Skocz do zawartości


Kaśka

Rejestracja: 2008-06-17
Poza forum Ostatnio: 2011-10-08, 14:03

Moje posty

W temacie: ŚJ a samobójstwo

2011-08-31, godz. 19:22

BYłam na pogrzebie młodej siostry która się powiesiła. Brat starszy nad grobem miał przemówienie, było wielu braci. Pozniej słyszelismy, ze ten brat starszy miał nieprzyjemnosci a my wszyscy zachowalismy sie niemorlanie bedac na tym pogrzebie. Pociesza mnie mysl, że rodzina swiecka tej siostry nie przeżyła dodatkowej traumy.

W temacie: Katolicy się boją?

2009-04-18, godz. 21:07

Niektórzy może nawet by chcieli porozmawiać i to wcale nie ze strachu. Powód jest prosty: zabrania tego Organizacja pod groźbą powołania Nieomylnego Komitetu.

Och wiem, że zabrania.
Ale jakos predzej uwierze, ze strasznicy nie pozwalaja kontaktowac sie z nami exami bo boja sie o odpływ braciszków z organizacji iż w to iż katolicy boja sie rozmawiac z SJ.

Pamietam jak byłam SJ. Ja bałam sie odstepców bo legion demonów czychał tylko na moment by wskoczyc w moje czyste serce jak tylko nieopatrznie zblize sie do takiego diabła w ludzkiej skórze :P

W temacie: zebrania śJ

2009-04-18, godz. 20:31

Oj naciagasz troche teroie. Mnie sie ani u SJ ani u katolikow, baptystow, zielonych 'dobrze' (jak to okreslilas) nie myslalo. Zwyczajnie wciskano ludziom kit na 'kazaniach' ktorych mialem okazje byc.


Napisałam do Ktosi ;)

W temacie: zebrania śJ

2009-04-18, godz. 20:00

Jesli to bedzie zebranie Straznicy zwróc uwage czy ktos zada jakiekolwiek pytanie poza te wydrukowane w tym pisemku.
Ogólnie wg mnie zebrania są zwyczajnie nudne. Chyba, że gustujesz w mitingach sprzedażowych.
Kościoły mają to coś, że nawet ateistom dobrze się tam mysli...w sali królestwa tego nie poczujesz.

W temacie: Świadectwo podróżującego w samotności po pustyni

2009-04-18, godz. 19:37

Dokladnie temu zaprzeczam. Masz racje. Kazdy normalny w miare czlowiek wie ze to co opisujesz to belkot nacpanego delikwenta.

Polecam rozowe pigulki.


O przepraszam, przez chwile zastanawiałam sie co ze mną nie tak, że ni cholerci nie rozumiem. Uff jestem spokojna, widze ze nie tylko ja :-)