Prosze zobaczyc sobie ile jest artykulow na temat ludzi ktorzy zostali zarazeni jakims wirusem poprzez transfuzje krwi.
Sam lekarz mi powiedzial ze krew nigdy nie jest do konca zbadana.
A czy ktorys z lekarzy zgodzil by sie na przyjecie krwi?
Mimi jestem pielęgniarką, pracuję w szpitalu i uwierz, że wielu lekarzy miało przetaczaną krew. Kto Ci nagadał takich bzdur, że lekarze krwi by nie przyjęli gdyby była taka konieczność? Bardzo, bardzo mnie zdziwiło to co napisałaś, bo nigdy się z tym nie spotkałam ani nawet nie słyszałam.
A ludzie zarażeni wirusem to byli lata temu, teraz w dobie nowoczesnych urządzeń i metod nie ma szans na to, po prostu nie ma. Codziennie w szpitalach tyle krwi się przetacza, że głowa mała. Nie ma zakażeń za to jest ratowanie ludzkiego istnienia.