Skocz do zawartości


Marcin ex SJ

Rejestracja: 2005-02-06
Poza forum Ostatnio: 2006-05-29, 20:36

Moje posty

W temacie: Prześladowania tych którzy musieli odejść.....

2006-05-29, godz. 20:36

...tak masz racje.nalezy wspierac się w tych trudnych chwilach! czasem nie jest łatwo....często przechodziłem te chwile i wy pewnie takze...wszystko zalezy od odpowiedniego nastawienia do życia( "zaprogramowania"sie). wszystko jest mozliwe lub nie jesli zechcemy tego! wybór zalezy wyłacznie od nas samych.
wyobrazcie sobie fakt ze budzicie się pewnego dnia bez smutku,przygnebienia,poczucia winy i łez...kazdy kolejny dzien jest taki sam! dlaczego? poniewaz sami stanowicie o tym! wybraliscie szczescie...

...w kazdym z nas ukryta jest moc bez granic...
pozdrawiam was

W temacie: Prześladowania tych którzy musieli odejść.....

2006-05-28, godz. 08:12

mam ogromny szacunek dla osob ,ktore odeszły i postanowiły (pomimo pszesladowan ) kroczyc wlasną drogą(drogą indywidualnosci i wolnosci).
pozdrawiam tych wszystkich i zycze powodzenia. "kocham was wszystkich za to"...

W temacie: Opis jak Swiadkowie traktują swoich byłych braci

2006-02-27, godz. 22:07

ja takze mialem wielkiego doła i myslalem ze nie będę potrafil zyc poza Organizacją...ale poukladalem sobie wszystko od nowa ...jesli ktokolwiek chce ze mną nawiązac kontakt moj meil to [email protected]

W temacie: Zwolnienie z wojska - komu przysługuje

2006-02-27, godz. 21:50

ktos wczesniej napisal:
Jak dla mnie w wyżej opisanym przeze mnie przypadku sprawa jest jasna. Jesteś świadkiem Jehowy - bez różnicy na staż zwolnienie ze służby wojskowej powinno się należeć. Nie jesteś - nie należy się. Może inaczej na sprawę powinno się spojrzeć gdyby ktoś był "nieczynny" powiedzmy pół roku. Ale to już jest "gdybologia", którą mam już za sobą i mnie nie dotyczy.

masz rację.....ale to duch swiety i jedynie on jest w 100 % stwierdzic ktory swiadek jest godzien otrzymac zaswiadzczenie.........................

W temacie: nawracanie się świadków Jehowy na chrześcijaństwo

2005-12-30, godz. 23:13

jak to mozliwe,aby byli swiadkowie zostawali katolikami??
kiedys nie moglbym tego zrozumiec.lecz teraz wiem.
bardzo wielu osob zgorszyly nauki ,czyny i zachowania czlonkow organizacji....osoby,ktore stamtad odchodzą odrzucają straznicę na wieki,w niepamięć .unicestwiaja calkowicie dawne "ja".gdy przyjmowalem chrzest na swiadka odrzucalem "starą osobowość" by powrocic do"zycia" ,by glosic "dobra nowinę".
gdy przestalem byc swiadkiem odrzucilem "uniform straznicy".odrzucilem niewolę,odrzucilem strach przed Armagedonem.
moj umysl wolny jest.jestem panem swego losu.jak zapragnę i jesli zechcę bede katolikiem,protestantem,buddystą,poganinem a moze nawet i satanista!!!wszystko zalezy od tego w czym czuję się dobrze.i sam zadecyduję za siebie!!!nikt więcej.!!!
a jesli chodzi o kosciol katolicki ...sam osobiscie wychowalem sie na podwalinach tego wyznania...zdaję sobie sprawę z niedorzecznosci wielu pogladow i nauk.ale tak jest wszedzie .nawet w "swietej Organizacji".jesli chodzi o kosciol katolicki to faktycznie mistycyzm urzeka........
pozdrawiam