- Forum Watchtower
- → Przeglądanie profilu: Posty: ble
ble
Rejestracja: 2008-08-21Poza forum Ostatnio: 2021-06-06, 18:38
Community Stats
- Grupa: Członkowie
- Całość postów: 1026
- Odwiedzin: 10854
- Tytuł użytkownika: Elita forum (> 1000)
- Wiek: 43 lat
- Data urodzenia: Sierpień 1, 1980
-
Płeć
Mężczyzna
-
Lokalizacja
Warszawa
User Tools
Moje posty
W temacie: moja ukochana/mój ukochany jest ŚJ
2010-12-27, godz. 22:31
Ona czeka na twoją zdradę gdyż wtedy będzie mogła w zgodzie ze starszyzną zboru się z tobą rozwieść oraz ewentualnie zawrzeć nowy związek małżeński. Jeśli chcesz zachować twarz, rozwiedź się jak najszybciej abyś to ty nie był winny. W końcu to ona zawiniła a chce zgonić winę na ciebie aby być czystą przed zborem. Oczywiście decyzja należy do ciebie, ja nie namawiam cię do rozwodu. Jeśli się rozwiedziesz i znajdziesz nową partnerkę pamiętaj aby nie rozmawiać na temat nowego związku ani z byłą żoną ani z nikim ze ŚJ. Ich nie powinno to obchodzić co robisz dalej ze swoim życiem.
Ja miałem też taki problem, że żona mnie zdradziła, wcześniej były tak jak u ciebie sms-y, telefony do/od chłopaków, facetów, mężów i itp. Gdy doszło do zdrady, postawiłem sprawę jasno. Do widzenia i koniec, rozwód, nie ma zmiłuj, żadni starsi zboru i ich "mądrości" nie pomogą. Oczywiście bez prania brudów w sądzie. Tym bardziej, że nie chciałem żadnego syfu się nabawić. Dość szybko poznałem nową dziewczynę. Ex zemściła się na mnie doprowadzając do powołania wobec mnie komitetu sądowniczego i mego wykluczenia. Nie zdawała sobie jednak sprawy, że każdy kij ma dwa końce. Wysłałem do Nadarzyna pewne "ciekawe" materiały. Ponieważ ex nie miała nic na swoją obronę a nie chciała "spowiadać się" przed komitetem, zrezygnowała z bycia ŚJ. Zemsta nie popłaca, ja też się potrafię bronić. Teraz już jestem dużo ostrożniejszy i chyba długo potrwa zanim zawrę kolejny związek małżeński. Małżeństwo to nie zabawa.
Najciekawsze jest to, że wg starszych z mego byłego zboru nadal mam żonę, tę która mnie zdradziła... Żenada...
W temacie: Kolejni Odchodzą (zmarł John Barr)
2010-12-19, godz. 11:18
W temacie: UK: ŚJ skazany za nadużycia seksualne wobec trzynastolatki
2010-12-08, godz. 19:45
Czasami,a nawet więcej podzielam pglądy Grubego Draba,Padre Antonia i innych ateistów ... jak można tak bez końca tolerowac katusze,cierpienia,ogromny ból i rozpacz potajemnie krzywdzonych dzieci,to jest nie do pomyślenia ...
No jak to jak można? Przecież organizacja już ci wyjaśniała nie raz (bo ona zawsze ma rację) że trwa kwestia sporna i bóg musi nadal poprzez cierpienia raz po raz udowadniać ludziom że rządy Szatana są złe. Nie szkodzi, że oni już dawno to sobie uświadomili. Po co się śpieszyć. Jest jeszcze wiele dusz do uratowania a bóg jest nadal niezadowolony z tego co ŚJ wygłosili bo to dla niego za mało. Bóg uczynił sobie z ziemi wielkie pole doświadczalne gdzie ludzie są jak wstrętne robaki które muszą długo pokutować choćby nawet nic złego nie robili. Wszyscy przychodzimy na ten świat po to żeby cierpieć i być może nawet całe życie "trawić" dwie kwestie sporne czy tego chcemy czy nie...
A tak na poważnie. Czy ktoś z myślących, szczerych ludzi jeszcze wierzy w te wyjaśnienia organizacji?
W temacie: Święty Mikołaj
2010-12-02, godz. 21:29
Znalezione w internecie:
http://bibliotekacyf...d=2354&dirids=1
Strona 7
W temacie: Tutaj można przedstawić swoją historię
2010-12-02, godz. 20:43
Ona jest Katolikiem, daj jej prawo do życia zgodnego z jej wiarą, nie decyduj za kogoś i nie namawiaj do łamania zasad swojej wiary. W KK są jeszcze bardziej rygorystyczne zasady odnośnie rozwodów niż u ŚJ, uszanuj to.
Separacja daje jej dużą ochronę przed mężem a jest o dużo szybsza do uzyskania a w niczym nie przeszkadza w późniejszym rozwodzie jeżeli ktoś tego chce.
Ja nie decyduję za kogoś i nie namawiam. W którym miejscu decydowałem czy namawiałem? Wskazałem jedynie na różnego rodzaju problemy związane z ratowaniem się separacją, takimi jak brak poczucia całkowitego odizolowania się od niechcianej osoby, samotność czy brak możliwości zawarcia ponownego związku małżeńskiego z inną osobą. Szanuję zasady. Nie namawiam do rozwodu. Ale czasami jest on potrzebny.
- Forum Watchtower
- → Przeglądanie profilu: Posty: ble
- Privacy Policy
- Regulamin ·