Skocz do zawartości


panter

Rejestracja: 2003-06-10
Poza forum Ostatnio: 2010-12-18, 21:57

Moje posty

W temacie: "Dinozaury mogą wymrzeć na swoje życzenie"

2010-03-30, godz. 22:38

Czy ktoś zdobył książkę i ją przeczytał???????????????????????????


Tak zdobyłem, przeczytałem i książką robi (tzn. jej treść) bardzo dobre wrażenie: spokojna, wyważona, rzeczowa i nie napastliwa a jak sam Henryk pisze we wstępie:

Nie sądzę, by po przeczytaniu treści tej książki ktoś ze świadków "utracił wiarę", gdyż nie takie przyświeca mi założenie - jeśli mówić o powodach wydania tej publikacji. Ktoś, kto zapoznaje się z faktami, choćby przykrymi i niezbyt budującymi, raczej wzmacnia swoją wiarę, gdyż zna rzeczywistość poprzez rzetelną prawdę o niej.

Zatem odbiorcy teokratycznemu, analiza przedstawionych tu faktów i interpretacji nie zaszkodzi, i wątpię czy waga poruszanych tu problemów w jakimś stopniu zaszkodzi "dobremu imieniu Organizacji". Czytelnikowi zaś nie związanemu ze społecznością świadków Jehowy, materiał ten dostarczy informacji nieco innej, niż płynącej od Niewolnika, ale wolnej, i na pewno pobudzającej do przemyśleń - jeśli planuje nawiązanie kontaktu ze społecznością, którą dotychczas uważał za "oderwaną od świata". (str 10)


I jeszcze jedna myśl, którą autor porusza na samym wstępie książki i udowadnia (moim zdaniem) przez sporą jej cześć.

Byłem i jestem przekonany , że jest to organizacja społecznie użyteczna. Jeśli choćby jednemu człowiekowi potrzebna jest pomoc, jakiej może udzielić ta społeczność, to jej wpływy powinny znaleźć się w zasięgu reki. (str. 9)



Miłej lektury :P

W temacie: Stare i nowe światła: gwałt jako cudzołóstwo

2009-08-23, godz. 21:47

Przebudźcie się! 8 marca 1993 str 19-21 (PL)


Gorzka prawda o gwałcie

ZANIM zdążysz przeczytać tę stronę, gdzieś w USA zostanie zgwałcona kobieta. Będzie sama, a ktoś, kogo prawdopodobnie zna, siłą zmusi ją do uległości i upokorzy. Może zostać pobita. Przypuszczalnie będzie stawiała opór. Bez wątpienia ogarnie ją lęk o własne życie.

Wskaźnik zgwałceń w USA, który już teraz należy do najwyższych na świecie, rośnie szybciej niż wskaźniki innych przestępstw z użyciem przemocy. Według raportów policji w ciągu godziny dochodzi tam do 10 zgwałceń i 16 prób gwałtu. Trzeba przy tym dodać, że nie zgłoszonych przypadków może być dziesięć razy więcej!

W tej ponurej statystyce Stany Zjednoczone nie są wyjątkiem. We Francji liczba ofiar gwałtu, które to zgłosiły, wzrosła w latach 1985-1990 o 62 procent. W Kanadzie w roku 1990 zanotowano 27 000 napaści na tle seksualnym, co oznacza dwukrotny wzrost w ciągu zaledwie sześciu lat. A w Niemczech notuje się jeden taki atak co siedem minut.

Z powodu gwałtów cierpią także niewinni mężczyźni. „Doznają przykrości, gdyż połowa społeczeństwa, w którym żyją, ma powody do obaw, nieufności i żywienia urazy” — wyjaśnia psycholog Elizabeth Powell. Mogą być ofiarami także w tym sensie, iż muszą żyć w ciągłym strachu o swe żony, matki, siostry, córki bądź przyjaciółki lub też borykać się z poczuciem winy i bólem, gdy ktoś z najbliższych zostanie zgwałcony.

Skąd ten wzrost?

Fala gwałtów zalewa te społeczności, które pobłażliwie odnoszą się do przemocy i uwodzenia kobiet. W wielu krajach kobiety i mężczyźni już od dzieciństwa są bombardowani szkodliwymi lub fałszywymi informacjami na temat seksu, upowszechnianymi przez środki przekazu, rodziny i rówieśników. Wyrabiają sobie bardzo niebezpieczny pogląd, że seks musi iść w parze z przemocą oraz że kobiety istnieją po to, by zaspokajać męskie żądze, choćby wcale nie miały na to ochoty.

Zwróćmy uwagę na postawę 23-letniego urzędnika imieniem Jay. „Mówi się, że prawdziwy mężczyzna musi być bardzo aktywny seksualnie i mieć wiele kobiet” — oznajmił. „No a jeśli tego nie robisz, to co wtedy? Kim wówczas jesteś?” Wskutek takiej presji społecznej mężczyzna ten mógłby zgwałcić kobietę, gdyby ta go rozgniewała lub nie spełniła jego oczekiwań.

Zdaniem naukowca Lindy Ledray w społecznościach, w których często dochodzi do gwałtów, taka agresywna postawa i skłonność do użycia przemocy są powszechne. „Zazwyczaj gwałciciele po prostu odgrywają role zapisane w scenariuszu stworzonym przez społeczeństwo” — oświadczyła. Do powstania tego zgubnego scenariusza przyczyniają się telewizja i kino. Gwałt jest jednym z głównych tematów pornografii, ale nie tylko ona ponosi winę. Z badań wynika, że filmy pełne przemocy, choć pozbawione scen erotycznych, bardziej skłaniają do napastliwego zachowania wobec kobiet niż te, które są przesycone seksem, ale nie ukazują aktów agresji. Wkład telewizji polega także na „przedstawianiu najbardziej przebiegłych metod uwodzenia” — oświadczyła E. Powell. A jakie przesłanie kryje się za informacjami płynącymi ze środków masowego przekazu? „Jeśli jesteś zły, wyładuj się na kimś”.

Przesłanie to znajduje odbicie w codziennych stosunkach międzyludzkich, czego następstwa bywają tragiczne. W coraz bardziej rozwiązłym świecie niejeden mężczyzna uważa, że kobieta ma obowiązek mu się oddać, zwłaszcza jeśli wydaje na nią pieniądze lub jeśli początkowo zdawała się przychylnie reagować na jego umizgi.

„Jeżeli chodzi o stosunki płciowe, słowo ‚nie’ wypowiedziane przez kobietę częstokroć w ogóle nie jest brane pod uwagę” — zauważył dziennikarz Robin Warshaw. I bardzo często dochodzi wtedy do gwałtu.

„Powtórny gwałt”

Piętnastoletnia Kathi została zgwałcona przez trzech kolegów z tej samej szkoły średniej, grających w szkolnej drużynie hokejowej. Kiedy rodzina Kathi wniosła oskarżenie do sądu, przyjaciele, sąsiedzi i nieznajomi odwrócili się od dziewczyny i zaczęli jej mocno dokuczać. „Chłopcy już tacy są” — mówiono jej rodzinie. W szkole obrzucano Kathi ordynarnymi wyzwiskami, a na jej szafce wypisywano pogróżki. Gwałciciele zostali jedynie oddani pod dozór kuratora i mieli wykonać pewne prace na rzecz społeczeństwa, a później stali się w szkole gwiazdami sportu. Natomiast Kathi przez całe miesiące musiała znosić upokorzenia. W końcu targnęła się na życie.

Tragedia Kathi nie jest odosobnionym wypadkiem: Osoba, która przeżyła literalną napaść gwałciciela, często musi potem znosić agresję psychiczną ze strony innych osób. Wiele kobiet przekonuje się, że wskutek nastawienia ludzi do gwałtu oraz błędnych opinii na jego temat winą za to przestępstwo obarcza się poszkodowaną. Przyjaciele, rodzina, policja, lekarze, sędziowie i przysięgli — a więc ci, którzy powinni udzielić wsparcia — nierzadko podzielają takie fałszywe poglądy i zadają rany niemal równie bolesne, jak sam gwałciciel. Jest to tak poważny problem, iż niektórzy określają go mianem „powtórnego gwałtu”.

Mity na temat gwałtu dają fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Oto przykład: Jeżeli możesz doszukać się czegoś niewłaściwego w postępowaniu zgwałconej kobiety — ubierała się w obcisłe stroje, chodziła sama po nocy lub rzeczywiście pragnęła zbliżeń fizycznych — a ty lub bliska ci osoba tego unikacie, to czujecie się bezpieczni, nie obawiacie się żadnego gwałtu. Pogląd przeciwny, iż gwałt to bezsensowny akt przemocy, z którym może się spotkać każda kobieta, niezależnie od sposobu ubierania, jest odrzucany jako zbyt przerażający.

Pewna niewiasta, zgwałcona przez kogoś, kto wydawał się jej „miły i godny szacunku”, oświadczyła: „Najgorsze, co możesz zrobić, to uwierzyć, że ciebie to nie spotka”.

Mity o gwałcie a rzeczywistość

Rozważmy kilka głęboko zakorzenionych, fałszywych wyobrażeń o gwałcie, z powodu których winą obarcza się ofiary i które utrwalają w ludziach postawy stanowiące wręcz zachętę dla przestępców:

Mit: Gwałt może spotkać kobietę jedynie ze strony nieznajomego.
Fakty: Na ogół gwałcicielem jest ktoś, kogo zaatakowana kobieta zna i komu dotychczas ufała. Z pewnego badania wynika, że 84 procent poszkodowanych znało napastników, a 57 procent gwałtów zdarzyło się w czasie randek. Co siódmą mężatkę zgwałci własny mąż. Gwałt jest aktem przemocy i zostawia uraz psychiczny bez względu na to, czy dopuszcza się go obcy mężczyzna, małżonek, czy sympatia.

Mit: Jeżeli rzeczywiście doszło do gwałtu, to na ciele kobiety są widoczne ślady świadczące o stawianym oporze, na przykład siniaki.
Fakty: Bez względu na to, czy kobiety stawiały opór fizyczny, tylko nieliczne mają na ciele stłuczenia, skaleczenia lub inne dostrzegalne ślady.

Mit: Jeśli ofiara gwałtu nie stawiała czynnego oporu, ponosi część winy.
Fakty: Gwałt — zgodnie z definicją — ma miejsce wtedy, gdy ktoś używa siły lub grozi jej użyciem w celu odbycia stosunku płciowego (w dowolnej postaci) wbrew woli drugiej osoby. Właśnie użycie siły wobec osoby nie zgadzającej się na współżycie czyni napastnika gwałcicielem. A zatem poszkodowana nie jest winna rozpusty. Podobnie jak ofiara kazirodztwa, tak i ona może zostać zmuszona do wzięcia udziału w czymś, czego nie chce, gdyż jest świadoma przewagi fizycznej napastnika. Jeżeli kobieta ulega gwałcicielowi wskutek zastraszenia lub dezorientacji, nie oznacza to, że zgadza się na współżycie. O takiej zgodzie można mówić dopiero wtedy, gdy dana osoba miała możliwość dokonania wyboru, i to nie pod wpływem groźby, oraz gdy przyjmuje postawę czynną, a nie bierną.

Mit: Gwałt to akt namiętności.
Fakty: Gwałt jest aktem przemocy. Mężczyźni gwałcą nie tylko w celu zaspokojenia popędu płciowego, ale także po to, by poczuć swą władzę nad drugą osobą.

Mit: Kobieta może rozdrażnić mężczyznę lub doprowadzić go do takiego stanu, że nie potrafi on zapanować nad swym pożądaniem.
Fakty: Gwałciciele wcale nie wyróżniają się szczególnie silnym popędem płciowym. Przeciwnie, jedna trzecia z nich nie potrafi dopełnić aktu płciowego. Na ogół gwałt nie jest wynikiem nagle rozbudzonego pożądania, lecz został zaplanowany wcześniej. Gwałciciel — bez względu na to, czy zna swą ofiarę — zazwyczaj wybiera odpowiedni moment do ataku: obcy mężczyzna tak długo się skrada za kobietą, aż w pobliżu nie będzie nikogo, a znajomy stwarza taką sytuację, by znaleźć się z nią sam na sam.

Mit: Kobiety kłamliwie oskarżają mężczyzn o gwałt, gdyż chcą się na nich zemścić lub pozbyć się poczucia winy wywołanego odbytym stosunkiem.
Fakty: Wśród powiadomień o gwałtach fałszywe oskarżenia nie pojawiają się częściej niż w wypadku innych przestępstw z użyciem przemocy — jest ich 2 procent. Znawcy tematu zaś są zgodni, że całe mnóstwo zgwałceń nie zostaje zgłoszone.

Mit: Kiedy kobieta nosi wyzywające stroje, pije alkohol, pozwala, by mężczyzna wydawał na nią pieniądze, lub wchodzi do jego mieszkania, to niejako sama „prosi”, żeby ją zgwałcić.
Fakty: Lekkomyślność, naiwność czy brak rozeznania wcale nie oznaczają, że dana kobieta zasłużyła sobie na zgwałcenie. Pełną odpowiedzialność za czyn ponosi sprawca.

[Przypisy]

Mniej więcej co dziesiąta ofiara gwałtu jest płci męskiej.
Do gwałtu w małżeństwie dochodzi wtedy, gdy mąż siłą zmusza żonę do współżycia. Niejeden mężczyzna sądzi być może, że ‛władza nad ciałem żony’, o której wspomina apostoł Paweł, jest nieograniczona. Jednakże Paweł oświadczył także, iż „mężowie powinni miłować żony swoje, jak własne ciała”. A jak podaje apostoł Piotr, winni też darzyć je „szacunkiem jako naczynia słabsze, żeńskie”. W małżeństwie nie ma więc miejsca na przemoc ani na wymuszone stosunki płciowe (1 Koryntian 7:3-5, NW; Efezjan 5:25, 28, 29; 1 Piotra 3:7, NW; Kolosan 3:5, 6; 1 Tesaloniczan 4:3-7).
„Zbliżenie fizyczne jest nie tyle celem, ile środkiem stosowanym przez napastnika, by dokonać brutalnego przestępstwa” (Wanda Keyes-Robinson, z Zespołu do Spraw Przestępstw Seksualnych w Baltimore, stan Maryland).
[Napis na stronie 19]
W USA co czwarta kobieta może zostać zgwałcona lub przeżyć próbę gwałtu
[Napis na stronie 20]
Fala gwałtów zalewa te społeczności, które pobłażliwie odnoszą się do przemocy i uwodzenia kobiet

W temacie: Stare i nowe światła: gwałt jako cudzołóstwo

2009-08-23, godz. 21:25

Przebudźcie się! 8 marca 1993 str 21-23 (ed-PL)

Jak się chronić przed zgwałceniem

Eric był wysoki, przystojny i pochodził z zamożnej rodziny. Dziewiętnastoletnia Lori przyjęła jego zaproszenie na randkę w dwie pary — miał przyjść jeszcze współlokator Erica z dziewczyną. Przybyła na spotkanie towarzyskie do domu Erica, nie wiedząc, że ta druga para zmieniła plany. Wkrótce pozostali goście zaczęli opuszczać przyjęcie.

„Pomyślałam: ‚Coś tu jest nie tak, coś mi się tu nie podoba’, ale zbagatelizowałam to odczucie” — opowiada.

Kiedy zostali tylko we dwoje, Eric ją zgwałcił. Lori nigdy nie powiadomiła policji, a później zamieszkała 240 kilometrów dalej, żeby nigdy więcej nie spotkać Erica. Po roku w dalszym ciągu bała się umówić na randkę.

GWAŁTY zdarzają się coraz częściej, wobec czego najlepszą ochroną dla kobiet jest czujność i liczenie się z taką możliwością. Nie da się przewidzieć każdej próby zgwałcenia, ale znajomość sposobu myślenia gwałciciela i metod, które stosuje, może pomóc zauważyć sygnały ostrzegawcze. Starożytne przysłowie oznajmia: „Ludzie rozsądni dostrzegają nadciągające kłopoty i unikają ich, osoba bezmyślna wpada w nie, a potem tego żałuje” (Przypowieści 27:12, Today’s English Version).

Najlepiej jest się chronić przed próbą zgwałcenia przez unikanie gwałcicieli. Powinnaś zatem wiedzieć, jak rozpoznać potencjalnego gwałciciela, nawet gdyby miał się nim okazać dobry znajomy (zobacz ramkę na stronie 23). Dla niejednego mężczyzny wystarczającym bodźcem do popełnienia gwałtu jest sposób ubierania się kobiety lub jej gotowość do spędzenia z nim czasu na osobności. Chociaż to nie ona ponosi winę za szerzenie się takich spaczonych poglądów, niemniej postąpi mądrze, pamiętając o ich istnieniu.

Nie pozwól sobie na przebywanie sam na sam z mężczyzną, którego dobrze nie znasz. (Nawet w wypadku dobrego znajomego nie zapominaj o ostrożności). Obcy mężczyzna noszący się z zamiarem zgwałcenia cię może przyjść do twego domu pod pretekstem dokonania jakiejś naprawy. Sprawdź, czy jest tym, za kogo się podaje. Natomiast jeśli gwałciciel jest znajomym ofiary, to aby znaleźć się z nią na osobności, często prosi o drobną przysługę wymagającą wstąpienia do jego mieszkania lub kłamliwie twierdzi, że na miejscu spotkania będzie więcej osób. Nie daj się zwieść.

Chcąc uniknąć kłopotów podczas randki, umawiaj się w większym gronie lub poproś inną osobę, by ci towarzyszyła. Dobrze poznaj swego partnera, a jeśli w ogóle zamierzasz się zgodzić na jakieś formy kontaktu fizycznego, ustal nieprzekraczalne granice. Bądź ostrożna z piciem jakiegokolwiek alkoholu! Mając przytępiony umysł, nie zdołasz dostrzec niebezpieczeństwa (porównaj Przypowieści 23:29-35). Zaufaj swemu instynktowi. Jeżeli w towarzystwie jakiegoś mężczyzny źle się czujesz, nie zakładaj, że nie ma on złych intencji. Po prostu odejdź.
Ponieważ większość gwałcicieli oraz ich ofiar to ludzie młodzi, więc rodzice nastolatków koniecznie powinni wyjaśnić dzieciom, jak się chronić przed gwałtem, oraz szczególnie dokładnie omówić niebezpieczne sytuacje.

Działaj szybko

Nie każdą próbę gwałtu da się przewidzieć. Mimo woli możesz się znaleźć na osobności z mężczyzną, który jest od ciebie silniejszy i zamierza zmusić cię do stosunku płciowego. Co wtedy?

Działaj szybko, mając przed oczami cel: ucieczkę. Gwałciciel często sprawdza swą ofiarę przed podjęciem decyzji o ataku, toteż trzeba pokrzyżować mu szyki możliwie jak najszybciej, zanim nabierze dostatecznej śmiałości. Specjaliści proponują dwa sposoby działania: opór bierny i czynny. Najpierw możesz spróbować użyć pierwszego, a jeśli zawiedzie, zastosuj drugi.

Opór bierny może obejmować wszystko — od gry na zwłokę za pomocą rozmowy z napastnikiem po udawanie, że cierpisz na jakąś chorobę przenoszoną drogą płciową, a nawet zwymiotowanie na gwałciciela (porównaj 1 Samuela 21:13, 14). „Metod jest bez liku, wystarczy puścić wodze wyobraźni” — napisał w swej książce Gerard Whittemore (Street Wisdom for Women: A Handbook for Urban Survival).

Stosując bierny opór — w zakres którego wchodzi wszystko oprócz walki wręcz — należy zachować zimną krew i dążyć do rozproszenia uwagi napastnika lub ostudzenia jego zapędów. Jeżeli twe działania wzbudzają w nim jeszcze większą złość i agresję, spróbuj czegoś innego. Uważaj jednak, by w czasie, gdy się zastanawiasz, nie sprowadził cię w bardziej odludne miejsce. I pamiętaj o jednej z najskuteczniejszych form biernego oporu, jaką jest krzyk (porównaj 5 Mojżeszową 22:23-27).

Kolejną metodą jest kategoryczna odmowa. Stanowczo oznajmij napastnikowi, że w żadnym wypadku nie zastosujesz się do jego żądań. Jeżeli do napaści dochodzi w czasie randki, możesz spróbować zaskoczyć przeciwnika przez nazwanie rzeczy po imieniu. Wykrzycz mu: „To gwałt! Zaraz wezwę policję!” — może zmusisz tym niedoszłego gwałciciela, żeby się dobrze zastanowił, czy posunąć się dalej.

Broń się

Jeżeli same słowa nie skutkują, nie wahaj się stawić czynnego oporu. Bynajmniej nie narazisz się przez to na zranienie czy śmierć w większym stopniu, niż gdybyś mu uległa, a poddanie się i tak nie zapewniłoby ci bezpieczeństwa. Dlatego też znawcy tematu na ogół radzą walczyć.

Podjęcie walki może sprawiać kobietom trudność, ponieważ od urodzenia są uczone uprzejmości, łagodności oraz uległości, nawet wobec groźby użycia siły. Jeżeli więc w chwili napaści nie chcesz stracić cennego czasu wskutek niezdecydowania, musisz z góry postanowić, że będziesz się bronić.

Powinnaś się oburzyć, że ktoś się ośmiela ci grozić lub narzucać swą wolę. Pamiętaj, iż atak został zaplanowany oraz że gwałciciel liczy na twoją uległość. Okaż więc gniew, a nie lęk. „Twój strach to najsilniejsza broń napastnika” — powiedziała Linda Ledray. Nie martw się o to, czy twoje reakcje nie są przesadzone, ani o to, czy się nie ośmieszysz. „Lepiej być niegrzeczną niż zostać zgwałconą” — powiedziała pewna specjalistka. Kobiety, które skutecznie stawiły opór gwałcicielowi, na ogół czyniły to w sposób aktywny, stosując kilka metod jednocześnie, między innymi gryzły, kopały i krzyczały.

Jeżeli nie możesz obronić się przed gwałtem, uważnie się przyjrzyj napastnikowi, byś później umiała go rozpoznać. Spróbuj go podrapać i rozedrzeć mu ubranie — na twym ciele pozostaną wtedy dowody rzeczowe w postaci krwi i resztek materiału. Niewykluczone jednak, że w tym momencie po prostu nie będziesz w stanie dłużej walczyć. W takim wypadku „nie wyrzucaj sobie, że ‚pozwoliłaś’ się zgwałcić” — napisał Robin Warshaw w książce I Never Called It Rape (Nigdy nie nazywałam tego gwałtem). „Aby ‚udowodnić’, że zostałaś zgwałcona, wcale nie musisz doznać obrażeń ani umrzeć”.

[Przypis]
Nie ma dwóch jednakowych sytuacji, toteż żadna z rad, jak się chronić przed gwałtem, nie jest niezawodna. Nawet znawcy tematu nie są zgodni co do tego, jak silny opór powinna stawiać zaatakowana kobieta i w jaki sposób się bronić.
[Ramka na stronie 23]
Sylwetka potencjalnego gwałciciela
□ Znęca się nad tobą pod względem psychicznym: obraża cię, lekceważy twe poglądy, a gdy wysuwasz jakąś propozycję, irytuje się lub wybucha gniewem.
□ Usiłuje kontrolować całe twoje życie: w co się ubierasz, z kim przyjaźnisz i tak dalej. Na randce sam chce o wszystkim decydować, na przykład gdzie pójdziecie coś zjeść lub jaki obejrzycie film.
□ Bez powodu okazuje zazdrość.
□ Na ogół pogardliwie wypowiada się o kobietach.
□ Upija się lub narkotyzuje i próbuje ciebie do tego nakłonić.
□ Usilnie cię namawia do spotkań na osobności lub do stosunków płciowych.
□ Na randce nie pozwala ci pokryć części wydatków, a gdy to proponujesz, wybucha gniewem.
□ Jest brutalny nawet w drobnych sprawach, na przykład szarpie cię lub popycha.
□ Onieśmiela cię, siadając zbyt blisko, zastępując ci drogę, dotykając, chociaż mu tego zabroniłaś, lub prowadząc z tobą zbyt poufałe rozmowy.
□ Nie potrafi sobie poradzić z frustracją, jeśli nie wpadnie w gniew.
□ Nie uważa cię za kogoś równego sobie.
□ Lubuje się w broni i z przyjemnością pastwi się nad zwierzętami, dziećmi lub ludźmi, wobec których może sobie na to pozwolić.
Na podstawie książki Robina Warshawa I Never Called It Rape
[Ilustracja na stronie 23]
Kobiety, które skutecznie stawiły opór gwałcicielowi, na ogół czyniły to w sposób aktywny, stosując kilka metod jednocześnie

W temacie: FILM DVD

2009-08-21, godz. 20:16

Film załadowany - co i jak patrz w info (hasło jak wcześniej)

W temacie: FILM DVD

2009-08-17, godz. 21:00

Sorry, ale nieprzewidziane sprawy troche mnie spowolniły ....

Co do filmu to info jest >tu< (hasło jak wcześniej)

Jeśli będą zainteresowani pełnym DVD lub Divix'em to proszę o kontakt na priva lub maila - wtedy zadziałam (obecnie nie mam czasu się za to zabrać)