Skocz do zawartości


cara

Rejestracja: 2005-01-04
Poza forum Ostatnio: 2011-11-27, 18:56

Moje tematy

Ilu wykluczonych przypada na jedną rodzinę śJ?

2008-10-25, godz. 18:29

Witajcie!
Obejrzałam wczoraj film "Worlds apart" i nasunęło mi się po nim takie pytanie: jak powszechny jest "problem" wykluczonych wśród świadków? Na ile (mniej więcej) rodzin w całości należących do śJ zdarza się wykluczony/wykluczeni? Czy to duży odsetek, czy też zjawisko marginalne? O traktowaniu wykluczonego przez rodzinę było tu już sporo, natomiast ani słowa o tym, jak często członkowie tego wyznania stają przed problemem stykania się z osobą poza zborem. Pierwszy chyba raz uświadomiłam sobie tragedię rozłączonych rodzin, gdy patrzyłam na przykład rodziny Sary w filmie.

Pytanie (Mt 22,30 i 1Kor 15,50)

2006-11-02, godz. 13:31

Czytam sobie Nowy Testament i naszła mnie taka myśl, jak w nazwie tematu.

1Kor 15,50 (PNS): "To jednak mówię, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć królestwa Bożego ani skażenie nie dziedziczy nieskażoności."

Mt 22,30 (PNS): „bo przy zmartwychwstaniu ani mężczyźni się nie żenią, ani kobiety nie wychodzą za mąż, ale są jak aniołowie w niebie.”

Wydaje mi się, że oba jednoznacznie wskazują na niematerialny charakter Raju. Jak zatem wytłumaczyłby znaczenie tychże fragmentów świadek? Czy zauważyłby jakąś sprzeczność, między tym, co naucza, a tym, co jest napisane?

Einstein i jego pojęcie nt. religii ;)

2006-03-26, godz. 10:48

Terebint gdzieś, w innym temacie napisał, że tak, jak Einstein, chce poznać myśli Boga. Znalazłam w internecie taki oto fragment o religijności człowieka i zastanawiam się, jakie odczucia po jego przeczytaniu macie, czy przemyślenia te są Wam bliskie, czy wręcz przeciwnie:

Zawsze natomiast istnieje jeszcze trzeci stopień przeżywania religijnego, chociaż rzadko w czystej postaci; chciałbym go określić jako religijność kosmiczną. Z trudnością tylko można ją przedstawić komuś, kto nie ma z nią nic wspólnego, ponieważ nie odpowiada jej żadne antropomorficzne pojęcie Boga. Jednostka czuje nicość ludzkich pożądań i celów oraz wzniosłość i cudowny porządek objawiający się w przyrodzie, a także w świecie myśli. Odczuwa ona indywidualną egzystencję jako coś w rodzaju więzienia i chce przeżywać całość tego, co istnieje jako coś jednolitego i sensownego (...) Geniusze religijni wszystkich czasów wyróżniali się ową kosmiczną religijnością, nie znającą dogmatów ani Boga pomyślanego na obraz i podobieństwo człowieka. Dlatego też nie może istnieć kościół, którego główna część nauki oparta byłaby na religijności kosmicznej. Tak więc się składa, że właśnie wśród heretyków różnych epok znajdujemy ludzi napełnionych tą najwyższą religijnością, a przez współczesnych często uważanych za ateistów, niekiedy zaś za świętych. Z tego punktu widzenia ludzie tacy, jak Demokryt, Franciszek z Asyżu i Spinoza są sobie bliscy. (...) Trudno byłoby znaleźć jakiś głębiej drążący umysł naukowy, którego nie cechowałaby swoista religijność. Religijność ta różni się jednak od religijności ludzi prostodusznych. Dla tych ostatnich Bóg jest istotą, w której opiekę się ufa, której kary się obawia (...) Badacz przekonany jest natomiast o przyczynowym powiązaniu wszystkich zdarzeń. Przyszłość jest dla niego nie mniej konieczna i określona niż przeszłość. Moralność nie jest dla niego sprawą boską, lecz ludzką. Religijność jego polega na pełnym zachwytu zdumieniu harmonią prawidłowości przyrody, w której objawia się rozum tak przemożny, że wszystko, co rozumne w ludzkim myśleniu i decydowaniu jest wobec niego zupełnie bladym odblaskiem."


St. Kostka-Potocki "Podróż do Ciemnogrodu"

2006-03-05, godz. 11:17

Pozycja ta nie jest związana bezpośrednio ze Świadkami, ale myślę, że przy sporym gronie antyklerykałów ktoś może być posiadaczem takowej... Jeśli ktoś ma ebooka, skan, bądź... cokolwiek, będę wdzięczna za pomoc :)

Pozdrawiam

"Chłód od raju" Jana Frey

2005-10-02, godz. 09:03

Moja młodsza siostra przyniosła właśnie tą książkę niedawno z biblioteki, od razu się nią zainteresowałam.

Autorka wydała już kilka książek na podstawie wywiadów z nastolatkami, którzy zostali doświadczeni przez los bardziej niż zwykły człowiek.

Ta akurat to zapis historii młodej dziewczyny, której ojciec po śmierci żony znalazł pocieszenie wsród miejscowego zboru, a w niedługim czasie wziął ślub ze Świadkiem (-ową?) Jehowy...

"Hannah ma 15 lat. Dotąd czuła się bezpiecznie w społeczności świadków Jehowy, teraz jednak chciałaby z niej wystąpić, by żyć takjak jej rówieśnicy. (...) Książka została napisana na podstawie długieo wywiadu autorki z bohatertką. W rezultacie powstał rzeczywisty i wstrząsający dokument, stanowiący wycinek problematyki życia w sketach opisanego na podstawie doświadczeń młodej dziewczyny."

Książka wydana przez Ossolineum.

Czy nie uważacie, że to dobry pomysł- wydać coś skierowanego do młodzieży, najbardziej przecież narażonej na manipulację?

Pozdrawiam :)