A co to ma do rzeczy?co to znaczy być dobrym, czy złym, człowiekiem, skoro w darwinowskim doborze naturalnym liczy sie tylko przetrwanie lepiej dostosowanych.
A co Ty chcesz osiągnąć? Umrzeć czy przetrwać?
Nic nie odpisałeś. Zmieniasz ciągle temat. Co tu teraz wyskakujesz z jakąś ewolucją społeczną?Co niby nie zrozumiałem z darwinowskiej teorii doboru naturalnego, hę? Może byś tak zacytował jakiś fragment, z którym się nie zgadzasz? No chyba wolisz, dalej wykazywać się bezmyślnością przynosząc tylko wstyd innym ateistom.
Masz wyżej. Do tego nie zrozumiałeś lub nie czytałeś nic o ewolucji społecznej, a są obszerne materiały na ten temat.
Ty możesz to i wiedzieć, tylko nie potrafisz uzasadnić dlaczego niby ma to być słuszne. Odwołujesz się do swojego widzimisię, a to żadne wyjaśnienie, bo nie ma żadnego powodu dla ktorego twoje widzimisię miałoby być obowiązującym standardem dobra i zła dla innych.Skąd Ty wiesz co jest dobre, a co złe i dlaczego ja tego nie mam prawa wiedzieć bez boga?
Pleciesz jakieś bzdury. Przecież to tautologia: dobro to to, co jest dobre. Śmiechu warte takie wyjaśnienia.Czyli dobrem jest to, co jest uważane za dobro? Widzę, że błysnąłeś. Ja też tak potrafię. Masłem jest to, co jest uważana za masło. Bardzo odkrywcze, prawda?
Tak właśnie mówi biblia.
A dlaczego masz jakiś z tym problem? Poza tym, co mnie to obchodzi? Nie jestem judaistą. Chrześcijan obowiązuje przede wszystkim nauka Nowego Testatamentu.Kiedyś w biblii bóg kazał zabijać wrogów Izraela
Wcześniej Bóg używał Izraela do wykonania swoich sądów na ziemi. Np. Izrael aż przez 400 lat nie mógł wyruszyć z niewoli egipskiej, bo Bóg powiedział, że jeszcze nie dopełniła się miara ich grzechów. Wyjście z Egiptu było połączone z wykonaniem sądów na tych narodach. Bóg dał życie, miał prawo je odebrać. Izrael był tu tylko narzędziem. To, co się teraz zmieniło, to Przymierze na mocy którego wszyscy poganie dostąpili łaski i możliwości zbawienia. Zostało ono uprawomocnione dopiero śmiercią Mesjasza, który na siebie przyjął karę za grzechy wszystkich. Zauważ, że wiele praw ze ST zostało wręcz wzmocnionych. Tam nie wolno było cudzołożyć. Chrystus zaś mówił że cudzołóstwo zaczyna się już gdy pożądasz. Wcześniej mówiono aby nie mordować. NT mówi, że jak kogoś nienawidzisz to już jesteś zabójcą.Dlaczego kiedyś to było dobre, a dzisiaj już nie bardzo?
Ty w ogóle chyba wciaż nie rozumiesz o czym dyskutujemy. To czy się z zgadzamy, czy nie, z oceną etyczną jakiegoś zachowania, jest tu nieistotne. Istotne jest to, że ty, jako ateusz, nie potrafisz podać żadnego obiektywnego uzasadnienia dlaczego coś nazywasz złem. A jeśli nie ma obiektywnego układu odniesienia, to twoje widzimisię powinieneś zachować dla siebie, bo ono nikogo nie obchodzi.Powalasz mnie dziś swoją przenikliwością. Dobro i zło to to, co każdy sobie indywidualnie ocenia jako dobro i zło. Innymi słowy to jest totalny relatywizm. Ile ludzi tyle opinii i nie ma obiektywnego układu odniesienia. Taka etyka nie ma żadnej obiektywnej wartości. Co z tego, że ty sobie coś uważasz za zło, jak ktoś inny uważa to za dobro? Kto was rozsądzi?
Wartościowanie w skali społecznej jest bardzo trudne i widać to do dzisiaj. To co dla mnie dobre dla Ciebie jest złe. Z drugiej strony te same rzeczy są dla nas dobre i te same są dla nas złe.
Oczywiście że nie było. To było nawet przewidziane "Wyłączać was będą z synagog, więcej, nadchodzi godzina, gdy każdy, kto was zabije, będzie mniemał, że spełnia służbę Bożą. A to będą czynić dlatego, że nie poznali Ojca ani mnie." (J 16:1-3)historia pokazuje Twoją religię we wszystkich kolorach tęczy. Teraz Ty możesz mi wciskać, że to co robiono złego to nie było prawdziwe chrześcijaństwo.
Kriszna to tylko jedno z siedmiu wcieleń Wisznu. System hinduski jest panteistyczny. Weź lepiej uzupełnij swoje braki w edukacji i doczytaj co to jest panteizm.Przed soborem w 325 roku Trimutri i Kriszna mieli się bardzo dobrze.