Skocz do zawartości


Padre Antonio's Content

There have been 1000 items by Padre Antonio (Search limited from 2017-02-18)


By content type

See this member's


Sort by                Order  

#21430 świadkowskie myślenie exSJ a ich związki uczuciowe

Napisano przez Padre Antonio on 2006-03-17, godz. 12:16 in Świadectwa, wymiana doświadczeń

Ja tez moze nie konkretnie na pytanie, ale w związku z nim :)

Trudniej jest utrzymac obecny związek z osobą podającą się za religijną (ŚJ).

Moja żona uważa się za ŚJ, jednak nie prowadzi studium osobistego, nigdy nie czyta nowych publikacji, nie ma pojęcia o co chodzi w ksiazce Proroctwo Daniela i nawet na mysl jej nie przychodzi by cos skonfrontowac, malo glosi, na zebraniach niezbyt uwaza, lubi krytykowac innych, a szczegolnie mowcow.
Liberalnie podchodzi do obowiązków żony prezentowanych w Biblii i podrasowanych przez WTS, natomiast dosyc ekstremalnie podchodzi do obowiązków mężą :)

Ja jako ten mąż, który jakiś czas temu przekonał się, że od dziecka robili go w tzw. męski organ rozrodczy, mając również świadomość jak powinna zachowywac sie chrzescijanska zona odczuwam pewien dyskomfort :)

Osobiscie mam przekonania odpowiednie dla Secular Humanism-u (polskie tłumaczenie mi nie pasuje) i w pełni akceptuje przekonania mojej zony i nie chce burzyc jej "wiary". Jednak zdaje sobie przy tym sprawe co w myśl religii ŚJ ona powinna robic, a czego nie.

I to wlasnie jest zaje .. iscie trudne. :blink:



#26096 ślub w zborze

Napisano przez Padre Antonio on 2006-04-28, godz. 10:15 in Zwyczaje Świadków Jehowy

To brat prawiczek nie pozna [...] Jak zonka probowala przed slubem z innym to i tak nie bedzie sie musiala sie tlumaczyc, zakladajac ze i maz nie mial podobnych przygod ;)

Na moim slubie byl powazny wyklad i przysiega po raz drugi. Ogolnie ok, kabaretu nie mialem, chodz i takie widzialem.



#66217 Żyć w zgodzie z prawdą

Napisano przez Padre Antonio on 2007-06-18, godz. 07:33 in Świadectwa, wymiana doświadczeń

Cześć Łukasz :) Ja podobnie jak Brat Jaracz, zresztą możesz znaleść moje postyn na forum, to się dowiesz (lub dowiedziałeś). Z tym, że ja już nie wierzę w boga, ani Boga, etc. :) Ale to nie jest istotą całej sprawy, to osobista sprawa każdego człowieka. Najgorsze jest narzucanie komuś swoich racji i przemyśleń, tak jak ma to miejsce w prawie każdej religii (w chrześcijańskich - wszystkich), z sektami takimi jak Świadkowie Jehowy na czele.
Wypowiedział się wyżej Nasz brat, kosmita (E.T.). Wyobraź sobie, że on nie widzi nic złego w odwiedzaniu takiego odstępczego forum i jeszcze tłumaczy Ci, że to wszystko Twoja wina :D

Cieszę się, że coraz więcej osób opowiada o swoich tragediach - bo taką jest rozdarcie wewnętrzne i życie w religii z którą łączą Cie tylko znajomi/przyjaciele/rodzina.



#49661 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez Padre Antonio on 2007-01-15, godz. 13:24 in Wizja Raju

no trzeba tak od razu Padre. ja wierzę głęboko mając ku temu mocne podstawy. jeżeli w Twoim przypadku jest inaczej, to zawsze będzie miedzy nami rozbieżność, którą ja przyjmę "na wiarę", a Ty będziesz starał się "rozebrać umysłem"


Problem polega na tym, że Swiadkowie Jehowy, CK i cały WTS przyjmuje wyniki badań paleontologów, archeologów, historyków i biologów wybiórczo.
Książka "Jak powstało życie ...", oraz "Stwórca" są tendencyjne i subiektywnie opisują temat dopasowując Biblię i wypowiedzi naukowców do swojej teorii kreacjonistycznego powstania świata i życia na Ziemi.
Prykre jest to, że nie zadają sobie trudnych pytań, bo na podstawie Biblii na nie nie potrafią odpowiedzieć i tu władze poznawcze się kończą.



#49697 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez Padre Antonio on 2007-01-15, godz. 16:12 in Wizja Raju

Po co Czesiek ma coś edytować? Myślisz, że określenie "wszystkich mieszkańców ziemi" ma znaczenie dosłowne?

To zastanów się sam, co to oznaczało w czasach Sofoniasza i co to oznaczało za czasów ap. Pawła, który pisał o tym, że dobra nowina o Królestwie była głoszona wszelkiemu stworzeniu pod niebem.
Jak już się zastanowisz, to powiedz dlaczego słowa Pawła nie są dosłowne, a słowa Sofoniasza tak.

Później udowodnij, że w katakliźmie opisanym jako potop zginęły wszystkie stworzenia, poza tymi które żyją w środowisku wodnym, a nie były w arce Noego.
Zastanów się czy były tam pingwiny, tapiry, misie koala i jaguary, bo jeśli nie, to powstały na skutek ewolucji w dosyć krótkim czasie.

Ale pewnie i tak pozostaniesz przy dosłownym zrozumieniu każdego słowa z Biblii poza tymi, które WTS pozwoli Ci odczytać w przenośni.



#49637 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez Padre Antonio on 2007-01-15, godz. 11:58 in Wizja Raju

Padre z całym szacunkiem. w pewnym momencie człowiek dochodzi do pewnych pytań z którymi nauka i racjonalne myslenie może mieć niewiele wspólnego. i tak np. możemy wierzyć, że zostaliśmy stworzeni, lub też opierać się na dowodach naukowych (w tym wypadku pozostawiających wiele do życzenia), że człowiek pochodzi od małpy. możemy wierzyć, że izraelici przeszli "cudownie" przez morze Czerwone, lub też wychodzić z założenia, że takie coś z naukowego punktu widzenia jest niemożliwe. możemy wierzyć, że jeden anioł zabił 180 000 żołnierzy, lub też patrz wyżej.
w końcu też możemy nie wierzyć, że Jezus zmartwychstał, ale wtedy jak mówi Pismo nasza wiara jest daremna. Padre nawet jeżeli z punktu widzenia nauki coś jest niemożliwe lub nieprawdopodobne, to dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. i ja to przyjmuję jako pewnik. głupie ? nie dla mnie :)


Macieju, nie ośmieszaj się.
Życie na Ziemi miało początek - to fakt. Czy powstało z intencji wyzszej inteligencji nazwanej dla uproszczenia Bogiem czy z przypadku? Nie wiem.
Czy życie na Ziemi powstało około 6000 lat temu? Nie. Powstało o wiele milionów lat wcześniej.
Czy ludzie powstali około 6000 lat temu? Nie.
Czy pierwsze zorganizowane cywilizacje powstąły około 6000 lat temu? Prawdopodobnie tak.
Czy człowiek powstał od małpy? Wszystko wskazuje na to, że pierwsze hominidy były podobne do obecnie nam znanych małp. Czy od nich powstały? Tu trzeba by ustalić, kiedy powstały małpy i czy czasem nie rozwijały się równolegle z hominidami.
Czy ogólnoświatowy potop miał miejsce około 300 lat przed Abrachamem? Nie. Nic na to nie wskazuje, oprócz chronologii Biblijnej, która ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.

Kiedy powstał Izrael z Mojżeszem na czele? Czy powstał po wyjściu z Egiptu? Poczytaj historię Żydów, a zorientujesz się, że jest ona również rozbieżna z tym co dosłownie opisuje Biblia - ale nie znaczy to, że się nie uzupełnia.

Odrazu Ci powiem Macieju, że Żydzi nie byli budowniczymi piramid i nie w tym celu świadczyli pracę na nierównych warunkach - jak to opisuje Biblia.
Czy przeszli przez Morze Czerwone? Przeszli.

Czy cuda miały miejsce? To już pozostawiam wierzącym, a nie mi niedowiarkowi ;)



#49782 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez Padre Antonio on 2007-01-16, godz. 08:53 in Wizja Raju

Padre korzystam z Biblii Poznanskiej, czytamy na wtepie do So. iż opis Dnia Jahwe ma podobny wydzwiek co w Jo.Natomiast bardziej dobitnie opisuje So. ten dzien stąd moj cytat z So. Natomiast to iż Joel opisuje dzień Jahwe gdzie jest cytowany w Dz 2,17(wylanie Ducha Sw), wowczas staje sie oczywiste ze opis Dnia Jahwe dotyczy dni ostatecznych i nikt nad tym nie debatuje

Wiec Padre czy Cesiu na jakiej plancie bedzie nowa ziemia ?? Nibru moze:))))))


Czyli chodzi Ci o werset z Dz w którym cytuje się Joela, ale dla jasności tematu zacytowałeś Sofoniasza, żeby było bardziej dobitnie?
No to sobie ufaj takim powiązaniom.

Ja w nową Ziemię nie liczę (nową planetę).



#48085 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez Padre Antonio on 2007-01-03, godz. 17:20 in Wizja Raju

Padre , wiem ,że moje wywody sa powszechnie zaliczane do kategorii "pseudo".Nic a nic mnie to nie obraża. Od zadawania heretyckich pytań bierze sie postęp w każdej dziedzinie - tak myślę. Ale to ,że ktoś wierzy tylko w to co widzi nie oznacza , że to czego on nie widzi nie istnieje. ;)
"Dlaczego odstępstwo tak szybko wdarło sie w szeregi kościoła" pytał R.Franz. No właśnie. Człowiek żyje krótko , a obiecano mu , że wkrótce... :ph34r:

Człowiek czekał i czekał , a kiedy nie stało sie to , co miało się stać to zaczęły się dywagacje podobne do moich. Za żadną z tych dywagacji i interpretacji ludzie nie zostali ukarani ani nagrodzeni. Przynajmniej do tej pory. Czy to znaczy , że wszytkie są uprawnione ??? No nie wiem... nie wiem...

Gdzie tutaj umieścić wieczny raj na ziemi ?? Wieczny raj w niebie?? Co to jest raj. Oczywiści wiem ,że juz to ktoś pisał. więc pewno pójdę to przeczytać ... :D

Chciałam jeszcze dodać ,że napisano ," Człowiek[...] został uniesiony w zachwyceniu aż do trzeciego nieba." Czy to znaczy ,że nieb jest co najmniej trzy ??? I tylko trzecie jest rajem... :blink:


W żadnym wypadku nie chciałem Cię obrazić, broń mnie Panie Boże ;) Też lubię sobie tak porozmyślać, a co nie koniecznie ma potwierdzenie naukowe. Np. można u człowieka wywołać sztucznie zadowolenie i euforię pobudzając mózg do wydzielania dopaminy, tak np. działają niektóre narkotyki (np. kokaina). Jednocześnie to wcale nie oznacza, że człowiek nie potrafi być szczęśliwy "normalnie" :) Profanka pewnie wie o co mi chodzi.
Ostatnio z moim przyjacielem doszliśmy do wniosku, że w sumie polegamy na tym co przedstawia nam nauka. Jeśli teraz nie znamy odpowiedzi na jakieś pytanie, to poprostu będziemy czekać na "nowe światło" i sprawa się wyjaśni ;)



#49612 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez Padre Antonio on 2007-01-15, godz. 10:38 in Wizja Raju

Czesiu wynika to z chronologii biblijnej :) trzeba sobie trochę policzyć


Istnieje coś takiego jak "tradycyjna chronologia Biblijna", którą odczytuje się dosłownie z Biblii. Jednak nie jest ona zgodna z nauką: geologią, biologią, historią.
Mówiliśmy już o potopie - tradycyjna chronologia Biblijna podaje całkowicie abstrakcyjną datę.
Biblia nie przedstawia wszystkich władców Izraela, stąd powstają luki w obliczeniach.
Opis Biblijnego raju jest radosną twórczością Mojżesza opartą na wierzeniach, podaniach i legendach innych narodów. Nie znaczy to, że inne narody (np. Sumerowie) posługiwali się podaniami pozbawionymi sensu i logiki. Wręcz przeciwnie, ale to wcale nie znaczy, że Mojżesz podał dosłowną historię.

Ewangeliści posługiwali się dobrze im znaną tradycyjną chronologią, a Jezus odnosił się do postaci które Żydzi dobrze znali. Abel, Noe - to postacie legendy, których relacje z życia czytamy, a które mimo upłyuwu czasu maja taką samą, wysoką wartość. Są wysokiej jakości moralitetami.

Historia i Biblia wcale nie zaprzecza powyższej tezie.



#48065 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez Padre Antonio on 2007-01-03, godz. 16:18 in Wizja Raju

Wieczność wymyslili ludzie :) Nawet Wszechświat jest śmiertelny, więc z założenia Bóg nie mógł obiecać ludziom życia po czasy niezmierzone na Ziemi. Wszechświat zużył już ok 25% zapasów wodoru, który jest niezbędny do przemian - ogólnie nazwijmy je - energetycznych. Jaki z tego wniosek?

Profanko - jeśli idziemy tym tropem pseudonaukowych domysłów, to czy Biblię natchneli kosmici lub wyższa cywilizacja? A może tą lepszą cywilizacją jest cywilizacja tworów duchowych? Skąd starożytni wiedzieli, że podróżując z prędkością światła (przyjmijmy, że ciało niematerialne nie ma żadnej masy, więc może poruszać się tak szybko jak światło) to czas dla takiego podróżnika płynie zupełnie inaczej?
Teoretycznie da się obliczyć z jaką prędkością należy się poruszać by na Ziemi upłynęło 1000 lat, a dla podróżnika 1 dzień. Tylko po co taka nierówna - jak zauważyłaś - miara dla ludzi, którzy żyją 80-100 lat?

To raczej przenośnia oddająca dystans pomiędzy człowiekiem a Bogiem. Tak wg mnie.



#47842 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez Padre Antonio on 2007-01-02, godz. 14:12 in Wizja Raju

W publikacjach ŚJ wiele miejsca jest poświęcone przyszłemu życiu w raju na ziemi. Czy Jezus lub jego uczniowie tak samo nauczali o raju na ziemi? Jeśli tak to będę wdzięczny za cytaty z Pisma Świętego w którym o tym mówią.


W odróżnieniu do proroków zwiastujących symbolicznymi opisami pokój i dobrobyt czekających na Izraelitów po powrocie do Jeruzalem, Jezus nigdy nie wspominał o raju na Ziemi. Nigdzie nie przeczytamy, że mowił coś o lwie i baranku, jami kobry i dziecku, etc.

Pisał natomiast o piekle i łonie Abrahama. Ciekawe czy używał by przykładów, których znaczenia nie rozumieli słuchacze. I nie mówię tu teraz o dywagacjach, czy kropla wody jest w stanie ochłodzić palonego ogniem, tylko o to, czy słuchający Jezusa Żydzi wiedzieli o co mu chodzi.



#48172 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez Padre Antonio on 2007-01-04, godz. 08:00 in Wizja Raju

rmx
A może tak jakiś malutki cytacik na potwierdzenie tej nauki?


Zaraz coś dostaneisz ze Strażnicy :)



#38813 Świętości u świadków Jehowy

Napisano przez Padre Antonio on 2006-10-25, godz. 07:09 in Zwyczaje Świadków Jehowy

Tak. W wielu sytuacjach tłumaczą, że święte to "czyste" i dlatego tak określają często swój sposób wielbienia Boga, organizację (jako jednostki czy ogólnie lud Boży).

Na kilku wykładach słuszałem różne sposoby używania tego słowa, ale musiał bym to sobie oprzypomnieć.



#38979 Świętości u świadków Jehowy

Napisano przez Padre Antonio on 2006-10-26, godz. 07:43 in Zwyczaje Świadków Jehowy

Ja też nie słyszałem o określeniu "chrzest święty".
Chodzi o to, że ŚJ-wy nie nazywają tak wielu spraw ale za takie je uważają.
Święta organizacja, czyste (święte) wielbienie, czysta (święta) mowa, święte zasady Boże (które często sami ustalają), itp.



#38852 Świętości u świadków Jehowy

Napisano przez Padre Antonio on 2006-10-25, godz. 12:39 in Zwyczaje Świadków Jehowy

Tak. Święte pod względem doktrynalnym. Powołują się na werset, "bądźcie święci jak i ja jestem święty". Myślę, że stąd mogło się wziąć wiele talmudycznych przykazań o których piszemy w "Zwyczajach ŚJ".
Uważają, że miejsca w których się spotykają i sposób w jaki G wielbią jest czysty - czyli święty.



#84461 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez Padre Antonio on 2008-02-14, godz. 10:11 in Boże Narodzenie & Sylwester

Z napisem nie sprawia mi większego problemu, z wizerunkiem - zależy kogo :)



#41246 Świadkowie Jehowy a biblijny potop.

Napisano przez Padre Antonio on 2006-11-16, godz. 10:56 in Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

a w jakim wieku był "dorosły" 40 czy może 200 lat. a na jakim poziomie cywilizacyjnym była Polska np. 300 lat temu. co sugerujesz, bo nie bardzo rozumiem, że rozwój cywilizacyjny Ur trwał 1000 2000 lat. cóż takiego rewelacyjnego mogło się odbyć w tamtych czasach, żeby określić to mianem jakiegoś dużego długotrwałego rozwoju cywilizacyjnego


Maciej, czy Ty wogóle wiesz ile wg Biblii zył Abraham?
Wg Biblii 350 lat po potopie urodził się Abraham. Rozumiem, że nie widzisz w tym nic dziwnego, oraz w tym jak wtedy wyglądał świat opisany w Biblii.

Nie obchodzi mnie Polska w tamtym okresie, bo chyba raczysz sobie zartować takimi porównaniami. Powiem Ci tyle, że mniej więcej w czasie potopu formowało się jedno z najstarszych państw świata. Odrazu napiszę Ci, że to Chiny. Dodatkowo w czasie życia Abrahama, czyli jakieś 400 lat po potopie w Chinach panowała dynastia Shang.

Chcesz jeszcze porozmawiać o historii i dosłownym odczycie Biblii, czy Twoje "komentarze" będą nadal luźnymi przemyśleniami? Przecież Ty się nawet nie pokwapiłeś do pobieżnego zapoznania się z tematem, bo wypalasz mi z wiekiem dorosłości Abrahama. Podpowiem Ci, że 200 lat nie dożył.



#41230 Świadkowie Jehowy a biblijny potop.

Napisano przez Padre Antonio on 2006-11-16, godz. 09:50 in Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

Antonio (i inni), co sądzisz o wiarygodności historii mówiących o odnalezieniu arki na górze Ararat?
Gdyby ona faktycznie tam była, byłby to ostateczny dowód historyczności potopu a całą geologię i nauki pokrewne można by wyrzucić do kosza i pisać na nowo.
Kiedyś oglądałem jakiś film, gdzie sporo ludzi twierdziło, iż widzieli arkę na własne oczy, ale nie wiem teraz czy można takie źródła traktować poważnie.


Narazie nie ma dowodu na istnienie arki noego. Nie ma się co łudzić, że przetrwała by narażona na działanie warunków atmosferycznych na szczycie góry Ararat, jak to czasami starają się pokazać "naukowe" filmy. Arka była wykonana z drewna i co najwyżej można by mowić o jakieś skamieniałości - ale napewno nie przez okres 4 tysięcy lat.
Jeśli arka zostanie odnaleziona, to będzie można potwierdzić jej wiek. Dla mnie to nic nie zmienia, bo jestem w stanie uwierzyć w to podanie, ale nie tak jak przedstawia go WTS.

WTS upiera się, że potop dotyczył całego świata. Nie upiera się jednak przy tym, że w I w. n.e. dobra nowina była dosłownie głoszona po całym zamieszkałym świecie. No to jak to w końcu jest z tym całym światem? Dosłownie mówił Mojżesz, czy ap. Paweł?

Wyszukane na szybko dla leniwych:
http://www.arksearch...t...s July 1999

Zobaczcie sobie arkę Noego z góry Ararat :) Marketingowo świetnie pomyślane, szczególnie biorąc pod uwagę jaki procent PKB Turcji pochodzi z turystyki.

Dla Macieja: Wg tradycyjnej chronologii Biblijnej Abraham urodził się ok. 350 lat po potopie. Jako dorosły mężczyzna mieszkał z żoną w Ur - co to było za miasto i na jakim poziomie cywilizacji chyba wiesz. Wnioski co do dosłownego odczytu Biblii wyciągnij sam.



#41143 Świadkowie Jehowy a biblijny potop.

Napisano przez Padre Antonio on 2006-11-15, godz. 15:07 in Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

Źródło: Wikipedia. "Najstarsza mezopotamska wersja opowieści o potopie zachowała się na sumeryjskiej tabliczce, niestety, bardzo uszkodzonej (Nippur, 2 poł. II tysiąclecia p.n.e.). Ocalał tylko fragment dotyczący okresu przedpotopowego, opis potopu i epilog. Dlatego nie wiemy, dlaczego na zgromadzeniu bogów podjęto decyzję o wygubieniu ludzkości przez zesłanie potopu. Wiemy tylko, że niektórzy z bogów żałowali tego, co zaplanowano. Przychylny ludziom bóg Enki udał się do Szuruppak, gdzie panował bogobojny król Ziusudra. Stanął po jednej stronie muru, podczas gdy Ziusudra stał po drugiej. Enki, żeby formalnie dotrzymać przysięgi zachowania tajemnicy, mówił do ściany, a nie do króla. Ostrzegł o planowanym potopie i, jak można przypuszczać, bo w tym miejscu występuje kilkudziesięciolinijkowa luka, podał szczegółowe wskazówki budowy wielkiej łodzi. Dalsza część tekstu opisuje potop oraz jego zakończenie:

Wszystkie niszczycielskie wichury zaatakowały naraz, w tym samym czasie potop zalał miasta. Po siedmiu dniach i siedmiu nocach, po tym, jak potop zalewał ziemię, pośród wielkich wód wiatr miotał arką. Pojawił się bóg Utu, roztaczając światło na niebie i ziemi. Ziusudra otworzył okno w arce i promienie Utu zabłysły w niej. Wówczas król Ziusudra padł na twarz przed Utu. Król złożył w ofierze woły i owce."


Żródło: Wikipedia. "Kolejną wersję opowieści odnajdujemy w babilońskim eposie o Atrachasisie (1600 p.n.e.). Po upływie setek lat od stworzenia ludzie rozmnożyli się, a "bogów niepokoił ich zgiełk". Król bogów Enlil postanowił zesłać zarazę, ale dzięki radzie boga Ea, ludziom udało się opanować klęskę. Po wiekach ludzie znów się rozmnożyli. Wtedy Enlil postanowił zesłać plagę głodu, ale znów dzięki Ea, po siedmiu latach, udało się uniknąć zguby. Wrócił urodzaj i ludzie znów się mnożyli. Wreszcie Enlil, z innymi bogami, podjął decyzję o całkowitym wytępieniu ludzkości w potopie. Podobnie jak w wersji sumeryjskiej, mamy przemowę do chaty trzcinowej. Enlil poleca bohaterowi zbudować arkę i podać rodakom kłamliwe wymówki, żeby wytłumaczyć budowę statku. Po ustaniu siedmiodniowego potopu bogini Nintu wystąpiła z gniewnym oskarżeniem bogów, a ludziom obiecała

Na muchy w moim naszyjniku z lapis-lazuli, zapamiętam ten dzień na zawsze.

co porównuje się do znaku tęczy z opowieści biblijnej.

Najbardziej znany wariant pochodzi z XI tabliczki eposu o Gilgameszu, gdzie bohater uratowany z potopu nosi imię Utnapisztim. Przyczyny potopu są nieznane ("do uczynienia potopu zachęciło bogów ich serce"). Można natomiast wnioskować z gniewnej przemowy Ea do Enlila po ustaniu klęski, że stało się tak wskutek nadmiernego rozmnożenia się ludzi, którzy zagrażali spokojowi bogów. Ponownie mamy przemowę do ścian chaty, podanie rodakom fałszywych przyczyn budowy arki i siedmiodniowy potop. Ta wersja, podobnie jak poprzednio omówiona, jest znacznie dramatyczniejsza i bardziej szczegółowa niż znana nam z tabliczki sumeryjskiej. Po zalaniu ziemi przez wody potopu arka zatrzymuje się na górze Nisir, po siedmiu dniach Utnapisztim wypuszcza gołębia, który powraca, nie mogąc znaleźć miejsca na spoczynek. Jaskółka także nie może znaleźć suchego lądu. Dopiero wypuszczony kruk znajduje ląd ("jadł, grzebał, fruwał i nie powrócił"), co staje się dla Utnapisztma sygnałem do opuszczenia statku i złożenia ofiar."


Maciej, tylko nie mów, że oni swoje legendy ściągneli od Mojżesza. Już wiesz, skąd Mojżesz czerpał inspirację? Jako wykształcony Egipcjanin miał dostęp do tych podań i zapewne je znał.





Źródło: Wikipedia.

"potopy lokalne
Mezopotamiia
Na obszarze Mezopotamii znaleziono grube warstwy osadów oddzielających znaleziska archeologiczne w południowych miastach Ur, Kish oraz Fara, jednak w/g współczesnych analiz archeologicznych i lingwistycznych owe powodzie nie są podstawą do uznania ich jako biblijnego potopu.

Morze Czarne
Zdarzeniem na dużo większą skalę było wlanie się wód Morza Śródziemnego w nieckę dzisiejszego Morza Czarnego ok 5600 p.n.e.

tsunami na Morzu Śródziemnym
Ok 1800-1500 lat p.n.e. wybuchł wulkan na greckiej wyspie Santoryn powodując wystąpienie ogromnej fali tsunami ślady której odkryto m.in. na Krecie




#41229 Świadkowie Jehowy a biblijny potop.

Napisano przez Padre Antonio on 2006-11-16, godz. 09:41 in Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

Macieju - jestem w stanie uwierzyć, że żył człowiek o imieniu Noe, dokładnie ten o którym czytamy w Biblii. Jestem w stanie uwierzyć w to, że uratował swoją rodzinę i pewną ilość zwierząt z lokalnej powodzi. Jestem w stanie uwierzyć, że z tego wydarzenia można wyciągnąć konkretnę lekcję/przestrogę.
Jednak dowody naukowe nie pozwalają mi uwierzyć, że kara opisana w Biblii dotyczyła wszystkiego co wtedy żyło na Ziemi. Sprawdź proszę ile lat przed Abrahamem żył Noe, a potem przemyśl czy rodzina Noego była tak płodna i genialna, że w stosunkowo krótkim okresie czasu osiągnęła to co dla Abrahama było już codziennością. Wnioski wyciągniesz po wykożystaniu tylko publikacji WTS-u.

Sebastian - wszechmocą Bożą można w ten sposób wytłumaczyć wszystko. Nie mogę Ci udowodnić, że na półwyspie arabskim nie żyły w czasach Noego bizony, kojoty, papugi Ara, jaguary i łosie. Mogę domniemywać, że ich tam nie było bo nie ma na to żadnych dowodów. Można natomiast stwierdzić jakie zwierzęta żyły w tamtym miejscu jakieś 4 tysiące lat temu.

Nie moge zgodzić się z Tobą w sprawie naginania praw fizyki przez Boga. Jeśli w niego wierzysz, to przekonasz się, że we Wszechświecie nie dzieje się nic wbrew prawom które on ustanowił. Z całym przekonaniem powiem Ci, że jako powiątpiewający w istnienie Boga opisanego w Bibili uważam, że ta osoba (kimkolwiek jest) posługuje się prawami fizyki (w tym fizyki czasu), ale w żadnym wypadku ich nie nagina. Szczególnie do transportu torbaczy z Afryki do Australii.



#41213 Świadkowie Jehowy a biblijny potop.

Napisano przez Padre Antonio on 2006-11-16, godz. 08:13 in Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

Maciej - czy wierzysz, że:

- potom miał miejsce ok 2000 r. p.n.e.?
- potop miał charakter globalny,
- zakrył najwyższe szczyty gór,

Świadkowie Jehowy prezentują pogląd ignorujący wszelkie prawa fizyki, geologii, etc. Powtarzam, w okolicach 2000 r p.n.e. ludzkoś miała się całkiem dobrze i to w dosyć odległych miejscach Ziemi. Góry były już mniej więcej takie jak dzisiaj i nie wypiętrzyły się w ciągu kilku tygodni, podczas potopu i opadania wód.

Macieju, taki pogląd jest przedstawiany przez CK WTS. Zgadzasz się z nim?



#41214 Świadkowie Jehowy a biblijny potop.

Napisano przez Padre Antonio on 2006-11-16, godz. 08:22 in Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

dinozaury nazywane są "przedpotopowymi" gadami, bo nie przeżyły potopu (Noe nie wziął ich do arki).
a inne zwierzęta? To musiało być jakoś kierowane przez Boga, bo Noe sam nie znałapałby tych wszystkich szczurów, myszy, pszczół, komarów, itd.

Oczywiście, u Boga wszystko jest możliwe, nie można więc wykluczyć że miś koala jakimś fartem przepłynął przez może a potem przemaszerował sobie Azję i trafił do arki a potem znowu sobie pomaszerował do Australii.

Dlaczego by nie? Wszystko jest możliwe u Boga...



Sebastian, rozmawiajmy poważnie ;) Noe mial wziąć określoną ilość zwierząt z każdego gatunku. Noe nie miał pojęcia o istnieniu dinozaurów, bo żyły na długo przed nim.
Miś kolala miał by takie szanse na dopłynięcie do Australii jak Ty w nocniku przez Pacyfik ;)



#54911 Świadkowie Jehowy a biblijny potop.

Napisano przez Padre Antonio on 2007-03-07, godz. 13:50 in Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

Dzień nie równa się dzień.
Jeden dzień oznacza dobę, a drugi czas od wschodu do zachodu Słońca, a jeszcze inny czas "od wieczora do poranka" (Rdz 1:5).


No i co z tego?
Określenia czasu to nie to samo co obszar terytorialny.



#41254 Świadkowie Jehowy a biblijny potop.

Napisano przez Padre Antonio on 2006-11-16, godz. 12:03 in Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

słusznie powiedziane: "wydaje się". wystarczy troche policzyć. zważywszy na fakt dziesięciu pokoleń i tego, że Abraham żył jakieś 350 lat po potopie i dożył 175 lat, to ci co byli przed nim mogli żyć równie długo jest jak najbardziej możliwe i prawdopodobne


Ale to nie zmienia faktu, że mieli by problem by zaludnić samo tylko Ur.
Macieju, czyli Ty przyjmujesz dosłowną wykładnię WTS w sprawie potopu? Zgadzasz się z ich argumentacją?

Lekcja płynąca z przypowieści o potopie (niechybna kara dla nieposłusznych Bogu) jest oczywista, dlaczego więc upierać sie przy dosłownym odbiorze tego podania?

Na marginesie dopiszę, że jeśli odczytamy dosłownie rodowody zapisane w Biblii, to Adam z Ewą nie byli na świecie sami w chwili stworzenia ich przez Boga :)
5000-4000 lat p.n.e. sa obecnie dosyc dobrze znane dzisiejszym ludziom.
Nasze pochodzenie od jednej kobiety obejmuje znacznie odleglejszy okres i jego początkiem wcale nie są nawet bardzo przypuszczalne okolice pierwotnego Eufratu i Tygrysa.

O tym też można porozmawiać, ale sam powinieneś się upewniać czy dowiadujesz się prawdy z Biblii. Bo jeśli chcesz, żeby ludzie którzy na siłę i wbrew faktom upierali sie przy swoich interpretacjach Biblii mieli wpływ na twoje życie, to prędzej czy później się na nich zawiedziesz.

Nauka jaką wyciągają ludzie z Biblii to wcale nie dosłowny odczyt jej treści.


Gdyby założyć, że wszyscy mieli 4 dzieci, w 10-tym pokoleniu urodziłoby się 3.096 osób
Gdyby założyć, że wszyscy mieli 6 dzieci, w 10-tym pokoleniu urodziłoby się 177.147 osób
Gdyby założyć, że wszyscy mieli 8 dzieci, w 10-tym pokoleniu urodziłoby się 3.145.728 osób
Gdyby założyć, że wszyscy mieli 10 dzieci, w 10-tym pokoleniu urodziłoby się 29.296.875 osób

Jest to mało prawdopodobne, ale możliwe, że byli aż tak płodni i że aż tak szybko przyrastała liczba ludności.



Gdyby założyć, ze nie było chorób, wojen i wypadków i wszyscy żyli conajmniej 100 lat to można założyć taką hipotezę. Dodatkowo musieli by nic nie robić tylko się płodzić i wychowywać gromadki dzieci. Biorąc pod uwagę rozwój cywilizacji, Noe po wyjściu z arki musiał by zająć się odrazu spisywaniem razem z zięciami kroniki historycznej, naukowej i architektonicznej z czasów które pamiętali.

Szkoda tylko, że Noe nie jest nikomu znany jako pionier starożytnej nauki i historii, pomijając fakt, że był zdolnym robotnikiem potrafiącym zbudować arkę zgodnie z planami architekta :)



#41260 Świadkowie Jehowy a biblijny potop.

Napisano przez Padre Antonio on 2006-11-16, godz. 12:36 in Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

ówcześni ludzie nie byli aż tak wygodniccy jak my. No i byli zdrowsi. Jeszcze niedawno, kilkadziesiąt lat temu, kobieta w 9 miesiącu ciąży szła pracować w polu, potem wracała zmęczona do domu, rodziła, a na drugi lub trzeci dzień znowu szła w pole i ciężko pracowała. Dzisiaj nam się w to nie chce wierzyć, a było to oczywiste przez setki lat. Nie musze chyba dodawać, że Noemu ani Abrahamowi nie były znane urlopy macierzyńskie ani wychowawcze ani odchodzenie na emeryturę w 60 lub 65 roku życia.


Sebastian - podajesz stereotypy rodem ze Strażnicy ;) Kilka tysięcy lat temu ludzie wcale nie byli zdrowsi, wcale nie żyli tak długo i wcale nie byli takimi supermenami.
Prawdą jest, że większości dzisiejszych kobiet sytuacja nie zmusza do pracy w połogu - kiedyś było inaczej (mówimy o XVII i XIX w. o którym możemy conieco poczytać).
Jak było w czasie patriarchów? Czego się możesz domyślać?
W krajach wschodu istnieje religijnie okreslany okres połogu. Istnieje też ochrona starszych ludzi (np. prawo Mojżeszowe), czyli w pewnym wieku przechodzili "na emeryture", tylko kapitału nie gromadzili w ZUSie tylko w dzieciach :)

Problemem jest to, że Biblia jest w swojej treści zawężona obszarowo i etnicznie, natomiast trudno się dziwić, że Mojżesz który nie miał pojęcia o innych częściach świata pisał autoratywnie o sytuacji na całej Ziemi.