Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika haael

Odnotowano 1000 pozycji dodanych przez haael (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-13 )



Sort by                Order  

#47941 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez haael on 2007-01-02, godz. 22:50 w Wizja Raju

lotr bedzie z chrystusem w raju choc chrystusa tam nie bedzie ale bedzie mial go po swojej stronie.

Prawidłowa odpowiedź. Jezus będzie z łotrem w Raju symbolicznie.

Ale w takim razie zdycha argument, że ta wypowiedź Jezusa jest przesłanką za Rajem na Ziemi. Wytłumaczenie, które zaserwował Hubert samo w sobie wymaga, żeby były dwa miejsca nagrody: Raj ziemski i niebieski. Z tej wypowiedzi Jezusa nie wynika, że istnieją dwa Raje (niech Wam będzie - to, że istnieje jeden też nie wynika).

Zatem wracamy do punktu wyjścia. W Nowym Testamencie nie ma ani jednej wzmianki o Raju na Ziemi. Rmx przytoczył tą wypowiedź, żeby właśnie tego dowodzić, ale Hubert przyznał, że jednak nie jest to dobry argument. Szukajcie więc dalej - znajdźcie jakiś werset o Raju na Ziemi w Nowym Testamencie.



#47865 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez haael on 2007-01-02, godz. 15:26 w Wizja Raju

sam Jezus mówił wyraźnie nawet umierając do osoby obok na palu że "jeszcze dziś będziesz ze mną w raju"

Ale samobój :).



#49515 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez haael on 2007-01-14, godz. 15:40 w Wizja Raju

Właśnie takie paradoksy wyskakują, gdy czyta się początek Księgi Rodzaju dosłownie. Adam i Ewa nie istnieli dosłownie w tym czasie, jaki jest zawarty w Biblii, ponieważ istnieją cywilizacje starsze od tej daty.

Autor początku Księgi Rodzaju na pewno nie pisał jej z myślą, że oto robi sprawozdanie historyczne. Pierwszy lepszy przykład - skąd wzięła się żona Kaina? Dlaczego Kain obawiał się, że ktoś go zabije, skoro na świecie nie było ludzi? Autor Księgi Rodzaju musiał zdawać sobie z tego sprawę. Nie mógł nie dostrzec tych oczywistych sprzeczności. Ergo: autor Księgi Rodzaju nie traktował swojej opowieści dosłownie.



#47935 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez haael on 2007-01-02, godz. 22:34 w Wizja Raju

Maciej zmienia temat i chce się kłócić o umiejscowienie przecinka. Ale tu nie chodzi o to, że łotr będzie w Raju dziś, tylko że będzie z Jezusem. Obojętne, czy przecinek postawimy w tym czy innym miejscu. Łotr będzie w tym samym Raju, co Jezus (nie wiadomo, czy dziś, czy kiedy indziej). Zatem albo Jezus będzie w Raju na Ziemi albo łotr w Raju w niebie.



#47877 Życie w raju na Ziemi

Napisano przez haael on 2007-01-02, godz. 15:58 w Wizja Raju

Czy któryś ze śJ mógłby mi podać,kto w NT żywił nadzieje na życie w raju na ziemii (ew. werset)?

Kiedyś usłyszałem, że cały NT był skierowany do klasy mającej nadzieję niebiańską, dlatego nie ma tam ani jednej wzmianki o ziemskim raju. Biblia jest dla 144 tysięcy, natomiast Pisma dla drugich owiec produkuje Ciało Kierownicze, jedyny pośrednik między Bogiem a ludźmi.



#41981 Święty Mikołaj

Napisano przez haael on 2006-11-23, godz. 07:26 w Boże Narodzenie & Sylwester

A do Świętego Mikołaja katolicy też się mogą modlić?

Tak.

Było to kiedyś dość powszechne, dopóki koncern Coca-Cola nie rozpowszechnił wizerunku Dziadka Mroza jako grubego dziada z worem w czerwonym futrze z foki.

Św. Mikołaj jest jednym ze świętych przedrozłamowych, dlatego uznają go zarówno katolicy jak i prawosławni. Jest jednym z głównych świętych prawosławnych. We Wrocławiu jest ulica Św. Mikołaja (biskupa, nie Dziadka Mroza) nazwana tak od cerkwkii pw św. Mikołaja, która przy niej stoi. Prawosławni często modlą się do św. Mikołaja i nie dziwią się temu tak jak Ty. Istnieje również wiele ikon św. Mikołaja, na których nie przypomina on wyglądem Dziadka Mroza.



#42103 Święty Mikołaj

Napisano przez haael on 2006-11-23, godz. 14:31 w Boże Narodzenie & Sylwester

A Św. Mikołaj nie został przypadkiem skreślony z oficjalnego rejestru świętych (z dopuszczeniem tylko kultu lokalnego) w latach pięćdziesiątych?

Nie ma czegoś takiego, jak skreślenie z rejestru świętych.



#81021 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez haael on 2007-12-12, godz. 17:30 w Boże Narodzenie & Sylwester

Dziwne jest dla mnie to, ze wiedzac, ze ktos je moze zgwalcic poszly sobie do sklepu (o ile tam takie sa w tym pieknym katolickim kraju), wrocily do siebie, zazyly srodki i sobie czekaly, az ktos je zgwalci.

Samoloty odlatują raz na tydzień a środki antykoncepcyjne w Afryce są sponsorowane przez Europę, więc mogły dostać. Usłyszałem tą wypowiedź właśnie jako argument w dyskusji o antykoncepcji.



#81044 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez haael on 2007-12-12, godz. 18:43 w Boże Narodzenie & Sylwester

W mojej rodzinie i okolicy wszyscy bez żenady składają sobie standardowe życzenia "wesołych świąt" na Wszystkich Świętych, więc nie wiem, w czym widzicie problem.



#81018 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez haael on 2007-12-12, godz. 17:12 w Boże Narodzenie & Sylwester

Kto to zmienil? Benedykt XIV?

Watykan nigdy nie potępiał metod NPR, bo o nich mowa, a nawet przyczynił się do ich rozpropagowania.

Ja to sprawdze Haael, wiec nie mysl, ze klamstwo ujdzie Tobie na sucho.

Słusznie.

Kupily? Nie uwazasz, ze to troche dziwne, co by nie powiedziec smieszne?

Może dziwne, może śmieszne. Może nawet ukradły. Faktem jest, że zażywały środki antykoncepcyjne, żeby uniknąć ciąży po zgwałceniu.



#81008 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez haael on 2007-12-12, godz. 16:54 w Boże Narodzenie & Sylwester

Ale w dalszym ciagu jest to u was grzech, jezeli zdrowo myslacy katolicy nie chca miec dzieci i korzystaja z jakis srodkow zapobiegawczych.

Nie ma grzechu. Są nawet "środki zapobiegawcze" zalecane na takie okoliczności przez Watykan.

Tak z ciekawosci - skad mialy?

Nie wiem. Może kupiły?



#80987 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez haael on 2007-12-12, godz. 12:06 w Boże Narodzenie & Sylwester

Prowokacja to kontrowersyjna metoda zwracania uwagi, ale nie można jej demonizować. Przede wszystkim nie mają powodów bać się jej ci, którzy nie mają nic na sumieniu. Gdyby podejście Świadków do życzeń było sensowne, to żadna prowokacja by na nich nie zadziałała.

Podejście do życzeń u Świadków to czysty Talmud. Przepis dla samego przepisu, który poza samym swym istnieniem nie ma żadnego sensu. Przepisy ustala się w jakimś określonym celu. Jeżeli w danej sytuacji przepis nie służy realizacji celu, to nie ma sensu go przestrzegać. Mądrze nazywa się to epikeia, czyli prymat zdrowego rozsądku nad prawem. Jezus wiele razy dawał do zrozumienia, że tak właśnie należy stosować prawo. Kiedy np. uzdrowił chorego w szabas, zapytał, czy wolno w szabas czynić dobro. Bo szabas był ustanowiony właśnie po to, żeby było dobrze, a kiedy ten przepis nie spełnia swojego celu, to nie warto go stosować.

I tak np. katolicy mogą jeść mięso w piątek, jeżeli ważne względy za tym przemawiają, np. są w gościnie w niechrześcijańskim kraju, gdzie zwyczajowo wita się gości pieczoną świnią. Buddyści zachowujący wegetarianizm też podobno mogą z niego zrezygnować, kiedy w gościnie podadzą im mięso. Równowaga - oto tajemnica.

Nie przesadzaj Terebint, tylko do pala a nie do krzyża

:lol:



#81004 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez haael on 2007-12-12, godz. 16:40 w Boże Narodzenie & Sylwester

A prezerwatywy?

To trochę zły przykład. Prezerwatywy nie są dogmatem w KK, są sprawą sumienia i każdy katolik może bez grzechu używać prezerwatyw, oczywiście tylko z własną żoną. Niedawno (parę lat temu) Watykan zmienił stanowisko w sprawie używania prezerwatyw, kiedy jeden z małżonków jest zarażony AIDS. Zdrowy rozsądek ma pierwszeństwo przed przepisami.

Przychodzi mi jednak do głowy pewne zdarzenie.
W jednym z krajów, gdzie Hutu tłuką się z Tutsi był klasztor. Akurat nacierał front jednego z tych narodów i zakonnice nie miały czasu, żeby się ewakuować. Zażywały wtedy hormonalne środki antykoncepcyjne, żeby nie zajść w ciążę po tym, jak zostaną zgwałcone.

Każdy katolik ma obowiązek myśleć. Przepisy nie zastąpią mózgu. Nie wystarczy trzymać się prawa kościelnego, żeby spełnić obowiązek czynienia dobra.



#127638 Święta jednak w grudniu?

Napisano przez haael on 2009-12-04, godz. 19:10 w Boże Narodzenie & Sylwester

Zanim dopowiem, to najpierw zapytam. Czy ktokolwiek obchodzi urodziny osób zmarłych? Czy katolicy, protestanci, prawosławni itp. świętują urodziny swoich najbliższych członków rodziny? Jeśli odpowiedź brzmi - nie. To w takim razie taki sam powód jest odnośnie ludzkiego ciała Jezusa. To ludzkie ciało było substytutem Jego życia duchowego na okres 33 lat. Po tym czasie stało się prochem (okupem) na zawsze. Trynitarianie jednak zmyślili Boga-człowieka posługując się sofistyką. Ot, takie ścieżki zwodzenia.

Tylko "Boże Narodzenie" w myśl teologii katolickiej/prawosławnej to nie są "urodziny" Pana. To jest święto przyjścia Pana, zarówno tego przeszłego, jak i przyszłego. Można powiedzieć - ostrzeżenie przed zbliżającym się Armagedonem.

Wbrew objawieniom WTSu Jezus nie przyszedł na Ziemię w 1916 roku (czy jaka tam jest aktualna data). On dopiero przyjdzie, i Boże Narodzenie ma nam o tym przypominać.

A tak w ogóle, to świadkom nie wolno obchodzić żadnych świąt i po prostu zazdroszczą.



#127634 Święta jednak w grudniu?

Napisano przez haael on 2009-12-04, godz. 16:33 w Boże Narodzenie & Sylwester

Lol, zakaz świętowania to dla świadków widać poważny problem.



#127833 Święta jednak w grudniu?

Napisano przez haael on 2009-12-07, godz. 20:32 w Boże Narodzenie & Sylwester

Piszesz, że te kościoły podają do wierzenia o Jezusie - Bóg-człowiek. Ale czy ty w to wierzysz? Bo ja wierze, że nie może być mowy o rozdzielaniu, gdyż nie ma możliwości, aby doszło do połączenia tych dwu natur, tz. Boskiej i ludzkiej. Chyba, że tacy co nie wierzą w Boga i Jego poniższe oznajmienie.

Wierzę we wszystkie dogmaty KK.

Natomiast 25-XII obchodzi KK a Prawosławni 6-I. Zatem, że KK i KP nie traktują BN jako świętowania urodzin jest nieprawdą.

Nie wiem, co ma piernik do wiatraka.

Ponadto: Wczoraj dałem do przeczytania poprzednie posty K......, który pracuje w biurze parafialnym i spytałem czy się zgadza ze swymi "braćmi" ('haaela' i 'agenta' podejrzewałem, że katolicy)? To on wyciągnął podejrzenie, że jesteście jakimiś "podszytymi", aby psuć opinie KK-emu. Ale zastrzegł tylko do wyciągania z wiedzy tego wątku, bo w innych może tak nie być.

Nie wierzę w tą historyjkę.



#127662 Święta jednak w grudniu?

Napisano przez haael on 2009-12-05, godz. 12:51 w Boże Narodzenie & Sylwester

Tylko nie wszyscy tak rozumieją. Nawet hierarchowie KK dali przyzwolenie na upowszechnienie -jak dla mnie- dziwnych skojarzeń jak te: "Boże Narodzenie"? Czy nie poprawniej "Człowiecze Narodzenie"? Czy są zgodne z prawdą słowa kolędy "Bóg się rodzi ...", zamiast; "Syn Człowieczy się rodzi"?

KK i prawosławie uważa Jezusa jednocześnie za boga i człowieka, przy czym tych natur nie da się rozdzielić. Więc zarówno zdanie "Bóg się rodzi", jak i "Człowiek się rodzi" są równie prawdziwe.

A co do tego, że katolicy nie rozumieją przesłania Bożego Narodzenia to przesada. Większość katolików rozumie. Powiem więcej - nikt nie traktuje Bożego Narodzenia jak urodzin. Urodziny to zabawa, huk i tort, natomiast Boże Narodzenie to raczej wzajemne wybaczanie, pomaganie ubogim itp. Istnieją bardziej ludyczne święta katolickie.



#116285 Świadkowie Samoobrony

Napisano przez haael on 2009-03-31, godz. 17:10 w Humor

Ja bym ich wpuścił.



#18332 Świadkowie Jehowy nawracają muzułmanów

Napisano przez haael on 2006-02-10, godz. 01:17 w Nowości z kraju i zagranicy

Nie zachecaj mnie do odrzucenia Biblii jako Slowa Bozego , bo musialbys najpierw mi udowodnic ze Ono nim nie jest


Biblia oczywiście jest Słowem Bożym i nieprawda, że wyznania chrześcijańskie ją odrzucają.

Mi się baaaaardzo nie podoba, że swoją działalnością ŚJ zniechęcają ludzi do Biblii. Efekt trochę podobny do zniechęcenia do Boga przez zbyt surowych rodziców, którzy uzasadniają swoje okrucieństwo wolą bożą.

Ale znacznie gorsze jest opowiadanie KŁAMSTW na temat Biblii. ŚJ twierdzą na przykład, że autorzy Biblii twierdzili, że Ziemia jest kulą (i przytaczają wersety), niby że jest dokładna naukowo. Kiedy indziej natomiast atakują naukę przy pomocy Biblii przytaczając wersety przeciwko teorii ewolucji. Kiedy ktoś odkryje, że ŚJ kłamali, automatycznie zaczyna wątpić w Biblię.

Biblia jest Słowem Bożym, ale trzeba umieć ją czytać. Niektóre wersety są dosłowne, niektóre symboliczne. Nie można np. rozumieć dosłownie 1Krl 7,23. Chyba że wytłumaczyć to zakrzywieniem czasoprzestrzeni, z czego autorzy Biblii zdawali sobie sprawę :).



#26269 Świadkowie Jehowy a Kościół Katolicki

Napisano przez haael on 2006-04-29, godz. 17:04 w Tematyka ogólna

Każda organizacja musi mieć jakiś klej, który trzyma ją razem. Dla śJ tym klejem jest niechęć do Kościoła katolickiego. Katolików jest bardzo dużo, więc także ludzi, którzy zawiedli się na katolicyzmie jest dużo. I na tym opiera się jedność Świadków. W polityce od zawsze wiadomo, że nic tak nie jednoczy, jak wspólny wróg.
Świadkowie dziwnym trafem działają właśnie w tych krajach, gdzie jest dużo katolików. Np. w Chinach albo Indiach Świadków nie ma prawie wcale, bo i katolików jest tam znikoma ilość.



#26540 Świadkowie Jehowy a Kościół Katolicki

Napisano przez haael on 2006-05-03, godz. 10:36 w Tematyka ogólna

Część istot, które zostały stworzone, będą miały (już mają) tę samą „naturę”, („ciało”) co JHWH.- Nieśmierteność, niemożność zniszczenia ich.

Czyli jak? Bóg już nie może zniszczyć Jezusa (ewentualnie kogo innego)? Czy też niemożność zniszczenia dotyczy tylko innych istot, a Bóg może dalej zniszczyć kogo chce? Przypomina się stara zagadka filozoficzna o kamieniu, którego Bóg nie może zniszczyć.

--
Dyskusja dotycząca piramidy w temacie Russell: piramida i "cudowna pszenica", link | Moderator



#30428 Świadkowie Jehowy a Kościół Katolicki

Napisano przez haael on 2006-06-02, godz. 21:21 w Tematyka ogólna

tomaszu gdzie obecnie przebywa maria?

W niebie. W tej kwestii Świadkowie zgadzają się z katolikami :).

Myśle że tradycja kościoła im to umożliwia.
Trzymanie się magicznych obrzędów i dziwnych rytuałów K.K. przysparza
prozelitów Ś.J. Polska jest w 95% katolicka więc gdyby odwodzili katolików od
hinduizmu , wspomagaliby tym samym K.K.

Innymi słowy, biją w mordę, bo katolicy sami się proszą? Co to znaczy odwodzić katolików od hinduizmu? Przyczyną, dla której Świadkowie atakują katolicyzm jest to, że katolików jest dużo. W marketingu to się nazywa "target". Świadkowie kierują swoją "ofertę" do wątpiących katolików, bo to duża grupa docelowa.



#27095 Świadkowie Jehowy a Kościół Katolicki

Napisano przez haael on 2006-05-08, godz. 15:39 w Tematyka ogólna

J 3;16 "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne."

Czy Jezus był Synem Bożym podczas rozmowy z Nikodemem czy nie?



#27133 Świadkowie Jehowy a Kościół Katolicki

Napisano przez haael on 2006-05-08, godz. 19:50 w Tematyka ogólna

Czy Jezus był Synem Bożym "zaliczkowo"?
Łk 1:32 Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida.
Łk 1:35 Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.

Czy do nazwania Jezusa Synem Bożym nie wystarczy poczęcie z Ducha Świętego i mocy Najwyższego?

Aha..."Synów Bożych" (istot duchowych) było wielu...

Cytuję z pamięci: Bóg tak umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał...
Jest wielu "synów bożych" w sensie aniołów, ale tylko jeden "jednorodzony" (jedyny) Syn Boży. Jezus jest Synem Bożym w innym sensie, niż aniołowie i ludzie.



#26278 Świadkowie Jehowy a Kościół Katolicki

Napisano przez haael on 2006-04-29, godz. 20:22 w Tematyka ogólna

Oczywiście, że nie istnieje jedność KK. Gdzie ja to napisałem? Pomyśl trochę, zanim zaczniesz oskarżać innych o pisanie bzdur.
Kościół katolicki nigdy nie miał być organizacją monolityczną. Poszczególne diecezje mogą różnić się obrzędami, nie ma też zakazu wypowiadania własnych poglądów, jak u ŚJ. W różnorodności siła.