O ile mogę zrozumieć, że ŚJ odrzucając Krzyż Chrystusowy nie umieszczają go na grobach ŚJ - to nie umieszczanie go na grobach członków rodzin, którzy byli katolikami uważam za całkowity absurd! Wyobraźcie sobie moje zdumienie kiedy odnalazłam grób mojego znajomego (katolika) pochowanego razem ze swoją matką (katoliczką) i ojcem (katolikiem) i na tym grobie znalazłam palmę! Toż to chore!!! A wszystko dlatego, że osoba stawiająca (finansująca) pomnik jest ŚJ!!!!
No właśnie. Byłam święcie przekonana, że ŚJ nie może korzystać z usług bioenergoterapeutów, a po tym jak moja teściowa pojechała na tygodniową kuracje oczyszczającą ze ŚJ - wydaje mi się, że oni nie mają nic przeciwko temu. Czy tak faktycznie jest?
A homeopatia?