważniejszych przyczyn niepokoju i podkręcania śruby ze strony CK.

#57 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-05, godz. 18:04

Ciekawe spostrzeżenie. Jednak chciałbym uściślić, że zbory, o których pisałem, leżały na terenie Trójmiasta :) . Jakoś dziwnym trafem osoby, które szły na studia mimo wszystko, albo odłączały się od Prześwietnej albo zostawały w Organizacji, wegetując tam w celach towarzyskich...

Z pewnością znaczenie ma również fakt, że tendencja do kształcenia jest zjawiskiem, które bardzo się nasiliło w Polsce w latach 90. Powody są oczywiste — przemiany ustrojowe, bezrobocie, postęp cywilizacyjny i gospodarczy. A SJ w naszym kraju, chcąc nie chcąc, również są obywatelami. A więc dlaczego miało by ich to nie dotyczyć? Nawet jeśli organizacyjny "beton" uważa inaczej.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#58 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2005-10-10, godz. 21:57

żeby nie zaśmiecać tego tematu... założyłem nowy temacik: http://watchtower.or...t=ST&f=8&t=1102 - w którym tak jakby... cień nowego - starego światła w tej sprawie... można się wypowiadać... zapraszam :)
destination: ..::SALSERO::..

#59 ben-salem

ben-salem

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 76 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2005-11-22, godz. 17:01

Ad. wyższe wykształcenie u SJ


Aktualne stanowisko SJ w sprawie wyższego wykształcenia
znajduje się już w:

w.1.10.2005 s.26 pkt. 1-19; i temat: ,,Przygotowanie się na przyszłość”;

w.15.10.2005 i na okładce: ,,Jakie wykształcenie...” s.1-6;

Biuletyn: NSK Grudzień 2005 s. 1: ,,Wykształcenie...”.

To chyba dobry objaw, jakim jest dbałość danej społeczności religijnej o to aby młode osoby z jej kręgów dokonywały praktycznych wyborów w swoim krótkim jeszcze życiu ?

To sprawa nie tylko hamowania ciągot do wiedzy w tym swobodnego kontaktu z internetem i wiadomym Forum... Jak można zauważyć, środowiska akademickie to nie zawsze kółka modlitewne. Język i obyczaje daleko odbiegają od standardów biblijnych. Towarzystwo Strażnica nie posiada takiej komórki organizacyjnej jak duszpasterstwo akademickie. Stad też zrozumiały niepokój o właściwe formowanie
swoich latorośli.

ben-salem

#60 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2005-11-22, godz. 18:09

To chyba dobry objaw, jakim jest  dbałość danej społeczności religijnej o to aby młode osoby z jej kręgów dokonywały praktycznych wyborów  w swoim krótkim jeszcze życiu ?


Dbałość o to, by młode osoby dokonywały praktycznych wyborów jest jak najbardziej właściwa.

Tylko kierując się wskazówkami Tow. Strażnica, młoda osoba najprawdopodobniej uzyska ... status bezrobotnego

Jak można zauważyć, środowiska akademickie to nie zawsze kółka modlitewne. Język i obyczaje daleko odbiegają od standardów biblijnych.



Na pewno lepszego języka ani obyczajów nie znajdzie w szkołach zawodowych (tzn. ja nie potępiam kogoś, kto chce się uczyć w szkole zawodowej. Jeśli jednak przy wyborze zawodu nie kieruje sie własnymi zainteresowaniami ani sytuacją na rynku pracy, a obyczajami panującymi w danej szkole czy uczelni, to zasiłek dla bezrobotnych murowany).


Pozdr;




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych