Skocz do zawartości


KBM

Rejestracja: 2008-09-13
Poza forum Ostatnio: 2012-04-20, 09:43

Moje tematy

SPÓR NIEWOLNIKA Z BOGIEM JAHWE

2009-03-07, godz. 12:21

Bo królestwo niebieskie jest podobne do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem najmować robotników do swojej winnicy. Ugodziwszy się z robotnikami za denara dziennie, wysłał ich do swojej winnicy. I wyszedłszy około trzeciej godziny zobaczył innych, stojących bezczynnie na rynku. Powiedział im również: Idźcie i wy do winnicy, dam wam, co się należy. Oni poszli. Wyszedł jeszcze o szóstej i o dziewiątej godzinie i uczynił to samo. A kiedy wyszedł około jedenastej godziny, zastał innych stojących. I mówi do nich: Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie? - Mówią mu: Bo nikt nas nie najął. - Mówi im: Idźcie i wy do winnicy. A kiedy zapadł wieczór, pan winnicy mówi do swego rządcy: Zwołaj robotników i daj im zapłatę, zaczynając od ostatnich a kończąc na pierwszych. - I przyszli (którzy zostali najęci) około jedenastej godziny, i dostali po denarze. A pierwsi sądzili, że dostaną więcej. Ale i oni otrzymali po denarze. A wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: Ci ostatni przepracowali tylko jedną godzinę, a zrównałeś ich z nami, którzyśmy przez cały dzień znosili trud i upał. - Pan zaś odpowiedział jednemu z nich: Przyjacielu, nie wyrządzam ci krzywdy. Czyż nie zgodziłeś się ze mną za denara? Zabieraj, co twoje, i idź. Chcę i temu ostatniemu dać (tyle), co tobie. Czyż nie wolno mi uczynić, co chcę ze swymi pieniędzmi? Albo czyżbyś krzywo patrzył, że jestem dobry? - Tak to ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi.” (Mt 20,1-16)

Niezwykła Przypowieść… Niezwykła wskutek zawartej w niej niezwykłej Obietnicy – jednakowa zapłata, jednakowa nagroda dla wszystkich sług Bożych. Bez względu na czas służby, bez względu na ilość włożonej pracy w winnicy Pańskiej – jednakowa zapłata dla każdego.

Jakże trudno się z tym pogodzić tzw. „niewolnikowi” lub jak kto woli „namaszczonemu ostatkowi”. Ów samozwańczy prorok uważa się za „pierwociny” i uzurpuje sobie pierwszeństwo, a tym samym wyższą zapłatę (nagrodę). Podobnie jak „pierwsi” z przytoczonej Przypowieści – A pierwsi sądzili, że dostaną więcej. Owe rzekome „pierwsze owce” wyłącznie dla siebie uzurpują dziedzictwo Królestwa Niebieskiego, tylko siebie widzą u boku Chrystusa Pana. Pożera ich pragnienie „królowania” nad wielką rzeszą tzw. „drugich owiec”. Mania wielkości?! A może oburzenie, że Dobry Bóg obiecał wszystkim swym sługom jednakową zapłatę?!

Tak to ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi – Te słowa jakoś umykają uwadze „niewolnika”. Wywyższając się ponad innych – skarbi sobie poniżenie. Uzurpując sobie panowanie i wyłączność królowania z Chrystusem, skazuje się na odrzucenie.

Martwi tylko jak świadomie i z premedytacją robi wszystko aby odmówić i pozbawić zapłaty (Zbawienia!) „drugie owce”, (a przecież Pan powiedział: chcę i temu ostatniemu dać (tyle), co tobie” – każdemu jednakową, identyczną zapłatę, według danej każdemu człowiekowi Obietnicy) nie trudno się domyśleć dokąd wiedzie owce taki pasterz!

Tak - to samozwańczy prorok, który sam siebie nazwał „niewolnikiem” – chce panować, rządzić, królować nad wszystkimi. Wbrew Bożemu Słowu sam sobie uzurpuje wyższą od innych zapłatę – domaga się jej od Stwórcy! Tak w tym co głosi sprzeciwia się Bożej Obietnicy – jednakowej dla każdego, szemra przeciw Gospodarzowi – wypaczając tym samym Bożą Obietnicę, przesłanie Ewangelii, oburzając się wobec Bożej Dobroci ale i Bożej Sprawiedliwości.

Jest jeszcze wiele, wiele wersetów Słowa Bożego, których treści ów „niewolnik” stanowczo się przeciwstawia.

Znamy słowa Pisma Świętego, które „niewolnik” podkreśla jako proroctwo uzasadniające rzekomo jego („niewolnika”) powołanie i istnienie: Jestże taki sługa wierny i roztropny, którego pan postawił nad swoją służbą, aby wydzielał jej żywność w określonym czasie?” (Mt 24,45).
(w niektórych zwłaszcza starojęzycznych przekładach Biblii – zamiast słowa „sługa” użyto słowo „niewolnik”).

Według „niewolnika” słowa te skierowane są w postaci proroctwa wyłącznie do owych 144.000 tzw. „pierwszych owiec”.
Czy tak jest naprawdę.
Aby się przekonać wystarczy odszukać tą samą sytuację w Ewangelii wg Łukasza: A Pan powiedział: - Czyż jest taki wierny i roztropny zarządca, którego pan postawi nad swoją służbą, aby jej wydawał żywność w odpowiednim czasie? (…) - Panie - zapytał Piotr - czy ta przypowieść jest dla nas, czy też dla wszystkich?” (Łk 12,42.41).

Czego się dowiadujemy?

Przede wszystkim, że nie jest to żadne Proroctwo ale Przypowieść! A poza tym, z ust Piotra pada jakże istotne pytanie: Panie - zapytał Piotr - czy ta przypowieść jest dla nas, czy też dla wszystkich?. No właśnie. Czy słowa te rzeczywiście skierowane są wyłącznie do 144-tysięcznego grona rzekomego „niewolnika”, czy do wszystkich chrześcijan?

W tym rozdziale Ewangelii nie znajdujemy jednoznacznej odpowiedzi, ale Piotr tą odpowiedź niewątpliwie poznał, o czym przekonujemy się wkrótce z jego słów w domu Korneliusza: „Gdy Piotr miał już wchodzić do domu, wyszedł mu na spotkanie Korneliusz, upadł do nóg i oddał mu pokłon. Lecz Piotr podniósł go natychmiast, mówiąc: Wstań, ja przecież też jestem tylko człowiekiem.” (DzAp 10,25.26). Wiemy już jaką odpowiedź usłyszał wówczas Piotr – Przypowieść ta skierowana jest do wszystkich! („Jestem takim samym człowiekiem”). Do wszystkich sług Bożych, do wszystkich dzieci Bożych, do wszystkich chrześcijan! Nie tylko do apostołów – do wybranego, szczególnie uprzywilejowanego grona – ALE DO WSZYSTKICH!

Znowu niekorzystne słowa Pisma Świętego dla „niewolnika”! Dlatego mimo afiszowania się słowami z Mt 24,45, tak zręcznie pomija tą samo zdarzenie opisane w Łk. 12,35-48 (mimo, iż właśnie Łukasz dokładniej wyraził treść i znaczenie tamtej rozmowy Jezusa z uczniami).

Spójrzmy na inne Słowa Pisma Świętego: Leczy wy nie nazywajcie się: rabbi, bo macie tylko jednego Nauczyciela, a wy (wszyscy) braćmi jesteście.” (Mt 23,8).
Kolejny dylemat „niewolnika”… Jakżeż wszyscy mogą być braćmi. „Pierwsze owce” przecież z założenia (nauk „niewolnika”) nie mogą być braćmi „drugich owiec”. Pierwsze owce są przecież braćmi Chrystusa, a drugie nie… , więc skoro „drugie owce” nie są braćmi Pana Jezusa, nie mogą być braćmi „pierwszych owiec”.

I mimo, że Pismo mówi wyraźnie: Wszyscy bowiem dzięki wierze jesteście synami Boga - w Chrystusie Jezusie.” (Gal 3,26).
Niewolnik krzyczy – „tylko pierwsze owce”!

Pismo mówi: Uświęcający bowiem i uświęceni - wszyscy pochodzą od Jednego, dlatego nie wstydzi się nazwać ich braćmi,” (Hbr 2,11).
Niewolnik mówi – tylko pierwsze owce! Nie wszyscy jak powiedział Bóg, Jezus „nie może” przecież nazywać Swoimi braćmi „drugich owiec”!

Pismo oznajmia: Wy wszyscy bowiem jesteście synami dnia i światłości. Nie należymy więc ani do nocy, ani do ciemności.” (1 Tes 5,5).
Niewolnik krzyczy – tylko my, tylko „pierwsze owce”, nie wszyscy, jak twierdzi Pan.

Jezus Chrystus uczy: Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, ze Mną, a Ja z Tobą, aby i oni byli z nami, aby świat uwierzył, żeś Ty mnie posłał.” (Jan 17,21).

Pismo potwierdza: Wszyscy wierzący stanowili jedną duszę i jedno serce… „ (DzAp 4,32).
Niewolnik protestuje – nie mogą „pierwsze owce” być „jedno” z „drugimi owcami”. My będziemy rządzić i królować, a oni („drugie owce”) będą nam usługiwać.

Jezus Chrystus powiada: Napisano u proroków: 'Wszyscy będą uczniami Bożymi'. Każdy, kto usłyszał od Ojca (wezwanie) i zrozumiał (je). przychodzi do Mnie.” (Jan 6,45).
Niewolnik protestuje: Nie! Nie! To nie tak jak mówi Jezus. Tylko my jesteśmy uczniami Boga, a drugie owce są przecież uczniami Niewolnika. I nie mogą przychodzić do Jezusa, bo tylko my („pierwsze owce”) możemy ich poprowadzić do poznania Boga, tylko my…

Boża obietnica zapewnia życie wieczne każdemu wierzącemu w Chrystusa.

aby każdy, kto wierzy w Niego, miał życie wieczne.” (Jan 3,15);

stosownie do władzy, jaką Mu dałeś nad każdym człowiekiem, aby dał życie wieczne każdemu, którego Mu dałeś.” (Jan 17,2);

Albowiem Bóg tak umiłował świat, że wydał swojego Syna Jednorodzonego, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.” (Jan 3,16);

To jest bowiem wolą Ojca mojego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne; a Ja wskrzeszę w dniu ostatecznym.” (Jan 6,40);

A każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nigdy nie umrze. Czy wierzysz w to?” (Jan 11,26).
Nie! Nie! Krzyczy niewolnik. Nie wierzcie w to. Tylko „pierwsze owce” tak naprawdę mają życie wieczne, bo to „nad nimi nie ma władzy śmierć druga” – „drugie owce” – niekoniecznie…

Jezus, żegnając się z uczniami powiedział: I wziął kielich, odmówił modlitwę dziękczynną i podał im, mówiąc: - Pijcie z niego wszyscy.” (Mt 26,27).
Jezus powiedział – WSZYSCY! Niewolnik twierdzi że tylko „pierwsze owce” mogą pić wino i spożywać chleb (spożywać tzw. „emblematy”). Drugie owce nie mają prawa, nie wolno, nie pozwalam!

Pismo uczy dalej: Ponieważ jest tylko jeden chleb, więc tworzymy jedno ciało, chociaż jest nas wielu, bo wszyscy spożywamy wspólnie ten sam chleb.” (1 Kor 10,17);

My wszyscy tworzymy jedno ciało, ponieważ zostaliśmy ochrzczeni w jednym Duchu: zarówno Żydzi, jak i Grecy, niewolnicy, jak i wolni. Wszyscy zostaliśmy też napojeni jednym Duchem.” (1 Kor 12,13).

podobnie wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie, a każdy z osobna jesteśmy nawzajem dla siebie członkami.” (Rz 12,5).

„…bo jesteście nawzajem dla siebie członkami.” (Ef 4,25).
Nie! Nie! Nie! – wrzeszczy niewolnik! Żadne jedno ciało! Nie wolno jeść chleba „drugim owcom” – nie pozwalam! Drugie owce nie mogą być członkami, mają być naszymi sługami! Nie prawda, że wszyscy mają jednego Ducha, tylko „pierwsze owce” są „namaszczone” Duchem. Nie zgadzam się – krzyczy niewolnik.

I chociaż Słowo Boże potwierdza z naciskiem i nie pozostawiając cienia wątpliwości: Nie istnieje odtąd Żyd ani Grek, nie istnieje niewolnik ani wolny, nie istnieje mężczyzna i kobieta - wy wszyscy bowiem stanowicie jedność w Chrystusie Jezusie.” (Gal 3,28).
Rzekomo „wierny i roztropny n…” uparcie powtarza – nie zgadzam się, nie wszyscy, nie wszyscy, tylko my – „pierwsze owce”, tylko my!

Ap. Jan uczy: Z Jego pełni wszyscyśmy wzięli łaskę po łasce.” (Jan 1,16).
Niewolnik oczywiście zaprzecza. Tak bardzo odmawia Łaski „drugim owcom”, że usunął to słowo z Nowego Testamentu w Przekładzie Nowego Świata. Nie ma Łaski dla „drugich owiec”!

Jezus Chrystus uczy: Pokażę wam, do kogo jest podobny każdy, kto przychodzi do Mnie, słucha słów moich i wprowadza je w czyn:” (Łk 6,47).

Lecz On im odpowiedział: "Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je” (Łk 8,21).
Niewolnik zaprzecza, neguje. I już wiemy dlaczego wmawia swoim wyznawcom, że Prawo Boże nie istnieje, zostało zniesione, że nie ma czego wypełniać ani czego wprowadzać w czyn. Oby nie przyszło do głowy „drugim owcom” chcieć zostać braćmi Chrystusa… Nie pozwalam!

W Słowie Bożym czytamy: A wy macie namaszczenie od Świętego i wszyscy posiadacie wiedzę.” (1 Jana 2,20).
To już nie do przyjęcia dla niewolnika. „Drugie owce” miałyby mieć namaszczenie? Nie – tylko „pierwsze owce” są przecież „namaszczonym ostatkiem”. Dlatego też „drugim owcom” musi wystarczyć wiedza jakiej udziela im „niewolnik” i nie wolno im nawet szukać wiedzy gdzie indziej.

Czytamy w Słowie Bożym: Macie bowiem obietnicę wy i dzieci wasze oraz wszyscy, których z oddali wezwie Pan, Bóg nasz'” (DzAp 2,39).
Jacy wszyscy, jacy wszyscy! – oburza się „niewolnik” – Obietnica jest tylko dla „pierwszych owiec”, a dla drugich jedynie mrzonka którą ich karmimy (poprzez nauki i obietnice „Strażnicy”). Nie może być takiej samej Obietnicy dla „pierwszych” i „drugich owiec”, nie zgadzam się!

Ap Paweł, natchniony Duchem Świętym, przekazuje nam radosną wspaniałą wieść: Oto oznajmiam wam tajemnicę - nie wszyscy umrzemy, ale wszyscy będziemy przemienieni.” (1 Kor 15,51).
Niewolnik mówi NIE! Tylko „pierwsze owce” będą przemienione. „Drugim” wystarczy „stara skóra”. Nie potrzebują stać się świętymi i doskonałymi.

A jaka jest konsekwencja takich nauk?
Bóg dał wszystkim ludziom Obietnicą, taką samą dla każdego. Obietnicę, której uczestnikami są wszyscy, którzy uwierzą w Chrystusa: „Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale.” (Rz 8,17);

to znaczy, że poganie już są współdziedzicami i współczłonkami Ciała, i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię.” (Ef 3,6).
Taka wspaniała Obietnica jest dana wszystkim ludziom. Obietnica z której „odziera” „niewolnik” swoich wyznawców. Obietnica dla wszystkich – poza „drugimi owcami”. Do tego wiedzie swoje „(drugie) owce” swoimi „naukami” niewolnik – aby przypadkiem ich, Obietnica ta nie dotyczyła. Zrobi wszystko, aby „drugie owce” nie stały się współuczestnikami Obietnicy oraz współdziedzicami Chrystusa.

NIE MA "ŁASKI" DLA ŚWIADKÓW JEHOWY

2008-12-22, godz. 13:13

Przez wiele lat próbuję dociec na czym polega fenomen zwodniczych nauk „Niewolnika”. Wiele lat badam nauki Organizacji ŚJ. i rozmawiam z jej członkami. Wszystkie nauki ‘Niewolnika” są pozbawione sensu lub konsekwencji. Wiele doktryn jest przyjmowane na wiarę w rozum, nieomylność i posłannictwo „Niewolnika”, wiele innych jest po prostu sprzecznych ze sobą. Wiele artykułów publikowanych w „Strażnicy” opatrzonych jest cytatami z Biblii, które po przeczytaniu, często okazuje się nie dotyczą w ogóle omawianego tematu, a studiujący je członkowie Organizacji, muszą w swoim niezrozumieniu ugiąć się przed „mądrością” „Niewolnika” i własną niedoskonałością.

Na czym polega fenomen tych nauk, który pociąga za sobą tłumy „nic nie widzących i nie słyszących” i zatrzaskuje za nimi drzwi. Gdzie znaleźć jakiś klucz, jakiś fundament tych zwodniczych nauk?

Niedawno jeden ze „świadków”, w korespondencji internetowej napisał, że tylko „Świadkowie” poprzez swoje uczynki, tj sposób głoszenia zasługują i będą zbawieni.

Skłoniło mnie to do napisania artykułu na temat zbawienia w naukach Ś J.; w związku z czym przewertowałem posiadane materiały i... zacząłem dostrzegać logiczną konsekwencję w naukach „niewolnika”. Przede wszystkim nauki organizacji obiecują wyłącznie tzw. „nadzieję ziemską”, nie ma w tych naukach żadnych wskazówek dotyczących tzw. „nadziei niebiańskiej”. Tak więc „niewolnik” nie dopuszcza aby ktoś z jego Organizacji mógł być godny udziału w Królestwie Chrystusowym. Ale tym zajmę się w kolejnym artykule. Dostrzegłem jeszcze inną doktrynę charakteryzującą się nadzwyczajną konsekwencją w nauczaniu i głoszeniu.

„Łaską bowiem jesteście zbawieni, przez wiarę” (Ef. 2.8),

„Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo z Jego łaski, przez odkupienie, które jest w Chrystusie Jezusie” (Rz 3,23-24)

Każdy chrześcijanin wie jak wielkie jest znaczenie Łaski. Tak jak w Adamie wszyscy otrzymaliśmy wyrok śmierci, tak w Chrystusie Bóg okazuje nam Łaskę – zbawienie i życie wieczne. Nikt nie może zasłużyć, w żaden sposób na tą Łaskę – Boży to dar, dar Jego miłości. Każdy... ale nie ŚJ.

„Właśnie za sprawą tej życzliwości niezasłużonej zostaliście wybawieni przez wiarę” (Ef 2,8 PNŚ),

„... i to jest wspaniałomyślny dar, że zostają uznani za prawych dzięki jego niezasłużonej życzliwości...” (Rz 3,24 PNŚ) (jego – z małej litery – na podstawie Przekładu Nowego Świata – bez komentarza).

Przypadek - o co chodzi? No właśnie to nie przypadek. „Niewolnik” konsekwentnie usunął słowo „Łaska” z wielu miejsc w Przekładzie Nowego Świata jak również ze swoich nauk i publikacji. Słowo „Łaska”, zarezerwowane jeszcze, sporadycznie dla bohaterów Starego Testamentu, używane jeszcze w pierwszych Księgach, już w Psalmach zaczyna być zastępowane, usuwane. Dla członków Organizacji praktycznie już nie istnieje.

„Ja zaś dzięki obfitej Twej łasce, wejdę do Twojego domu” (Ps 5,7 BT)

„Ja zaś dzięki obfitej mierze twej lojalnej życzliwości wejdę do twego domu” (Ps 5,7 PNŚ)

„Zaprawdę, dobroć i łaskawość towarzyszą mi przez wszystkie dni mojego życia” (Ps 23,6 BP)

„Zaiste dobroć i lojalna życzliwość będą za mną podążać przez wszystkie dni mego życia” (Ps 23,6 PNŚ)

„Wszystkie drogi Pana są łaską i wiernością” (Ps 25,10 BB)

„Wszystkie ścieżki Jehowy są lojalną życzliwością i wiernością” (Ps. 25,10 PNŚ)

Czy łaska i życzliwość to to samo?

Łaska – wg chrześcijaństwa nadprzyrodzony dar udzielony przez Boga człowiekowi; jest niezbędna do zbawienia człowieka;

Życzliwość – przychylność, umiejętność wczucia się w sytuację drugiego człowieka, w jego dążenia i pragnienie spełnienia tych dążeń; postawa etyczne, która domniemuje pozytywne motywy w działaniu innych, czy też przychylnie interpretuje ich zachowania, w sposób dla nich korzystny; wg Arystotelesa – cnota moralna, dotycząca czynów i słów, złoty środek między wadami pochlebstwa i nienawiści – człowiek życzliwy nie pochwala tego, co na pochwałę nie zasługuje, ani nie pomniejsza tego co wielkie.

Oczywiście pojęcie łaski zajmuje w teologii znacznie więcej miejsca, ale najważniejsze – nadprzyrodzony dar Boga, niezasłużony. Zastanawiam się, czy skazany na śmierć może liczyć na lojalną życzliwość, czy raczej mieć nadzieję na łaskę.

„Mam bowiem przed oczyma Twoją łaskawość” (Ps 26,3 BT)

„Mam bowiem przed oczami twą lojalną życzliwość” (Ps 26,3 PNŚ)

„Panie, łaska Twoja do niebios sięga” (Ps 36,6 BB)

„Jehowo, twoja lojalna życzliwość jest w niebiosach” (Ps 36,5 PNŚ)

„Niech strzegą mnie zawsze twoja łaska i wierność” (Ps 40,12 BP)

„Twoja lojalna życzliwość i twa wierność wobec prawdy niech stale mnie strzegą” (Ps 40,11 PNŚ)

Tekst oryginalny Pisma Świętego na określenie łaski używa dwóch wyrażeń: hebrajskiego „hen” i greckiego „charis”. Biblia łacińska używa słowa „gratia”. Pismo Święte posługuje się słowem łaska w podwójnym znaczeniu:

a) w sensie czynnym „łaska” znaczy wówczas tyle, co życzliwość, łaskawość, miłość, miłosierdzie względem kogoś, przychylność wyższego ku niższemu, lub dar udzielony komuś z życzliwości, bez jego uprzednich zasług,

b) w sensie biernym „łaska” znaczy wówczas posiadanie czyjejś życzliwości, czyjegoś daru (por W.Granat, „Dogmatyka katolicka” s.511). {Łaskę Bożą można również ujmować w sensie dynamicznym – jest wówczas Łaska przejawem mocy (...) Bożej działającej w człowieku, lub w sensie jurydycznym – jako legalny akt łaskawości, czyli usprawiedliwienie. Jeszcze innym jest pojęcie łaski jako daru, uzdolnienia, charyzmatu”} (Z.Łyko „Nauki Pisma Świętego, s. 236”)

Myślę, że słowo „życzliwość” nie wyczerpuje znaczenia jakie w sobie zawiera słowo „łaska”, szczególnie jeżeli chodzi o usprawiedliwienie, które jest darem Łaski Bożej, nie tylko życzliwości. „Uzbrajanie” słowa „życzliwość” w przymiotnik „lojalna” nasuwa mi myśl, że to od Boga oczekuje się lojalności w postaci życzliwości; Bóg powinien być lojalny wobec dokonywanych przez ŚJ. uczynków (?).

Martwi mnie, że już w Nowym Testamencie słowo „łaska” jest zarezerwowana wyłącznie w odniesieniu do Chrystusa i Marii (Łk) ale już w Jana:

„...pełen łaski i prawdy” (Jan 1,14 BT)

„... i był pełen życzliwości niezasłużonej i prawdy (Jan 1,14 PNŚ)

„Z Jego pełni wszyscyśmy wzięli, łaskę po łasce (Jan 1,16 BP)

„Bo my wszyscy otrzymaliśmy z jego pełni, i to niezasłużoną życzliwość za niezasłużoną życzliwość” (Jan 1,16 PNŚ)

W naukach apostolskich (Dzieje i Listy) słowo Łaska występuje wyłącznie w odniesieniu do cytowanych bohaterów starotestamentowych, dla nawracających się już nie...

„a wszyscy oni mieli wielką łaskę” (Dz.Ap. 4,33 BT)

„i na nich wszystkich w obfitej mierze spoczywała niezasłużona życzliwość” (Dz.Ap. 4,33 PNŚ)

„Gdy przybył tam i zobaczył działanie łaski Bożej” (Dz.Ap. 11,23 BP)

„gdy ten przybył i ujrzał niezasłużoną życzliwość Bożą” (Dz.Ap. 11,23 PNŚ)

„nakłaniali ich, aby trwali w łasce Bożej” (Dz.Ap. 13,43 BB)

„aby trwali w niezasłużonej życzliwości Bożej” (Dz.Ap.13,43 PNŚ)

Kilka przykładów ze Strażnicy, tytuły artykułów:

„Odczuwałam lojalną życzliwość i troskę Jehowy” S 3/2004 s.23,

„Siej prawość i zbieraj lojalną życzliwość Boga” S 14/2002 s.28,

„Odnośmy pożytek z lojalnej życzliwości Jehowy” S 10/2002 s.12

Wracamy do Biblii:

„Przez Niego otrzymaliśmy łaskę” (Rz 1,5 BT)

„przez którego dostąpiliśmy życzliwości niezasłużonej” (Rz 1,5 PNŚ)

„Łaska wam i pokój, od Boga, Ojca naszego” (1 Kor 1,3 BP)

„Życzliwość niezasłużona i pokój wam od Boga, naszego Ojca” (1 Kor 1,3 PNŚ)

„Nie odrzucam łaski Bożej” (Gal 2,21 BB)

„Nie odtrącam niezasłużonej życzliwości Bożej” (Gal. 2,21 PNŚ)

„Daje zaś tym większą łaskę” (Jak 4,6 BT)

„Jednakże niezasłużona życzliwość, którą On okazuje...” (Jak 4,6 PNŚ)

„Łaska wam i pokój” (Obj 1,4 BT)

„Życzliwość niezasłużona i pokój wam...”(Obj 1,4 PNŚ)

Unikanie słowa „łaska” od Dziejów jest bardzo konsekwentnym działaniem „niewolnika” Nie wiem jak wam, ale mnie wydaje się, że „niewolnik” po prostu obdarł swoich wyznawców z łaski a tym samym z możliwości usprawiedliwienia. Biorąc pod uwagę, że jego nauki poprzestają już tylko na „obietnicach ziemiańskich”, można wysnuć wniosek, że osobom, które nie chcą królować z Chrystusem w niebie - po porostu łaska nie jest potrzebna. A Bóg i tak powinien lojalnie okazywać swoją życzliwość – tylko czy to wystarczy... ???

Jedna Owczarnia i Jeden Pasterz

2008-09-13, godz. 21:32

Organizacja Świadków J. uczy, że zbawieni zostaną podzieleni na dwie grupy, z których grupa pierwsza, elitarna, żyć będzie wiecznie w Niebie, zaś ‘wielka rzesza’ – pozostali zbawieni – żyć będą na wieki na starej Ziemi. W tym poglądzie przemianę w ciała nieskazitelne i niesmiertelne (w ciała duchowe) zastrzeżono tylko dla grupy pierwszej, pozostali mają jakoby żyć w ciałach ziemskich, które stopniowo osiągać będą nieśmiertelność.

Trudno doprawdy zrozumieć, w jaki sposób wielu ludzi doszło do wniosku, że w Jana 10,16 („Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz.”) - Jezus przedstawił Swój zamiar utworzenia dwóch owczarni. Wszak myśl swoją rozpoczął On od stwierdzenia, że istnieją dwie owczarnie, lecz że On, Chrystus, z owiec obydwu owczarni uczyni jedną! Skąd więc zrodziły się takie tendencje i poglądy, którym wielu szczerych chrześcijan dało wiarę?