wiesz, dlaczego pisze "zydzi" a nie "Zydzi" ??

Napisano 2005-12-15, godz. 00:14
Napisano 2006-01-10, godz. 10:37
Napisano 2006-01-12, godz. 11:11
Napisano 2006-01-12, godz. 22:47
Napisano 2006-01-14, godz. 11:31
Gonzalo: czyje ręce rozpostarły niebiosa?
Matuzalem: Jehowy, Jezusa.
Mamy więc 2 stworzycieli?
Tak, choć pełnią oni różną rolę i tylko od jednego z nich pochodzi wszystko.
Czy rolę „rozpościerania niebios” wykonywał tylko jeden z Nich czy obydwaj? Jeżeli obydwaj, to dlaczego mówisz o różnych rolach? A jeśli tylko jeden, to dlaczego Biblia mówi inaczej?
Mogli, ale Biblia mówi, że pełnili tę samą: „rozpościerania niebios”. Jeżeli zaś pełnili ją obydwaj, to części niebios nie stworzył Jezus, a zatem nie wszystko zostało stworzone przez niego. Jak najbardziej sequitur.
Koncepcja z rozróżnieniem w procesie stwarzania przyczyny sprawczej głównej (Ojciec) oraz przyczyny sprawczej narzędnej (Syn) jest zgrabna, tylko że Pismo jej przeczy, twierdząc, że obaj byli narzędną.
Napisano 2006-01-14, godz. 11:49
Matuzalem: Na początek chciałbym zaznaczyć, że nie musimy wiedzieć na czym polega różnica, żeby stwierdzić, że taka istnieje.
Gonzalo: Jeśli twierdzisz, że taka istnieje, to powinieneś umieć ją nazwać. A jeśli nie umiesz jej nazwać, to skąd wiesz, że istnieje?
Teza, że Jezus jest Bogiem, czyli Trójcą, choć brzmi paradoksalnie i nie występuje w języku teologów, wydaje mi się konsekwencją trynitarianizmu. Oni nie muszą tego rozumowania omijać. Ono wyraża ich poglądy.
Napisano 2006-01-14, godz. 11:58
Mam w związku z tym pytanie. Bóg obiecał kiedyś Dawidowi:
“Gdy się wypełnią dnia twoje, i zaśniesz z ojcy twoimi, wzbudzę nasienie twoje po tobie, które wynijdzie z żywota twego, a umocnię królestwo jego; On zbuduje dom imieniowi memu, a Ja utwierdzę stolicę królestwa jego aż na wieki. Ja mu będę za ojca, a on mi będzie za syna, który gdy wystąpi, skarzę go rózgą ludzką, i plagami synów człowieczych.” (2 Sam 7,12-14 BG)
Na kim się wypełniły te słowa i kto tutaj został synem a kto Ojcem smile.gif ?
Słowa te się nie wypełniły, ale domyslam się, że chodzi Ci o odpowiedź: Jezus z Nazaretu. Bohater (syn) może też być zbiorowy (Izrael cielesny lub nowy). A ojcem może być, w pierwszej wersji: Ojciec, a w drugiej: sam Jezus.
Napisano 2006-01-17, godz. 22:41
Masz na myśli Jedynego oraz Jednego-z-wielu. I wynika to z Biblii. Jedyny Bóg to ten z Szemy, a drugi to Jezus (którego Matuzalemie masz za równego Ojcu, o ile się nie mylę) lub któryś z J 10,34.W rozumowaniu trynitarian istnieją dwa różne znaczenia słowa 'Bóg'.
Napisano 2006-01-17, godz. 22:49
Napisano 2006-01-18, godz. 19:29
Stwarzanie miało być jedynie przykładem na czysto biblijną „ekwiwokację” (=zastosowanie tego samego słowa lub wyrażenia w dwóch różnych znaczeniach), a zrobił się z tego osobny temat.
To jest moja odpowiedź na zarzut Matuzalema, że trynitaryzm popełnia ekwiwokację mówiąc o 2 rodzajach ‘Bogów’. „Ekwiwokacyjne” użycie słowa ‘bóg’ pochodzi z Biblii i jak widać na przykładzie 2 'stworzycieli', nie jest tam zjawiskiem odosobnionym.
Napisano 2006-01-19, godz. 12:27
Napisano 2006-01-31, godz. 15:42
I teraz na arenę wkraczają myśliciele i próbują tak porozróżniać znaczenia słów, aby uniknąć rażących ekwiwokacji.
Jeśli metodologia trynitarian jest błędna, to Matuzalemowa również.
A ja myślę, że jest ona poprawna, a wręcz niezbędna z powodu wieloznaczności tekstu, która rodzi wiele sprzeczności (częsty zarzut wobec Biblii).
Napisano 2006-02-01, godz. 16:22
No i mam nadzieję, że ta sprawa również została wyjaśniona (kluczem jest pojęcie ‘relacji’). Dla trynitarian Ojciec i Syn są tym samym bogiem (patrząc ‘od zewnątrz’), ale różnymi kiedy te 2 osoby odnoszą się do siebie nawzajem (spojrzenie ‘od wewnątrz’).Chodzi mi cały czas o to, że trynitarianie dokonują rozróżnienia, ale mówią, że go nie dokonują, twierdząc że zawsze używają słowa Bóg w jednym znaczeniu.
Napisano 2006-02-04, godz. 00:10
Napisano 2006-02-05, godz. 11:00
Napisano 2006-02-05, godz. 15:05
Tzn. tzw. ‘osoba’ staje się sposobem działania/funkcjonowania Boga i reprezentuje Go jako całość. (Dlatego mówi się, że każda z nich jest w pełni i pełnym Bogiem.)
Napisano 2006-02-06, godz. 08:12
Napisano 2006-02-06, godz. 23:48
Napisano 2006-02-07, godz. 10:13
Napisano 2006-02-08, godz. 00:40
...przy rozpatrywaniu tożsamości Jezusa mamy do czynienia albo z Jego odniesieniem do świata (i wtedy jest pełnym Bogiem), albo do innych Osób (i wtedy już trójcą nie jest).
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych