Skocz do zawartości


Zdjęcie

sumienie


  • Please log in to reply
24 replies to this topic

#1 istotka

istotka

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 19 Postów

Napisano 2005-09-13, godz. 09:08

Witam wszystkich obecnych!

Panna w rozsądnym wieku należąca formalnie niejako do zboru ŚJ, rodzice ŚJ (super fajni ludzie), brat z żoną i dorosłymi dziećmi SJ (100% zaczarowania), reszta rodziny w różnych innych układach religijnych (KK) zapragnęła zmienić stan cywilny i wyjść za mąż za bardzo fajnego faceta z KK (w pełni świadomy sytuacji w jakiej ona się znajduje). Ślub oczywiście tylko cywilny. Rodzice very happy a brat z żoną i dziećmi - dorosłymi zresztą - nie przyjdą na ślub i uroczysty rodzinny obiad (nie żadne tam weselicho) bo im sumienie nie pozwala gdyż ślub nie jest "w Panu".

Czy ktoś słyszał o podobnym przypadku?

#2 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2005-09-13, godz. 19:05

Witam wszystkich obecnych!

Panna w rozsądnym wieku należąca formalnie niejako do zboru ŚJ, rodzice ŚJ (super fajni ludzie), brat z żoną i dorosłymi dziećmi SJ (100% zaczarowania), reszta rodziny w różnych innych układach religijnych (KK) zapragnęła zmienić stan cywilny i wyjść za mąż za bardzo fajnego faceta z KK (w pełni świadomy sytuacji w jakiej ona się znajduje). Ślub oczywiście tylko cywilny. Rodzice very happy a brat z żoną i dziećmi - dorosłymi zresztą - nie przyjdą na ślub i uroczysty rodzinny obiad (nie żadne tam weselicho) bo im sumienie nie pozwala gdyż ślub nie jest "w Panu".

Czy ktoś słyszał o podobnym przypadku?


Dobrze istotka że nie napisałaś tego w "Dziewczynie", bo zaraz by się podniósł lament, że stek bzdur, jak to, nie wolno uczestnić w ślubach członków rodzin ... :rolleyes:


Nie, nie słyszałam o takim przypadku, ale w tej popapranej organizacji już mnie nic nie zdziwi


Pozdr

#3 Ma

Ma

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 417 Postów

Napisano 2005-09-14, godz. 09:21

Niestety tak bywa i z tym sie zetknęłam w życiu. Ma
Ma

#4 bellastar

bellastar

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 180 Postów

Napisano 2005-09-14, godz. 11:11

Istotko, twój przypadek jest naprawdę skomplikowany i pozornie bez wyjścia.
Na takie kłopoty to już chyba tylko... sprawdzona metoda Aleksandra Wielkiego z węzłem Gordyjskim.
Ta umiejętność rozwiązywania problemów godna jest wielkich ludzi.
A niech kto powie że Ty nie jesteś wielkim człowiekiem.

Odwagi życzę Ci i pozdrawiam.

#5 istotka

istotka

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 19 Postów

Napisano 2005-09-14, godz. 14:21

Dziękuę Ci Bellastar. Takie pełne ciepła i wyrozumienia słowa powodują, że od razu mi lepiej na duszy. A musze się przyznać, że czasami zastanawiam sie nad swoją "odmiennością" w stosunku do mojego brata i najbardziej jest mi przykro z powodu rodziców, którzy mają dwojako skrajne pociechy. On 300% normy SJ a ja - 50%.

Jednak tekst "sumienie nam nie pozwala" powalił nawet moich rodziców, którzy są "w prawdzie". Mój narzeczony - dla którego specyficzny slang SJ jest zupełnie obcy - skwitował całość, że woli być w błędzie...

Swoją drogą rozmowa zaangażowanych mocno SJ musi być dla ludzi nieoswojonych z ich językiem strasznie dziwna.

Pozdrawiam wszystkich

#6 Janek1

Janek1

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 13 Postów

Napisano 2005-09-20, godz. 14:12

ja patrze na to od innej strony - ważne że przynajmniej im sie udało sprzeciwić się i podjąc decyzję...a ze cześc rodziny nie przyjdzie.... w końcu to z nim ona ma tworzyć swoje życie..a z rodziną od czasu do czasu...

#7 arturroiii

arturroiii

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 12 Postów

Napisano 2005-09-25, godz. 10:45

No cóż, tak bywa!
Kiedyś Nadarzyn "kazał" naszemu gronu starszych skreślić pewnego starszego, ponieważ poszedł na taki obiad po ślubie swego syna (RODZONEGO!!!!)
Paranoja!
Niemniej bądź dobrej myśli! Z czasem wszystko dobrze się układa...A uczucie jest bardzo ważne.
Zachowanie rodziny, lojalnej wobec nauk CK, jest tylko dowodem jak zmanipulowani są ŚJ i jak głęboko sięga pranie mózgu jakiemu są poddawani. Aha, dla niewtajemniczonych, nazywa się to kierownictwem ducha bożego!!
Pozdrawiam serdecznie

#8 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2005-09-25, godz. 12:32

No cóż, tak bywa!
Kiedyś Nadarzyn "kazał" naszemu gronu starszych skreślić pewnego starszego, ponieważ poszedł na taki obiad po ślubie swego syna (RODZONEGO!!!!)
Paranoja!

Zważajcie na samych siebie i na całą trzodę, s.132
Poślubienie niewierzącego jest sprzeczne z zasadami biblijnymi (5 Mojż. 7:3,4; 1 Kor. 7:39; 2 Kor. 6:14,15).
Gdyby oddany Bogu, ochrzczony chrześcijanin zawarł związek małżeński z osobą niewierzącą, zostałby pozbawiony wszystkich aktualnie piastowanych specjalnych przywilejów (1 Tym. 3:2,4,5,12,13; w83/2, ss.23,24).
Jeżeli ojciec, który jest starszym, sługą pomocniczym lub pionierem, zachęca do takiego małżeństwa, zezwala na nie lub wyraża cichą aprobatę, stawia to pod znakiem zapytania jego przydatność. Dotyczy to także matki, która jest pionierką.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#9 marta

marta

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 174 Postów

Napisano 2007-02-11, godz. 20:33

w zborze gdzie byłam był sobie taki chłopak bardzo fajny... zrobiono go sługa pomocniczym i był wzorem dla młodych. po jakims czasie poznał fajna babke" ze swiata" i stwierdził ze sie z nia zeni... setki komitetów, pasterek i innych takich doprowadziły do zdjecia go ze stanowiska i dawania za anty wzór ze nawet takich diabeł zwiedzie.......

#10 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2007-02-11, godz. 20:39

Może ten diabeł... ubierał się u Prady ? ;)

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#11 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-11, godz. 20:46

to ten diabel co bezczynnej rece zawsze znajdzie zajecie...hihih
[font=Tahoma]

#12 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2007-02-12, godz. 17:29

to ten diabel co bezczynnej rece zawsze znajdzie zajecie...hihih


bardzo śmieszne :lol:
pozdrawiam Andrzej

#13 wiki

wiki

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 50 Postów

Napisano 2007-02-12, godz. 19:14

Hej wszystkim!!! :D
Ja mam też wielki problem związany ze ślubem. Zawsze marzyło mi się wielkie weselisko. Jednak jestem w kropce i nie wiem jak wykombinować żeby wziąć ślub kościelny i mieć wszystkich z rodziny na swoim weselu. Prawie wszyscy są ŚJ. Juz myślałam żeby rozdzielić ślub na cywilny i kościelny. Ale czy przyjdą na wesele kiedy będą wiedzieli że odbył się również kościelny? Jak to jest u ŚJ? Czy sądzicie ze mogą miec duże opory? Co byscie zrobili na moim miejscu?
Każda wypowiedź będzie dla mnie cenna.
Matrix, matrix, wszędzie matrix....
jak odłączyć te kabelki, żeby później nie bolało???

#14 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-02-12, godz. 20:07

Chyba trudno powiedzieć... To może też zależeć od zachowań w danym zborze. Jedni mogą w ogóle odrzucić takie zaproszenie, a inni mogą przyjść na cywilny. Choć wiem że jest tu z nami forumowiczka co bierze ślub w lipcu i chyba jej mama nawet będzie w kościele katolickim, a jest śJ, a ona jest ex-śJ (urodzona w "prawdzie", a od niedawna katoliczka). Ale to raczej ewenement chyba...
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#15 Asiunia

Asiunia

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 223 Postów

Napisano 2007-02-12, godz. 20:46

poczułam się wywołana do odpowiedzi pawle ;)
no u mnie to jest trochę "dziwnie" :)
moja mama, owszem, pilnie uczestniczy w przygotowaniach do ślubu i wesela, ale od początku zapowiada, że przyjdzie dopiero na salę weselną, na samym ślubie nie będzie ani jej, ani moich dziadków(sJ), ani sporej części rodziny, z tym że zapowiedzieli, że na wesele przyjdą.
nie wiem od czego to zależy, moze też od konkretnych osób, sama znałam takich, którzy wogóle zaprzestawali jakichkolwiek kontaktów z odstępczymi członkami rodzin.
pzdr
asia-ewenement ;)

#16 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-02-12, godz. 21:37

Dziękuje Asiunia żeś zreflektowała się i mnie poprawiła ;)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#17 Asiunia

Asiunia

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 223 Postów

Napisano 2007-02-12, godz. 21:40

nie ma za co pawełku, może moje małe wyjaśnienie na coś się przyda koleżance ;)
pzdr
asia

#18 drachman

drachman

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 9 Postów
  • Lokalizacja:Planeta Ziemia,Mama,Katowice

Napisano 2007-02-12, godz. 23:37

Jasne, że słyszałem!Od mojej koleżanki z Netu. :D Przecież katolik może ożenić sie z protestantką, buddysta z grekokatoliczką... Tylko niektórzy uważają, że jest jedna słuszna religia...Qurcze gdzieś coś podobnego już słyszałem o jednej słusznej partii i jednej słusznej drodze... B) Trzymaj sie i powodzenia!Mam nadzieję, ze wytrzymasz prubę czasu i przeciwności losowych(czyt. ludzi).Pozdrawiam i życzę szcęściz na nowej drodze życia!Drachman

#19 Ester

Ester

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2007-02-13, godz. 14:05

Witam wszystkich obecnych!

Panna w rozsądnym wieku należąca formalnie niejako do zboru ŚJ, rodzice ŚJ (super fajni ludzie), brat z żoną i dorosłymi dziećmi SJ (100% zaczarowania), reszta rodziny w różnych innych układach religijnych (KK) zapragnęła zmienić stan cywilny i wyjść za mąż za bardzo fajnego faceta z KK (w pełni świadomy sytuacji w jakiej ona się znajduje). Ślub oczywiście tylko cywilny. Rodzice very happy a brat z żoną i dziećmi - dorosłymi zresztą - nie przyjdą na ślub i uroczysty rodzinny obiad (nie żadne tam weselicho) bo im sumienie nie pozwala gdyż ślub nie jest "w Panu".

Czy ktoś słyszał o podobnym przypadku?


Istotko niestety ale takich przypadków jest bardzo dużo. Przykro to mówić ale jest to codzienność u ŚJ.

#20 wojtek37

wojtek37

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 612 Postów
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano 2007-02-13, godz. 19:43

Rodzice very happy a brat z żoną i dziećmi - dorosłymi zresztą - nie przyjdą na ślub i uroczysty rodzinny obiad (nie żadne tam weselicho) bo im sumienie nie pozwala gdyż ślub nie jest "w Panu".


Istotko, jak to nie jest w Panu - tak sądzą tylko ŚJ, żaden wierzący katolik. nie powie iż to nie jest za Bożym pozwoleniem. :rolleyes:




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych