Zbór: Kto powinien przewodzić?
#1
Napisano 2005-12-16, godz. 14:01
a tak naprawdę to jestem za równouprawnieniem, kurcze, mam za długie paznokcie i jak za szybko pisze to mi chaczą o nie te klawisze, koniec dygresji, ale lubie jak konkretnego zadania podejmuje się ktoś kto ma o tym pojęcie....... ( wykształcenie w tym kierunku ), no ale jakby miał wykształcenie to już by nie był bratem starszym a nawet nie wiadomo czy jeszcze byłby śj......... i tym sposobem koło fortuny sie zamyka i u ŚJ ZARZĄDZAJĄ FACECI, KTÓRYM SIĘ WYDAJE ŻE SĄ NAJMĄDRZEJSI W CAŁEJ WSI!!!!! Jak to jakiś jeden z drugim czyta to niech się zastanowi .......NIE WYSTARCZY CHODZIC W SPODNIACH NA ZEBRANIE< TRZEBA TAKŻE MIEĆ W SOBIE DUŻO POKORY ( skoro już wykształcenia zabrakło ) ABY MIŁOŚCIWIE ZARZADZAĆ NAJWYZSZYM POWIERZONYM DOBREM JAKIM SĄ LUDZIE!!!!! ( Ja bym wam szkolenie urządziła....... chętnie ) możecie mi powiedzieć dkaczego chce mi się krzyczeć?
#2
Napisano 2005-12-16, godz. 14:22
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#3
Napisano 2005-12-16, godz. 14:44
#4
Napisano 2005-12-16, godz. 18:17
Więc wracając do tematu, zaryzykuję stwierdzenie, ze nawet niewykształconych facetów to trzyma przy SJ, że moga zrobic karierę w strukturach, przemawiac do tłumów, gdzie poza organizacją byliby szarymi ludkami, a tak taki szary robotnik eróci ze zmiany , zakłada garnitur i idzie prowadzić straznice i z podium poucza setke ludzi......
Dokładnie te same przemyślenia. I nie chodzi o to, czy ktoś ma mgr czy nie, tylko o to, że oni nie mają żadnego przygotowania, żeby pomagać innym ludziom.
Pozdr;
#5
Napisano 2005-12-16, godz. 18:23
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#6
Napisano 2005-12-16, godz. 20:03
#7
Napisano 2005-12-16, godz. 20:47
Nigdy nie byłem żadnym przeciwnikiem kobiet, jednak, kiedy czytam narzekania, że rządzą faceci, to mnie się chce śmiać. Napoleon rzekł: "gdy kobiety decydują o sprawach publicznych, państwo zdąża ku zagładzie".
Gdyby jeszcze po władzę sięgały kobiety kompetentne, po studiach, a jednocześnie mające szczęśliwe dzieci, to ok. Znam wiele takich kobiet, ale one jakoś się do władzy nie pchają.
Generalizując, spośród kobiet do władzy pchają się tylko frustratki, więc opisane wyżej zjawisko "rządów buractwa" w wykonaniu męskim, zostałoby zamienione na buraczane rządy kobiece.
A poza tym, Pan Jezus żadnej kobiety apostołem nie uczynił, a św. Paweł kazał kobietom w czasie nabożeństwa milczeć. Obydwa wiedzieli, co robią.
Dać kobiecie władzę, to jak małpie brzytwę.
jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.
#8
Napisano 2005-12-16, godz. 21:44
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#9
Napisano 2005-12-16, godz. 22:25
Nigdy nie byłem żadnym przeciwnikiem kobiet, jednak, kiedy czytam narzekania, że rządzą faceci, to mnie się chce śmiać.
Mi nie chodziło o to, czy rządzą faceci czy nie. Chodzilo mi to, że rządzą osoby, które się kompletnie do tego nie nadają.
Pozdr;
#10
Napisano 2005-12-17, godz. 10:59
#11
Napisano 2005-12-17, godz. 11:46
#12
Napisano 2005-12-17, godz. 15:41
(tak mi sie przypomnialo jak przeczytalem ze "powoli rzadzic beda kobiety") kobiet walczacych bylo jakies 6 sztuk razem wzietych niby nie bylo walki meskiej w oczy i brutalnie i wyszydzaniem przeciwnika ...
A jak tak sobie przypomne tamte wydazenia to jednak pomodle sie
" daj nam Panie Boze jednak na przyszlosc, wojowanie w wykonaniu meskim"
#13
Napisano 2005-12-17, godz. 16:45
Obecnie często widać u rządzących kobiet kompleksy antymaskulinistyczne, rozpaczliwą próbę pokazania, że "nie są gorsze" od mężczyzn. Biedne istotki, nabawiły się kompleksów, a potem całe życie muszą je odreagowywać.
Wbrew feministycznym ruchom lewicowym, które wywalczyły ustawowy zapis o "aż" 30% parytecie dla kobiet, "skrajnie antyfeministyczna" partia LPR, ma chyba najbardziej "ukobiecony" klub parlamentarny. Tzn. jest w nim dużo kobiet, ale nie napiszę, że klub jest sfeminizowany, bo tam nie ma ani jedej feministki (są tylko NORMALNE kobiety). Ale dość dygresji politycznych...
Jak sebol słusznie zauważył, władza mężczyzn nad organizacją religijną, jest mocno ugruntowana w kulturze judeochrześcijańskiej.
Sebol nazywać ją będzie "zabobonem", Benedykt XVI apostolską tradycją, ja zdrowym rozsądkiem, ale niezależnie od wiary mojej i niewiary sebola, zgadzamy się, że jest to jeden z fundamentów cywilizacji europejskiej.
wracając do ŚJ, alternatywą dla buraczanych rządów męskich są buraczane rządy kobiece. Rządy światłych, kompetentnych ludzi z wyższym wykształceniem, są niemożliwe, z uwagi na braki kadrowe ŚJ w tym zakresie.
Co wyształcony mężczyzna i wykształcona kobieta mają do zrobienia w zborze ŚJ?
Chyba tylko wręczenie strsznym zboru oświadczenia o wystąpieniu z sekty...
jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.
#14
Napisano 2005-12-17, godz. 16:57
Miejsce kobiet w polityce w Polsce – sorrki, ale bajki mi tu opowiadasz o proporcjach i wadze piastowanych stanowisk! a może kobiety są zbyt mądre aby zaprzątać sobie głowę g...em ?!
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#15
Napisano 2005-12-17, godz. 17:04
co do udziału kobiet we władzy w Polsce, ja nie analizowałem całego, wielotysięcznego aparatu władzy, a jedynie Sejm i ilość posłów i posłanek i porównałem ją do etykietki "antyfeminizmu" i "profeminizmu", zauważając że partie profeministyczne mają mniejszy udział kobiet w parlamencie niż partie "antyfeministyczne". Tylko tyle.
A czy są "za mądre"? Pewnie tak. Wiele z nich woli karierę w nauce lub biznesie.
Tutaj się zgadzamy...
jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.
#16
Napisano 2006-01-11, godz. 08:20
qwert: ja Ciebie doskonale rozumie! Wprawdzie nigdy nie oceniam ludzi po ich wykształceniu, ale te zakompleksione tłumoczki, nazywający siebie pasterzami ludzkich dusz zawsze mnie wkurzali.
#17
Napisano 2006-02-05, godz. 18:20
Kiedy bylem w "swiecie" poznalem baardzo wiele inteligentnych kobiet , jedna z nich jest moja zona , o jej inteligencji przekonalem sie tak jednak naprawde gdyMnie zawsze pociągały inteligentne kobiety, ale jakoś trudno je było znaleźć w organizacji. W "świecie" znalazłem bez problemu.
1/najpierw powiedziala mi ze jesli zostane SJ to ona sie ze mna rowiedzie
2/ wykombinowala mi spotkanie z ksiedzem ktory niegdys byl misjonarzem
3/ zaczela oddzwaniac po spotkaniu z ksiedzem do swoich kolezanek , mowiac ze jej maz nie jest taki glupi i "cos" w tym musi byc
4/ ochrzcila sie jako SJ ( pomimo ze mature miala z religii )
i tak to inteligentne "swiatuski" staja sie SJ .............................
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#18
Napisano 2006-02-05, godz. 18:31
Humor pana Andryszczaka przebija nawet kawalki w ykonaniu pana Kryszaka ......Co wyształcony mężczyzna i wykształcona kobieta mają do zrobienia w zborze ŚJ?
Chyba tylko wręczenie strsznym zboru oświadczenia o wystąpieniu z sekty...
Mialem niedawno okazje wysluchac wystapienia p Andyszczaka na spotkaniu jakichs tam RadioM czy cos takiego ....
Swietny kawalek , wiele dowcipow typu "cytaty cyniom cłowieka łocytanym", :-)
swiadcom o poziomie ocytania i jenteligenci
W kazdym badz razie oprocz glupoty jestem sklonny twierdzic ze chamstwo weszlo w niego wraz z wykladami uslyszanymi w pewnym Radiu
jestem wyksztalconym czlowiekiem , moja zona rowniez i nie mam zamiaru wstepowac do koscila aby mnie zwano parafianinem
Słownik PWN przy haśle "parafianin" wyświetla dwa znaczenia tego słowa.
1. członek parafii 2. przestarz. człowiek bez ogłady, wykształcenia, ...
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#19
Napisano 2006-02-05, godz. 21:27
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#20
Napisano 2006-02-05, godz. 21:38
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych