Skocz do zawartości


Daniel Z.

Rejestracja: 2006-02-03
Poza forum Ostatnio: 2010-11-09, 20:15

Moje posty

W temacie: Jaworzno: pożar domu świadków Jehowy

2010-10-23, godz. 07:41

Lam, czy biuro z Nadarzyna wydelegowało cię na forum do kreowania wizerunku świadków?

Dobrze piszesz że po rozłożeniu kosztów na jednego głosiciela obciążenie jest niewielkie, tym bardziej pomoc może nie być dużym obciążeniem.
Co się jednak stało, że w zborze Jaworzno Podwale zabrakło miłości?
Z jakiej przyczyny nadzorca obwodu, okręgu i biuro oddziału nie zainteresowali się pogorzelcami?
Czy dla RKB Jaworzno znajduje się zbyt daleko?

Zobacz jak zmieniasz stopniowo swoje podejście; najpierw pisałeś że w zborach z I wieku pomagano wdowom - nie wszystkim, że najpierw powinny pomagać „instytucje finansowe z naszych podatków” i „ewentualnie firma ubezpieczeniowa”. Teraz wstawiasz link z pięknym filmem jak świadkowie pomagają swym współwyznawcą nie oglądając się na ubezpieczycieli i organy samorządowe.

A propo hali zgromadzeń, pamiętam jak przed przerwą ogłaszano ile tysięcy zalega obwód z opłatami za zgromadzenia na hali i jak muszą oszczędzać aby ją utrzymać; a na spotkaniu dla starszych na zgromadzeniu poinformowali, że założyli klimatyzacje za 30000 PLN dla VIPów w pokojach gościnnych - krew mnie chciała zalać. (miało to miejsce około 2002) 

A może pamiętasz jeszcze lata przed rejestracją w 1989 roku. Świadkowie lubili wtedy mówić do katolików: 'patrzcie jakie macie okazałe kościoły, czy tych pieniędzy nie można dać ubogim, chrześcijanie nie potrzebują tak okazałych budowli'.

Piszę to w nadziei że decydenci z organizacji zechcą w końcu zareagować na tragedię swoich braci, a osoby myślące jak Ty będą dostrzegać wszystko co się dzieje w organizacji i wpływać na zmiany.

W temacie: Jaworzno: pożar domu świadków Jehowy

2010-10-22, godz. 10:42

 
W odniesieniu do wypowiedzi Iam dnia 2010-10-21, godz. 22:31
 

Nie wiem jakie funkcje (przywileje) pełniłeś w organizacji i co za tym idzie ile widziałeś. Być może, Twoje stanowisko w tej sprawie jest wynikiem napakowania ci głowy tekstami z czasopism, zebrań, tudzież listów (tak to wygląda).


Jest normalne że, jeżeli głosiciel da na braci którym spalił się dom to nie da na coś innego, a organizacja wchłonie każdą kwotę – tu potrzeby są duże.


Jeżeli ktokolwiek z nas miał możliwość wniknąć głębiej, to zapewne widział jakie pieniądze biorą nadzorcy obwodu i okręgu! Chodzi mi o remonty mieszkań w których mają kwatery. Bywa że są to kwoty rzędu dziesięciu tysięcy złotych, a zbory dostają informację - w okręgu lub obwodzie – po ile mają się składać, i w tym wypadku nie znam starszego który oficjalnie blokuje taki wydatek z kasy zboru; a rezolucja jest fikcją, bo który 'szary głosiciel' podniesie rękę przeciw.


Podobna sytuacja ma miejsce przy eksploatacji hal zgromadzeń, za moich czasów za jeden dzień zgromadzenia wołali od obwodu pięć tysięcy złotych (obecnie cena wynosi około siedem tysięcy – dotyczy hali w sosnowcu). 


Ani nadzorca obwodu, ani okręgu nie jest wdową, wdową też nie jest hala zgromadzeń. Tu znajdą zastosowanie inne teksty biblijne by skłonić cię do hojności.


Pozostaje jeszcze inna kwestia, w grupach psychomanipulacyjnych miłość jest warunkowa. Oznacza to że, jeżeli pogorzelcy nie byli gorliwi to starsi nie będą kwapić się ze zorganizowaniem pomocy lub oczekują na wskazówki od nadzorcy obwodu – w organizacji są uczeni posłuszeństwa a nie przejawiania inicjatywy (jeżeli coś nie jest wyraźnie napisane, jest zabronione). 

W temacie: Dzień Kobiet, Matki, Babci, Dziadka, Dziecka itp.

2010-05-28, godz. 21:31

Niewielu świadków pamięta artykuł "Starożytna tradycja — pinata".
Zazwyczaj w artykułach o uroczystościach innych niż obchodzone przez świadków pisali: 'ta uroczystość nie jest odpowiednia dla chrześcijanina'.
Tu, jednak było inaczej; poniżej fragment:

"Z czasem pinata stała się częścią tak zwanych posadas, po dziś dzień obchodzonych w okresie świąt Bożego Narodzenia. (Pinata przypomina kształtem gwiazdę, która zaprowadziła astrologów do Betlejem). Rozbijanie jej to również nieodzowny element przyjęć urodzinowych. Zwyczaj ten bardzo wrósł w kulturę Meksyku i tak się upowszechnił, że pinatas produkuje się nawet na eksport. Zauważyliśmy, że dla wielu mieszkańców tego kraju pinata utraciła swój pierwotny religijny charakter i że jest uważana za zwykłą zabawę. Towarzyszy nie tylko obchodom posadas czy urodzinom, ale też okolicznościowym spotkaniom. Co więcej, można ją dostać nie tylko w kształcie gwiazdy. Czasem są to zwierzęta, kwiaty albo klowny. Rozważając, czy zaplanować zabawę z pinata na spotkaniu towarzyskim, chrześcijanie powinni mieć wzgląd na sumienie innych (1 Koryntian 10:31-33). Istotą sprawy nie jest to, co ten zwyczaj oznaczał setki lat temu, ale jak jest postrzegany w danej okolicy obecnie. Oczywiście poglądy mogą się różnić w zależności od miejsca. Dlatego mądrość nakazuje nie robić z tego kwestii. Biblia radzi: „Niech każdy szuka korzyści nie swojej własnej, lecz drugiego” (1 Koryntian 10:24)." (Przebudźcie się! 2003.09.22 str. 24).

Zobaczmy, pinata ma związek ze świętami Bożego Narodzenia, przypomina gwiazdę Betlejemską i jest obecnie nieodzownym elementem przyjęć urodzinowych, a jednak dzisiaj stracił swój charakter religijny i nie należy robić kwestii gdy któryś świadek będzie go obchodził. Parodia logicznej argumentacji, a jednak w głowach polskich świadków tkwią stereotypy - nie było wolno obchodzić dnia matki dawniej, to obecnie też nie wolno.

Pewien czytelnik Przebudźcie się! słusznie zapytał:

"Z zaciekawieniem przeczytałem artykuł „Starożytna tradycja — pinata” [22 września 2003]. Po lekturze nasunęło mi się kilka pytań. Z wiarogodnych źródeł wynika, że pinata ma związek z religią fałszywą. W artykule zasugerowano jednak, że nie ma w niej nic złego, jeśli nie narusza sumienia innych. Co w takim razie sądzić o urodzinach i rozmaitych świętach, takich jak Boże Narodzenie? S.W., USA

„Przebudźcie się!” odpowiada: Chrześcijanie nie uczestniczą w uroczystościach, które w naszych czasach mają związek z religią fałszywą, ani w rytuałach sprzecznych z zasadami biblijnymi. Na przykład Biblia wyraźnie przedstawia w negatywnym świetle świętowanie urodzin (Rodzaju 40:20; Mateusza 14:6-10). Jeśli jednak dana tradycja nie ma już dziś żadnych odniesień do religii fałszywej ani nie narusza zasad Bożych, to przestrzeganie jej jest pozostawione osobistej decyzji każdego chrześcijanina." (Przebudźcie się! 2004.08.07 str. 30).

W świetle powyższego, czy dzień matki ma obecnie większy związek z religią fałszywą niż pinata?
Proszę zaproponować rodzicom wnuczki powtórne zapoznanie się z tymi artykułami.

W temacie: Otwieranie zamkniętych umysłów...

2010-02-20, godz. 18:39

"Przypowieści i metafory to jeden z najskuteczniejszychsposobów przekazywania informacji, a zarazem wywierania wpływu nazmianę postaw i zachowań. Ich ogromna siła oddziaływania wiążesię z tym, że nie uruchamiają mechanizmu zatrzymywania myśli -wypracowanej przez sekty metody blokowania informacji." StevenHassan "Jak uwolnić się od manipulacji psychicznej w sekcie"strona 293.

Dlaczego Jezus Chrystus nauczał w przypowieściach?

W temacie: Otwieranie zamkniętych umysłów...

2010-02-18, godz. 19:21

Polecam dwie książki StevenaHassana:

"Psychomanipulacja w sektach"

"Jak uwolnić się od manipulacji psychicznej w sekcie"

W tej drugiej bezpośrednio nawiązuje do rozmów z śJ i kreśliscenariusze kierowania rozmową - coś na kształt pokazów z NSK.