nikogo nie zabilem,nie okradłem,zyję jak Jezus nakazał,
trochę pokory, przyglądania się więcej sobie, to zobaczysz ile Ci jeszcze brakuje do świętości.
Serdecznie pozdrawiam
There have been 180 items by grzesiek32 (Search limited from 2017-02-12)
Napisano przez grzesiek32 on 2005-02-03, godz. 13:08 in Dyskusje moderowane
nikogo nie zabilem,nie okradłem,zyję jak Jezus nakazał,
Napisano przez grzesiek32 on 2005-02-03, godz. 15:04 in Dyskusje moderowane
Jesli mowimy spokojnie o czyis problemach z pelnym luzikiem,bo to nas nie dotyczy (ufffff !) to znaczy, ze pewnych uczuc nam brakuje ....
Napisano przez grzesiek32 on 2005-03-24, godz. 10:42 in Szukam kontaktu
Napisano przez grzesiek32 on 2004-12-15, godz. 21:33 in Trójca
Napisano przez grzesiek32 on 2005-03-21, godz. 19:33 in Trójca
Proszę podzielcie się swoimi uwagami w tym zakresie.
Czy więc pierwsi chrześcijanie modlili się do Jezusa? Przecież był jedynym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi (1Tym 2:5).
Ciekawe świadectwo też czerpiemy z listu Pliniusza Młodszego (61-114 r) do gubernatora Bitynii. Otóż pisze on o pierwszych chrześcijanach:
„...zwracali się do Chrystusa jako do Bóstwa z pewną formą modlitwy”.
Napisano przez grzesiek32 on 2005-01-24, godz. 10:55 in Obowiązki teokratyczne
My modlimy sie bezposrednio do Boga, Bog odsyla ta modlitwe do Jezusa [no bo Jezus jest Posrednikiem], a na koniec Jezus z powrotem przesyla nasza modlitwe do Boga.
Napisano przez grzesiek32 on 2005-01-30, godz. 15:55 in Obowiązki teokratyczne
Hej,
Czy to sprawiło że Twoje życie stało się lepsze, jak opowiedziałeś o tym na forum?
Napisano przez grzesiek32 on 2005-01-31, godz. 16:25 in Obowiązki teokratyczne
Też niedawno miałem kilka ciekawych rozmów na temat modlitwy, tak gdyby co...
Napisano przez grzesiek32 on 2005-02-10, godz. 20:06 in Obowiązki teokratyczne
>> Zastanawia mnie to, dlaczego Świadkowie Jehowy zabraniają modlić się do Jezusa.
Takie stanowiska wydają mi się nonsensem. Jak ktoś już jest na odpowiednim poziomie zrozumienia pewnych rzeczy, nie będzie musiał zadawać takich pytań (typu: czy zakazujecie modlić się do Jezusa? itp).
>> Jak dla kogoś modlitwa oznacza "zwracaniem się do Boga Ojca", to jak zdefiniować zwracanie się do Syna.
Dokładnie! Dałem odpowiedź na podstawie definicji Liberała i dodałem:
Jezus Chrystus który pojawił się na ziemi ustanowił pewien wzór modlitwy [proseuchomai] i myślę że wyjście poza ten schemat nie jest konieczne. Nie mam nic przeciwko ‘zwracaniu się’ do Jezusa [podziękowania za to co uczynił dla ludzkości - ku chwale Ojca - było by czymś jak najbardziej naturalnym].
P.S. – nie lubię tych określeń: „dla Was”, jeśli to cokolwiek znaczy.
Jak ktoś już jest na odpowiednim poziomie zrozumienia pewnych rzeczy, nie będzie musiał zadawać takich pytań (typu: czy zakazujecie modlić się do Jezusa? itp).
Napisano przez grzesiek32 on 2005-02-09, godz. 22:33 in Obowiązki teokratyczne
Napisano przez grzesiek32 on 2005-01-30, godz. 21:24 in Świadectwa, wymiana doświadczeń
Cztery ciekawe przykłady:
„Teraz tylko wypadałoby się zastanowić jacy to byli przyjaciele...”
„No własnie się stało…”
„Nie płacz...”
„wiesz co ci powiem ? - to nie sa prawdziwi przyjaciele.”
Typowe pranie mózgu. Na ‘młode’ umysły na pewno to zadziała, nie wątpię.
Napisano przez grzesiek32 on 2003-07-27, godz. 17:39 in Przekład Nowego Świata
Napisano przez grzesiek32 on 2004-03-12, godz. 11:24 in Przekład Nowego Świata
„Widzę Yogiii, że postawiłeś sobie za punkt honoru obalenie mojego artykułu.”
> Nie, mylisz się. Ja robię to dla siebie i jeśli uznam że sam siebie przekonałem to nie muszę się z tym dalej ogłaszać „publicznie”, natomiast Ty robisz to ze względu na honor swojej strony. Taka jest prawda i rozmawialiśmy o tym.
>Odniosłem się do Twoich poprzednich rozmów rzuconych na forum a nie żadnego artykułu to raz.
>>Dwa uznałem że warto też wspomnieć parę słów na temat filmu Pasja i przedstawionej tam interpretacji słów Jezusa.
>GZ:
po pierwsze to podaję link do swojego artykułu:
http://www.trynitary...zlowiekagz.html
> Czytałem i szczerze powiem że nijak cechą najwyższego Boga Wszechświata jest pokora - jest to na pewno cecha Jezusa, nie Jehowy.
>Bardzo słabe argumenty, wiele tam interpretacji i zabawy z wersetami które wyraźnie rozróżniają Ojca i Syna w randze a Ty wijesz się z tym wyjaśniając nie wiadomo co. W przeciwieństwie do Biblii, bardzo ciężko zrozumieć o co Ci chodzi, wpierw należy przyjąć doktrynę Trójcy a potem według niej wyjaśniać Biblię.
>Np:
>>Jn 10:33-36
>>33. Odpowiedzieli Mu Żydzi: Nie chcemy Cię kamienować za dobry czyn, ale za bluźnierstwo, za to, że Ty będąc człowiekiem uważasz siebie za Boga.
>>34. Odpowiedział im Jezus: Czyż nie napisano w waszym Prawie: Ja rzekłem: Bogami jesteście?
>>35. Jeżeli /Pismo/ nazywa bogami tych, do których skierowano słowo Boże - a Pisma nie można odrzucić
>>36. to jakżeż wy o Tym, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, mówicie: Bluźnisz, dlatego że powiedziałem: Jestem Synem Bożym?
(BT)
>A Ty objaśniasz to:
>>- Lecz tak naprawdę Jezus Chrystus kieruje tutaj zarzut do faryzeuszy, że oni prawdziwego Bóstwa dopatrują się w stwierdzeniu „jestem bogiem”, nie zauważając, że w przypadku Jezusa o jego prawdziwym Bóstwie świadczy coś więcej niż tylko słowa.
>Ciekawe. Zapytam Ci się coś: jak to odpowiedziało na zarzut że Jezus czyni się Bogiem? I to też było dobre:
>>„Jezus Chrystus wszedł da górkę i rzekł: Słuchajcie Mnie wszyscy! Ja jestem Bogiem wszechmogącym, równym mojemu Ojcu, który stworzył niebo i ziemię i Mi będziecie oddawać cześć po wszystkie czasy, bo Ja jestem waszym Bogiem”.
>Ciekawa wizja, szczegół w tym że z ust Jehowy jest to całkiem normalne.
- Jezus był człowiekiem i nie przyszedł na ziemię po to, aby mu bito pokłony, tylko m. inn. po to, aby pkazać nam wzór idealnego życia, idealnej świętości.
GZ: Kombinujesz jak koń pod górę. Ile by się do Ciebie nie mówiło, to Ty dalej swoje. W tym wersecie i jemu podobnych te konkretne słowa "Ja jestem" sa jasno wyjaśnione przez kontekst, natomiast w Iz 43:10, J 8:24 Jn 8:28 i Jn 13:19 nie są. I tu jest ta różnica. Nikt w Biblii nie używa takich stwierdzeń oprócz Jezusa i Jahwe. Żaden prorok nigdy nie mówił o sobie "Ja jestem ( w domyśle prorokiem)".
>Jana 9:9 już podawałem.
>Nie kombinuję jak koń pod górę to jest bardzo prosta sprawa, jednak Ty masz problem bo bazujesz na tekście języka polskiego i dlatego też sam ustalasz co jest identyfikacją w danym wersecie a co jest specyficznym mistycyzmem [wyrywkowo wyłapując wersety]. Dlatego też Twoje „paralelne” wstawki według mnie tutaj kompletnie nie pasują. Np. Jn 12:1-5 i Mt 26:6-9 (Czy głowa to jest to samo co nogi?)
>No zatem, jeśli stopy nie są tym samym co głowa to „Jezus Chrystus” nie jest tym samym co „Ja jestem”, proste. Można by tak samo powiedzieć że Paweł przytacza słowa Jana Chrzciciela dotyczące kogo innego w Dziejach Ap. 13:25 [niż Jezusa]. (a) Tłumaczenie danego wersetu i rozumienie go względem kontekstu a ( odnoszenie go do innych osób - to dwie różne sprawy. Jak już podałem greckie manuskrypty różnie oddają te wersety, np. Kodeks W (Freer Manuscript of the Gospels) czy Kodeks z Koridethi, Marka 13:6 oddaje tak samo jak w Mateusza [ze słowem Chrystus] i nie dlatego że posiadają błędy bądź odnoszą ten werset do zupełnie kogo innego. Shem-Tob i du Tillet tak samo, używają sformułowania Mesjasz „hammashiakh” / „mashiakh”. Problemem jest tłumaczenie a nie identyfikacja. A Ty bazujesz na wyciętych polskich "ja jestem" i taki poziom argumentacji mnie irytuje. Uczniowie nigdy nie identyfikowali Jezusa z "Ja jestem", lecz z Mesjaszem / Chrystusem, i jego oczekiwali:
>Mt 16:16 NS "Odpowiadając Szymon Piotr rzekł: "Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego"."
>Mk 8:29 NS "I zadał im pytanie: "A wy jak mówicie, kim jestem?" Piotr odpowiadając rzekł do niego: "Tyś jest Chrystus"."
>Łk 9:20 NS "Wtedy powiedział im: "A wy jak mówicie, kim jestem?" Piotr odpowiadając rzekł: "Chrystusem Bożym"."
>Nie będe pisał po raz kolejny tego samego, ale nie rozumiesz pewnych sformułowań i wyrażeń istniejących w Piśmie Świętym. W Gramatyce Hebrajskiej H. W. F. Genesiusa [Oxford; Clarendon Press, 1980, strona 437) czytamy: „The separate propouns, - apart from their employment as the subject in noun-clauses are used in the sense of the same [ho autos; when used in the attributive position, the Greek third person personal pronoun is translated „same” and is, thus, an adjective] or (one and) the same” i przykłady takie jak Isajasza 41:4, 43:10, 13; 46:4, 48:12.
>Ale Twoja logika jest typowa jak w komentarzu jaki dałeś do Izajasza 44:24: „Z fragmentu z księgi Izajasza Jahwe daje nam do zrozumienia, że nikogo z Nim nie było podczas stwarzania, podczas gdy ta mądrość z księgi przypowieści mówi, że z Nim była.”
>Izaj. 44:24 Tak mówi Pan, twój Odkupiciel i twój Stwórca jeszcze w łonie matki: Ja jestem Pan, Stwórca wszystkiego, Ja sam rozciągnąłem niebiosa, sam ugruntowałem ziemię - kto był ze mną? (BW)
>Odpowiedź: Żaden fałszywy Bóg! Ponieważ rozdział 44 mówi o rzeźbionych i fałszywych bogach. Z twoim wyrywkowym rozumieniem wersetów moglibyśmy zrozumieć że my także nie istniejemy [Iz 45:5 "Jam jest Jehowa i nie ma nikogo innego.”]
>P.S. Jedna uwaga na przyszłość: zajmujemy się jednym tematem zatem nie wypisuj wszystkich argumentów Trynitarnych jakie są pod ręką, tylko omawiamy użycie ego eimi przez Jezusa w NT.
Napisano przez grzesiek32 on 2003-07-29, godz. 20:34 in Przekład Nowego Świata
Napisano przez grzesiek32 on 2003-07-29, godz. 19:37 in Przekład Nowego Świata
Napisano przez grzesiek32 on 2003-07-29, godz. 15:30 in Przekład Nowego Świata
Napisano przez grzesiek32 on 2003-07-29, godz. 22:08 in Przekład Nowego Świata
Napisano przez grzesiek32 on 2003-07-29, godz. 22:37 in Przekład Nowego Świata
Napisano przez grzesiek32 on 2003-12-05, godz. 19:22 in Przekład Nowego Świata
Napisano przez grzesiek32 on 2003-10-28, godz. 11:43 in Przekład Nowego Świata
Napisano przez grzesiek32 on 2003-10-22, godz. 07:05 in Przekład Nowego Świata
Napisano przez grzesiek32 on 2004-03-10, godz. 21:07 in Przekład Nowego Świata
Napisano przez grzesiek32 on 2004-12-27, godz. 11:09 in Tematyka ogólna
Napisano przez grzesiek32 on 2004-12-28, godz. 21:54 in Tematyka ogólna
Napisano przez grzesiek32 on 2005-04-12, godz. 17:37 in Trójca
Druga uwaga ogólna to taka, że im bardziej podkreślać boskość Jezusa tym łatwiej negować odwieczność jego osoby, a im bardziej obstawać przy jego odwieczności tym trudniej wytłumaczyć zarówno jego prawdziwą boskość, jak i prawdziwe człowieczeństwo.
Czy logos był odwieczny? To zależy, na ile metaforycznie będziemy go rozumieć. Jeśli dosłownie, jako rozum Boży, to był odwieczny (bo Bóg chyba nigdy nie funkcjonował bez własnego rozumu). Jeśli jednak uznamy go za stworzony, to wówczas jego ‘mądrość’ czy ‘cudowna doradczość’ to tylko metafory. Biblia nie mówi, że na początku Bóg był sam, a potem dopiero pojawiło się słowo, ale nie mówi też wprost o odwieczności logosu (‘na początku był logos’, ‘poznaliście tego, który był od początku’ - czy w tych wersetach chodzi o początek absolutny czy względny?).
Logos na początku był ‘u Boga’. Wygląda mi na to, że był on elementem Boga, nie był czymś na zewnątrz od Boga odróżnialnym. Plusem takiego rozumienia jest możliwość dosłownej interpretacji ‘syna bożego’ oraz ‘syna człowieczego’. Coś, co było w Ojcu wraz z tym, co było w matce złożyło się na osobę Jezusa – prawdziwego człowieka i prawdziwego boga. Oznacza to, że osobowość Jezusa zaistniała dopiero na ziemi. Oświadcza on jednak wyraźnie, że istniał już wcześniej.
Jeżeli jednak istniał już wcześniej, to w jaki sposób Maria może być jego rzeczywistą matką?
Biblia nieraz nazywa Jezusa bogiem. Dlaczego tak wykształconemu Szawłowi, nigdy nie przyszło do głowy, że w monoteistycznej religii takie wyznanie aż gryzie w oczy? „Doskonałe odzwierciedlenie istoty samego Boga”, „pełnia boskości na sposób ciała”, czyli po prostu wcielony bóg, to zwykłe pogaństwo, hinduska awatara. Osobiście mi to nie przeszkadza, ale co z tym fantem zrobią tropiciele ‘pogańskich inspiracji’?
Wydawałoby się, że jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że to już samemu Jezusowi postawiono pytanie o jego boskość. Ale odpowiedź, jakiej udzielił godna jest delfickiej Pytii:
- Uważacie, że nazwanie mnie bogiem jest bluźnierstwem? Przecież nawet wy sami kimś takim jesteście!
Po prostu brawo!!! To się nazywa klarowność nauczania.
Community Forum Software by IP.Board
Licensed to: Jarosław Zabiełło