Skocz do zawartości


Zdjęcie

Metal


  • Please log in to reply
206 replies to this topic

#181 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-07-15, godz. 09:42

KK jako instytucja nie ma - rzecz jasna - czegoś takiego jak "indeks muzyki zakazanej" (w przeciwieństwie do bardzo rozbudowanego "indeksu ksiąg zakazanych" ).
Niemniej wśród prawowiernych katolików występuje coś takiego, jak "zdecydowana niechęć" do pewnych wykonawców, częstokroć połączona z nagonką i nawoływaniem do bojkotu tychże. Wystarczy prześledzić katolicką (czy może pseudo-katolicką) histerię w związku ze zbliżającym się koncertem Madonny. Prawa strona polskiego społeczeństwa, łącznie z mediami, wyraża oburzenie, protestuje, odsądza od czci i wiary jej fanów, szykowane są jakieś demonstracje anty-Madonnowe itp.
Niczym w mrokach średniowiecza
;)
Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#182 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2009-07-16, godz. 06:56

[...]Wystarczy prześledzić katolicką (czy może pseudo-katolicką) histerię w związku ze zbliżającym się koncertem Madonny. Prawa strona polskiego społeczeństwa, łącznie z mediami, wyraża oburzenie, protestuje, odsądza od czci i wiary jej fanów, szykowane są jakieś demonstracje anty-Madonnowe itp.
Niczym w mrokach średniowiecza
;)

Tak, a na koncu mohery powiesza biedna dziewczyne uznajac ja jako czarownice.
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#183 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2009-07-16, godz. 09:06

Odnośnie tych zakazanych w naszym kraju zespołów przez KK, tak, idiotyzm

Powtarzam - gdzie KK zabrania!!! Quel idiot.

bo są potem problemy z koncertami. Dzięki wchrzanianiu się ich widzimisię, muszę jechać na koncert do Czech, bądź innego normalnego kraju. Swoją drogą, dość komicznie to wygląda. Zespół ma trasę koncertową praktycznie w całej europie, ale tylko w Polsce mamy Veto, bo SZAATAAAN.

A już kompletną bzdurą jest ostatnia szopka jak zwykle urządzona przez katolików odnośnie koncertu Madonny. Nie wiem czy się śmiać, czy płakać. Nic, tylko się litować nad prymitywizmem. :)

Gdyby chcieli to by koncert zorganizowali. Ot neonaziści organizują własne tyle, że zamknięte :D Poza tym jak rozumiem wypowiedzi ludzi o odmiennych poglądach traktujesz jako prymitywizm? No cóż za tolerancyja :D Mi nic do tych koncertów tylko czy Ty dostrzegasz jak sam poniewierając epitetami grupy które Ci nie odpowiadają zachowujesz się dokładnie tak samo??? To, ze oni Ci sie nie podobają to jedno a drugie, że Ty protestujesz czy oburzasz się, że oni śmią się nei zgadzać na coś takiego i wyrażać to publicznie. Czy odmienne światopoglądy powinny być zakazane niż ten Twój? ;)

<bije brawa panom w czerni>

a z tym zakazem "słuchania cichaczem" to też nie byłbym taki spokojny, wszak co to będzie jak ksiądz po kolędzie wpadnie do pokoju z plakatami złego? jejejej.

A co jak wpadnie ksiądz który słucha sobie metalu do moherowego bereta? :D Ehh te uprzedzenia oświeconych...

KK jako instytucja nie ma - rzecz jasna - czegoś takiego jak "indeks muzyki zakazanej" (w przeciwieństwie do bardzo rozbudowanego "indeksu ksiąg zakazanych" ).
Niemniej wśród prawowiernych katolików występuje coś takiego, jak "zdecydowana niechęć" do pewnych wykonawców, częstokroć połączona z nagonką i nawoływaniem do bojkotu tychże. Wystarczy prześledzić katolicką (czy może pseudo-katolicką) histerię w związku ze zbliżającym się koncertem Madonny. Prawa strona polskiego społeczeństwa, łącznie z mediami, wyraża oburzenie, protestuje, odsądza od czci i wiary jej fanów, szykowane są jakieś demonstracje anty-Madonnowe itp.
Niczym w mrokach średniowiecza
;)

No dla Ciebie rozumiem marku, że zaprotestowanie pewnych osób (bo nie Kościoła!) wobec czyjegoś występu osoby, która nie raz naruszała rzeczy, które oni traktują jako sacrum traktujesz jako mroki średniowiecza? jakoś na ulicach i u znajomych katolików nigdzie nie zauważyłem żadnej histerii. Odmawiasz komukolwiek możliwości wyrażania niechęci? Może jeszcze rozpalisz stosy dla inaczej myślących? :P osobiście lubię niektóre kawałki madonny, ale chciałbym mieć taką możliwość - jeśli pozwolisz - powiedzieć publicznie, że Madonna nie raz posługuje się rzeczami innych ludzi, które są dla nich uważane za ważne. Dlaczego masz z tym problem?
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#184 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-07-16, godz. 09:56

No dla Ciebie rozumiem marku, że zaprotestowanie pewnych osób (bo nie Kościoła!) wobec czyjegoś występu osoby, która nie raz naruszała rzeczy, które oni traktują jako sacrum traktujesz jako mroki średniowiecza? jakoś na ulicach i u znajomych katolików nigdzie nie zauważyłem żadnej histerii. Odmawiasz komukolwiek możliwości wyrażania niechęci? Może jeszcze rozpalisz stosy dla inaczej myślących? :P osobiście lubię niektóre kawałki madonny, ale chciałbym mieć taką możliwość - jeśli pozwolisz - powiedzieć publicznie, że Madonna nie raz posługuje się rzeczami innych ludzi, które są dla nich uważane za ważne. Dlaczego masz z tym problem?

Ja nie mam problemu z muzyką ani z Madonną, tylko ze zwykłą ludzką głupotą.
Piszesz, że Kościół nie protestuje. Poczytaj trochę newsów na ten temat i nie wygłupiaj się z takimi poglądami ;)
W mediach można poczytać o planowanych mszach anty-Madonnowych (które chyba jednak nie dojdą do skutku), Komitet Obrony Wiary i Tradycji Narodowych "Pro Polonia" wsparty parafialnymi działaczami przygotowuje "publiczną krucjatę modlitewną" w Warszawie między 31 lipca a 15 sierpnia, a w odezwie do narodu napisali: “Uda nam się zmienić termin koncertu, m.in. dlatego, że oprócz Wałęsy akcję poparło wielu duchownych na czele z metropolitą warszawskim abp. Kazimierzem Nyczem”. Niejaki ksiądz Stanisław Małkowski wyraził zdanie, że w takim dniu koncert Madonny to profanacja i bluźnierstwo. Negatywnie (popierając protesty) wypowiedzieli się też przewodniczący Episkopatu arcybiskup Józef Michalik oraz kapelan wojska i policji – biskup Tadeusz Płoski.
Jeżeli uważasz, że takie działania najwyższych funkcjonariuszy Kościoła Kat. nie mają nic wspólnego w narzucaniem społeczeństwu określonego poglądu na przykładową Madonnę, to ja już nie wiem, co jest wyrażeniem opinii Kościoła. Bulla papieska?

Oburzasz się, że Madonna narusza rzeczy, traktowane przez katolików jak sacrum. A mnie oburza wszędobylstwo katolicyzmu - krzyże, obrazki papieża, Matki B. itp. Dlaczego ja muszę się godzić na patrzenie na krzyż w Urzędzie, w szpitalu, w szkole, ba, nawet w Sejmie, a wszelkie przejawy krytyki są traktowane jako zamach na katolicką wolność wiary, tradycję i Boga? A wyznawajcie sobie co chcecie. Ale dajcie też spokój innym. W Polsce wszystko co niekatolickie, to od razu żydowskie, masońskie, diabelskie... Może jeszcze niech katoliccy ortodoksi wpiszą na "czarną listę" Madonnę i zakażą sprzedawać jej płyt i puszczać w radio piosenek?

To samo było swego czasu ze Sinead O'Connor, która spaliła na scenie zdjęcie papieża. Mogła? Mogła. Na tym polega wolność i demokracja ;) Jak się komuś nie podoba, to nie ogląda, nie słucha i nie chodzi na koncerty. Proste.

PS. Nie lubię Madonny. To były jedynie wariacje na przykładzie :)

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#185 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2009-07-16, godz. 11:33

Nie nie mogła. Spalenie zdjecia papieża, publicznie w Polsce jest przestępstwem publicznego znieważenia głowy obecgo panstwa:

Art. 136. § 1. Kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dopuszcza się czynnej napaści na głowę obcego państwa lub akredytowanego szefa przedstawicielstwa dyplomatycznego takiego państwa albo osobę korzystającą z podobnej ochrony na mocy ustaw, umów lub powszechnie uznanych zwyczajów międzynarodowych,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dopuszcza się czynnej napaści na osobę należącą do personelu dyplomatycznego przedstawicielstwa obcego państwa albo urzędnika konsularnego obcego państwa, w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 3. Karze określonej w § 2 podlega, kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej publicznie znieważa osobę określoną w § 1.

§ 4. Kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej publicznie znieważa osobę określoną w § 2,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

To primo.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#186 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-07-16, godz. 11:40

Nie nie mogła. Spalenie zdjecia papieża, publicznie w Polsce jest przestępstwem publicznego znieważenia głowy obecgo panstwa:

Paliła w Irlandii i Anglii. Tam nie ma kultu papieża.
Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#187 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2009-07-16, godz. 12:26

Nie nie mogła.

Art. 136. § 1. Kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (...)

§ 2. Kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (...)

§ 3. Karze określonej w § 2 podlega, kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (...)

§ 4. Kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (...)

To primo.

Czyli mogła.

Kłamiesz świadomie, czy tylko wypowiadasz się w sprawie o której nie masz pojęcia?
[db]

#188 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2009-07-16, godz. 13:14

W Polsce nie mogłaby.

Poza tym wszystkie cywilizowane kraje na zasadach wzajemnosci chronią głowy innych panstw przed napaścia i zniewazeniem i posiadaja odpowiednie przepisy w tym wzgledzie. Czemu nie zostały zastosowane - nie wiem. to już problem danego kraju.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#189 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2009-07-16, godz. 13:36

W Polsce nie mogłaby.

A jakby jeszcze wąsy miała to by dziadkiem była (sprawdzić, czy nie ksiądz).
[db]

#190 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-07-16, godz. 13:38

Poza tym wszystkie cywilizowane kraje na zasadach wzajemnosci chronią głowy innych panstw przed napaścia i zniewazeniem i posiadaja odpowiednie przepisy w tym wzgledzie. Czemu nie zostały zastosowane - nie wiem. to już problem danego kraju.

Domniemuję, że "cywilizowane kraje" to takie, które uprawiają bałwochwalczy kult papieża lub krzyża, czy tak?
Otóż muszę Cię zmartwić Arturze, to, co chcesz tutaj przedstawić to nic innego, jak klechostan, watykańskie wazeliniarstwo i oszołomstwo (przepraszam katolików, pisze jedynie o ogólnej tendencji). Nigdzie w cywilizowanym świecie nie ma tak, żeby nie można było wyrazić swoich poglądów, nawet jeśli godzą w głowę państwa czy prywatne odczucia religijne. Nie chodzi tutaj, rzecz jasna, o czynną napaść na przedstwiciela państwa. Chodzi o demonstrację sprzeciwu czy niechęci.
Tak jak katolicy w Polsce mają prawo zaprotestować przeciwko Madonnie (czy innemu artyście), tak samo artyści i ich fani mają prawo wyrazić swoje poglądy. I na tym w wolnych i demokratycznych społeczeństwach polega zagwarantowana konstytucyjnie "wolność słowa, prasy i przekonań". Ja wiem, że to nie pasuje do rzeczywistości polskiego Czarnogrodu, ale takie są fakty.
Prywatnie ja także uważam zachowania niektórych muzyków za obrazoburcze, ale uznaję ich prawo do swobody wypowiedzi. Tak jak chciałbym, aby to prawo było zachowane w stosunku do mnie.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#191 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2009-07-16, godz. 14:11

Ja nie mam problemu z muzyką ani z Madonną, tylko ze zwykłą ludzką głupotą.

To co powyżej przedstawiłeś to nie była krytyka czegokolwiek tylko oburzenie na sam fakt oburzenia. Ot to samo dla mnie.

Piszesz, że Kościół nie protestuje. Poczytaj trochę newsów na ten temat i nie wygłupiaj się z takimi poglądami ;)
W mediach można poczytać o planowanych mszach anty-Madonnowych (które chyba jednak nie dojdą do skutku), Komitet Obrony Wiary i Tradycji Narodowych "Pro Polonia" wsparty parafialnymi działaczami przygotowuje "publiczną krucjatę modlitewną" w Warszawie między 31 lipca a 15 sierpnia, a w odezwie do narodu napisali: “Uda nam się zmienić termin koncertu, m.in. dlatego, że oprócz Wałęsy akcję poparło wielu duchownych na czele z metropolitą warszawskim abp. Kazimierzem Nyczem”. Niejaki ksiądz Stanisław Małkowski wyraził zdanie, że w takim dniu koncert Madonny to profanacja i bluźnierstwo. Negatywnie (popierając protesty) wypowiedzieli się też przewodniczący Episkopatu arcybiskup Józef Michalik oraz kapelan wojska i policji – biskup Tadeusz Płoski.
Jeżeli uważasz, że takie działania najwyższych funkcjonariuszy Kościoła Kat. nie mają nic wspólnego w narzucaniem społeczeństwu określonego poglądu na przykładową Madonnę, to ja już nie wiem, co jest wyrażeniem opinii Kościoła. Bulla papieska?

Owszem zwracam honor było tu oburzenie Kościoła. Ale na wypowiedzi biskupów dotąd przy pobieżnym przeglądaniu tego się nie spotkałem. To co pogrubiłem to może być brane jako głos Kościoła reszta nie. ;) I nadal nie rozumiem co takiego strasznego w wyrażaniu oburzenia??? To co? Już protestować nie wolno??? Ty, wolnościowiec czemu odmawiasz takiej możliwości innym? :blink:

Oburzasz się, że Madonna narusza rzeczy, traktowane przez katolików jak sacrum. A mnie oburza wszędobylstwo katolicyzmu - krzyże, obrazki papieża, Matki B. itp. Dlaczego ja muszę się godzić na patrzenie na krzyż w Urzędzie, w szpitalu, w szkole, ba, nawet w Sejmie, a wszelkie przejawy krytyki są traktowane jako zamach na katolicką wolność wiary, tradycję i Boga?

No w końcu jakieś konkrety!!! I o to chodzi! Dotychczas Twoje oburzenie to wyglądąło jak oburzenie na oburzenie. teraz mówisz z czym przychodzisz. Oby tak częściej ;)

A wyznawajcie sobie co chcecie. Ale dajcie też spokój innym. W Polsce wszystko co niekatolickie, to od razu żydowskie, masońskie, diabelskie... Może jeszcze niech katoliccy ortodoksi wpiszą na "czarną listę" Madonnę i zakażą sprzedawać jej płyt i puszczać w radio piosenek?

Teraz to naciągasz - protesty nie były dlatego, że coś było niekatolickie tylko ze względu na obrazę czegoś co ktoś uznaje za sacrum.

To samo było swego czasu ze Sinead O'Connor, która spaliła na scenie zdjęcie papieża. Mogła? Mogła. Na tym polega wolność i demokracja ;) Jak się komuś nie podoba, to nie ogląda, nie słucha i nie chodzi na koncerty. Proste.

Ja rozumiem kwestie 'wolności' ale... co do tego ma 'demokracja'??? :blink: Wolność polega na tym, że jak ktoś chce srać na papieża zdjęcie to ja chce móc wyrazić oburzenie. Proste? A jak nie chcesz widzieć mojego oburzenia to zamknij oczy i uszy :P Ot w Polsce Behemoth na koncercie sprofanował Biblię i co? I nic. Różne osoby wyraziły swoje oburzenie. Problem z tym ktoś ma że można poprotestować? I gdzie ta "wolność"... B)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#192 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-07-16, godz. 14:37

I nadal nie rozumiem co takiego strasznego w wyrażaniu oburzenia??? To co? Już protestować nie wolno??? Ty, wolnościowiec czemu odmawiasz takiej możliwości innym?

Ależ nikomu niczego nie zabraniam.
Wyraziłem swoją opinię. I też zaprotestowałem przeciwko protestom
;)

Teraz to naciągasz - protesty nie były dlatego, że coś było niekatolickie tylko ze względu na obrazę czegoś co ktoś uznaje za sacrum.

No :) A kto oprócz katolików uznaje spektakle Madonny czy Sinead za "obrazę"? Jakoś w krajach protestanckich nie ma takich protestów. Może jedynie poczucie niesmaku, ale to akurat można mieć nawet po koncercie jakiegoś obleśnego grubasa śpiewającego arię z Carmen.
Artur odwoływał się wcześniej do "cywilizowanych społeczeństw", a cywilizowane społeczeństwa już dawno uporały się z takimi sacrami - zupełny rozdział religii od państwa. W miejscach publicznych nie ma miejsca na krzyże, gwiazdy Dawida, muzułmańskie półksiężyce itp. A jak ktoś świruje religijnie, to go samo społeczeństwo spycha na margines. Zaczął się czwarty rok mojego pobytu w Anglii, a naprawdę na palcach jednej ręki mógłbym policzyć przez ten czas jakieś wyskoki medialne tutejszych duchownych. Oni mają swoje miejsce w kościołach, a nie w życiu publicznym. Natomiast w Polsce to codzienność.


Ja rozumiem kwestie 'wolności' ale... co do tego ma 'demokracja'??? :blink: Wolność polega na tym, że jak ktoś chce srać na papieża zdjęcie to ja chce móc wyrazić oburzenie. Proste? A jak nie chcesz widzieć mojego oburzenia to zamknij oczy i uszy :P Ot w Polsce Behemoth na koncercie sprofanował Biblię i co? I nic. Różne osoby wyraziły swoje oburzenie. Problem z tym ktoś ma że można poprotestować? I gdzie ta "wolność"... B)

No widzisz... demokracja polega właśnie na tym, że chociaż władzę dierży większość, to mimo wszystko każdy obywatel ma prawo wyrazić swoje zdanie i opinię, i nikt go za to nie piętnuje. Jeżeli mam ochotę posłuchać G.G.Alina, który lata goło po scenie, patroszy kurczaki, tarza się w szkle i krzyczy "God is fuckin' dick", to sobie idę i nikt mnie za to nie prześladuje, nie wytyka palcami, nie zaczyna patrzyć na mnie spode łba, ani nie odsądza od czci i wiary.
Muzyka nie jest czymś, w co powinien mieszać się jakikolwiek kościół.
Uważam, że czasami gorszą reklamę religii robi tzw. "rock chrześcijański", niż Madonna.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#193 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2009-07-16, godz. 16:05

A co na to świadkowie Jehowy?

Z Forum Frondy:

Przed chwilą w pracy odbyłem pół godziną dyskusję ze współpracownikami na temat zasadności koncertu Pani Cicione 15 sierpnia w Polsce.
Osoby dramatu: "typowa" katoliczka będąca zdecydowanie za koncertem i NIEROZUMIEJĄCA niestosowności koncertowania akurat w tym dniu i Świadek Jehowy, który.... uznał Panią Cicione za osobę depczącą wartości duchowe, a jej zachowanie za mogące obrażać wyznawaną przeze mnie wiarę i osobę Matki Boskiej.
I bądź tu mądry...
Linie podziału układają się czasami zaskakująco.


.jb

#194 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2009-07-25, godz. 00:44

Wracając do tematu muzyki dla ŚJ nieodpowiedniej: Okazuje się, że słuchanie Britney Spears rzeczywiście może stanowić... zagrożenie dla młodych świadków. W emitowanym niedawno dokumencie BBC "Britney Spears Saved My Life" wypowiadają się fani, którym muzyka Spears w jakiś sposób pomogła. Wśród tych osób znalazł się szesnastoletni Luis, świadek Jehowy (rozumiem, że obecnie już ex). Utwór noszący tytuł "My Prerogative" skłonił tego nastolatka do poddania w wątpliwość swojej wiary, w efekcie zdecydował się on opuścić wyznanie, w którym dorastał. (link)
.jb

#195 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-07-26, godz. 07:47

Przypominam sobie pewną siostrę pionierkę stałą której elementy ubioru niedwuznacznie wskazywały jakiej muzyki ona może słuchać. Była też druga siostra pionierka która ubierała się podobnie. Kiedyś usłyszałem jak obydwie grały w towarzystwie na gitarach i śpiewały Metallica - Nothing Else Matters. Byłem wtedy zainteresowanym i od razu zacząłem myśleć że coś tu jest nie tak. W związku z tym postanowiłem porozmawiać z jedną z nich na temat muzyki dozwolonej dla ŚJ. Dowiedziałem się, że jest coś takiego jak "zły" heavymetal i "dobry "heavymetal". Zły to taki który zawiera ostrą muzykę i wulgarne albo niedozwolone dla ŚJ teksty a dobry jest pozbawiony tych rzeczy. Ten drugi jest dozwolony dla ŚJ. Przyznam, że nie usatysfakcjonowało mnie jej wyjaśnienie. Pamiętam przecież wypowiedzi pewnego starszego który twierdził, że siostra słuchająca rapu nie nadaje się na członka Betel. A co dopiero heavymetalu. Był to kolejny przypadek który może nie tyle mnie zgorszył, co pokazał że ŚJ nie stosują się do wytycznych odnośnie dozwolonej dla ŚJ muzyki.

#196 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-07-26, godz. 09:36

Przypominam sobie pewną siostrę pionierkę stałą której elementy ubioru niedwuznacznie wskazywały jakiej muzyki ona może słuchać. Była też druga siostra pionierka która ubierała się podobnie. Kiedyś usłyszałem jak obydwie grały w towarzystwie na gitarach i śpiewały Metallica - Nothing Else Matters. Byłem wtedy zainteresowanym i od razu zacząłem myśleć że coś tu jest nie tak. W związku z tym postanowiłem porozmawiać z jedną z nich na temat muzyki dozwolonej dla ŚJ. Dowiedziałem się, że jest coś takiego jak "zły" heavymetal i "dobry "heavymetal". Zły to taki który zawiera ostrą muzykę i wulgarne albo niedozwolone dla ŚJ teksty a dobry jest pozbawiony tych rzeczy. Ten drugi jest dozwolony dla ŚJ. Przyznam, że nie usatysfakcjonowało mnie jej wyjaśnienie. Pamiętam przecież wypowiedzi pewnego starszego który twierdził, że siostra słuchająca rapu nie nadaje się na członka Betel. A co dopiero heavymetalu. Był to kolejny przypadek który może nie tyle mnie zgorszył, co pokazał że ŚJ nie stosują się do wytycznych odnośnie dozwolonej dla ŚJ muzyki.


hhahah no parodia.

SJ tak zakazują i zakauzją i zakazują - a alternatywe jakas dają?

Na siłe zmieniac gusta ludzi jest głupotą. Jest to przypadek, ktory pokazuje, ze u SJ kultura w szerokim tego slowa znaczeniu jest strasznie okrajana do wymysłów ludzi z góry. Powtarzam: wymysłów ludzi. I wciska sie SJ takąpseudokulturę, ograniczajac ją do kultury osobistej, ktorej pozniej niektorym SJ i tak mega brakuje, gdyz nie mają sie jej skad nauczyc,a ich horyzonty skutecznie są ograniczane przez genialne rady WTS, bo wszedzie indziej to zaraz szatan, zło, babilon wielki i nie wiem co tam jeszcze za określenia padają.

#197 kremówka

kremówka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 244 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-02-14, godz. 08:13

Do ideksu zakazanych w moim byłym zborze dołączyła...Enya :o ,jak tylko po zborze zaczęła krążyc płyta,jakiś gorliwy braciszek wyszperał że Enya ma wróżbiarskie zapędy i w ogóle muzyka celtycka,a to wiedzma jedna.No to został juz tylko Bach :lol:

Użytkownik kremówka edytował ten post 2010-02-14, godz. 08:13


#198 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2010-02-14, godz. 10:34

No to został juz tylko Bach :lol:

Z wyłączeniem Oratorium Bożonarodzeniowego, Oratorium Wielkanocnego, wielkiej mszy h-moll, Magnificatu… ;)
[db]

#199 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-11-18, godz. 23:33

Temat muzyki poruszono w „Strażnicy” z lutego 2011:


Na nasze emocje, a więc i na symboliczne serce, może silnie oddziaływać także muzyka i towarzyszący jej tekst. Muzyka sama w sobie jest darem od Boga i od najdawniejszych czasów ogrywała ważną rolę w wielbieniu Go (Wyjścia 15:20, 21; Efez. 5:19). Ale niegodziwy świat Szatana lansuje muzykę przesiąkniętą niemoralnością (1 Jana 5:19). Jak możesz sprawdzić, czy muzyka, której słuchasz, nie wywiera na ciebie kalającego wpływu?

Zastanów się: „Czy utwory, których słucham nawiązują do zabijania, cudzołóstwa, rozpusty bądź zawierają bluźnierstwa? Gdybym miał komuś przeczytać teksty kilku piosenek, czy osoba ta uzna, że brzydzę się bezprawiem, czy raczej dojdzie do wniosku, że moje serce jest nieczyste?”. Nie możemy twierdzić, że nienawidzimy bezprawia, jeśli słuchamy gloryfikujących je utworów. Jezus rzekł: „To, co wychodzi z ust, pochodzi z serca, i to kala człowieka.

--
źródło: „Strażnica” z 15 lutego 2011 roku, artykuł „Czy nienawidzisz bezprawia?” (fragment)


.jb

#200 Nik

Nik

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 154 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Dolny Śląsk

Napisano 2010-11-19, godz. 08:17

Temat muzyki poruszono w „Strażnicy” z lutego 2011:


No to i w Strażnicy czasami napiszą coś mądrego. No, no, nadziwić się nie mogę...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych