Witam wszystkich
Jestem wstrząśnięta (jakby to delikatnie ująć) egoizmem i ograniczeniem ludzi, którzy zabijają swoje dzieci nie zezwalając na transfuzję krwi. Podobno dzieci nie są świadkami jeśli nie przyjmą symbolu? Dlaczego umierają za wiarę swoich rodziców.
Mam dwójkę dzieci i za życie każdego z nich dałabym się pokroić.... a tu taka pierdoła...
Bóg dał przykazanie: nie zabijaj....
gdzie tu sens gdzie logika....
...jestem po prostu wstrząśnięta...
żona
Rejestracja: 2005-06-10Poza forum Ostatnio: 2005-06-10, 12:59