"Andrzej Okroj nie jest już świadkiem Jehowy". To wszystko
A ja myślę, że to dopiero jakiś początek...
Napisano 2009-04-04, godz. 04:28
"Andrzej Okroj nie jest już świadkiem Jehowy". To wszystko
Napisano 2009-04-04, godz. 06:58
Napisano 2009-04-04, godz. 07:53
"Andrzej Okroj nie jest już świadkiem Jehowy". To wszystko, żadnego wersetu.
Użytkownik novanna edytował ten post 2009-04-04, godz. 07:53
Napisano 2009-04-04, godz. 08:20
On się pomylił Andrea. On chciał powiedziec: Andrzej Okroj nie jest już świadkiem ORGANIZACJI"
Swiadkiem Jehowy to ty możesz byc zawsze i nikt nigdy nie może ci tego zabronic.
Napisano 2009-04-04, godz. 08:53
Ciesz sie ze wersetu nie podali, slyszalam ze niektorym odstepcom (odlaczajacym sie na wlasne zyczenie) przy ogloszeniu dodawali werset z 1Kor 6:9,10 a to juz jest sugerowanie czegos.Komunmikat brzmiał: "Andrzej Okroj nie jest już świadkiem Jehowy". To wszystko, żadnego wersetu. Jak się z tym czuję? Wspaniale! Akurat na tym zebraniu mówiono o osobach, które mają wątpliwości co do tego, że nie wszystko co przepowiadał niewolnik się spełniło. Mówiono o takich osobach, by je unikać, ponieważ mogą zasiewać wątpliwości. Więc moje ostatnie zebranie miało wymowną puentę
On się pomylił Andrea. On chciał powiedziec: Andrzej Okroj nie jest już świadkiem ORGANIZACJI"
Swiadkiem Jehowy to ty możesz byc zawsze i nikt nigdy nie może ci tego zabronic.
Moze niech Andreazz sam napisze czyim jest swiadkiem?Andrzej,ty już nie jestes ani Swiadkiem Jehowy,ani Swiadkiem Organizacji.
Ty,jak zechcesz mozesz byc nareszcie tym,o kim mówi Pan Jezus w Dziejach Apostolskich:"ALE WEZMIECIE MOC DUCHA SWIETEGO<KIEDY ZSTAPI NA WAS<I BEDZIECIE MI SWIADKAMI W JEROZOLIMIE I W CALEJ JUDEI<I W SAMARII<AZ PO KRANCE ZIEMI"
Napisano 2009-04-04, godz. 09:47
bardzo dobra myśl! popieramMoze niech Andreazz sam napisze czyim jest swiadkiem?
Napisano 2009-04-04, godz. 10:52
jak wpadniesz do stolicy to na ciebie czekam...Nigdy Was nie spotkałem osobiście, ale to, czego mogłem od Was doświadczyć w postach, to niesamowite wsparcie, które pomogło mi w najcięższych chwilach mojej drogi.
...
Odparłem, że nie mam im nic do powiedzenia, tylko chciałbym, by przy ogłoszeniu poprawnie wymówiono moje nazwisko (najczęścij wymawiają je 'Okrój' zamiast 'Okroj').
Napisano 2009-04-04, godz. 12:28
bardzo dobra myśl! popieram
Jednak abstrahując od tego Kogo świadkiem można byc, Kasztanowa, chciałam tylko powiedziec że nikt nie ma prawa zabraniac byc świadkiem Jehowy. Zabraniac. Rozumiesz?
Bo chyba nikt nie nie ma wątpliwości że należał do religii Świadków Jehowy, a nie Chrystusa.
Napisano 2009-04-04, godz. 12:59
Użytkownik andreaZZ edytował ten post 2009-04-04, godz. 12:50
Napisano 2009-04-04, godz. 14:08
Jak już gdzieś pisałem na tym forum, sama nazwa "świadkowie Jehowy" jest dla mnie wyrazem wynoszenia się nad chrześcijan innych kościołów. Odchodząc od świadków, automatycznie jest się byłym świadkiem Jehowy, chociaż większość z nas nie wypiera się Boga, tylko organizacji. Myślę, że oni są świadkami niewolnika i nikim więcej. Ja chce być świadkiem Jahwe, Jezusa Chrystusa w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Wiecie o co mi biega Zabawne było, że to oni byli wczoraj niejako "u siebie", a ci którzy już wiedzieli o moim odłączeniu przed oficjalnym ogłoszeniem (żadna z żon starszych nie podeszła, by się ze mną przywitać)- czuli się zakłopotani moją obecnością. A ja pełen luz . Wczoraj nieoczekiwanie zadzwoniło do mnie małżeństwo przyjaciół z mojego poprzedniego zboru i zaprosili mnie w odpowiedzi na mój list. Zapewnili, że uszanują moją decyzję. CUD ????!!! Idę do nich dziś na godz. 18tą.
Napisano 2009-04-04, godz. 15:13
Andreazz witaj w nowym życiu!
PS: Gdybym mogła to bym Cię uściskała.
Napisano 2009-04-04, godz. 15:56
Napisano 2009-04-04, godz. 17:35
Oni mieszkają na Oruni? Pytam, bo często nachodzą mnie wspomnienia związane z pewnym mąłęzństem z Gdańska Oruni, Wiem gdzie mieszkają, nieraz mam ochotę do nich zawitac. ale nie mam odwagi...Wczoraj nieoczekiwanie zadzwoniło do mnie małżeństwo przyjaciół z mojego poprzedniego zboru i zaprosili mnie w odpowiedzi na mój list. Zapewnili, że uszanują moją decyzję. CUD ????!!! Idę do nich dziś na godz. 18tą.
Napisano 2009-04-04, godz. 18:23
niestety22 sekundy? to jak odznaczenie orderem Bohatera Związku Radzieckiego
czyli jednak nie odznaczono Cię "orderem Bohatera Sawietskiegio Sajuza" może i dobrze, bo byłbym zazdrosnyKomunikat brzmiał: "Andrzej Okroj nie jest już świadkiem Jehowy". To wszystko, żadnego wersetu.
Napisano 2009-04-04, godz. 19:25
Moim zdaniem cytowanie TEGO wersetu jest bezczelnością. Wiem, wiem, można odwracać kota ogonem i mówić że oni mieli na myśli np. "balwochwalstwo" a nie rozpustę pijaństwo czy homoseksualizm albo że chodziło tylko o podkreślenie żeby z takimi nie jadać.slyszalam ze niektorym odstepcom (odlaczajacym sie na wlasne zyczenie) przy ogloszeniu dodawali werset z 1Kor 6:9,10 a to juz jest sugerowanie czegos.
Napisano 2009-04-04, godz. 22:14
Napisano 2009-04-04, godz. 22:33
Napisano 2009-04-04, godz. 22:35
Napisano 2009-04-04, godz. 23:02
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych