JAK MÓWIĆ aby Świadkowie Jehowy SŁUCHALI

ex-ŚJ David A. Reed

Cofanie się do starych doktryn

Aby uzyskać większy efekt, jest niezbędne, abyś pokazał ŚJ przykłady co do których nie da się zastosować wyjaśnienia iż 'światło świeci coraz jaśniej'. Strażnica odnośnie niektórych kwestii, wielokrotnie zmieniała pogląd i wracała do starych, odrzuconych nauk.

Przed rokiem 1975 Strażnica nauczała, że każdy Świadek Jehowy jest sługą. Potem w roku 1975, odrzuciła ten pogląd i rozpoczęła nauczać, że większość członków nie jest sługami. (Tytularne określenie "sługi" zostało związane z określeniem osoby zamianowanej przez kongregację a nie przez chrzest i jest rozróżniane poprzez dodanie przymiotników, np. "ordained ministers" = "ordynowani kaznodzieje", "ministerial servants" = "słudzy pomocniczy") i nawet zmieniła nazwę miesięcznika Kingdom Ministry (Służba Królestwa) na Our Kingdom Service, (w języku angielskim słowo "ministry" nie kojarzy się ze służbą tak jak słowo "service"); następnie w 1981 r. powróciła do starej nauki i ponownie zmieniła nazwę czasopisma na Our Kingdom Ministry (Nasza Służba Królestwa). (Zmiana nazwy angielskiej nie wpłynęła tak na jęz. polski, od 1976 ze "Służby Królestwa" biuletyn ten przemianowano jedynie na "Naszą Służbę Królestwa". Tak samo z określeniem "minister" które w jęz. polskim jest tłumaczone raz jako "sługa" [por. ang. Strażnicę z 1 marca 1997, s. 17 z polskim odpowiednikiem na s. 16], a raz jako "głosiciel" [por. Straznica z 15 VIII 1984 wyd. ang. z Strażnicą, nr 10, rok CVI, s. 17, wyd. pol])

W roku 1972 książka Organization pouczała że "nikt w zborze nie powinien pozdrawiać" osoby wykluczone. (s. 172) Następnie 1 sierpnia 1974 r. Strażnica zmieniła to twierdząc, że "przykład samego Jezusa chroni nas przed przyjęciem skrajnego poglądu" polegającym na nie odzywaniu się do takich osób. (464-465). Podano tu cytat za polską Strażnicą, nr 22, rok XCV, s. 6, par. 20. Na stronach 10-11 piszą też, że jeśli odstępca nie jest "propagandzistą", to można skierować do niego słowa "napomnienia" do powrotu. Wobec odstępców im przychylnych nie odżegnywali się wtedy od kontaktów: "Rzecz jasna, że potraktowanie nie okazującego skruchy grzesznika jak "poganina i celnika" oznacza, iż nie należy się z takim człowiekiem bratać. Ale jak pokazuje przykład Jezusa, wcale nie musimy danego człowieka uważać za osobistego wroga ani powstrzymywać się wobec niego od przejawów zwykłej uprzejmości i uszanowania" [s. 6]. Potem 15 września 1981 r. Strażnica wróciła do poprzedniego punktu widzenia. (s. 24-26). W odpowiadającej temu polskiej Strażnicy, nr 23, rok CII (1981), s. 16, par. 20 można przeczytać: "W pierwszym stuleciu z pewnością istniały zbory, w których wielu członków było spokrewnionych ze sobą. Skoro jednak ktoś został wykluczony, to czy wszyscy krewni mogli się zachowywać wobec niego jak dawniej, byle nie rozmawiali z daną osobą na tematy biblijne? Nie. W przeciwnym razie bowiem zbór w ogóle by się nie stosowal do nakazu: 'Usuńcie spośrod siebie niegodziwca (1 Kor 5:13)"

Pierwotnie Towarzystwo Strażnica uczyło, że "władze zwierzchnie" w Rzymian 13:1 dotyczą rządów świeckich, ale w roku 1929 odrzucono to jako 'fałszywą doktrynę'. (Jehovah's Witnesses in the Divine Purpose, s. 91) Nową nauką stało się to, że "władze zwierzchnie" to Bóg i Chrystus. Lecz parę dekad później, znowu powrócono do starej nauki, i teraz ŚJ twierdzą, że Rzymian 13:1 mówi o ziemskich rządach. (Strażnica, 15 maj 1980, s. 4) W polskich materiałach czytamy, że Rz.13:1 oznacza:

  • rządy pogańskie - Wykłady Pisma Świętego, tom I, s.313, 1919 r.,
  • Boga Jehowę i Jezusa Chrystusa - Prawda was wyswobodzi, s. 312, 1943 r.,
  • rządy pogańskie - Strażnice nr 17 i 18 wyd. pol. z 1963 r. oraz Strażnica nr 3, s. 4 z 1981 r.

Czy niegodziwi mieszkańcy Sodomy zmartwychwstaną? Na to pytanie Towarzystwo odpowiedziało

  • "tak" - Strażnica, nr 6, czerwiec 1879, s. 8, wyd. ang.,
  • "nie" - Strażnica, 1 czerwiec 1952, s. 338, wyd. ang.,
  • "tak" - Strażnica, 1 sierpień 1965, s. 479, wyd. ang.,
  • "nie" - Strażnica 1 czerwiec 1988, s. 31, wyd. ang.,
  • "tak" - książka Insight on the Scriptures, s. 985, 1988 r., wyd. ang.),
  • "nie" - książka Wspaniały finał Objawienia bliski!, s. 273, 1988 r., wyd. ang.; s. 273, 1993 wyd. pol.)

W rzeczywistości, jak wskazuje Nasza Służba Królestwa (Grudzień, 1989, s. 7, wyd. ang.) wcześniejsze wydania książki Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi odpowiedziały 'tak' lecz późniejsze wydania tej samej książki stwierdziły 'nie' (s. 179). W polskich materiałach czytamy, że

  • nie zmartwychwstaną - Strażnica, nr 17, s.30, 1988 r.,
  • zmartwychwstaną - Bedziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi, s.179, 1989 r.,
  • nie zmartwychwstaną - Będziesz mógł.., s.179, 1990 r.;

Obawiając się niszczącego wpływu takich informacji na wiarę ŚJ w swoją organizację, Towarzystwo Strażnica albo próbuje ukryć te fakty albo zaprzecza, że stanowią one powrót do poprzedniego punktu widzenia:

"Wyjaśnienia podawane przez widzialna społeczność ludu Jehowy zawierają niekiedy poprawki, które jak gdyby nawracały do punktu wyjścia, do dawniejszych poglądów . Ale w istocie rzecz ma się inaczej. Nasuwa się tu porównanie z tym, co w środowisku wodniakow bywa nazywane "halsowaniem". Manewrując osprzętem, żeglarze potrafią zmusić statek do zwrotów w prawo i w lewo, tam i z powrotem , ale cały czas posuwają się w upatrzonym kierunku mimo przeciwnego wiatru." (Strażnica, rok CIII (1982), nr 18, s.19 wyd. pol.)

Jeszcze bliższe zbadanie tej kwestii ujawnia, że wiele z tych manewrów tam i z powrotem jest totalnie sprzecznych ze sobą. Więc nie da się mówić tu o posuwaniu się naprzód za pomocą halsowania. Skąd to niezdecydowanie doktrynalne by dziś ogłaszać "prawdy" które jutro są odrzucane jako "błędy", a pojutrze następuje powrót do odrzuconych nauk, które zostają odzyskane ponownie jako "nowe światło"?

Kiedy we wczesnym okresie swego istnienia kiedy organizacja była pod rządami jednej ręki, J. F. Rutherford, najwyraźniej czekając na umocnienie swojej władzy, zanim zdecydował się na odrzucenie wielu nauk swojego poprzednika wykonywał kilka ewidentnie strategicznych posunięć. Otóż Rutherford odizolowywał swoich zwolenników od wszelkich krytycznych opinii, w rezultacie czego był w stanie umacniać swoją władzę i kontrolę. Jego śmierć w 1942 roku nie była końcem takich praktyk, gdyż zostały one przejęte przez zespół Nathana Knorra i Freda Franza, którzy kontynuwali dalszą zmianę doktryn i praktyk ŚJ dostosowując je pod siebie.

Były członek Ciała Kierowniczego, Raymond Franz, w swojej książce Kryzys Sumienia ujawnia w jaki sposób prawie mistrzowskie posunięcie przeciwko trzeciemu prezesowi Nathanowi Knorrowi zaowocowało nowym procesem określania doktryn. Zadecydowano aby o zmianie doktryny decydowała przewaga dwóch trzecich głosów w Ciele Kierowniczym.

Kiedy ŚJ są skonfrontowani z takimi, skaczącymi tam i nazad, doktrynami, to co niektórzy zaczynają wreszcie sobie uświadamiac prawdziwą polityczną naturę przywódców Strażnicy - daleką od "teokratycznej" władzy Boga, którą organizacją sobie przypisuje.

Ten zygzakowy kurs oznacza że Świadkowie Jehowy są "miotanymi jakby przez fale oraz unoszonymi tu i tam każdym wiatrem nauki" lub ludźmi "wiecznie zmieniającymi swój pogląd na to, w co wierzymy, ponieważ ktoś powiedział nam coś innego, lub sprytnie nas okłamał i to tak, że to kłamstwo brzmi jak prawda". - Efezjan 4:14 Przekład Nowego Świata i Living Bible

"SUKCES W BIEGU PO ŻYCIE"
"nie biegne zygzaczkami" - Strażnica, 1 sierpień 1992, s. 17, wyd. pol.)

Organizacja mówi:

"Paweł rozumiał, że do odniesienia sukcesu w biegu po życie potrzebne są wytężone wysiłki, toteż powiedział dalej: 'Ja tedy tak biegnę, nie jakby na oślep, tak walczę na pięści, nie jakbym w próżnię uderzał" 1 Koryntian 9:26. Słowo oddane tu przez 'na oślep' oznacza dosłownie 'niejasne' [Kingdom Interlinear], 'niedostrzegalne', 'nieoznaczone' [Lange's Commentary]. A zatem jeśli ktoś nie biegnie 'na oślep', to dla każdego obserwatora będzie zupełnie jasne dokąd zmierza. W pewnym przekładzie czytamy tu: 'nie biegnę zygzakami' [The Anchor Bible]. Gdybyś zobaczył na plaży, że jakieś linie śladów stóp wiją się w różne strony, co jakiś czas zataczają koło, a niekiedy nawet zawracają, to chyba byś nie pomyślał, iż ktoś tu w ogóle biegł lub przynajmniej wiedział dokąd zmierza. Ale gdybyś ujrzał ślady tworzące długą, prostą linię, biegnące jeden po drugim, wszystkie w równych odstępach, to doszedłbyś do wniosku, że należą do kogoś, kto dokładnie zna cel swej wędrówki" (Strażnica 1 sierpień 1992 r. s. 17 wyd. pol.)

Kiedy spojrzymy na ślady należące do organizacji Strażnicy, to co widzimy? Dokładnie to, co Biblia potępia: zmienny, zygzakowy kurs. Porównaj z polską Strażnicą z roku 1982 (tom CIII), nr 18, s.19, gdzie zamieszczono ilustrację "żeglowania zmiennym kursem pod wiatr" pokazująca zygzakowy kurs. Zobacz też artykuł "Nowe światło czy nowa ciemność?".

Wersja angielska . . . Spis treści. . . DALEJ

ŚWIADKOWIE JEHOWY POD LUPĄ

Autor: David Reed. Tłumaczenie: Jarosław Zabiełło
Wprowadzono: 2001-05-06 (id:193). Ostatnie zmiany: 2001-08-04

Chrześcijański Ośrodek Apologetyczny
Copyright © 1999-2024 Jarosław Zabiełło (http://apologetyka.co)