Skocz do zawartości


Zdjęcie

1Kor 15:44


  • Please log in to reply
17 replies to this topic

#1 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2005-10-12, godz. 12:40

Świadkowie Jehowy twierdzą, iż zmartwychwstanie pomazańców, które według ich dogmatu trwa od 1918 roku, jest niewidzialne i zmartwychwstali otrzymują tuż po swojej śmierci nowe niewidzialne i niematerialne ciało astralne, które nazywają ciałem duchowym. Pomijając już fakt, iż biblia mówi tylko o zmartwychwstaniu w ciele, gdyby spytać się ich, gdzie to jest o tym napisane w bilii, wskazują na werset z 1 Kor 15:44:

1Kor 15:43-44 Bg „(...) bywa wsiane ciało cielesne, a będzie wzbudzone ciało duchowne.(44) Jest ciało cielesne, jest też ciało duchowne.”

1Kor 15:44 BT „zasiewa się ciało zmysłowe - powstaje ciało duchowe. Jeżeli jest ciało ziemskie powstanie też ciało niebieskie.”

1Kor 15:44 Bw „sieje się ciało cielesne, bywa wzbudzone ciało duchowe. Jeżeli jest ciało cielesne, to jest także ciało duchowe.”

1Kor 15:44 Bp „sieje się ciało podległe zmysłom - powstaje ciało podległe duchowi. Jeżeli istnieje ciało podległe zmysłom, to musi również istnieć ciało podległe duchowi.”


1Kor 15:44 NS „Zasiewa się ciało fizyczne, wskrzeszone zostaje ciało duchowe. Jeżeli jest ciało fizyczne, to jest też duchowe.”

1Kor 15:44 WH „σπειρεται σωμα ψυχικον εγειρεται σωμα πνευματικον ει εστιν σωμα ψυχικον εστιν και πνευματικον

Strażnica zwodniczo przetłumaczyła frazę SOMA PSYCHIKON jako „ciało fizyczne”, czyniąc to po to, aby Czytelnik uległ złudzeniu, iż werset ten mówiąc dalej o "ciele duchowym” (SOMA PNEUMATIKON) rozróżniał ciała materialne i niematerialne i że Biblia przeciwstawia tutaj świat materii ze światem ducha. W rzeczywistości jest to wielkie kłamstwo, bo apostoł Paweł nic takiego nie stwierdza. Widać to chociażby po kontekście tego wersetu oraz po innych fragmentach Biblii w jakich Paweł i inni stosują słowo PSYCHIKON i PNEUMATIKON. To ostatnie ma zawsze znaczenie materialne (1 Kor 2:14-15, 3:1; 1 P 2:5) i, będąc przeciwstawieniem zmysłowości i grzeszności, tyczy się rzeczywistości duchowych, i nie określa jakichś „zmartwychwstałych” przeźroczystych duszków.

Przekład Nowego Świata zatem sfałszował omawiany werset, bo słowo PSYCHIKON, które w Biblii znaczy coś zmysłowego i niematerialnego przetłumaczył jako coś koniecznie materialnego, natomiast słowo PNEUMATIKON, oznaczające w Biblii również materialnych ludzi przed zmartwychwstaniem przetłumaczył i objaśnia jako coś koniecznie niematerialnego. Jest to naginanie Biblii do swoich własnych nauk.

Więcej informacji na temat tego wersetu:

http://brooklyn.org....yntian15_44.htm
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#2 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2006-09-08, godz. 12:06

Zastanawiałem się, czy założyć nowy temat, ale postanowiłem jednak umieścić poniższe myśli w tym wątku, ponieważ, jak zaraz zobaczymy, są ze sobą spokrewnione.

Wszystkie znane mi przekłady Biblii oddają grecką frazę SOMA PSYCHIKON z 1 Kor 15:44 (p. post wyżej) poprawnie, czyli poprzez sformułowanie "ciało zmysłowe (cielesne)". Tylko PNŚ używa wyrażenia "ciało fizyczne", wbrew jednak temu, co napisane jest w oryginalnym tekście greckim. Gdyby apostoł Paweł miał na myśli ciało fizyczne w sensie rozumianym przez Strażnicę, uzyłby sformułowania SOMA PHYSIKON.

Sprawdziłem sobie, gdzie jeszcze w tekście greckim istnieje przedrostek PSYCHIKO i są to miejsca: 1 Kor 2:14, 15:44, 46; Judy 1:19. W pierwszych trzech wersetach Strażnica używa sformułowania "fizyczny", w ostatnim przypadku oddaje słowem "zezwierzęciali". Czyżby coś nie pasowało do teorii Strażnicy?

My jednak na bazie egzegezy tekstu oryginalnego przyjrzyjmy się jaką naprawdę wymowę w NT mają zastosowane w 1 Kor 15:44 dyskutowane przez nas słowa PNEUMATIKON i PSYCHIKON i jak apostoł Paweł naprawdę rozumie te słowa. Spójrzmy zatem dokładniej na pierwszy wymieniony werset:

1Kor 2:14-15 Bg „Ale cielesny człowiek nie pojmuje tych rzeczy, które są Ducha Bożego; albowiem mu są głupstwem i nie może ich poznać, przeto iż duchownie bywają rozsądzone.(15) Aleć duchowny rozsądza wszystko; lecz sam od nikogo nie bywa rozsądzony.”

1Kor 2:14-15 BT „Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić.(15) Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony.”

1Kor 2:14-15 Bw „Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać.(15) Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi.”


1Kor 2:14-15 NS „Ale człowiek fizyczny nie przyjmuje spraw ducha Bożego, bo są dla niego głupstwem; i nie może ich poznać, ponieważ osądza się je duchowo.(15) Natomiast człowiek duchowy osądza doprawdy wszystko, lecz sam nie jest osądzany przez żadnego człowieka.”

Widać, że w wersecie tym grzeszna zmysłowość jest tu wyraźnie przeciwstawiona duchowości. I tylko tyle. Jak widzimy jest w tym wersie mowa o ludziach żywych, żadnego rozróżnienia nie mamy w tym wersie na żywych (materialnych) i zmartwychwstałych (w sensie proponowanym przez ŚJ, czyli: ciała astralne niematerialnych duszków).

Po tym wersecie bardzo wyraźnie widać, że słowo PSYCHIKOS i pochodzące od niego słowo PSYCHIKON oddawane przez ŚJ w tych wersetach przymiotnikiem „fizyczny”, nie ma nic wspólnego z niczym materialnym i oznacza jedynie demoniczną zmysłowość.

Zajrzyjmy jednak do tekstu greckiego:

1Kor 2:14-15 WH „ψυχικος δε ανθρωπος ου δεχεται τα του πνευματος του θεου μωρια γαρ αυτω εστιν και ου δυναται γνωναι οτι πνευματικως ανακρινεται(15) ο δε πνευματικος ανακρινει μεν παντα αυτος δε υπ ουδενος ανακρινεται”

Widzimy, że mamy tutaj te same słowa co w 1 Kor 15:44 - PSYCHIKOS i PNEUMATIKOS. Pierwsze słowo PSYCHIKOS, dosłownie tłumacząc znaczy "zmysłowy". W PNŚ jednak Strażnica oddała ten zwrot poprzez "fizyczny", pomimo, że w tekście greckim nie występuje słowo PHYSIKOS. Frazę PNEUMATIKOS - "duchowy" Strażnica oddaje poprawnie. Czy wobec tego wyciągniemy z tego wniosek, że człowiek duchowy jest niematerialny, ponieważ człowiek fizyczny jest materialny? Oczywiście, że nie! A dlaczego ŚJ wyciągają taki wniosek dla przypadku ciała? Może dlatego, że tak wmawia im Strażnica?

Podane przeze mnie wersety były przykładami, że frazy PSYCHIKON (zmysłowy, cielesny) oraz PNEUMATIKON (duchowy) określają odpowiednio zmysłowość (grzeszność) oraz rzeczywistości duchowe. Porównajmy np. poniższe wyrażenia:

człowiek zmysłowy (cielesny) - człowiek postępujący według ciała, poddany zmysłom

człowiek duchowy - czlowiek postepujący według ducha, kierowany duchem


A zatem człowiek zmysłowy, to nie zmysł ale człowiek postępujący według zmysłów. Tak samo więc człowiek duchowy, to nie duch, ale człowiek postępujący według Ducha. Co jednak oznacza dla Strażnicy pojęcie "człowiek fizyczny"?

Na koniec spójrzmy teraz do Biblii Poznańskiej, która oddaje ten werset najwierniej w stosunku do oryginału:

1Kor 2:14-15 Bp „Człowiek kierujący się tylko zasadami naturalnymi nie pojmuje spraw Ducha Bożego. Uważa je za głupotę i nie jest w stanie tych spraw zrozumieć, ponieważ należy je rozstrzygać w sposób duchowy.(15) Człowiek zaś kierujący się Duchem rozstrzyga wszystko, natomiast jego nikt nie osądza.”

Wątki o podobnej tematyce:

http://watchtower.or...?showtopic=2240

http://watchtower.or...?showtopic=2235

I jeszcze stronka internetowa omawiająca podobne zagadnienie

http://brooklyn.org....yntian15_44.htm
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#3 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2007-08-29, godz. 07:43

Oto jeszcze jeden przykład, w którym przymiotnik PSYCHIKON - "zmysłowy" PNŚ oddaje jako "fizyczny":

1Kor 15:46 Bg „Wszakże nie jest pierwsze duchowne, ale cielesne, potem duchowne.”

1Kor 15:46 BT „Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem.”

1Kor 15:46 Bw „Wszakże nie to, co duchowe, jest pierwsze, lecz to, co cielesne, potem dopiero duchowe.”

1Kor 15:46 Bp „Życie podległe duchowi nie występuje pierwsze, lecz pojawia się dopiero po życiu podległym zmysłom.”


1Kor 15:46 NS „A jednak pierwsze nie jest to duchowe, lecz to fizyczne, a dopiero potem duchowe.”

1Kor 15:46 WH „αλλ ου πρωτον το πνευματικον αλλα το ψυχικον επειτα το πνευματικον”

Jeśli "ciało duchowe" oznacza to samo co "duch", to czy to znaczy, że Bóg Ojciec ma też "ciało duchowe"? Jeśli Bóg posiadałby ciało, a więc ciało duchowe byłoby na początku, to dlaczego napisane jest, że pierwszym ciałem jest ciało ziemskie? Gdyby było tak jak życzy sobie tego Strażnica, że aniołowie posiadają ciała, to dlaczego apostoł Paweł pisze, że najpierw było ciało zmysłowe a potem cielesne (1 Kor 15:46)? Powinno być przecież odwrotnie! Bóg jest jednak jak wiadomo Duchem (J 4:24), a "duch nie ma ciała" (Łk 24:39).

Lk 24:39 Bw "Spójrzcie na ręce moje i nogi moje, że to Ja jestem. Dotknijcie mnie i popatrzcie: Wszak duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam."

Jeśli jednak dalej według nauki Strażnicy Bóg Ojciec przeniósł życie swego potężnego Syna duchowego z nieba do łona Marii, to niech ŚJ odpowiedzą na pytanie, co się stało w tym momencie z "ciałem duchowym" Jezusa, które wcześniej posiadał? Widać więc, że określenie "ciało duchowe" ma inne znaczenie niż uczy Strażnica. Ciało duchowe to nie duch, lecz ciało postępujące według Ducha (Rz 8:4); tak samo jak ciało zmysłowe to nie zmysł, lecz ciało postępujące według zmysłów (Gal 5:16; 1Kor 2:14). A więc apostoł Paweł, w wersecie o ciele duchowym zapowiada, że w przyszłości wszystkie ciała będą kierowane Duchem Bożym i będą chwalebne (Flp 3:21).


Na koniec zacytuję jeszcze Wielki słownik grecko-polski pod redakcją Popowskiego w celu ostatecznego rozstrzygnięcia znaczenia słowa PSYCHIKON:

PSYCHIKON - związany z tchem, związany z oddechem, związany z życiem (doczesnym); w NT o tym, co uzależnia się od życia doczesnego w przeciwieństwie do tego, co należy do życia nadprzyrodzonego, a co oznaczane jest przez PNEUMA, PNEUMATIKOS.
1. Jako przymiotnik:
1 Kor 2:14 - PSYCHIKOS ANTHROPOS - człowiek zmysłowy;
1 Kor 15:44 - SOMA PSYCHIKON - ciało zmysłowe;
Jak 3:15 - SOPHIA PSYCHIKE - mądrość zmysłowa.
2. Substantywizacja
a. TO PSYCHIKON, to, co fizyczne; to co zmysłowe: 1 Kor.15:46.
b. (człowiek) światowy, ziemski, zmysłowy: Judy 19.


A więc słowo PSYCHIKON oznacza zmysłowy, cielesny a nie fizyczny i nie ma nic wspólnego z materią, fizycznością tylko tyczy się doczesności, podatności na grzech. Gdyby apostoł Paweł miał na myśli ciało fizyczne, w sensie rozumianym przez Strażnicę, użyłby zwrotu SOMA PHYSIKON - "ciało fizyczne". Od tego ostatniego wyrazu właśnie (PHYSIKON) pochodzi słowo FIZYKA, która to nauka zajmuje sie oczywiście badaniem ciał fizycznych (materialnych). Natomiast od tego pierwszego słowa (PSYCHIKON) - a tego wyrazu użył apostoł Paweł w swoim liście do określenia ciała zmysłowego, cielesnego - pochodzi na przykład słowo PSYCHIKA albo PSYCHOLOGIA, która to niewiele ma wspólnego z ciałami materialnymi tylko z rzeczywistościami duchowymi (zmysłowymi).

Zresztą nie trzeba daleko szukać, aby przekonać się jakie przykłady ciał wymienia apostoł Paweł:

1Kor 15:35-41 Bw „Ale powie ktoś: Jak bywają wzbudzeni umarli? I w jakim ciele przychodzą?(36) Niemądry! To, co siejesz, nie ożywa, jeśli nie umrze.(37) A to, co siejesz, nie jest przecież tym ciałem, które ma powstać, lecz gołym ziarnem, może pszenicznym, a może jakimś innym;(38) ale Bóg daje mu ciało, jakie chce, a każdemu z nasion właściwe jemu ciało.(39) Nie każde ciało jest jednakowe, bo inne jest ciało ludzkie, a inne zwierząt, jeszcze inne ciało ptaków, a inne ryb.(40) I są ciała niebieskie i ciała ziemskie, lecz inny jest blask niebieskich, a inny ziemskich.(41) Inny blask słońca, a inny blask księżyca, i inny blask gwiazd; bo gwiazda od gwiazdy różni się jasnością.”

Zauważmy, że powyższy tekst mówi o ciałach niebieskich a nie niebiańskich! A więc dla apostoła Pawła ciała niebieskie to ciała materialne, ponieważ słońce, księżyc czy gwiazdy to materia. Dlaczego apostoł Paweł nie wymienia ciała anioła czy ciała ducha, jako przykłady ciał niebieskich, aby teza Strażnicy była prawdziwa? Przecież zwierzęta, ryby, ptaki posiadają ciała materialne, i właśnie takie ciało dostaniemy również my po zmartwychwstaniu. Znowu żadnej sugestii o ciałach aniołów! Dlaczego? Ponieważ aniołowie czy duchy nie mają żadnych ciał.
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#4 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2007-11-11, godz. 16:54

Na pewnym forum spotkałem się z ciekawą interpretacją poniższego wersetu:

1Kor 15:44 Bw „sieje się ciało cielesne, bywa wzbudzone ciało duchowe. Jeżeli jest ciało cielesne, to jest także ciało duchowe.”

Pewna osoba takie podała zrozumienie tego tekstu:

Zmartwychwstanie Kościoła nastąpi w ciałach duchowych. O tym pisze tam apostoła Paweł. A skoro w wersecie tym napisane jest w czasie teraźniejszym o tym, że jest ciało duchowe, podobnie jak fizyczne, to nie widzę powodu, aby temu nie wierzyć.

Zauważmy bowiem, że tekst ten nie mówi, iż dopiero w przyszłości otrzymamy ciało duchowe. Dlaczego apostoł Paweł napisał o tym, że ciało duchowe jest, a nie, że będzie? To ciało duchowe, to właśnie dusze.

Ap 20:4 Bw „I widziałem trony, i usiedli na nich ci, którym dano prawo sądu; widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo o Jezusie i głosili Słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posągowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją. Ci ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat.”

Dusze, jak widać z tego i innych wersetów można zobaczyć i na pewno te teksty nie dotyczą sfery naszego postrzegania materialnego.


Co sądzicie o tej wykładni?
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#5 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2007-11-11, godz. 19:59

Co sądzicie o tej wykładni?

Zaprzecza regułom językowym.
Dołączona grafika

#6 hi fi

hi fi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 932 Postów

Napisano 2008-08-07, godz. 11:25

Świadkowie Jehowy twierdzą, iż zmartwychwstanie pomazańców, które według ich dogmatu trwa od 1918 roku, jest niewidzialne i zmartwychwstali otrzymują tuż po swojej śmierci nowe niewidzialne i niematerialne ciało astralne, które nazywają ciałem duchowym. Pomijając już fakt, iż biblia mówi tylko o zmartwychwstaniu w ciele, gdyby spytać się ich, gdzie to jest o tym napisane w bilii, wskazują na werset z 1 Kor 15:44:

1Kor 15:43-44 Bg „(...) bywa wsiane ciało cielesne, a będzie wzbudzone ciało duchowne.(44) Jest ciało cielesne, jest też ciało duchowne.”

1Kor 15:44 BT „zasiewa się ciało zmysłowe - powstaje ciało duchowe. Jeżeli jest ciało ziemskie powstanie też ciało niebieskie.”

1Kor 15:44 Bw „sieje się ciało cielesne, bywa wzbudzone ciało duchowe. Jeżeli jest ciało cielesne, to jest także ciało duchowe.”

1Kor 15:44 Bp „sieje się ciało podległe zmysłom - powstaje ciało podległe duchowi. Jeżeli istnieje ciało podległe zmysłom, to musi również istnieć ciało podległe duchowi.”


1Kor 15:44 NS „Zasiewa się ciało fizyczne, wskrzeszone zostaje ciało duchowe. Jeżeli jest ciało fizyczne, to jest też duchowe.”

1Kor 15:44 WH „σπειρεται σωμα ψυχικον εγειρεται σωμα πνευματικον ει εστιν σωμα ψυχικον εστιν και πνευματικον

Strażnica zwodniczo przetłumaczyła frazę SOMA PSYCHIKON jako „ciało fizyczne”, czyniąc to po to, aby Czytelnik uległ złudzeniu, iż werset ten mówiąc dalej o "ciele duchowym” (SOMA PNEUMATIKON) rozróżniał ciała materialne i niematerialne i że Biblia przeciwstawia tutaj świat materii ze światem ducha. W rzeczywistości jest to wielkie kłamstwo, bo apostoł Paweł nic takiego nie stwierdza. Widać to chociażby po kontekście tego wersetu oraz po innych fragmentach Biblii w jakich Paweł i inni stosują słowo PSYCHIKON i PNEUMATIKON. To ostatnie ma zawsze znaczenie materialne (1 Kor 2:14-15, 3:1; 1 P 2:5) i, będąc przeciwstawieniem zmysłowości i grzeszności, tyczy się rzeczywistości duchowych, i nie określa jakichś „zmartwychwstałych” przeźroczystych duszków.

Przekład Nowego Świata zatem sfałszował omawiany werset, bo słowo PSYCHIKON, które w Biblii znaczy coś zmysłowego i niematerialnego przetłumaczył jako coś koniecznie materialnego, natomiast słowo PNEUMATIKON, oznaczające w Biblii również materialnych ludzi przed zmartwychwstaniem przetłumaczył i objaśnia jako coś koniecznie niematerialnego. Jest to naginanie Biblii do swoich własnych nauk.

Więcej informacji na temat tego wersetu:

http://brooklyn.org....yntian15_44.htm


PNŚ gr-ang:

Dołączona grafika

gr-pol Vocatio:

Dołączona grafika

#7 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-08-07, godz. 18:25

gambit pytał - A czy ciało duchowe nie jest zmysłowym?

'[mirek' date='2008-08-06 19:10' post='98418]' Właśnie o to chodzi, że nie! Apostoł Paweł wyraźnie je rozróźnia: ciało duchowe to ciało jakie otrzymamy po zmartwychwstaniu. [podkreślił gambit]

Mirku, w słowniku pod hasłem zmysł czytam: ,,zmysł m IV. D. –u 1. <<zdolność organizmu do odbierania wrażeń określonego rodzaju>>:
Z. słuchu, wzroku. …” [itp.] (Mały Słownik Języka Polskiego – PWN – red. E. Sobol) Wobec powyższego Twego stwierdzenia i w zestawieniu z definicją zmysłu, powstaje sprzeczność. Wynika bowiem, że zmartwychwstałe ciała nie będą mogły słyszeć, czuć zapachu, smaku, widzieć, myśleć itp. Zatem co to za istoty?

[mirek' date='2008-08-06 19:10' post='98418']Zapewniam cię, że nie ma ono nic wspólnego z ciałami astralnymi niematerialnych duszków w wykonaniu teorii Strażnicy.

Wielki Słownik Wyrazów Obcych – PWN - astralny 1. <<dotyczący gwiazd; gwiezdny>> 2. <<związany z kultem ciał niebieskich>> …”
Podaj miejsce w literaturze ŚJ, że tak nauczają. Jeśli nie podasz, będzie to dowód szkalowania.

'[mirek' date='2006-09-08 13:06' post='34687'] Widać, że w wersecie tym grzeszna zmysłowość jest tu wyraźnie przeciwstawiona duchowości. I tylko tyle. Jak widzimy jest w tym wersie mowa o ludziach żywych, żadnego rozróżnienia nie mamy w tym wersie na żywych (materialnych) i zmartwychwstałych (w sensie proponowanym przez ŚJ, czyli: ciała astralne niematerialnych duszków).

Wyżej wymieniony słownik (WSW) w zn. astralny 3. <<w astrologii i spirytyzmie: niematerialny>> ŚJ spirytyzm uważają za wrogi Bogu. Przeczytam Ci następujący tekst: ,,Mamy jednak nadzieję… i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało [zmysłowe] i stanąć w obliczu Pana [w duchu]”.Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy”. (2Kor.5:8,7,BT) Czy wobec tego, po przemianie stracimy zmysły, by znaleźć się przed Bogiem? Ponadto skoro twierdzisz, że ciało duchowe jest widoczne, to dlaczego Jezus był widoczny jako człowiek, a jako Bóg niewidzialny? Nie podaję jednak wersetów, które mówią, że nikt z ludzi Boga nie widział, gdyż w nie nie wierzysz i w tym problem. I jeszcze jedno, Adam z Ewą w Edenie przed zjedzeniem owocu zakazanego, jakie mieli ciała zmysłowe czy duchowe? Również Jezus na ziemi jakie miał ciało zmysłowe czy duchowe, a może obydwa skoro dwu - naturowy?
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#8 hi fi

hi fi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 932 Postów

Napisano 2008-08-07, godz. 20:44

ŚJ spirytyzm uważają za wrogi Bogu.
-- gambit


Co nie przeszkadzało Świadkom Jehowy korzystać z przekładu spirytysty Grebera. Więcej tutaj.

#9 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-08-08, godz. 04:26

Zaprzecza regułom językowym.

w jaki sposób?



Wobec powyższego Twego stwierdzenia i w zestawieniu z definicją zmysłu, powstaje sprzeczność.

Wydaje mi się, że albo nie przeczytałeś to co do tej pory tutaj napisałem, albo po prostu nie zrozumialeś o co chodzi. Aby naprostować cię na właściwą drogę mam do ciebie pytanie: co oznacza wyrażenie "człowiek zmysłowy" i "człowiek duchowy" występujący w tym wersecie?

1Kor 2:14-15 Bw „Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać.(15) Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi.”

Czy zastosujesz do niego Twoją definicję zmysłu? Bo występuje tam też to samo słowo PSYCHIKON, co w naszym wątkowym wersecie. Czy zgadzasz się ze sposobem oddania tego wersetu przez Strażnicę?

1Kor 2:14-15 NS „Ale człowiek fizyczny nie przyjmuje spraw ducha Bożego, bo są dla niego głupstwem; i nie może ich poznać, ponieważ osądza się je duchowo.(15) Natomiast człowiek duchowy osądza doprawdy wszystko, lecz sam nie jest osądzany przez żadnego człowieka.”

Który przekład bardziej oddaje sens? Zastanów się głęboko, gdyż jest to klucz do zrozumienia całego wątku. O powyższym wersecie pisałem też w jednym z wcześniejszych postów, więc dla podpowiedzi możesz sobie tam zajrzeć.


Wynika bowiem, że zmartwychwstałe ciała nie będą mogły słyszeć, czuć zapachu, smaku, widzieć, myśleć itp.

A czy w niebie jest to potrzebne?


Podaj miejsce w literaturze ŚJ, że tak nauczają. Jeśli nie podasz, będzie to dowód szkalowania.

Podaj mi, jak Strażnica definiuje ciało duchowe i porównamy to z nauczaniem spirytystów.


Przeczytam Ci następujący tekst: ,,Mamy jednak nadzieję… i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało [zmysłowe] i stanąć w obliczu Pana [w duchu]”.(2Kor.5:8,BT)

Ten tekst mówi o duszy nieśmiertelnej i poświęcony jest niemu oddzielny wątek:

http://watchtower.or...p?showtopic=988

Zobacz jak Strażnica go zmieniła. Ty też, bo dodałeś nieistniejące słówka :P


Adam z Ewą w Edenie przed zjedzeniem owocu zakazanego, jakie mieli ciała zmysłowe czy duchowe? Również Jezus na ziemi jakie miał ciało zmysłowe czy duchowe, a może obydwa skoro dwu - naturowy?

Jeśli zrozumiesz o czym mówi ten werset, to sam sobie odpowiesz na te pytania.
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#10 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-08-08, godz. 07:38

w jaki sposób?

Chodzi tam bowiem o wskazanie na istnienie dwóch natur/usposobień tzn. że są takowe, a nie na umiejscowienie ich w czasie. Kolejny werset z tego listu, na który właśnie wskazałeś pomaga to dostrzec.
Dołączona grafika

#11 hi fi

hi fi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 932 Postów

Napisano 2008-08-08, godz. 08:50

1Kor 2:14-15 Bw „Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać.(15) Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi.”

Czy zastosujesz do niego Twoją definicję zmysłu? Bo występuje tam też to samo słowo PSYCHIKON, co w naszym wątkowym wersecie. Czy zgadzasz się ze sposobem oddania tego wersetu przez Strażnicę?

1Kor 2:14-15 NS „Ale człowiek fizyczny nie przyjmuje spraw ducha Bożego, bo są dla niego głupstwem; i nie może ich poznać, ponieważ osądza się je duchowo.(15) Natomiast człowiek duchowy osądza doprawdy wszystko, lecz sam nie jest osądzany przez żadnego człowieka.”


1Kor 2,14-15 PNŚ gr-ang

Dołączona grafika

1Kor 2,14-15 Vovatio

Dołączona grafika

#12 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-08-08, godz. 14:33

Ten natchniony werset stwierdza, że niektórzy z Żydów widzieli na żywo Boga.

Gdy omawiałeś temat dotyczący Rdz.24:10-15 przekonywałeś, że Bóg w zestawie Trójcy, to osoby, które spotkały się z Abrahamem. Przecież one jadły, mówiły, były widoczne a więc miały ciała fizyczne. Jednak poniżej sobie zaprzeczasz, stwierdzając:

Jeśli "ciało duchowe" oznacza to samo co "duch", to czy to znaczy, że Bóg Ojciec ma też "ciało duchowe"? Jeśli Bóg posiadałby ciało, a więc ciało duchowe byłoby na początku, to dlaczego napisane jest, że pierwszym ciałem jest ciało ziemskie? Gdyby było tak jak życzy sobie tego Strażnica, że aniołowie posiadają ciała, to dlaczego apostoł Paweł pisze, że najpierw było ciało zmysłowe a potem cielesne (1 Kor 15:46)? Powinno być przecież odwrotnie! Bóg jest jednak jak wiadomo Duchem (J 4:24), a "duch nie ma ciała" (Łk 24:39).
Lk 24:39 Bw "Spójrzcie na ręce moje i nogi moje, że to Ja jestem. Dotknijcie mnie i popatrzcie: Wszak duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam."

Duch jak w pewnym miejscu przyznałeś ma kilka znaczeń, z czym się zgadzam. Toteż uważam, że gdy chodzi o osobę niebiańską, to można powiedzieć o posiadaniu ciała, ale nie materialnego. Właśnie wypowiedź Jezusa, którą przytaczasz ,,duch nie ma ciała ani kości”, potwierdza, że byłoby niewidzialne. Takim duchem jest np. anioł bez ciała fizycznego, czyli bez kości, krwi, nerek , mózgu itp. Jednakże potrafi myśleć, wykonywać pewne czynności. Czasem jednak aniołowie materializowali się, jak np. gdy przyszli do Abrahama mieli nogi które myli, zęby bo nimi jedli, krtań gdyż mówili itp. (Rdz.18:4,6-8) Chociaż w czasach gdy Mojżesz pisał swe księgi , nie używano słowa fizyczny czy materialny, to stosował na ówczesne czasy innych określeń , ale rozumieniem podobnym.

Zmysłowy ma również różne znaczenie zależne od kontekstu. Frazeologicznie; być przy zdrowych zmysłach (to m.in. duch święty {poprawny ideologicznie z Bogiem}, czyli któraś z tysięcy istot niebiańskich). Otóż Paweł pisząc, że najpierw było ciało zmysłowe, mógł mieć na myśli aniołów z przed stworzeniem pierwszych ludzi. Natomiast potem cielesne, to stworzenie Adama. A po zerwaniu owocu zakazanego powstało ciało zmysłowe w znaczeniu frazeologicznym; ,,odchodzić od zmysłów”. Toteż w tym przypadku ciało (fizyczne, cielesne) nabyło skłonności (grzechem ‘pierworodnym’) przeciwnym zamysłom Bożym. To zjawisko opisał Paweł m.in.: ,,Wiemy bowiem, że zakon jest duchowy, ja zaś jestem cielesny, zaprzedany grzechowi. Albowiem nie rozeznaję się w tym, co czynię, co chcę, ale czego nienawidzę, to czynię”. (Rz.7:14-15,Bw.)

Znowu żadnej sugestii o ciałach aniołów! Dlaczego? Ponieważ aniołowie czy duchy nie mają żadnych ciał.

A co za znaczenie, czy nazwiemy, że nie mają ciał lub ciała niematerialne? W obu wypadkach chodzi o osobę inteligentną, działającą. Zatem rozumienie zmartwychwstanie Pawła do nieba jest nadal aktualne, co do wypowiedzi Jezusa: ,,… lecz będą jak aniołowie w niebie”. (Mt. 22:30) Oraz: ,,Nasza ojczyzna jest w niebie (…) Który przemieni znikome ciało nasze w postać, podobną do uwielbionego ciała swego…”. (Flp.3:20-21,Bw.) A więc nie będą posiadać ciała przedmiotowego, które w warunkach nieba były by nawet przeszkodą. ,,…Ciało nic nie pomaga…” (Ja.6:63) Jeżeli chodzi o zmartwychwstanie przedmiotowych (fizycznych) to nastąpi dla tych z perspektywą życia wiecznego na ziemi. ,,Sprawiedliwi posiądą ziemie i zamieszkają w niej na wieki”. (Ps.37:29)

Co sądzicie o tej wykładni?

Zaprzecza regułom językowym, nie tylko w przytoczonym fragmencie. Kurczowe trzymanie się regułom gramatycznym, bez analizy i uwzględniania kontekstu spójności, prowadzi do skutków tych, które spotkało niektórych uczni Jezusa. ,,Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny … (…) Od tej chwili wielu uczniów jego zawróciło i już z nim nie chodziło”. (Ja.6:54,66,Bw.) Tak więc nieraz jest wręcz koniecznie nie być przypiętym do gramatyki a niekiedy do stylu pojedynczej wypowiedzi, gdyż prowadzi do błędnej interpretacji i jak powyżej do wnioskowanie o kanibalizm. I chociaż w biblii nie występuje słowo kanibalizm, to nie ma wątpliwości, że tak sobie pomyśleli. Podobnie z ciałem fizycznym, że ono w biblii nie występuje, to jednak wspomaga nasze wyobrażenie o różnicy osób ziemskich i niebiańskich.
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#13 ryszard wieczorek

ryszard wieczorek

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 561 Postów

Napisano 2008-08-09, godz. 13:37

Chyba wszyscy bez wyjątku zgodzimy się, że bez względu na to jak zinterpretujemy pojęcia ciał zmysłowego i niebieskiego to nie unikniemy problemów jakie wynikają z własności fizycznych tych zasadniczo różnych ciał.
Mamy bowiem do dyspozycji biblijny dowód, który ukazuje ponad wszelką wątpliwość, że inna jest natura ciała fizycznego a inna duchowego.
Piszę fizycznego, aby w najbardziej jaskrawy sposób zwrócić uwagę na fakt, że przymiotnik „zmysłowe” jest najczęściej rozumiany w znaczeniu behawioralnym, z pominięciem roli źródeł zmysłowości, które leżą u podstaw fizycznych własności tego ciała.
Pikanterii temu zagadnieniu dodaje fakt, że wyznawcy podwójnej natury człowieka Jezusa, wyrażają opinię, iż ciało duchowe to zmartwychwstałe ciało fizyczne (nie zmartwychwstaje chyba „zmysłowe”), które teraz jest doskonale uległe duchowi.
Przykład Pana Jezusa (nie ma innego) wskazuje jednak, że własności (natura) ciała duchowego (chyba w taki zmartwychwstał Jezus) różnią się zasadniczo od fizycznych własności (natury) ciała zmysłowego.
Nie codziennie przecież obserwujemy zjawiska przenikania ścian zamkniętych pomieszczeń w wykonaniu zwykłych śmiertelników, jak to uczynił zmartwychwstały Jezus.
Zatem, jeśli własności „fizyczne” ciała duchowego są różne od tych jakimi charakteryzuje się ciało zmysłowe, to musiała nastąpić radykalna jego przemiana.
I tu mam pytanie do tych którzy tak nieugięcie obstają przy teorii podwójnej natury.
Czy w związku z powyższym, zmartwychwstałe ciało zachowuje swoją pierwotną (to samo ciało które umiera, to też zmartwychwstaje) naturę zmysłową i ponadto przyjmuje drugą duchową naturę?
Czy może zmienia (o zgrozo!) swoją dotychczasową naturę, pod wpływem Ducha (stąd nazwa duchowe)!?
Czyżby natura Ducha mogła „mieszać” się z naturą zmysłowego ciała czyniąc go duchowym?

Bo jeśli tak to czyż nie mamy kolejnego dowodu na bajeczki o oddzielnie istniejących dwóch naturach w jednym ciele?
pozdrawiam

#14 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-08-09, godz. 16:57

gambit, zanim odpowiem na Twoje pytania, chciałbym, żebyś powiedział co oznacza przymiotnik "zmysłowy". Bez tego ani rusz, i wydaje mi się, że dlatego własnie nie rozumiesz o co chodzi w omawianym wątku i mówisz o czymś, co nie ma związku z tematem.

Jako pomoc do zrozumienia pojęć "zmysłowy" i "duchowy" przytaczam ci definicje słów PSYCHIKOS (zmysłowy) i PNEUMATIKOS (duchowy) z leksykonu Thayer:

PSYCHIKOS - związany z życiem (doczesnym), zmysłowy:
Dołączona grafika


PNEUMATIKOS - należący do ducha, duchowy:
Dołączona grafika

Przeczytaj i zastanów się, czy pojęcie zmysłowości ma coś wspólnego z materią.

Na sieci znalazłem jeszcze bardzo ciekawy komentarz pasujący do naszego wątku:

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus Chrystus był cały czas człowiekiem posiadającym nieprzemienione ciało. Nie mógł przechodzić przez ściany, stawać się niewidzialnym, zmieniać wyglądu twarzy oraz ciała czy żyć nadal pomimo zadanych ran - takie zdolności posiadał dopiero w swoim przemienionym ciele (Marka 16:12; Jana 20:19-20.26-27). Apostoł Paweł w 1 Koryntian 15:44 czyni bardzo wyraźne rozróżnienie pomiędzy 'ciałem duszewnym, zmysłowym, ziemskim' (SOMA PSYCHIKON) a 'ciałem duchowym, przemienionym' (SOMA PNEUMATIKON) uczac nas, iż teraz mamy ograniczone ciała duszewne, ale po zmartwychwstaniu bedziemy mieli ciało duchowe, które obecnie ma sam Chrystus (1 Koryntian 15:35-53). To właśnie po zmartwychwstaniu posiadając już owo duchowe ciało Jezus mógł swobodnie poruszać się w przestrzeni a Jego ciało nierzadko zmieniało wygląd tak, iż uczniowie poznawali Go dopiero po Jego charakterystycznych słowach, uczynkach czy też dzięki pouczeniu Ducha Świętego (Jana 21:12). Ponadto Paweł stwierdza nadzwyczaj istotną rzecz:

"Zapewniam was, bracia, że ciało i krew nie mogą posiąść królestwa Bożego, i że to, co zniszczalne, nie może mieć dziedzictwa w tym, co niezniszczalne." (1 Koryntian 15:50)

Oznacza to, iż nawet Jezus Chrystus, aby móc wstąpić do nieba musiał przejść proces przemiany ciała, który miał miejsce podczas Jego zmartwychwstania. Jezus nie mógłby odziedziczyć Królestwa Niebios i zasiąść na tronie po prawicy Ojca, gdyby jego ciało nie zostało przemienione. Również nasze ciała będą musiały ulec identycznej przemianie, abyśmy mogli żyć na wieki z Chrystusem:

"Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa, który przekształci nasze ciało poniżone, na podobne do swego chwalebnego ciała, tą potęgą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować." (Filipian 3:20-21)

Przed swym zmartwychwstaniem Pan Jezus posiadał ciało ziemskie, duszewne, zniszczalne, ciało na wzór ciała pierwszego Adama. Podkreślał to wielokrotnie mówiąc o sobie, iż jest Synem Człowieka czy też Synem Człowieczym, Ludzkim. Będąc w tym ziemskim ciele był podatny na pokusy szatana, chociaż nigdy im nie uległ (przykład kuszenia Jezusa na pustyni). Będąc w tym duszewnym ciele był pod presją lęku przed śmiercią jednak pokonał ją z mocą Bożą (na przykład, modlitwa w ogrodzie Getsemane czy też dialog z Ojcem w Jana 12:27-28). Będąc w tym zniszczalnym ciele cierpiał i poniósł śmierć za grzechy świata (1 Piotra 3:17-4:2). Było to ciało które ograniczało wewnętrzną Boskość Chrystusa - nie był wszechobecny, nie był wszechwiedzący, nie był wszechmocny. Musiał polegać na objawieniu i mocy, które pochodziły od Ojca (Marka 13:32; Jana 5:20). To duszewne, ziemskie ciało stanowiło dla wcielonego Boga Syna ograniczenie, o czym mówi wyraźnie apostoł Paweł w liście do Filipian:

"On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej." (Filipian 2:6-8)

Jednakże po swym zmartwychwstaniu Pan Jezus ponownie powrócił do wymiaru pełni swej Boskości - znowu stał się wszechobecny, wszechmogący i wszechwiedzący. Całe niebo uwielbiło Go na równi z Bogiem Ojcem (Apokalipsa 5:12-14). Powrót Chrystusa na jego odwieczne miejsce Boskości stał się możliwy jedynie dzięki przemienieniu jego ciała ziemskiego w ciało niebiańskie.


źródło: http://www.alberto.p...y/poczatek.html

Być może pomoże on ci znaleźć wyjaśnienie pewnych problemów, które poruszyłeś. Na przykład zauważ, że podałeś werset: Który przemieni znikome ciało nasze w postać, podobną do uwielbionego ciała swego. Znakomicie obala ono twierdzenie Strażnicy o ciałach duchowych, bowiem wyrażnie mówi, że to pierwotne ciało ma zostac przemienione, a nie, że Bóg stworzy d...lety ciał. Nauka Ciała Kierowniczego o niewidzialnym zmartwychwstaniu okazuje się więc kłamstwem, bo ciała nadal leżą w grobach i nie uległy żadnej przemianie a więc nie zmartwychwstały.
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#15 Epoka

Epoka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 263 Postów

Napisano 2008-08-09, godz. 17:58

Podaj mi, jak Strażnica definiuje ciało duchowe i porównamy to z nauczaniem spirytystów.

To moze byc ciekawe...

#16 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2009-04-27, godz. 15:53

Oprócz przymiotników PSYCHIKOS (zmysłowy) czy PNEUMATIKOS (duchowy) występującymi ze słowem SOMA (ciało) greka zna jeszcze inne podobne określenia, takie jak SARKIKOS czy SOMATIKOS. Chociaż nie wystepują one ze słowem SOMA to jednak warto zacytować ich definicje za leksykonem Thayer:

SARKIKOS - cielesny, należący do ciała, związany z ciałem, zmysłowy
Dołączona grafika

Słowo SARKIKOS pochodzi od wyrazu SARX oznaczającego ciało.


SOMATIKOS - cielesny, materialny, związany z ciałem, dotyczący ciała
Dołączona grafika

Natomast słowo SOMATIKOS pochodzi od wyrazu SOMA również oznaczającego ciało. Czy może ktoś wie jaka jest róznica między tymi dwoma wyrazami (SOMA i SARX)?

Poprzednio pisałem, że gdyby apostoł Paweł chciał wyrazić myśl, że chodzi mu o ciała materialne, użyłby zwrotu PHYSIKOS. Od słowa tego pochodzi bowiem nauka o nazwie FIZYKA. Jednak apostoł Paweł użył zwrotu PSYCHIKOS - zmysłowy (dosłownie duszewny od wyrazu PSYCHE - dusza). Od słowa tego (PSYCHIKOS) pochodzi słowo PSYCHIKA czy PSYCHOLOGIA, która nic nie ma wspólnego z ciałem materialnym a raczej z dziedziną duchową człowieka.

Wydaje się jednak, iż apostoł Paweł do opisów ciał materialnych mógłby właśnie użyć jednego z tych dwóch podanych przymiotników (SARKIKOS czy SOMATIKOS). Oto kilka przykładów ich użycia w celu zauważenia różnicy pomiędzy nimi:


SARKIKOS - cielesny w sensie materialny, doczesny

Rz 15:27 Bg „Owa podobało się im i są ich dłużnikami; bo ponieważ dóbr ich duchownych poganie się uczestnikami stali, powinni im też są cielesnemi usługiwać.”

Rz 15:27 BT „Uznały za stosowne, bo i są ich dłużnikami. Jeżeli bowiem poganie otrzymali udział w ich dobrach duchowych(28) powinni im za to służyć pomocą doczesną.”

Rz 15:27 Bw „Tak jest, postanowiły, bo też w samej rzeczy są ich dłużnikami, gdyż jeżeli poganie stali się uczestnikami ich dóbr duchowych, to powinni usłużyć im dobrami doczesnymi.”

Rz 15:27 Bp „Uczyniły to z wielką chęcią, bo też są ich dłużnikami. Jeśli bowiem poganie stali się uczestnikami ich dóbr duchowych, to winni im służyć dobrami materialnymi.”


Rz 15:27 NS „Co prawda chętnie to uczynili, ale przecież byli ich dłużnikami: jeśli bowiem narody miały udział w ich rzeczach duchowych, to również winny im publicznie usługiwać rzeczami dla ciała fizycznego.”

Rz 15:27 WH „ευδοκησαν γαρ και οφειλεται εισιν αυτων ει γαρ τοις πνευματικοις αυτων εκοινωνησαν τα εθνη οφειλουσιν και εν τοις σαρκικοις λειτουργησαι αυτοις”

--------------------------------------------------------------------------------

1Kor 9:11 Bg „Ponieważeśmy my wam duchowne dobra siali, wielkaż to, gdybyśmy wasze cielesne żęli?”

1Kor 9:11 BT „Jeżeli więc my zasialiśmy wam dobra duchowe, to cóż wielkiego, że uczestniczymy w żniwie waszych dóbr doczesnych?”

1Kor 9:11 Bw „Jeżeli my dla was dobra duchowe posialiśmy, to cóż wielkiego, jeżeli wasze ziemskie dobra żąć będziemy?”

1Kor 9:11 Bp „Jeżeli zasialiśmy wśród was dobra duchowe, to cóż w tym wielkiego, że mamy udział w plonach waszych dóbr materialnych?”


1Kor 9:11 NS „Jeżeli zasialiśmy wam rzeczy duchowe, to cóż wielkiego. jeśli z was żąć będziemy rzeczy dla ciała?”

1Kor 9:11 WH „ει ημεις υμιν τα πνευματικα εσπειραμεν μεγα ει ημεις υμων τα σαρκικα θερισομεν”

Zwróćmy uwagę na przeciwieństwo rzeczy duchowych i cielesnych (materialnych). W PNS w pierwszym wersecie nawet oddaje poprzez "ciało fizyczne".


SOMATIKOS - cielesny, materialny

Lk 3:22 Bg „I zstąpił nań Duch Święty w kształcie cielesnym jako gołębica, i stał się głos z nieba, mówiąc: Tyś jest on Syn mój miły; w tobie mi się upodobało.”

Lk 3:22 BT „i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie.”

Lk 3:22 Bw „i zstąpił na niego Duch Święty w postaci cielesnej jak gołębica, i odezwał się głos z nieba: Tyś jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem.”

Lk 3:22 Bp „i Duch Święty zstąpił na Niego w widzialnej jak gołębica postaci, a z nieba odezwał się głos: - Tyś mój syn ukochany, Ciebie sobie upodobałem.”


Lk 3:22 NS „i zstąpił na niego duch święty, z kształtu cielesnego podobny do gołębia, a z nieba dobiegł głos: "Tyś jest mój Syn. umiłowany; ciebie darzę uznaniem".”

Lk 3:22 WH „και καταβηναι το πνευμα το αγιον σωματικω ειδει ως περιστεραν επ αυτον και φωνην εξ ουρανου γενεσθαι συ ει ο υιος μου ο αγαπητος εν σοι ευδοκησα”

--------------------------------------------------------------------------------

1Tm 4:8 Bg „Albowiem cielesne ćwiczenie mało jest pożyteczne; lecz pobożność do wszystkiego jest pożyteczna, mając obietnicę żywota teraźniejszego i przyszłego.”

1Tm 4:8 BT „Bo ćwiczenie cielesne nie na wiele się przyda; pobożność zaś przydatna jest do wszystkiego, mając zapewnienie życia obecnego i tego, które ma nadejść.”

1Tm 4:8 Bw „Albowiem ćwiczenie cielesne przynosi niewielki pożytek, pobożność natomiast do wszystkiego jest przydatna, ponieważ ma obietnicę żywota teraźniejszego i przyszłego.”

1Tm 4:8 Bp „Albowiem ćwiczenie ciała nie na wiele się przydaje, pobożność zaś mająca obietnicę życia teraźniejszego i przyszłego zawsze ma wielką wartość.”


1Tm 4:8 NS „Albowiem ćwiczenie cielesne jest tylko trochę pożyteczne, lecz zbożne oddanie jest pożyteczne we wszystkim ponieważ zawiera obietnicę życia teraźniejszego oraz tego, które ma nadejść.”

1Tm 4:8 WH „η γαρ σωματικη γυμνασια προς ολιγον εστιν ωφελιμος η δε ευσεβεια προς παντα ωφελιμος εστιν επαγγελιαν εχουσα ζωης της νυν και της μελλουσης”

--------------------------------------------------------------------------------

Kol 2:9 Bg „Gdyż w nim mieszka wszystka zupełność bóstwa cieleśnie.”

Kol 2:9 BT „W Nim bowiem mieszka cała Pełnia: Bóstwo, na sposób ciała,”

Kol 2:9 Bw „gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości”

Kol 2:9 Bp „W Nim bowiem, w Jego ciele mieszka cała Pełnia Bóstwa.”


Kol 2:9 NS „gdyż właśnie w nim mieszka cieleśnie cała pełnia boskości.”

Kol 2:9 WH „οτι εν αυτω κατοικει παν το πληρωμα της θεοτητος σωματικως
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#17 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2009-04-28, godz. 08:24

Oto co na ten temat różnicy pomiędzy słowami PSYCHIKOS i SARKIKOS ma do powiedzenia jeszcze Richard C. Trench w swoim "Słowniku Synonimów Nowego Testamentu" (strony 267-271):

Ψυχικος occurs six times in the N. T. On three of these it cannot be said to have a distinctly ethical employment; seeing that in them it is only the meanness of the σωμα ψυχικον which the faithful now bear about that is contrasted with the glory of the σωμα πνευματικον which they shall bear (1 Cor. 15:44 bis, 46). On the other three occasions a moral emphasis rests on the word, and in every instance a most depreciatory. Thus St. Paul declares the ψυχικος receives not and cannot receive, as having no organ for their reception, the things of the Spirit of God (1 Cor. 2:14); St. James (3:15) characterizes the wisdom which is ψυχικη, as also επιγειος, ‘earthly,’ and δαιμονιωδης, ‘devilish;’ St. Jude explains the ψυχικοι as those πνευμα μη εχοντες (ver. 19). The word nowhere appears in the Septuagint; but ψυχικως in the sense of ‘heartily’ (==εκ ψυχης, Col. 3:23) twice in the Apocrypha (2 Macc. 4:37; 14:24).

It is at first with something of surprise that we find ψυχικος thus employed, and keeping this company; and the modern fashion of talking about the soul, as though it were the highest part of man, does not diminish this surprise; would rather lead us to expect to find it associated with πνευματικος, as though there were only light shades of distinction between them. But, indeed, this (which thus takes us by surprise) is characteristic of the inner differences between Christian and heathen, and indicative of those better gifts and graces which the Dispensation of the Spirit has brought into the world. Ψυχικος, continually used as the highest in later classical Greek literature—the word appears first in Aristotle—being there opposed to σαρκικος (Plutarch, Ne Suav. Vivi Posse, 14), or, where there is no ethical antithesis, to σωματικος (Aristotle, Ethic. Nic. iii. 10. 2; Plutarch, De Plac. Phil. i. 9; Polybius, vi. 5. 7), and constantly employed in praise, must, come down from its high estate, another so much greater than it being installed in the highest place of all. That old philosophy knew of nothing higher than the soul of man; but Revelation knows of the Spirit of God, and of Him making his habitation with men, and calling out an answering spirit in them. There was indeed a certain reaching out after this higher in the distinction which Lucretius and others drew between the ‘anima’ and the ‘animus,’ giving, as they did, the nobler place to the last. According to Scripture the ψυχη, no less than the σαρξ, belongs to the lower region of man’s being; and if a double employment of ψυχη there (as at Matt. 16:26; Mark 8:35), requires a certain caution in this statement, it is at any rate plain that ψυχικος is not a word of honour1 any more than σαρκικος, being an epithet quite as freely applied to this lower. The ψυχικος of Scripture is one for whom the ψυχη is the highest motive power of life and action; in whom the πνευμα, as the organ of the divine Πνευμα, is suppressed, dormant, for the time as good as extinct; whom the operations of this divine Spirit have never lifted into the region of spiritual things (Rom. 7:14; 8:1; Jude 19). For a good collection of passages from the Greek Fathers in which ψυχικος is thus employed, see Suicer, Thes. s. v.

It may be affirmed that the σαρκικος and the ψυχικος alike, in the language of Scripture, are set in opposition to the πνευματικος. Both epithets ascribe to him of whom they are predicted a ruling principle antagonistic to the πνευμα, though they do not ascribe the same. When St. Paul reminds the Ephesians how they lived once, “fulfilling the desires of the flesh and of the mind” (Ephes. 2:3), he describes them first as σαρκικοι, and then as ψυχικοι. For, indeed, in men unregenerate there are two forms of the life lived apart from God; and, though every unregenerate man partakes of both, yet in some one is more predominant, and in some the other. There are σαρκικοι, in whom the σαρξ is more the ruling principle, as there are ψυχικοι, in whom the ψυχη. It is quite true that σαρξ is often used in the N. T. as covering that entire domain of our nature fallen and made subject to vanity, in which sin springs up, and in which it moves (Rom. 7:18; 8:5). Thus the εργα της σαρκος (Gal. 5:19-21) are not merely those sinful works that are wrought in and through the body, but those which move in the sphere and region of the mind as well; more than one half of those enumerated there belonging to the latter class. But for all this the word, covering at times the whole region of that in man which is alienated from God and from the life in God, must accept its limitation when the ψυχη is brought in to claim that which is peculiarly its own.

There is an admirable discussion on the difference between the words, in Bishop Reynolds’ Latin sermon on 1 Cor. 2:14, preached before the University of Oxford, with the title Animalis Homo (Works, Lond. 1826, vol. iv. p. 349). I quote the most important paragraph bearing on the matter in hand: ‘Verum cum homo ex carne et animâ constet, sitque anima pars hominis praestantior, quamvis saepius irregenitos, propter appetitum in vitia pronum, atque praecipites concupiscentiae motus, σαρκα et σαρκικους Apostolus noster appellet; hic tamen hujusmodi homines a praestantiore parte denominat, ut eos se intelligere ostendat, non qui libidinis mancipia sunt, et crassis concupiscentiis vel nativum lumen obruunt (hujusmodi enim homines αλογα ξωα vocat Apostolus, 2 Pet. 2:12), sed homines sapientiae studio deditos, et qui ea sola, quae stulta et absurda sunt, rejicere solent. Hic itaque ψυχικοι sunt quotquot το πνευμα ουκ εχουσι (Jud. 19), utcunque alias exquisitissimis naturae dotibus praefulgeant, utcunque potissimam partem, nempe animam, omnigenâ eruditione excolant, et rectissime ad praescriptum rationis vitam dirigant. Denique eos hic ψυχικους vocat, quos supra Sapientes, Scribas, Disquisitores, et istius seculi principes appellaverat, ut excludatur quidquid est nativae aut acquisitae perfectionis, quo naturae viribus assurgere possit ratio humana. Ψυχικος, ο το παν τοις λογισμοις της ψυχης διδους, και μη νομιζων ανωθεν δεισθαι βοηθειας, ut recte Chrysostomus: qui denique nihil in se eximium habet, praeter animam rationalem, cujus solius lucem ductumque sequitur.’ I add a few words of Grotius to the same effect (Annott. in N. T.; 1 Cor. 2:14): ‘Non idem est ψυχικος ανθρωπος et σαρκικος. Ψυχικος est qui humanae tantum rationis luce ducitur, σαρκικος qui corporis affectibus gubernatur; sed plerunque ψυχικοι aliquâ in parte sunt σαρκικοι, ut Graecorum philosophi scortatores, puerorum corruptores, gloriae aucupes, maledici, invidi. Verum hic [1 Cor. 2:14] nihil aliud designatur quam homo humanâ tantum ratione nitens, quales erant Judaeorum plerique et philosophi Graecorum.’

The question, how to translate ψυχικος, is one not very easy to answer. ‘Soulish,’ which some have proposed, has the advantage of standing in the same relation to ‘soul’ that ψυχικος does to ψυχη and ‘animalis’ to ‘anima’; but the word is hardly English, and would certainly convey no meaning at all to ordinary English readers. Wiclif rendered it ‘beastly,’ which, it need hardly be said, had nothing for him of the meaning of our ‘bestial’ (see my Select Glossary, s. v.); but was simply == ‘animal’ (he found ‘animalis’ in his Vulgate); the Rhemish ‘sensual,’ which, at Jam. 3:15; Jude 19, our Translators have adopted, substituting this for ‘fleshly,’ which was in Cranmer’s and the Geneva Version. On the other three occasions they have rendered it ‘natural.’ These are both unsatisfactory renderings, and ‘sensual’ more so now than at the time when our Version was made, ‘sensual’ and ‘sensuality’ having considerably modified their meaning since that time; and now implying a deeper degradation than once they did. On the whole subject of the relations of the ψυχη to the σαρξ and the πνευμα, there is much very interesting, though not very easy to master, in Delitzsch’s Psychology, English Version, pp. 109–128.

--------------------------------------------------------------------------------

1 Hilary has not quite, however nearly, extricated himself from this notion, and in the following passage certainly ascribes more to the ψυχικος than the Scriptures do, however plainly he sets him in opposition to the πνευματικος (Tract. in Ps. xiv. 3): ‘Apostolus et carnalem [σαρκικον] hominem posuit, et animalem [ψυχικον], et spiritalem [πνευματικον]; carnalem, belluae modo divina et humana negligentem, cujus vita corporis famula sit, negotiosa cibo, somno, libidine. Animalis autem, qui ex judicio sens&ucirc;s humani quid decens honestumque sit, sentiat, atque ab omnibus vitiis animo suo auctore se referat, suo proprio sensu utilia et honesta dijudicans; ut pecuniam spernat, ut jejuniis parcus sit, ut ambitione careat, ut voluptatibus resistat. Spiritalis autem est, cui superiora illa ad Dominum studia sint, et hoc quod agit, per scientiam Dei agat, intelligens et cognoscens quae sit voluntas Ejus, et sciens quae ratio sit a Deo carnis assumptae, qui crucis triumphus, quae mortis potestas, quae in virtute resurrectionis operatio.’ Compare Irenaeus, v. 6.


Dołączona grafika
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#18 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2009-05-12, godz. 09:14

Oprócz słowa SARKIKOS (cielesny, należący do ciała, związany z ciałem) istnieje jeszcze inny podobny wyraz, którego definicję przedstawiam za leksykonem Thayer:

SARKINOS - cielesny, będący z ciała, należący do domeny ciała
Dołączona grafika

Oto co na temat różnicy między tymi dwoma słowami (SARKIKOS oraz SARKINOS) ma do powiedzenia Richard C. Trench w swoim "Słowniku Synonimów Nowego Testamentu" (strony 272-274):

A Discussion on the relations between ψυχικος and σαρκικος naturally draws after it one on the relations between σαρκικος and another form of the same, σαρκινος, which occurs three, or perhaps four, times in the N. T.; only once indeed in the received text (2 Cor. 3:3); but the evidence is overwhelming for the right it has to a place at Rom. 7:14; Heb. 7:16, as well, while a proponderance of evidence is in favour of allowing σαρκινος to stand also at 1 Cor. 3:1.

Words with the termination in -ινος, μετουσιαστικα as they are called, designating, as they most frequently do, the stuff of which anything is made (see Donaldson, Cratylus, 3rd edit. p. 458; Winer, Gramm. § xvi. 3; Fritzsche, Ep. ad Rom. vol. ii. p. 46), are common in the N. T.; thus θυϊνος, of thyine wood (Rev. 18:12), υαλινος, of glass, glassen (Rev. 4:6), υακινθινος (Rev. 9:17), δερματινος (Matt. 3:4), ακανθινος (Mark 15:17). One of these is σαρκινος, the only form of the word which classical antiquity recognized (σαρκικος, like the Latin ‘carnalis,’ having been called out by the ethical necessities of the Church), and at 2 Cor. 3:3 well rendered ‘fleshy’; that is, having flesh for the substance and material of which it is composed. I am unable to affirm that the word ‘fleshen’ ever existed in the English language. If it had done so, and still survived, it would be better still; for ‘fleshy’ may be ‘carnosus,’ as undoubtedly may σαρκινος as well (Plato, Legg. x. 906 c; Aristotle, Ethic. Nic. iii. 9. 3), while ‘fleshen’ must mean what σαρκινος means here, namely ‘carneus,’ or having flesh for its material. The former existence of such a word is not improbable, many of a like form having once been current, which have now passed away; as, for example, ‘stonen,’ ‘hornen,’ ‘hairen,’ ‘clayen’ (all in Wiclif’s Bible), ‘threaden’ (Shakespeare), ‘tinnen’ (Sylvester), ‘milken,’ ‘breaden,’ ‘reeden,’ with many more (see my English Past and Present, 10th edit. p. 256). Their perishing is to be regretted, for they were often by no means superfluous. The German has ‘steinig’ and ‘steinern,’ and finds use for both; as the Latin does for ‘lapidosus’ and ‘lapideus,’ for ‘saxosus’ and ‘saxeus.’ We might have done the same for ‘stony’ and ‘stonen’; a ‘stony’ place is one where the stones are many, a ‘stonen’ vessel would be a vessel made of stone (see John 2:6; Rev. 9:20, Wiclif’s Version, where the word is found). Or again, a ‘glassy’ sea is a sea resembling glass, a ‘glassen’ sea is a sea made of glass. And thus too ‘fleshly,’ ‘fleshy,’ and ‘fleshen,’ would have been none too many; as little as are ‘earthly,’ ‘earthy,’ and ‘earthen,’ for each of which we are able to find its own proper employment.

‘Fleshly’ lusts (‘carnal’ is the word oftener employed in our Translation, but in fixing the relations between σαρκικος and σαρκινος, it will be more convenient to employ ‘fleshly’ and ‘fleshy’) are lusts which move and stir in the ethical domain of the flesh, which have in that rebellious region of man’s corrupt and fallen nature their source and spring. Such are the σαρκικαι επιθυμιαι (1 Pet. 2:11), and the man is σαρκικος who allows to the σαρξ a place which does not belong to it of right. It is in its place so long as it is under the dominion of the πνευμα, and receives a law from it; but becomes the source of all sin and all opposition to God so soon as the true positions of these are reversed, and that rules which should have been ruled. When indeed St. Paul says of the Corinthians (1 Cor. 3:1) that they were σαρκινοι, he finds serious fault indeed with them; but the accusation is far less grave than if he had written σαρκικοι instead. He does not hereby charge them with positive active opposition to the Spirit of God—this is evident from the ως νηπιοι with which he proceeds to explain it—but only that they were intellectually as well as spiritually tarrying at the threshold of the faith (cf. Heb. 5:11, 12); making no progress, and content to remain where they were, when they might have been carried far onward by the mighty transforming powers of that Spirit freely given to them of God. He does not charge them in this word with being antispiritual, but only with being unspiritual, with being flesh and little more, when they might have been much more. He goes on indeed, at ver. 3, 4, to charge them with the graver guilt of allowing the σαρξ to work actively, as a ruling principle in them; and he consequently changes his word. They were not σαρκινοι only, for no man and no Church can long tarry at this point, but σαρκικοι as well, and, as such, full of “envying and strife and divisions.”

In what way our Translators should have marked the distinction between σαρκινος and σαρκικος here it is not so easy to suggest. It is most likely, indeed, that the difficulty did not so much as present itself to them, accepting, as they probably did, the received text, in which there is no variation of the words. At 2 Cor. 3:3 all was plain before them: the σαρκιναι πλακες are, as they have given it well, the “fleshy tables”; Erasmus observing to the point there, that σαρκινος, not σαρκικος, is used, ‘ut materiam intelligas, non qualitatem.’ St. Paul is drawing a contrast between the tables of stone on which the law of Moses was written and the tables of flesh on which Christ’s law is written, and exalting the last over the first; and so far from ‘fleshy’ there being a dishonourable epithet, it is a most honourable, serving as it does to set forth the superiority of the new Law over the old—the one graven on dead tables of stone, the other on the hearts of living men (cf. Ezek. 11:19; 36:26; Jer. 31:33; Heb. 8:10; 10:16).


Dołączona grafika
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych