Skocz do zawartości


Zdjęcie

Uprzedmiatawianie


  • Please log in to reply
No replies to this topic

#1 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2009-03-29, godz. 14:00

Uprzedmiatawianie to odwrotność personifikacji, czyli zabieg literacki polegający na metaforycznym przypisywaniu osobom cech przedmiotów, zjawisk, roślin, zwierząt, czy pojęć abstrakcyjnych. W Piśmie Świętym występuje często uprzedmiatawianie i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Oto kilka przykładów:

Wj 15:9 Bw „Rzekł nieprzyjaciel: Będę ścigał, dosięgnę, będę dzielił łupy, nasyci się nimi dusza moja, dobędę miecza, zniszczy ich ręka moja.”

Ps 22:15 Bw „Rozlałem się jak woda I rozłączyły się wszystkie kości moje. Serce moje stało się jak wosk, Roztopiło się we wnętrzu moim.”

Hi 10:10 Bw „Czy nie wylałeś mnie jak mleko i nie sprawiłeś, że stężałem jak ser?”

1Sm 1:15 Bw „Anna zaś odpowiedziała, mówiąc: Nie, mój panie! Lecz jestem kobietą przygnębioną. Ani wina, ani innego trunku nie piłam, ale wylałam swoją duszę przed Panem.”


Ale dlaczego o tym piszę? Otóż dlatego ponieważ niektórzy z tego właśnie powodu (występowania uprzedmiatawiania w Biblii) negują osobowość Ducha Świętego. Twierdzą, że skoro inne wersety mówią, iż ludzie byli „napełnieni” Duchem Świętym, a niektórzy zostali nim ‚ochrzczeni’ lub ‚namaszczeni’ (Łuk. 1:41; Mat. 3:11; Dzieje 10:38), to te wypowiedzi o Duchu Świętym wyraźnie nie pasują do osoby. W tym momencie popełniają jednak przynajmniej dwa błędy.

Pierwszy błąd polega na tym, że wszystko chcemy wytłumaczyć sobie na sposób ludzki a tak naprawdę to nie znamy przecież natury Ducha Świętego. A skoro tak, to nie możemy powiedzieć, w jaki sposób Duch Święty będąc osobą może napełniać inne osoby, czy też niektórzy mogą nim być ochrzczeni albo namaszczeni. Przecież dla Boga nie ma nic niemożliwego. Bóg to nie człowiek, nie posiada literalnych rąk, nóg ani żadnego ciała, co ograniczałoby go w jakiejś przestrzeni.

Drugi błąd jaki popełniają te osoby, to właśnie nie biorą pod uwagę różnych środków literackich i nie uwzględniają metaforycznego użycia języka biblijnego. I takie właśnie metody powodują wyprowadzenie błędnych wniosków. Jeśli jednak zauważymy, że człowieka może napełnić zły duch, wziąść go w posiadanie, powodując opętanie go, to człowiek może też zostać napełniony Duchem Świętym i stać się nowonarodzonym dzieckiem Bożym. Dlaczego w wypadku napełnienia duchem demonicznym mamy myśleć o duchu jako o osobie, a w wypadku napełnienia Duchem Świętym - jako o mocy?

Ale co oznaczają poszczególne określenia? Określenie „namaścić Duchem Świętym” jest przenośnią i terminem wymiennym słowa „dać” Ducha Świętego. Odnośnie terminu "wylanie" kilka razy słowo „wylać” stosowane jest dla określenia zesłania plag, przez co widać, że jest to termin metaforyczny, bo są one zsyłane, a nie wylewane (Obj 16:1-17). Biblia stosuje zamiennie różne określenia dotyczące posłania Ducha Świętego np. „tchnę”, „poślę”, „dam wam”. Jeśli ktoś nie chce uwzględnić specyficznego języka biblijnego powinien zaakceptować fakt, że "u Boga wszystko jest możliwe” (Mt 19:26, Mk 9:23, Łk 1:37).

Inne pytanie osób nie wierzących w osobowość Ducha Świętego to takie: Jak Duch Święty może być osobą, skoro zostało nim napełnionych jednocześnie 120 uczniów? Ludzie ci jednak rozumieją bardzo po ludzku, bo jak Bóg może byc osobą i jednocześnie wysłuchiwać modlitw od milionów osób? Jak Jezus może być osobą skoro żyje jednocześnie w milionach swych naśladowców? Odp: Łk 1:37. Czy to, że Chrystus jest obecny w każdej wspólnocie (Mt 18:20) oznacza też Jego podzielenie? (2Kor 13:5, J 14:23, Obj 3:20).

Innym argumentem osób negujących osobowość Ducha Świętego, jest np. werset z Mt 3:11. Rozumowanie przebiega następująco: skoro Jezus miał chrzcić Duchem Świętym, tak jak Jan chrzcił wodą, to biorąc pod uwagę, że woda nie jest osobą, to i Duch Święty nie może być osobą. Również tutaj mamy do czynienia z pewnego rodzaju manipulacją i pochopnym wyciąganiu wniosków. Powyższe zdanie jest bowiem tak samo logiczne jak następujące:

muzyk gra i radio gra, skoro radio nie jest osobą, a gra, to i muzyk, który też gra nie może być osobą. Tutaj muzyk jest przedstawiony razem z radiem, czyli rzeczą. A skoro radio nie jest osobą, więc i muzyk nie jest osobą.

W obu tych porównaniach nie uwzględniono jednak raz dosłownego, a raz metaforycznego użycia czasowników "chrzcić" czy "grać". A takie właśnie metody rozumowania stosują niektórzy. Idąc dalej podobnym tropem mogę np. wydedukować coś takiego: skoro duch jest niewidzialny, to i woda jest niewidzialna; skoro woda nie jest mocą, to i Duch Święty nie jest mocą; skoro woda jest pierwiastkiem chemicznym, to Duch Święty jest pierwiastkiem chemicznym; itd. Stąd błędne wnioski. Zanurzenie w wodzie - chrzest jest dosłowne, zanurzenie - chrzest w Duchu Świętym jest symboliczne i oznacza napełnienie Duchem Świętym.

Rozumiem jednak, że ktoś może mieć nadal wątpliwości: czy można być bowiem ochrzczonym w osobie albo być napełnionym osobą? A co powiemy na następujące wersety:

1Kor 10:2 Bw „I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu,” - Czy Mojżesz nie jest osobą, skoro wszyscy w nim zostali ochrzczeni?

Kol 2:6 Bw „Jak więc przyjęliście Chrystusa Jezusa, Pana, tak w Nim chodźcie,” - czy można chodzić w osobie?

Rz 13:14 Bw „ale obleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie czyńcie starania o ciało, by zaspokajać pożądliwości.”

Ga 3:27 Bw „Bo wszyscy, którzy zostaliście w Chrystusie ochrzczeni, przyoblekliście się w Chrystusa.”
- czy można się przyoblec (ubrać) w osobę?

Ga 2:20 Bw „Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.”

Rz 8:10 Bw „Jeśli jednak Chrystus jest w was, to chociaż ciało jest martwe z powodu grzechu, jednak duch jest żywy przez usprawiedliwienie.”
- czy może żyć we mnie, wypełniać mnie inna osoba?

Jak widać jest to możliwe w odniesieniu do Jezusa Chrystusa - przy uwzględnieniu metaforyczności tych wypowiedzi - czemu więc nie miałoby być możliwe w odniesieniu do Ducha Swiętego? Dlaczego osoby negujące osobowość Ducha Świętego nie wyciągają tutaj wniosku, że Jezus nie jest osobą, skoro podane określenia nie pasują im do osoby?

Oto dalsze przykłady:

Hbr 1:7 Bw "O aniołach wprawdzie mówi: Aniołów swych czyni On wichrami, a sługi swoje płomieniami ognia;" - czy aniołowie nie są osobami, skoro sam Bóg czyni ich wichrami czy płomieniami ognia?

Hbr 12:29 Bw „Albowiem Bóg nasz jest ogniem trawiącym.” - Skąd wiadomo, że Bóg jest osobą, skoro został przyrównany do ognia?

1Kor 1:24 Bw „natomiast dla powołanych - i Żydów, i Greków, zwiastujemy Chrystusa, który jest mocą Bożą i mądrością Bożą.” - Ani moc ani mądrość nie są osobami. Dlaczego więc Chrystus jest osobą?

Dlaczego, niektórzy dostrzegają w Biblii tylko personifikacje, a więc teksty nadające rzeczom cechy i właściwosci osób, a nie dostrzegają wersetów uprzedmiatawiajacych, tj. nadających osobom właściwości i cechy rzeczy?

Proszę przeanalizować uważnie poniższe sytuacje:

1) OSOBA --- opisywana przez zespół cech jako ---> OSOBA

2) RZECZ --- opisywana przez zespół cech jako ---> OSOBA (PERSONIFIKACJA)

3) RZECZ --- opisywana przez zespół cech jako ---> RZECZ

4) OSOBA --- opisywana przez zespół cech jako ---> RZECZ (UPRZEDMIATAWIANIE)


Nie ma problemu, jeśli umiemy odróżnić te cztery sytuacje. Gorzej jest, gdy sytuację pierwszą traktuje się jako personifikację, dlatego, iż nie zauważa się istnienia sytuacji czwartej. Taki właśnie błąd popełniają osoby negujące osobowość Ducha Świętego!
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych