Skocz do zawartości


Teofil

Rejestracja: 2006-10-13
Poza forum Ostatnio: 2007-07-02, 09:35

Moje posty

W temacie: "Luther" film-polecam

2007-06-07, godz. 15:32

Odnośnie Hieronima to proszę dokładniej sprawdzić


http://www.literatur...pl/progalea.pdf

Cytat:
"Również i my mamy dwadzieścia dwie księgi Starego Testamentu, to znaczy pięć [ksiąg] Mojżesza, osiem [ksiąg] Proroków, dziewięć hagiografów, chociaż niektórzy zaliczają do hagiografów Księgę Rut i Kinoth (Treny). Uważamy, że księgi te należy liczyć osobno - w ten sposób mamy dwadzieścia cztery księgi starego zakonu. Apokalipsa Jana przedstawia je jako dwudziestu czterech starców, którzy składają korony i z pochylonymi głowami oddają cześć Barankowi, podczas gdy stojące w ich obecności cztery stworzenia, mające oczy z przodu i z tyłu, to znaczy patrzące w przeszłość i w przyszłość, wołają nieustannie: Święty, święty, święty jest Pan, Bóg Wszechmogący, który był i który jest, i który ma przyjść.
Ten wstęp do Pisma Świętego może służyć jako bezpieczne wprowadzenie do wszystkich ksiąg które przekładamy z hebrajskiego na łacinę, abyśmy byli pewni, że to czego nie ma na naszej liście należy zaliczyć do pism apokryficznych. Dlatego też Księga Mądrości, która powszechnie nazwana jest imieniem Salomona, księga Jezusa syna Syracha, także [księga] Judyty i Tobiasza oraz Pasterz [Hermasa] nie są ujęte w kanonie."

W temacie: "Luther" film-polecam

2007-06-06, godz. 13:56

Luter to dla protestantów taki odpowiednik świętego, ojciec Kościoła, coś jak Matka Boska dla katolików, więc nie dziwię się, że będą próbowali go bronić.

Pierwszy raz słyszę. Może jestem za mało protestancki, będę musiał rozpytać się wsród innych ile razy dziennie modlą się do Lutra albo czynią w coś w tym stylu ;)

To raczej zasługa św. Hieronima oraz Cyryla i Metodego

Ile chlopów i ubogich lub średniozamożnych mieszczan znało łacinę? Język nieznany zdecydowanej większości mieszkańców kraju to język zrozumiały?
A staro-cerkiewno-słowiański też chyba nie był zbyt popularny, ale nie będę uważał się za fachowca w tej dziedzinie.
W każdym razie Biblia Lutra, niezależnie od tłumaczeń wcześniejszych, była pierwszą z wielkiej ilości nowożytnych przekładów na języki narodowe.

Skoro mamy tutaj znawców, to potwierdźcie mi proszę albo zaprzeczcie: czy Luter tłumaczył Wulgatę? Jeżeli nie, to co?

Tłumaczył grecki tekst Nowego Testamentu opracowany przez Erazma z Roterdamu, tekst Starego Testamentu tłumaczony z tekstu hebrajskiego oracowanego w 1494 roku w Brescii (na podstawie tekstu masoreckiego). Nie jestem pewien, na czym opierano tłumacząc się apokryfy/księgi deuterokanoniczne, ale dostępne były wówczas jej rękopisy. Wulgata była pomocą przy tłumaczeniu, jednak i dzisiaj tłumacze Biblii wspomagają się innymi przekładami.

wiem że jego tłumaczenie było ideologiczne czyli dostosowywał tekst do tego co głosił

To opinia, nie fakt.

a o tym jak potraktował niektóre księgi wspominać nie muszę.

Umieścił je w swoim przekładzie Biblii choć ich nie uznawał? Co więcej, nie uznawali ich Hieronim i wielu innych Ojców Kościoła (co więcej, to Hieronim pierwszy nazwał księgi deuterokanoniczne apokryfami - inni nazywali je księgami "kościelnymi", bo Kościół uznał je za pożyteczne, choc niekanoniczne).

W temacie: "Luther" film-polecam

2007-06-05, godz. 12:57

>>zabijać chłopów jak wściekłe psy (...) bo teraz nie chodzi o cierpliwość i miłosierdzie, lecz jest czas miecza i gniewu, i każdy powinien bić, kłuć i zabijać, i książę może teraz przelewem krwi lepiej na niebo zasłużyć niż inni modlitwą.<<

Można prosić o wiarygodne (z epoki) źródło tego cytatu? Bo ja wiem z niektórych katolickich źródeł nawet co powiedział o luteraniźmie Melachton do swej matki. Tyle, że został sierotą w wieku 8 lat.
Zresztą widać, że jeśli to powiedział to było to wynikiem emocji - Luter byl ostatnim, który powiedziałby jak można zasłużyć na zbawienie. A afektem w prawie karnym usprawiedliwia się nawet zabójcę.
Faktem jest, że zanim rebelianci zaczęli dopuszczać się zwyczajnych zbrodni Luter próbował mediować pomiędzy stronami i popierał zmniejszenie pańszczyzny.

>>„Niech Bóg was napełnia nienawiścią do Papieża!”<<

Czy podczas nabożeństw spiewamy Psalmy? A spójrzmy, ile razy one nawołują do "nienawiści". Czy Nowy Testament nie mówi o "znienawidzeniu" ojca i matki? Nie w tej samej Ewangelii, która zakazuje nienawidzić nieprzyjacioł, List of Efezjan mówi natomiast: "Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie; niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym". Wiadomo, że hebrajskie słowo "nienawidzić" ma inne znaczenie niż w językach indoeuropejskich. Wówczas o tym nie pisano dużo, więc nic dziwnego, że Luter zinterpretował to jako usprawiedliwienie nienawiści w pewnych przypadkach.

>>Rozum to jest największa k... diabelska; z natury swojej i sposobu bycia jest szkodliwą k...; jest prostytutką, prawdziwą k.... diabelską, k... zeżartą przez świerzb i trąd, którą powinno się zdeptać nogami i zniszczyć ją i jej mądrość... Rzuć jej w twarz plugastwo, aby ją oszpecić. Rozum jest utopiony i powinien być utopiony w Chrzcie... Zasługiwałby na to, ohydny, aby go wyrzucono w najbrudniejszy kąt domu, do wychodka.<<

Zastąpić słowo na "k" wyrazem "nierządnica" i będzie dobrze. Należy uwzględniać kontekst kulturowy i językowy.
A o jakim rozumie mówił Luter? Czyż nie o takim, jak mówi List do Rzymian? "A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi." (Rz 1,28)

oraz karania śmiercią żydów, którzy nie przyłączą się do protestantów

Dokładnie to rabinów którzy nie zaprzestaną głoszenia kazań w synagogach, ale to drobna różnica, bo fakt i tak jest godny potępienia.

Początek jego działalności był chwalebny.
Myślę, że później trochę przerosła go misja.
Sam był "zaszczuty", co nie zmienia faktu, iż nie postępował lepiej.


Zgadzam się.

W temacie: "Luther" film-polecam

2007-06-04, godz. 14:22

Mnie nurtuje pytanie, kim byłby Luter dziś?
Ja bym obstawił, że dziś Luter byłby katolikiem!

Nie wiem kim byłby, ale ja bym obstawił, że nigdy nie usłyszelibyśmy o nim. Ale Luter żył nie dzisiaj a 500 lat temu, i żyjąc w tamtym okresie rozpoczął reformację. Gdyby nie on, to rozpocząłby ją ktoś inny. Ale innej możliwości być nie mogło, bo historia przebiega według Bożego planu, więc nie ma co rozważać.

W temacie: "Luther" film-polecam

2007-06-01, godz. 19:28

Nie oddano tego że Luter godził się na stosy za bluźnierstwa,

Było to po tym, jak anabaptyści wywołali w Niemczech krwawą wojnę domową, więc trudno się dziwić takiemu nastawieniu przeciwko temu. Wcześniej Luter sprzeciwiał się prześladowaniu za herezje.

nie ukazano wpływu Melachtona,

Filipa Melachtona rzeczywiście było zdecydowanie za mało, zwłaszcza, że praktycznie on jest twórcą teologii ewangelickiej. Ale w końcu film ma tytuł "Luter" a nie "Historia reformacji w Niemczech". Za to dobrze, że pokazał mało znaną postać Andreasa Bodensteina/Karlstadta, bo dobrze obrazuje, jak różne formy przybierała reformacja.

co więcej Rzym to niemal antychryst a tak naprawdę w Augsburgu chodziło o powstanie Niemieckiego Kościoła Katolickiego!

...w duchu Konfesji Augsburskiej, która do dziś pozostaje wyznaniem wiary luteran na całym świecie. Nie ma w niej ustępstw co do ówczesnej nauki reformacji, różnice z katolicyzmem poglębiły się z czasem.
Poza tym chyba jest oczywiste, że lepiej reformować w ramach czegoś, niż dokonywać niepotrzebnych rozłamów. Ale w tamtej epoce było to niemożliwe.

Poza tym cesarz Karol V też chciał reformy Kościoła katolickiego, przede wszystkim zwiększenia swoich wpływów... Był gotowy na ustępstwa wobec luteran (zniesienie celibatu, komunia pod dwoma postaciami) które zamierzał zrealizować po objęciu władzy nad Kościołem, ale dla ewangelików było to za mało (i dobrze się stało, że nie zawarli kompromisu). Nie był to obrońca papietwa, 4 lata przed sejmem w Augsburgu jego wojska splądrowały Rzym i nieomal zabiły papieża, ktory został oblężony w zamku i zmuszony do ustępstw.