Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika gedeon

Odnotowano 86 pozycji dodanych przez gedeon (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-02-05 )



Sort by                Order  

#22449 Studium I.

Napisano przez gedeon on 2006-03-28, godz. 21:48 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Kloo napisał:

przymuszeni bylismy mowic tak jak Centrala kazała

Ale tylko do pewnego czasu , Kloo to nie ty się zmieniłeś nie zmieniła się Biblia to zmieniła sie "prawda"!!!
Ja juz nie wyszukuje złożonych prawd doktrynalnych które można badać całe wieki
Ale jak pojąć i przejść do porządku dziennego czytając Mat.24:47 – co to jest „mienie”
Nowa książka „Zorganizowani” na stronie 16 drugi akapit cytuje : „A czym jest „mienie”? Chodzi o wszelkie dobra na ziemi, które stanowią własność Chrystusa jako niebiańskiego Króla. Zaliczają się do nich obiekty Biura Głównego Świadków Jehowy , a także biura oddziałów , sale królestwa i Sale Zgromadzeń na całym świecie „Mienie” to obejmuje również dzieło głoszenia „tej dobrej nowiny o królestwie” – koniec cytatu
Tekst dzienny z 2005 roku z dnia 19 Kwietnia cytuje „Nad jakim konkretnie mieniem ustanowił swego wiernego niewolnika nowo koronowany Władca? Chodzi o wszystkie jego dobra duchowe na ziemi „.....koniec cytatu –tekst został oparty o( w 1.3.04.18 ,19 )
Ksiązka „Zorganizowani” pokazała jakie są rzeczywiste pragnienia organizacji , umieszczając czynienie uczniów gdzieś tam a pokazując że liczy się tylko kesz
Jak pogodzić te dwa wywody ?
Mi opadła szczęka! Całe życie wiedziałem co to jest „mienie” a tu nagle nie wiem
Zadałem pytanie książętom czy aby nie nastąpiła tu pomyłka w druku na taki chochlik drukarski – czytając te dwa teksty nie widzieli różnicy (?)
Czy jeśli spotykamy dwa różne wywody na ten sam temat , sprzeczne ze sobą i mówimy o tym , to co jesteśmy odstępcami ? Żałosne !



#22540 Studium I.

Napisano przez gedeon on 2006-03-29, godz. 18:18 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Daniel.Z napisał

Jeżeli zobaczymy do statutu Świadków Jehowy to zorientujemy się że nie jesteśmy również członkami Związku Wyznaniowego Świadków Jehowy w Polsce.
  Kim więc jesteśmy? Jaka jest nasza tożsamość?


Nasza Służba Królestwa, styczeń 2003, s.3
"Wzorem Biura Głównego od 1 października 2002 roku nasze Biuro Oddziału posługuje się w korespondencji ze zborami i nadzorcami papierem listowym z nagłówkiem "Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy". W korespondencji kierowanej na zewnątrz do różnych instytucji będziemy uzywać dotychczasowego nagłówka."
Brałem chrzest jako ŚJ należący do Towarzystwa Strażnica a dziś jestem (zreszta bez pytania ?) członkiem Chrześcijańskiego Zboru ŚJ a może nie
To kiedy jestem członkiem Towarzystwa Strażnica a kiedy Chrześcijańskiego Zboru ?
mamy tu dwa przeciwstawne fakty do tej pory nicht tego nie wyjasnił
dlatego pytając gdzie należę nie czuję sie odstepcą a Biblia upoważnia nas do czujności



#22558 Studium I.

Napisano przez gedeon on 2006-03-29, godz. 20:47 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Nie było zadnych pytań z kandydatami (1965 r.) . Wykład w lesie i jezioro albo wanna w domu i tyle To co do poprawki (?)



#22441 Studium I.

Napisano przez gedeon on 2006-03-28, godz. 20:26 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Wierzę że są to prawdziwe historie, OK, ale wytłumaczcie mi jak opisywanie dewiacji, skrzywień i deformacji może być budujące ?
Cu buduje ?
Rozumiem że naga prawda jest potrzebna, sam tego chetnie posłucham, ale jakie tu budowanie ?
Jak mi (mówię teoretycznie ) córka lub żona się puści i ja to napiszę publicznie, to przepraszam co w tym jest budującego ?To byłaby przykra prawda owszem, ale budujące ?
Wytłumaczcie bo nie pojmuję  :(


To jest bardzo proste i ten temat "dlaczego" przewija sie nie po raz pierwszy wystarczy uważnie czytac
Liberał napisał :
Ja osobiście nie jestem za tym, żeby kogoś na siłę wyciągać z Organizacji, bo za tym mogą iść dalekosiężne skutki w postaci utraty rodziny, przyjaciół, znajomych, pracy, mieszkania itp. Niemniej znam kilka osób, które dzięki dyskusjom na tym Forum czy na czacie zdecydowało sie odejść. Inni są tam nadal. Traktuję to jako suwerenną decyjzję każdej osoby - zatem ani nie pochwalam ani nie potepiam. Mogę to jedynie uszanować.
Najważniejszy cel to pokazać obie strony medalu - a reszta należy do poszczególnych ludzi.

Kloo napisał :
Na świecie istnieje kilkanaście grup, które po części kontynuują naukę Brata Russella. Prawie każda z nich ma swego „niewolnika”, swoich pomazańców, którzy uważają się za, jedyny kanał między Bogiem a ludźmi.
Wobec powyższego, który „niewolnik” jest prawdziwy? Ilu ludzi pójdzie do nieba, skoro prawie każdy wysyła tam swoich pomazańców (144.000)?
Ruchy te cały czas walczą między sobą, oskarżając się wzajemnie, i chcieliby tą walkę przenieść do nieba. Ale ten, który próbował to uczynić został rozbrojony i wystawiony na pokaz.

Kto jest na tyle długo w organizacji to wie, że zawsze były siły które nie dały się bezwiednie prowadzić
Nie chodzi o reklamowanie tego co złe bo i po co ale opisując to wszystko dajemy wyraźny sygnał że potrafimy myśleć logicznie i wyciągamy wnioski i dlatego potrafimy zadać pytania opierając się na Biblii i tak było zawsze. Ale kto o tym wiedział (?) Były akcje pisania listów z marnym skutkiem (prawda Kloo) Dopiero taki wynalazek jak Internet pozwolił błyskawicznie dotrzeć do pewnych dokumentów , mało ,pozwolił na szybką ich publikacje
Czy tego ktoś chce czy nie !!! A więc symboliczne ”kamienie mówią”
Potrafimy tez zarazić innych chorobą logicznego myślenia a tego nie zrobisz po za organizacją
To prawda że czasami wracamy do historii ,ale pewnym ludziom należy się pamięć bardzo ładnie opisał to Liberał to naprawdę były tragedie i kto dziś za to odpowie ?
Stwierdzenie że takie były czasy a teraz jest nowe światło to za mało
Chcemy aby Biblia odzyskała swój autorytet i była przewodnikiem a nie inne słowo pisane
I dlatego należy o tym pisać



#22334 Studium I.

Napisano przez gedeon on 2006-03-27, godz. 15:58 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

To co pisze Kloo to szczera prawda. Sam tez nie należę do młodzieży a od pięćdziesięciu lat przyglądam się i analizuje poczynania organizacji. Wierzę mocno że istnieje Suwerenny Bóg
który stworzył wszystko On też ma plany co do ziemi i żyjących na niej ludzi cała reszta to tylko spekulacje. Po to dał Bóg ludziom sumienie aby nie zniewalać nas ogromem praw.
Ehomo podałeś dobry przykład mój ojciec za przytoczenie wersetu z Mat. 24:36 i Marka 13:32 został w 1965 roku został wykluczony. Pamiętam jak była u nas obsługa i brat „sługa obwodu” w czasie wykładu uderzał pięścią w stół i prawie wykrzyczał -„bracia rok 1975 to rok dokonany a jeśli nie , niech ta ręka mi uschnie” bardzo się wtedy baliśmy. Przy kolacji ojciec wyciągnął biblie i odczytał te wersety poprosił brata aby to skomentował Zrobiło się dość nie przyjemnie. Ojciec mój był wykształcony i miał zdolność logicznego myślenia. Na drugi dzień brat sługa obwodu powrócił z komitetem sądowniczym i wieczorem ojciec mój już był wykluczony jako odstępca podważający prawdę. A musze powiedzieć ze podobnie jak Kloo znałem sporo osób ze świecznika nasz dom był otwarty i przewijało się przez niego wielu tu każdy się mógł przenocować i dobrze zjeść. Był to czas gdzie nie było nazwisk były tylko imiona często przybrane lub pseudonimy takie jak „Skuteczny” „konkretny” „Schaboszczak”„gruby Janek” Ale i bywał u nas Br. Kwiatosz i Schneider bywali bracia z komitetu 12 ci ze słynnej rozprawy w Poznaniu. Bywał także słynny „Olek” konfident UB przyjeżdżał po literaturę (w naszym mieszkaniu był magazyn literatury) Jak zacięty musiał być ten sługa obwodu który też w naszym domu miał oparcie znał oddanie dla sprawy naszej rodziny a jednak uznał wywód o roku 1975 za nadrzędny i wszystko mu podporządkował nawet przyjaźń i miłość innych .Spotkałem tego brata na kongresie międzynarodowym , nie poznał mię ale ja się przedstawiłem i zapytałem się jak tam jego ręka ta którą uderzał w stół , pewnie sucha. Był bez słowa , wiem że został odsunięty od wszystkiego i jako wrak człowieka zakończył.
A ja , ja się temu przyglądam ,od 15 lat nie jestem już starszym.
Ale miało być o studiowaniu, zawsze przykładałem wagę do sensu i zawsze do zebrań byłem przygotowany super , moje komentarze zwracały uwagę i nie raz pytano mię po zebraniu czemu tak odpowiedziałem dochodziło do tego ze po zebraniu podchodziła grupka braci i prosiła o wytłumaczenie. Tego nie znieśli br. starsi, poprosili mię na rozmowę i oświadczyli ze moje komentarze są za bardzo sugestywne (?) Tak oto przestałem dawać komentarze.
Może kiedyś to opisze w całości



#35627 Specyfika życia w Betel

Napisano przez gedeon on 2006-09-19, godz. 14:41 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Może chodzi Ci, gedeonie, o Watchtower Library? Jeśli tak, to muszę odpowiedzieć, że nie wiem, kiedy będzie po polsku.

tak właśnie chodziło mi o Watchtower Library jak nie ma po polsku skoro mają to wszyscy nadzorcy okregu i obwodu no i może nie liczne owieczki ;)



#35624 Specyfika życia w Betel

Napisano przez gedeon on 2006-09-19, godz. 14:29 w Zwyczaje Świadków Jehowy

graczysko, widze żeś oblatany(?) To zaspokój naszą ciekawość kiedy bedzie ogólnie dostepna bibliteka (meps) z literaturą, wiesz coś na ten temat???



#35606 Specyfika życia w Betel

Napisano przez gedeon on 2006-09-19, godz. 11:17 w Zwyczaje Świadków Jehowy

' date='2006-09-19 12:30' post='35603']


Jeśli to co pisze graczysko jest prawdą, to albo
a) w dość głupi sposób wsypał kolegów i można się spodziewać przykręcenia śruby,
B) to wszystko jest tajemnicą poliszynela, wierchuszka doskonale o wszystkim wie i nic się nie zmieni albo będzie jakaś pokazówka, żeby pokazać, że "panujemy nad sytuacją".

To co pisze graczysko jest prawdą ale widać że nie zna wszystkiego, był za krótko tak że ujawnia tylko czubek góry lodowej (?)
Była by checa gdyby ośrodek wypoczynkowy "Geowita" w Dąbkach nad morzem powiedział co wie



#101269 Zborowe Studium Książki: zmiany od stycznia 2009

Napisano przez gedeon on 2008-09-14, godz. 08:35 w Obowiązki teokratyczne

Akurat na przykładzie mojej mamy mogłabym wiele mówić o pseudo miłości chrzescijańskiej. Ponad 10 lat temu gdy budowaliśmy salę królestwa, udzielała się jak mało kto. Pracowała ciężej niż niejeden mężczyzna, ale w kronice budowlanej nie było jej na zdjęciach, choć na budowie była dzień w dzień. W kronice tryumfy święciły żony starszych, które wpadały raz na dwa tygodnie zobaczyć postęp prac. Kiedy zdrowie mamy zaczęło się gwałtownie psuć i nie mogła juz się udzielac ani w służbie, ani na zebraniach to żaden starszy nie pofatygował się z wizytą. O przepraszam jedna była, podczas której mama usłyszała że osłabła duchowo bo nie chodzi na zebrania. Usłyszała to zresztą od tego gada, który teraz zabrał jej możliwość uczestnictwa w zebraniach. Mama jest odwiedzana regularnie przez swoją przyjaciólkę i.... i nikogo więcej. Dla grona starszych, duchowych pasterzy, przestała istnieć. I teraz widze to zdecydowanie wyraźniej, bo nie jestem juz pokorną owcą.
Dzięki za odzew zamknietywsobie


Opisana przez Ciebie historia jest typowa dla tego okresu organizacji
Nie ma już tkliwych,szczerych gotowych do poświeceń Starszych
Każdy szczery Nadzorca jeżeli miał zamienić pasienie na poganianie rezygnował z przywileju
Obecnie "młode wilczki" do bólu lojalni wobec WTS to pastuchowie zdolni tylko do wykonywania woli a nie do podejmowania samodzielnych decyzji
Egoizm i nepotyzm całkowicie ich zaślepił
Dlatego nie patrzy się na moralność ich dzieci skandaliczne zachowanie żon liczy się tylko to żeby trzymac to wszystko w garści
Tylko nadejdzie taki moment że w garści pozostanie "NIC"



#101302 Zborowe Studium Książki: zmiany od stycznia 2009

Napisano przez gedeon on 2008-09-14, godz. 12:56 w Obowiązki teokratyczne

Nie wszyscy są tacy, i to mnie irytuje na tym forum, jednostronne opinie że wszyscy SJ są be.


Ja nie pisze że wszyscy ŚJ są źli !!!
Odniosłem się z racji doświadczenia do grupy zarządzającej
P.K.Dick- widziałeś orkiestrę w której każdy gra swoją nutę i nie reaguje na dyrygenta, bo ja nie !!!
Taki członek orkiestry ma do wyboru albo w 100% dostosuje sie do poleceń dyrygenta albo przestaje być członkiem orkiestry



#19003 Sebastian Andryszczak ex-ŚJ który POZNAŁ PRAWDĘ...

Napisano przez gedeon on 2006-02-18, godz. 09:15 w Nowości z kraju i zagranicy

Co do programu „Rozmowy w Toku” nie jest to program publicystyczny ani dokumentalny to po prostu talk – show a wiec program rozrywkowy
Wobec tego czy uczestników tego programu można traktować poważnie ?
W kontekście rozrywki tak ale w kontekście publicystyki i dokumentu NIE
Sebastian chciał zaistnieć i zaistniał rozrywkowo , brawo udało się
To że Sebastian odszedł od ŚJ to miał do tego prawo , co tak naprawdę było powodem nie wiem na pewno nie ten co podał . A podał że ŚJ wyznaczali kilkakrotnie datę końca i to jest stwierdzenie wybitnie rozrywkowe i ma się ni jak do rzeczywistości



#19077 Sebastian Andryszczak ex-ŚJ który POZNAŁ PRAWDĘ...

Napisano przez gedeon on 2006-02-18, godz. 20:10 w Nowości z kraju i zagranicy

Sebastian napisał:
[QUOTE]Moim zdaniem, to co robi Drzyzga to takie dziwaczne połączenie normalnego dialogu z poprawną politycznie cenzurą.
Tyle samo prawdy i obiektywizmu, co na konferencjach Jerzego Urbana w stanie wojennym[/QUOTE]
to sie nazywa talk-show sebastianie Wlazłeś w niezłe szambo i teraz masz problema teraz jako osoba publicznie rozpoznawalna bedziesz z tym żył

Sebastian napisał:
[/QUOTE]Nie pozwolono mi pokazać książki "ŚJ głosiciele", a chciałem trzymać ją w ręku, mówiąc o fałszywych proroctwach. Chciałem powiedzieć, że ISTNIEJE katolicka odpowiedź na twierdzenia ŚJ... W odpowiedzi usłyszałem poprawny politycznie bełkot, że oni nie chcą oceniać, która religia jest lepsza. No i wyszło to, co wyszło...[QUOTE]
a to , to już manipulacja widzisz musiałeś powiedzieć to co było w scenariuszu a nie to co może chciałeś powiedzieć
Dlatego poważny człowiek nie poddaje sie manipulacji i nie robi z siebie widowiska
Nawet troche żal mi ciebie (?)



#19016 Sebastian Andryszczak ex-ŚJ który POZNAŁ PRAWDĘ...

Napisano przez gedeon on 2006-02-18, godz. 13:26 w Nowości z kraju i zagranicy

co tak naprawdę było powodem nie wiem na pewno nie ten co podał .

Nie manipuluj bo powiedziałem że jaki był faktyczny powód twego odejścia to nie wiem ale napewno nie ten co podałeś bo go merytorycznie nie ma próbujesz sprzedać info które nadają sie tylko do programu satyrystycznego
Są to wyłącznie twoje własne przemyślenia a nie merytoryczne dowody
To nie ja tylko ty wystąpiłeś publicznie w programie rozrywkowym i czego oczekujesz wiwatów .



#44730 Zabił swoją b. dziewczynę w 9. miesiącu ciąży

Napisano przez gedeon on 2006-12-09, godz. 09:16 w Nowości z kraju i zagranicy

Ewo całkowicie masz racje, jak mało kto rozumiesz problem. Szkoda Twej siły, na walkę z tymi dmuchaczami balonów oni i tak będą patrzeć na problem przez pryzmat Organizacji i dostrzegać to czego tam niema .A chcą słyszeć to, czego sami nie widzą !!!!!
Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości to otrzymałem info od znajomych z Poznania :
”chłopak był synem ŚJ sam nie był po chrzcie , a więc nie był ŚJ , jego ojciec od trzech lat nie żyje ,mieszkał z matka i młodszą siostrą”
więcej napisać nie mogę



#6253 Lęk przed chodzeniem od domu do domu.

Napisano przez gedeon on 2005-05-13, godz. 21:08 w Obowiązki teokratyczne

głosić czy nie myśle że nie można tego zagadnienia rozważać w trybie administracyjnym
Jeśli kochamy Boga to będziemy mówili jaki On jest bez względu na okoliczności
a raport z tej służby to nasze sumienie



#29639 "To Jehowa prowadził samochód..."

Napisano przez gedeon on 2006-05-27, godz. 11:08 w Nowości z kraju i zagranicy

Myślę że nie ma potrzeby, jałową dyskusją zaniżać poziom tego forum !
Patrzenie na sprawczynie przez pryzmat ŚJ jest nie etyczne
Po pierwsze zachowała się nie odpowiedzialnie , stała się przyczyna śmierci człowieka i za to odpowie i co tu szukać sensacji
Nie będę tu wyliczał ile jest podobnych sprawców wypadków , w większości są to ludzie z pierwszych stron gazet i co ? i nic tak długo o tym pamiętamy jak długo się o tym słyszy.
Nie mieszajmy religii z odpowiedzialnością bo z takiego rozumowania wynikało by że wszyscy ŚJ są nieodpowiedzialni , co jest nie prawdą i obraźliwe



#82531 Polska wersja Watchtower Library

Napisano przez gedeon on 2008-01-09, godz. 11:15 w Obowiązki teokratyczne

Ciekawe czego tak boi się WTS, że tak ogranicza dostęp do swoich publikacji. Czyżby w CK zwyciężyła frakcja sekciarska z guru na czele i tylko wtajemniczeni będą mieli dostęp do pełni "objawienia" jakie otrzymał "kanał" nie wiadomo od kogo?

czy to takie trudne ??? Nie treść jest chroniona ale prawo do jej dystrybucji taka jest wola Właściciela jeśli ktoś nie chce tego uszanować to są od tego prawne formy przymusu
I nie wmawiajcie że nie kumacie o co chodzi
To że król jest nagi nie znaczy że głupi



#82505 Polska wersja Watchtower Library

Napisano przez gedeon on 2008-01-08, godz. 17:13 w Obowiązki teokratyczne

UMOWA LICENCYJNA

Niniejsza Umowa licencyjna jest zawierana pomiędzy Użytkownikiem a korporacją Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania (zwaną dalej „Watch Tower”). Jej przedmiotem jest Produkt obejmujący oprogramowanie komputerowe, dokumentację w formie elektronicznej oraz nośnik danych. Zainstalowanie Produktu bądź korzystanie z niego w inny sposób oznacza, że Użytkownik akceptuje postanowienia Umowy. Jeśli Użytkownik się z nimi nie zgadza, nie powinien instalować Produktu ani w żaden inny sposób z niego korzystać. W takim wypadku powinien zwrócić Produkt korporacji Watch Tower lub przekazać innemu użytkownikowi, który akceptuje warunki Umowy.

1. PRAWA AUTORSKIE. Watchtower Library na CD-ROM-ie, w skład którego wchodzą wszystkie zawarte na płycie dane oraz programy (całość nazywana dalej OPROGRAMOWANIEM), jest własnością Watch Tower i jest chroniona przez prawo autorskie Stanów Zjednoczonych Ameryki (zwanych dalej USA), umowy międzynarodowe o ochronie praw autorskich oraz inne przepisy i umowy dotyczące ochrony własności intelektualnej. Użytkownik nie może kopiować OPROGRAMOWANIA, z wyjątkiem sytuacji wymienionych w niniejszej Umowie.

2. PRZYZNANIE LICENCJI. Watch Tower przyznaje Użytkownikowi prawo do korzystania z OPROGRAMOWANIA w celach prywatnych. OPROGRAMOWANIE nie może być używane w sieci komputerowej. Nie wolno go umieszczać ani używać w Internecie. Użytkownik może skopiować program i dane wchodzące w skład OPROGRAMOWANIA na twardy dysk swojego komputera (lub każdego ze swoich komputerów) i korzystać ze skopiowanych danych jedynie w celach prywatnych, uwzględniając przedstawione poniżej w Umowie ograniczenia. Żadnego ze składników Produktu nie wolno kopiować i rozprowadzać w celach komercyjnych. Można natomiast przekazać całość OPROGRAMOWANIA innej osobie będącej Świadkiem Jehowy, ale tylko pod warunkiem że akceptuje ona postanowienia Umowy. Użytkowanie przez nią OPROGRAMOWANIA będzie jednoznaczne z taką akceptacją. Osoba przekazująca OPROGRAMOWANIE musi odinstalować je ze swoich komputerów i nie ma prawa zachować żadnej jego kopii.

3. OGRANICZENIA UŻYTKOWANIA. Nie zezwala się na: sprzedawanie Produktu lub OPROGRAMOWANIA; przekazywanie OPROGRAMOWANIA w całości lub w części za pomocą mediów elektronicznych (np. poczty elektronicznej); umieszczanie całości lub dowolnej części OPROGRAMOWANIA w Internecie, innych sieciach publicznych lub na jakichkolwiek forach elektronicznych; kopiowanie, drukowanie lub innego rodzaju używanie OPROGRAMOWANIA w celu przygotowania i rozpowszechniania książek, broszur czy jakichkolwiek kompilacji materiałów Watch Tower chronionych prawami autorskimi; powielanie w celu rozpowszechniania całości lub dowolnej części OPROGRAMOWANIA na płytach CD lub innych nośnikach; drukowanie w celu rozpowszechniania całej książki, broszury, całego czasopisma lub traktatu, wydanych przez Watch Tower i wchodzących w skład OPROGRAMOWANIA; wprowadzanie zmian w OPROGRAMOWANIU; dezasemblację i dekompilację OPROGRAMOWANIA oraz inne techniki odtwarzania kodu źródłowego; dalsze licencjonowanie lub wypożyczanie OPROGRAMOWANIA; używanie innych programów w celu uzyskania dostępu do danych OPROGRAMOWANIA; wykorzystywanie podprocedur OPROGRAMOWANIA (zawartych w bibliotekach DLL) w celu tworzenia nowych bądź pochodnych programów i narzędzi; usuwanie lub utrudnianie odczytania not o prawach autorskich Watch Tower i/lub zastrzeżonych znaków; używanie OPROGRAMOWANIA w celach komercyjnych.

4. OGRANICZONA GWARANCJA. Watch Tower gwarantuje, że nośnik, na którym Użytkownik otrzymał OPROGRAMOWANIE, jest wolny od wad materiałowych i wad wykonania i że przy normalnym użytkowaniu będzie sprawny przez 60 dni od daty jego dostarczenia. Watch Tower gwarantuje, że OPROGRAMOWANIE będzie w znaczącym stopniu działało zgodnie z dołączoną dokumentacją elektroniczną.

ZASTRZEŻENIE. Z WYJĄTKIEM POWYŻSZEJ OGRANICZONEJ GWARANCJI UŻYTKOWNIK OTRZYMUJE OPROGRAMOWANIE I DOKUMENTACJĘ ELEKTRONICZNĄ NA ZASADZIE „AS IS” (TZN. TAK JAK OTRZYMANO) BEZ JAKICHKOLWIEK GWARANCJI, ANI WYRAŹNYCH, ANI DOROZUMIANYCH, W SZCZEGÓLNOŚCI BEZ GWARANCJI DOTYCZĄCYCH SPOSOBU DZIAŁANIA ORAZ PRZYDATNOŚCI DO ZWYKŁYCH ZASTOSOWAŃ BĄDŹ DO JAKIEGOŚ SZCZEGÓLNEGO CELU. UŻYTKOWNIK BIERZE NA SIEBIE WSZELKIE RYZYKO ZWIĄZANE Z JAKOŚCIĄ I SPOSOBEM DZIAŁANIA OPROGRAMOWANIA. NA UŻYTKOWNIKU SPOCZYWA CAŁKOWITA ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA WYBÓR I ZAINSTALOWANIE TEGO OPROGRAMOWANIA. NIEKTÓRE JURYSDYKCJE NIE ZEZWALAJĄ NA WYŁĄCZENIE GWARANCJI DOROZUMIANYCH, DLATEGO PEWNE FRAGMENTY TEGO ZASTRZEŻENIA MOGĄ NIE DOTYCZYĆ UŻYTKOWNIKA. OPRÓCZ PRAW WYRAŻONYCH W POWYŻSZEJ OGRANICZONEJ GWARANCJI UŻYTKOWNIK MOŻE POSIADAĆ TEŻ INNE PRAWA, ZALEŻNE OD OBOWIĄZUJĄCEGO USTAWODAWSTWA. WATCH TOWER NIE GWARANTUJE, ŻE ZAMIESZCZONE NA PŁYCIE DANE SĄ IDENTYCZNE Z TYMI, KTÓRE ZOSTAŁY WYDANE DRUKIEM.

5. OGRANICZENIE ODPOWIEDZIALNOŚCI. Jedynym możliwym zadośćuczynieniem ze strony Watch Tower wynikającym z powyższej ograniczonej gwarancji będzie wymiana wadliwego nośnika zwróconego korporacji Watch Tower w czasie obowiązywania gwarancji. Watch Tower w żadnym wypadku nie będzie ponosić odpowiedzialności za utratę zysków lub za jakiekolwiek szkody, w tym za szkody bezpośrednie, pośrednie, przypadkowe, specjalne, wtórne ani za innego typu szkody, spowodowane tą Umową lub korzystaniem z OPROGRAMOWANIA, nawet jeśli Watch Tower zostało poinformowane o możliwości powstania takich szkód. Ponieważ niektóre jurysdykcje nie zezwalają na ograniczenie odpowiedzialności za pewnego rodzaju szkody, więc tego typu ograniczenie odpowiedzialności może nie dotyczyć Użytkownika.

6. ROZWIĄZANIE UMOWY. Postanowienia niniejszej Umowy obowiązują do jej rozwiązania. Użytkownik może ją rozwiązać w każdej chwili poprzez zwrócenie Watch Tower oryginalnego nośnika z OPROGRAMOWANIEM i pisemne zaświadczenie, że zniszczył wszystkie kopie, które wykonał do tego czasu na jakimkolwiek urządzeniu umożliwiającym przechowywanie danych lub na dowolnym innym nośniku. Jeśli Użytkownik nie spełni któregokolwiek z postanowień Umowy, Watch Tower może rozwiązać Umowę i zażądać zwrotu oryginalnego nośnika z OPROGRAMOWANIEM. Użytkownik ma wtedy obowiązek poświadczyć na piśmie, że nie zachował ani nie przekazał nikomu kopii OPROGRAMOWANIA.

7. INNE POSTANOWIENIA. Niniejsza Umowa podlega prawu stanu Nowy Jork (USA), bez względu na inne przepisy o prawie właściwym dla tego stosunku prawnego. Wszelkie prawne roszczenia będą podlegać jurysdykcji sądu stanowego lub sądów federalnych w stanie Nowy Jork (USA). W razie gdy jakiekolwiek postanowienie niniejszej Umowy zostanie uznane przez sąd za nieważne, niewiążące, niewykonalne lub niezgodne z prawem, inne postanowienia pozostają w mocy. Niemożność wyegzekwowania przez Watch Tower przestrzegania któregokolwiek postanowienia niniejszej Umowy nie stanowi zrzeczenia się uprawnień wynikających z tego postanowienia lub rezygnacji z prawa do jego egzekwowania. Nie może być też w taki sposób rozumiane. Niniejsza Umowa stanowi całość porozumienia pomiędzy Użytkownikiem a Watch Tower, dotyczącego Produktu.



Myśle że odpowiednie służby będą wiedziały co z tym zrobić
Watchtower Library 2007 jest taka umową chronione
a jeśli ktoś nie chce przyjąć tego do wiadomości to musi ponieść zasłużoną kare
Nie chodzi o to że Watchtower Library 2007 jest własnością Świadków Jehowy tylko o to że własność to własność i jest chroniona prawem może to do kogoś dotrze



#82414 Polska wersja Watchtower Library

Napisano przez gedeon on 2008-01-06, godz. 17:41 w Obowiązki teokratyczne

Jeszcze nie ma w zborach. Tymczasem jestem w posiadaniu Watchtower Library 2006 w wersji EN. Jak jest zainteresowanie to moge udostepnic jak bede mial chwile.


Watchtower Library 2007 Wydanie Polskie jest już w zborach



#82540 Polska wersja Watchtower Library

Napisano przez gedeon on 2008-01-09, godz. 13:29 w Obowiązki teokratyczne

Jakie? Zawołanie goscia xyz przed sąd w Nowym Jorku? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Twój WTS przez swa głupią chciwość pozbawia się wielu praw.
Twój WTS przez swą sekciarskośc pozbawia się szans wygrania w sądzie tej sprawy (nawet jakby prawa oddali Nadarzynowi i on by to scigał).

Zatem Gedeonie nie broń sekciarskiego produktu, albo idź się wyżalić jakiemuś bratu starszemu, a nie tu.

Jesteś tak prostacki że szyna kolejowa przy tobie to korkociąg



#82547 Polska wersja Watchtower Library

Napisano przez gedeon on 2008-01-09, godz. 15:13 w Obowiązki teokratyczne

Czesiek pisze :
"Czyż nie piękny powód do strachu aby te dane nie dostały się w niepowołane ręce?"

Czesiek brakuje ci literatury WTS ? podaj namiary a ktoś poda Ci to co potrzebujesz



#35473 Kongres 2006: Rezolucja

Napisano przez gedeon on 2006-09-17, godz. 15:48 w Obowiązki teokratyczne

się narobiło (?)
Ja nie byłem w Chorzowie więc z autopsji nie wiem czy T.Jaracz pominął ten 5 punkt ale słuchając nagrania to jest 4 punky i zaraz Jaracz czyta 6 punkt a 5 jest pominięty
Jak to sie ma do tego że uczestnicy słyszeli ten 5 punkt (co nie którzy) no i właśnie trwa spór był czytany czy nie
ISZBIN ty zaczynałeś ten temat jeśli masz nagranie to przesłuchaj i zapodaj był czytany 5 punkt czy nie
Jeśli nie to rezolucja do poprawki została uchwalona niekompletna ?
Prośba do WSZYSTKICH przesłuchajcie swoje nagrania bo sensacja wisi w powietrzu



#35459 Kongres 2006: Rezolucja

Napisano przez gedeon on 2006-09-17, godz. 09:12 w Obowiązki teokratyczne

Mam prośbę czy ma ktoś nagrany wykład z Chorzowa pt."Wyczekuj dnia Jehowy" wygłoszonego przez T. Jaracza chodzi mi o 5 puntk rezolucji i jego polskie tłumaczenie ale dosłowne jeżeli może ktoś to spisać i wkleić to bardzo proszę
Mam nagranie z Chorzowa ale nie mam 5 punktu rezolucji



#35467 Kongres 2006: Rezolucja

Napisano przez gedeon on 2006-09-17, godz. 14:10 w Obowiązki teokratyczne

tak sobie myśle że może w Chorzowskiej rezolucji 5 punkt został przeoczony i po prostu go nie było
to ci dopiero by była checa
kto ma to przemówienie niech zapoda



#35479 Kongres 2006: Rezolucja

Napisano przez gedeon on 2006-09-17, godz. 16:30 w Obowiązki teokratyczne

Dzieki! treśc 5 punktu jest ustalona

Punkt 5 dotyczy zdecydowanego odrzucenia wszelkich powiązań z bezskutecznymi ekumenicznymi staraniami, działalnością socjalną oraz innymi projektami mającymi na celu utrzymać system, który przez Boga skazany jest na zagładę.

teraz chodzi o to czy był w Chorzowie czytany czy nie