Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika bene

Odnotowano 133 pozycji dodanych przez bene (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-25 )



Sort by                Order  

#115664 Poszukuje Biblii w MP3

Napisano przez bene on 2009-03-23, godz. 17:22 w Poszukuję materiałów, mam do zaoferowania...

Dzięki Bene. O to mi chodziło, "mordo Ty moja". :)

Drobiazg wystarczyło wrzucić w google russian new testament mp3 i wyskoczyło. Miło mi że pomogło



#132531 Osoba - definicja

Napisano przez bene on 2010-04-26, godz. 13:17 w Trójca

To tylko tyle masz do zaoferowania?

Jestem rozczarowany.

Niedoskonłość języka da się bardzo łatwo "przeskoczyć", wystarczy tylko dobra wola.

Tymczasem zgoda na jawną sprzeczność merytoryczną to zwykły gwałt na to co człowieka czyni podobnym do jego Stwórcy,

czytaj móją odpowiedź w temacie "trójca i rozsądek".
Tam masz dowód na bezpodstawność teorii trójcy.

Wybór należy do każdego z osobna.

pozdrawiam

Czytałem ale niezbyt dokładnie bowiem wiele tam postów na razie szczególnie spodobało mi się to

Bibia mówi tu (1 John 5:7 "Albowiem trzej są, którzy świadczą na niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są.") o jedności osoby, te trzy "elementy" "składają się na jedną OSOBĘ Ojca.

Czekam cierpliwie na logiczne wyjaśnienie jak ojciec może być elementem składowym samego siebie.
Jak wygląda tak reszta argumentacji to ja wysiadam.




#132475 Osoba - definicja

Napisano przez bene on 2010-04-25, godz. 07:21 w Trójca

Nie zapominaj jednak o tym, że gdy mówimy o Bogu, pewne określenia mają trochę, powiedzmy odmienne lub niecodzienne znaczenie, niż w odniesieniu do jakiejkolwiek innej osoby.
Np mówienie o Bogu że jego źródłem istnienia jest duch jest w pewien sposób "koślawe", bo jak mówić o początku życia w odniesieniu do Kogoś kto sam przez się JEST początkiem życia?

Z tego też względu, tj absolutnie unikalnej pozycji Boga wobec jakiegokolwiek układu odniesienia, musimy być świadomi niedoskonałości form opisu jakimi dysponujemy i zaakceptować przybliżoną formę opisu gdyż zwyczajnie nie umiemy opisać tego w inny sposób.

Osobiście dyskutował bym o tym czy słusznie można mówić w odniesieniu do Boga że "źródłem" jego życia jest duch, ale też musimy tę niedoskonałość opisu widzieć w świetle tego że Bóg jest bytem żyjącym, że posiada ducha i że ten jego duch jest jest życiem i źródłem, esencją, istotą (tu słowo istota oznacza zbiór cech a nie jakikolwiek byt) jego osobowości, dokładnie tak samo jak inne duchy są źródłem życia i osobowości bytów, które zostały w taki sposób tj za sprawą udzielenia ducha bożego [z Boga] powołane do istnienia.  
Nie wiem jak możesz mieszać z tym prostym modelem pojęcie Trójcy, ale napisz jak to widzisz to porozmawiamy o tym.

pozdrawiam


I po co się unosić i wytykać innym brak zrozumienia. Przeczytaj ze zrozumieniem najlepiej kilka razy to co napisałeś. 





#132420 Osoba - definicja

Napisano przez bene on 2010-04-24, godz. 08:54 w Trójca

 

 
Choć muszę przyznać, że skłonny jestem, w obliczu faktu, że „słowo boże duch jest” wnieść małą poprawkę do definicji którą zaproponowałem, a mianowicie : Osoba to byt posiadający ciało cielesne bądź duchowe, którego źródłem życia jest duch boży.

Gdzie „duch boży” oznacza ducha wychodzącego bezpośrednio z ust bożych (UDZIELANEGO przez Boga) i obdarzonego inteligencją, zdolnego czynic byt z niego powstały istotą posiadająca samoświadomość w  odróżnieniu od ducha „siły życiowej” tego który wywodzi się „ze słowa”.


Już raz prosiłem cię abyś definicje  osoby którą podajesz zastosował wobec Boga wymagasz od innych by choć trochę weszli w twój tok rozumowania. Chociaż staram się to uczynić w żaden sposób bez przyjęcia założenia że Bóg to trójca nie mogę pojąc że bóg to osoba . A twoja definicja osoby tylko w tym mnie utwierdza.



#132155 Osoba - definicja

Napisano przez bene on 2010-04-13, godz. 18:58 w Trójca

dusza to materia i duch 



3 Moj. 26:11
11. I wystawię przybytek mój między wami, a nie uprzykrzy was sobie dusza moja.
(BG)
a tak brzmi to według twoich dywagacji

I wystawię przybytek mój między wami, a nie uprzykrzy was sobie materia i duch  moje.


Rozwiń więc kwestię materii w tym zwrocie bardzo ciekawe wnioski można będzie wtedy wyciągnąć. 



#132194 Osoba - definicja

Napisano przez bene on 2010-04-14, godz. 21:24 w Trójca

Zapewne umknęło Twojej uwadze że odnosiłem sie tam tylko i wyłącznie do szczególnego przypadku definicji osoby odnoszącego się tylko i wyłącznie do osoby człowieka, o czym mówił post rhundz'a.

Na dzień dzisiejszy, najlepszą definicję osoby o jaką mógłbym sie pokusić, a która uwzględniała by zarówno osoby w ciele fizycznym jak i te w ciele duchowym jest ta:

Osoba to byt posiadający ciało cielesne bądź duchowe, którego źródłem życia jest duch.  
  

Co o tym sądzisz?

 Mam pytanie czy Bóg jest osobą.

Jeśli tak to jak się to ma odzwierciedlenie w definicji którą podałeś





#132507 Osoba - definicja

Napisano przez bene on 2010-04-26, godz. 04:28 w Trójca

Bene, a może Ty wniósłbyś jakiś wkład w tą dyskusję i powiedział nam jak mówić o źródle życia osoby, która sama jest źródłem życia?
Skąd wziął się duch osoby, która jest ojcem (początkiem) wszystkich duchów?
Jak ująć w definicji osoby byt który jest absolutnie inny niż wszystkie inne byty we wszechświecie mimo iż posiada elementy osobowe tak samo jak każda inna osoba na świecie?

Jeśli dysponujesz środkami przekazu, które sprostają takim wymogom, to proszę przedstaw je, z pewnością ubogacisz nas wszystkich.

pozdrawiam

Widzisz jednak nie jest tak jak piszesz

Nie wiem jak możesz mieszać z tym prostym modelem pojęcie Trójcy, ale napisz jak to widzisz to porozmawiamy o ty

Jednak ten twój prosty model nie jest wystarczający w świetle pytań które sam stawiasz. Odpowiedzią na twoje pytania jest to z czym walczysz.O wiele prostszym i przejrzystym modelem jest  pojęcie Trójcy.



#132202 Osoba - definicja

Napisano przez bene on 2010-04-15, godz. 17:46 w Trójca

Czy nie wydaje Ci się że rozsądnie byłoby najpierw zdefiniować osobą, a dopiero potem odpowiedzieć na Twoje pytanie?

pozdrawiam


Przecież zdefiniowałeś pozwól że zacytuję

Na dzień dzisiejszy, najlepszą definicję osoby o jaką mógłbym sie pokusić, a która uwzględniała by zarówno osoby w ciele fizycznym jak i te w ciele duchowym jest ta:

Osoba to byt posiadający ciało cielesne bądź duchowe, którego źródłem życia jest duch.

 



#120071 Obrazki

Napisano przez bene on 2009-06-06, godz. 21:08 w Do administratorów...

dzięki jb



#120065 Obrazki

Napisano przez bene on 2009-06-06, godz. 20:44 w Do administratorów...

tez potrzebowałbym takiej informacji



#101617 Nazwa Świadkowie Jehowy

Napisano przez bene on 2008-09-17, godz. 13:19 w Tematyka ogólna

Przeanalizujmy cytat po cytacie, żeby zobaczyć, o czym właściwie pisał Rutherford w książce Wyzwolenie, a o czym nie. Wtedy odróżnimy fakty od chorych urojeń krytyków ŚJ.

Książka Wyzwolenie; str. 38:
Dołączona grafika

Na czym polegał - zdaniem autora - plan Diabła? Czy na tym, by skłonić sług Bożych do nazwania siebie od Imienia Pańskiego? Czy autor krytykuje tutaj zwyczaj "nazywania siebie od imienia Pańskiego"? Czy sugeruje, że jeśliby słudzy Boży nazwali sie od Imienia Pańskiego, to zrealizowaliby plan Diabła? Wcale nie! Jak przeczytamy to, co napisano na górze strony 38 dowiemy sie, że autor ma na myśli ludzi, którzy "Szatanowi "oddawali cześć i chwałę" i którzy się "w zupełności odwrócili od Boga" i którzy mieli "mieć pretensję do synów Bożych, a jednak wbrew naśladować złego kierunku, akuratnie w opozycji Bogu'" a nie o sługach Bożych, nawet grzesznych. Rutherford w ogóle o sługach Bożych nie pisał. Nie mogł o nich pisać, bo najzwyczajniej w świecie twierdził, że w tamtych czasach "każdy człowiek postępował w kierunku grzesznym", oraz że "cały rodzaj ludzki był pod kontrolą Diabła". A zatem autor krytykował nie to, że jacyś ludzie nazwali się od Imienia Bożego, ale że uczynili to ludzie, którzy brnęli w "złym kierunku" w "opozycję [wobec] Boga"!
Wiele niezrozumienia zapewne bierze sie z niezrozumienia znaczenia zwrotu"pretensje do synów Bożych". Czy chodzi tu o to, że jeśli ktoś sie nazwie od Imienia Bożego, a potem jako grzesznik będzie źle postępował, to narazi Imię Boże na "szydzenie" "urągania" "zniesławienie", bo ktoś, mając pretensję do Bożego slugi, przeklnie Imie Bogai? Nie! Jak zajrzymy na stronę http://sjp.pwn.pl/li...hp?co=pretensja do Słownika Języka Polskiego, stwierdzimy, że słowo "pretensja" może mieć drugie, inne znaczenie:
"prawo, które sobie ktoś rości do czegoś"
I właśnie słowo "pretensja" ma w omawianym fragmencie takie znaczenie.
A zatem zdanie to należałoby sparafrazować tak:
"Taki plan opracował Diabeł, a to w tym celu, by ludzie mogli mieć pretensję do [rościć sobie prawo, by uchodzić za] synów Bożych, a jednak wbrew [czyli mimo to, że chcą za takich synów Bożych uchodzić] naśladować złego kierunku [czyli zdążać w złym kierunku, postępować źle], akuratnie w opozycji Bogu i żeby przez to szydzić i urągać Bogu i zniesławić Jego imię." A więc autor krytykuje tu nie sam fakt, że ktokolwiek nazywał siebie od Imienia Bożego, ale że zrobili to ludzie, którzy nie mieli do tego prawa, bo najzwyczajniej oddawali cześć Diabłu.

Str. 205:
Dołączona grafika

Hipokryzja polegała nie na tym, ze ktoś się nazwal do Imienia Pańskiego, ale że zrobili to ludzie, który "wcale nie reprezentowali Boga".
Następne fragmenty dowodzą tego jeszcze wyraźniej:
str. 206:
Dołączona grafika
str. 226:
Dołączona grafika

Autor mówi tutaj od diabelskim planie nazwania niektórych od Imienia Pańskiego czyli Jehowy, ale też od imienia Chrystusa, bo wyraźnie odróżnia ich od siebie. Czy to znaczy, ze Rutherford twierdzi, że nie należy się nazywać od imienia Chrystusa, czyli nie można także nazwać się "chrześcijaninem? Ależ skąd! Przeciez sam uznawal siebie i ŚJ za chrześcijan (prawdziwych) i tak sie nazywał. Chodzi jednak tylko o to, że hipokryzją określał fakt nazywanie sie od imienia Chrystusa czyli "chrześcijaninem" przez ludzi, którzy "reprezentowali Diabła", a za takich uznawał właśnie tzw. nominalnych chrześcijan. I tak samo dotyczy to nazywania siebie od Imienia Bożego.

Nigdzie, w żadnym fragmencie książki "Wyzwolenie" nie ma najmniejszej wzmianki, jakoby Rutherford twierdził, że "jeżeli ktoś do nazwy wyznania bierze Imię Boga, to pochodzi od szatana". Rutherford w ogóle nie omawia kwestii nazwania jakiegoś wyznania od Imienia Bożego. On jedynie rozważał hipkryzję wynikajacą z tego, iż ktoś podawał się za sługę Bożego,a w rzeczywistości nim nie był. Kiedy więc wpadl na pomysł nazwania Badaczy Piama Św. nazwą od Imienia Bożego nie stanowiło to żadnej zmiany poglądów.

Mam taką propozycję aby domagać się od wydawców słowników co pod każdym słowem i zdaniem rozumieją i jakie według nich jest właściwe zrozumienie tego co piszą uniknie się wtedy takich debat. Z tego co widzę to jak byk jest napisane o ludziach i nazywaniu się od imienia Pańskiego i nic nie zmieni tego faktu. Jedyny wniosek jaki mi się nasuwa po przecytaniu tego co napisałes to ten że słudzy Boży nie należą do rodzaju ludzkiego a w takim razie to kim oni są?



#101729 Nazwa Świadkowie Jehowy

Napisano przez bene on 2008-09-18, godz. 17:21 w Tematyka ogólna

"Biedaczysko. Właśnie podany przeze mnie w poście Słownik Języka polskiego podaje aż trzy znaczenia slowa "pretensja". Czytałeś? Może i tak, ale nic z tego nie pojąłeś bo nie pisałbyś poniższych dyrdymałów."


"Po prostu nie pojąłeś sensu mojeg artykułu. "Nazywanie sie od Imienia Pańskiego" nie ma nic wspólnego z nazwą wyznania, A WŁAŚNIE O TYM dyskutujemy. "Nazywanie sie od imienia Pańskiego" to po prostu roszczenie sobie prawa do bycia chrześcijaninem, albo sługą Bożym, podczas gdy nie ma się do tego prawa, bo sie służy nie Bogu tylko Diabłu. I Rutherfordowi tylko o to chodziło. I o nic innego. I gdyby dzisiaj napisać o tym samym co w ks Wyzwolenie, to napisanoby dokładnie tak samo: nominalne chrześcijaństwo jest hipokrytyczne, bo nazywa się "chrześcijaństwem" czyli "bierze nazwę od Imienia Pańskiego" ale tak naprawdę chrześcijańskie nie jest, więc "przybieranie" takiej nazwy byłoby krytykowane.
Nie jesteście w stanie pojać nawet tak prostej sprawy, bo w waszym umysle zakodowało się jak dogmat, że Rutherford potępiał nazwanie wyznania "od Imienia Bożego" i tego myślowego betonu nic nie jest w stanie rozbić."



Przepraszam że nie uściśliłem dokładnie o co mi chodziło lecz są to moje pierwsze kroki na forum i jeszcze dokładnie nie umie się poruszać i jak widać precyzować o co chodzi. Dlatego Elihu trochę dokładnie napisze o co chodziło w moim poście. Właśnie z tego powodu że wiele słów lub zwrotów ma nie tylko jedno lub dwa lecz nieraz nawet kilkadziesiąt znaczeń jest taka nietypowa moja prośba aby wydawcy jakiejkolwiek pozycji ( a w szczególności Świadkowie Jehowy) dołączali coś w rodzaju słownika aby dokładnie określili co pod danym sformułowaniem rozumieją tak aby nit ich nie przekręcał.
Jest też inny aspekt to taki że autor specjalnie używa takiego a nie innego słowa lub zwrotu wiedząc o jego wieloznaczności by mieć miękkie lądowanie gdyby okazało się że prezentowane poglądy nie wytrzymują krytyki lub też próby czasu. Wtedy można wmawiać jak to wstrętne światusy lub tez "zbyt gorliwi" braciszkowie niewłaściwie zrozumieli to co jest napisane
Poszedłem za twoją radą i dokładnie werset po wersecie zacząłem analizować co tez faktycznie napisał autor otóż w pierwszej i drugiej linijkce w skanie 38 strony Wyzwolenia są takie słowa "Z tego można wnioskować, że już wówczas cały rodzaj ludzki był pod kontrolą diabła" z połączenia tego zdania z twoimi wywodami wyszło mi że słudzy boży nie należą do rodzaju ludzkiego. ot i wszystko.
Przed pojawieniem się skanów domagałeś się aby udowodnić że w publikacjach pojawiło się określenie że nazywanie się od imienia Bożego pochodzi od diabła.Gdy już ujrzałeś to pierwsze co zrobiłeś to wielką ironię a teraz twierdzisz że tam pisze coś innego niż widać na skanie. A za chwilę zapewne stwierdzisz że skanowano jakąś podróbkę lub też nie napisał to ten kto jest sygnowany jako autor. I wcale by mnie to nie zdziwiło.



#128821 Narodzenie z Ducha - Nowe narodzenie

Napisano przez bene on 2010-01-02, godz. 19:11 w Tematyka ogólna

,,gdyż Bóg, który nam [1 owce] lepszy los zgotował, nie chciał, aby oni [2 owce] doszli do doskonałości bez nas" Heb 11:40 bt.  



Jan. 10:16
16. A mam i drugie owce, które nie są z tej owczarni, i teć muszę przywieść; i głosu mego słuchać będą, a będzie jedna owczarnia i jeden pasterz.
(BG)


Dlaczego Abracham i inni bohterowie wiary nie są z owczarni o której mówił Jezus. Oraz skąd niby to ma ich przyprowadzić?



#129551 Narodzenie z Ducha - Nowe narodzenie

Napisano przez bene on 2010-01-23, godz. 19:43 w Tematyka ogólna

 

Co mnie osobiście nastręcza nieco trudności to przekład który tu cytujesz:

"1Jn 5:8 Duch i woda, i krew, a ci trzej są zgodni".

Przecież to cytat z Biblii warszawskiej podobnie oddane jest to w innych przekładach. Możesz sobie to sprawdzić

KTO zgodni? (pisze przecież trzej)
KREW zgodny z kim, z WODĄ?
To absurd.

Dla wielu wszystko co zapisane w Biblii to absurd skoro jednak jest napisane że są zgodni to tak widocznie jest   



#128832 Narodzenie z Ducha - Nowe narodzenie

Napisano przez bene on 2010-01-02, godz. 20:06 w Tematyka ogólna

Nie należy więc mylić z 'wielkim tłumem' (rzeszą), dotyczącą wyłącznie z ludzi, gdyż wychodzą z wielkiego ucisku, który jest na ziemi (Ob 7:9-10, 14). Wyciąganie wniosku ze słów, że ten wielki tłum znajduje się przed tronem Boga, więc musi być to w niebie, jest nie do końca prawdziwe. Może, ale nie musi. 
-- gambit


Obj. 7:13-14
13. I odpowiedział jeden z onych starców i rzekł mi: Ci, którzy są obleczeni w szaty białe, co zacz są? i skąd przyszli?
14. I rzekłem mu: Panie! ty wiesz. I rzekł mi: Cić są, którzy przyszli z ucisku wielkiego i omyli szaty swoje, i wybielili je we krwi Barankowej.
(BG)

Mat. 5:10
10. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości; albowiem ich jest królestwo niebieskie.
(BG)



#129059 Narodzenie z Ducha - Nowe narodzenie

Napisano przez bene on 2010-01-09, godz. 18:04 w Tematyka ogólna

Wzmianka o pojawiających się drugich owcach, występuje w sprawozdaniu o drugim przyjściu Jezusa. Najpierw w wyniku znaków poprzedzających wielki ucisk ma być głoszona Ewangelia (Mat 24:14, 21). W wyniku głoszonej (prawidłowej) Ewangelii pojawią się osoby pozytywnie reagujące na działalność pierwszych owiec. W Mat 25:33-34 nazwano drugie owce, te "po prawicy". Natomiast pierwszymi owcami w tym przypadku nazwano "braćmi Jezusa". Czyli są w tym momencie dwie trzody.



Mat. 25:34
34. Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata.
(BW)
Mat. 12:50
50. Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką.
(BW)

Skoro tylko pierwsze owce są braćmi Jezusa to rozumię że tzw. drugie nie mogą jej wypełniać. Wobec tego kogo wolę wypełniają Gambita, swoją a może szatana. 

A przy okazji jakie to królestwo mają odziedziczyć te drugie owce



#128904 Narodzenie z Ducha - Nowe narodzenie

Napisano przez bene on 2010-01-04, godz. 20:55 w Tematyka ogólna

 

Nie jest to wymysł jakiegoś człowieka, że cieleśni Izraelici, jako naród wybrany przestali istnieć. 


 trchę inaczej widzi to Paweł 
1. Pytam więc: Czy Bóg odrzucił swój lud? Bynajmiej. Przecież i ja jestem Izraelitą, z potomstwa Abrahama, z pokolenia Beniamina.
2. Nie odrzucił Bóg swego ludu, który uprzednio sobie upatrzył, Albo czy nie wiecie, co mówi Pismo o Eliaszu, jak się uskarża przed Bogiem na Izraela:
Rzym. 11:1-2(BW)
warto przeczytać cały ten rozdział bowiem wiele jest tam napisane o tym że jest inaczej niż twierdzisz. Lecz zdaje się że zbyt daleko odbiegamy od głównego tematu jakim jest Narodzenie z Ducha- Nowe narodzenie 
Pozdrawiam Bene



#129114 Narodzenie z Ducha - Nowe narodzenie

Napisano przez bene on 2010-01-11, godz. 22:18 w Tematyka ogólna

Dlaczego nazwani "Świątynią"?

Dlatego, że tą "Świątynię" (1Kor 3:17) unaoczniono w opisie z miastem "Jeruzalem" Ap 21:9-22. Przytoczę tylko najistotniejsze elementy, które synchronizują te: Ap 7:4 bw  ,,sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich plemion izraelskich: ..." 14:3 ,,... prócz stu czterdziestu czterech tysięcy - wykupionych z ziemi'.

Z tymi:
Ap 21:12 bt Miało ono mur wielki a wysoki,(...) które są imionami dwunastu pokoleń synów Izraela. 14. A mur Miasta ma dwanaście warstw fundamentu, a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Baranka. 16. ,,... I zmierzył Miasto trzciną poprzez dwanaście tysięcy stadiów: długość, szerokość i wysokość jego są równe".

12 x 12 000 = 144 000


..........................................
Jeśli coś wyraźnie nie pasuje, to poproszę o uzasadnienie i ja się też z kontrargumentów uczę. Po to się tu "zmagamy".
-- gambit

Zatem w tym co zacytowałeś mamy
12 pokoleń, 12 warstw, 12 apostołów, długość, szerokość wysokość 12000 więc równanie powinno wyglądać


12 x 12 x 12 x 12000 x 12 000 x 12 000 =2 985 984 000 000 000



#128880 Narodzenie z Ducha - Nowe narodzenie

Napisano przez bene on 2010-01-03, godz. 20:56 w Tematyka ogólna

Od chwili zburzenia Jerozolimy wraz ze świątynią w 70 roku, przestało istnieć pojęcie pierwszych owiec odnoszących się do cielesnego narodu Izraelskiego. Od tamtej chwili zostały zniszczone wszystkie dokumenty potwierdzające pochodzenie. Izrael jako kraj jest więc jak wszystkie inne należącym do narodów (pogan). Zatem obecnie 1 owce to duchowy Izrael z nieba, 2 owce to ci z perspektywą życia na ziemi. Więc odwoływanie się obecnie do jakiegokolwiek pochodzenia dla obu grup, straciło wszelki sens.
-- gambit


Od kiedy to Jezus potrzebuje jakiekolwiek kwity wszak dla niego wszystko jest jawne nawet nasze skrzetnie ukrywane tajemnice. Wystarczył moment i wiedział co w sercu a co dopiero jakiej jest narodowości. 



#129474 Narodzenie z Ducha - Nowe narodzenie

Napisano przez bene on 2010-01-20, godz. 21:11 w Tematyka ogólna

 

Należy zauważyć przy tym że Jezus dokonuje utożsamienia logicznego (lecz nie rzeczywistego) terminów woda i ciało, co wynika z zestawienia wersetów 5 i 6.
Do wykazania konieczności nowego narodzenia się, która wynika z warunku narodzenia się z wody i z Ducha używa argumentu o różnicy narodzenia się z ciała i Ducha. Jeśli jest mowa o dwóch narodzeniach, a to drugie jest z Ducha (patrz werset 8), zatem narodzenie się z ciała musi spełniać warunek narodzenia z wody o którym mowa w wersecie 5.

Nie dostrzegam tego logicznego utożsamienia wody i ciała. 

Narodzenie się z wody, które jest narodzeniem się z ciała/w ciele, jest ziemską (doczesną) formą istnienia (w znaczeniu trwania) bytu, którego pierwotne miejsce trwania/istnienia (mowa o życiodajnym/ożywiającym Duchu) jest pozaziemskie - ma początek w Bogu.

Napisz co rozumiesz pod tymi pojęciami bowiem ni w ząb nie pojmuje po co oraz w jaki sposób mam ponownie rodzić się z ciała

bene




#128829 Narodzenie z Ducha - Nowe narodzenie

Napisano przez bene on 2010-01-02, godz. 19:51 w Tematyka ogólna

Jan. 3:3-5
3. Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeźli się kto nie narodzi znowu, nie może widzieć królestwa Bożego.
4. Rzekł do niego Nikodem: Jakoż się może człowiek narodzić, będąc stary? izali powtóre może wnijść w żywot matki swojej i narodzić się?
5. Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeźliby się kto nie narodził z wody i z Ducha, nie może wnijść do królestwa Bożego.
(BG)
Są to bardo istotne wersety w tym temacie bowiem bez ponownego narodzenia nawet nie ujrzy się królestwa Bożego a tym bardziej się w nim znaleść Mój odnośnik.
królestwo 
1. «państwo, w którym król sprawuje najwyższą władzę»
2. «teren czyjejś działalności, władzy, czyichś wpływów»
3.  «miejsce, w którym coś występuje w szczególnej obfitości»
4. «król z królową»
5. «najwyższa jednostka w systematyce organizmów obejmująca wszystkie typy zwierząt»

Dwa ostatnie określenia nie dotyczą akurat omawianych kwesti. A.pomijane jest szczególnie drugie znaczenie tego słowa teren który to jest pod władaniem króla. W tym znaczeniu ziemia też należeć będzie do królestwa a wedłóg słów Jezusa bez ponownego narodzenia nie ma tam czego szukać no chyba że w królestwie Bożym będą ślepi i bez nóg



#129485 Narodzenie z Ducha - Nowe narodzenie

Napisano przez bene on 2010-01-21, godz. 05:34 w Tematyka ogólna

 

Jeśli jednak ta konwersacja miałaby być logiczna, wówczas narodzenie z ciała wypełnia warunek narodzenia z wody, gdyż jak potwierdza 1 Ja 5:6, zrodzenie z ciała to to samo co zrodzenie z wody i krwi.
Dla jasności tych pojęć porównaj 1Ja 4:2 z 1Ja 5:6 z których wyraźnie wynika, że Jezus przyszedł w ciele, a to oznacza że przyszedł przez wodę i krew.
Zatem zrodzenie przez wodę i krew to rozszerzona forma pojęcia zrodzenia w ciele.

Skoro zrodzenie przez wodę i krew oznacza jedno tj zrodzenie w ciele to wtedy traci sens dalsza wypowiedź

1Jn 5:8 Duch i woda, i krew, a ci trzej są zgodni


Otrzymujemy bowiem wtedy zgodnie z logiką że 2=3 ale może nie łapie jakiegoś elementu w tym rozumowaniu 




#128815 Narodzenie z Ducha - Nowe narodzenie

Napisano przez bene on 2010-01-02, godz. 18:35 w Tematyka ogólna

 


Dotyczy to 144 000 (Ap 14:4), a nie 'wielkiego tłumu'

Najakiej podstawie uważasz że słowa z 1 Kor 15 odnosi się tylko do 144000.



#128919 Narodzenie z Ducha - Nowe narodzenie

Napisano przez bene on 2010-01-05, godz. 05:37 w Tematyka ogólna

Tego nie twierdziłem. Nie odrzucił jako pojedyncze osoby, tak to rozumiem. Inaczej mielibyśmy impas między; Rzym. 11:1-2 <---> Mat 22:43. Ale masz rację, że doszło do dywagacji, chociaż i taki podtekst coś wnosi.
-- gambit


Przeczytaj spokojnie cały rozdział tam naprawdę pisze trochę inaczej. A dysonansu nie ma jeżeli przeczytasz troszkę więcej niż w 43


Bene




#129056 Narodzenie z Ducha - Nowe narodzenie

Napisano przez bene on 2010-01-09, godz. 17:17 w Tematyka ogólna

Ale "drzewo i gałązki", to Izrael duchowy a nie etniczny. Bo ten obecny generalnie nie uznaje Jezusa za Mesjasza. Czekają na innego. A jeśli nie uznają Jezusa, to ich to automatycznie wyklucza z przynależności do chrześcijaństwa. Tak, czy nie?

Obecnie liczbę Żydów mesjanistycznych na świecie szacuje się na ok. 1,5 mln.

Mój odnośnik

nie wiem czy to dużo czy też mało. Ale bałbym się użyć określenia że generalnie nie uznawają Jezusa jako Mesjasza. Cyba że dla Ciebie taka liczba to tyle co nic

Dla porównania liczba ta stanowi ok 20% największej liczby głosicieli w 2009 

tak więc argument niezbyt trafiony