Skocz do zawartości


staho

Rejestracja: 2003-04-24
Poza forum Ostatnio: 2007-02-11, 17:23

Moje posty

W temacie: List Pawła i Ingi do zboru Sandomierz Wschód

2007-01-12, godz. 18:56

1. Od wieków Kościół nauczał: "nie ma zbawienia bez Chrystusa" i "nie ma zbawienia bez Kościoła" który jest Jego Ciałem. Z tym pierwszym nikt chyba na tym forum nie będzie polemizował, a przecież rozumiemy, że zbawiony może być i ten, kto nie zna Jezusa bez własnej winy. To pierwsze powinno pomóc nam zrozumieć drugie.

2. Bóg jest wolny :) i nie możemy mu zabronić zbawić kogokolwiek (poza nami samymi, oczywiście). Tym niemniej zwykłą drogą zbawienia jest Kościół, dlatego "nie może się zbawić ten, kto wiedząc o tej konieczności Kościół odrzuca" (Konst. Dogmatyczna o Kościele Vat.II, nr 14, cytat z pamięci).

3. W tejże Konstytucji ukazana jest wizja Kościoła powszechnego obejmująca wszystkich chrześcijan, ale także Żydów, wszystkich wierzących w Jedynego Boga, a nawet wszystkich ludzi dobrej woli, którzy szczerze szukają prawdy. Polecam!

W temacie: Duch Jezusa a Trojca

2007-01-10, godz. 22:31

l1. Duch Chrystusa = Pocieszyciel = Duch Święty. Doszukiwanie się 4 osób w Trójcy wymaga dużej wyobraźni. Gratuluję. :D

2. Jezus "oddał ducha", tzn. po prostu "zmarł". Podobny zwrot funkcjonuje nawet we współczesnej polszczyźnie. No, nie strójcie sobie żartów.

3. Bogdan, ten werset z Mt jest jednak ważny. Gdzie indziej Pismo sygnalizuje, że Duch Święty to jednak Ktoś, a nie coś, pomimo "dowodu" Olo, że jest inaczej. Tu natomiast masz zdanie wskazujące, że Ojciec, Syn i Duch są porównywalni, tzn. mają porównywalne znaczenie. Chrześcijanin zanurza się w Trzech, a jest to tak istotne, że przypominane jest za każdym razem, gdy człowiek dostępuje włączenia w mistycze Ciało - Kościół. Przypuszczenie, że Jezus wymienia tutaj Boga, stworzenie i własciwość przypomina np. cenę "1 mld dolarów i dwa centy", przy czy przepaść jest tu nieskończenie większa niż 50 mld. razy.

W temacie: Lekcje religii

2007-01-08, godz. 20:39

Sebastianie, po co od razu wymyślać jakieś obrządki? Czy nie można swojej wiary wyrażać bez tworzenia zbędnych rytuałów?

Wiary - być może, choć rytuały w wierze wcale nie są zbędne. Natomiast Sebastian pisał o wyrażaniu swej niewiary, a to bez rytuału na pewno nie jest możliwe. :P

W temacie: Lekcje religii

2007-01-08, godz. 20:34

Swojego potencjalnego dziecka (oby dla jego własnego dobra się nie narodziło) nie będę wychowywać w duchu żadnej religii. Nie chciałabym, żeby czuło się do czegokolwiek zmuszone tylko dlatego, że inni koledzy tak robią. Zdecyduje, gdy będzie świadome wyboru.

To jest złudzenie wolności, Caro. Kiedy dziecko będzie już świadome swoich wyborów (czyli kiedy: 14? 18? 30 lat?), będzie już trwale okaleczone brakiem odniesienia do Boga w całym dotychczasowym życiu. Czym skorupka itd. Pewnie, że nawrócenie jest możliwe zawsze, ale nie ucząc dziecka tego, co dla nas jest największą wartością krzywdzimy je... i pokazujemy, że wcale nam tak na owej wartości nie zależy.

Dla porównania: czy ktokolwiek pozwoliłby dziecku, by to zaczęło uczyć się matematyki i języków dopiero gdy samo podejmie taką decyzję? Wtedy byłoby już trochę późno, prawda? A przede wszystkim późniejsza decyzja byłaby praktycznie zdeterminowana dotychczasowym brakiem edukacji.

W temacie: Trzy Istoty w jednej Osobie. :-)

2007-01-08, godz. 19:36

hi fi: Skąd taki cytat?

A z pamięci! :D Akurat potrzebna mi była tylko jego pierwsza część. ;)