Skocz do zawartości


Zdjęcie

"wszystko można co nie można, byle z cicha i z ostrożna"


  • Please log in to reply
26 replies to this topic

#1 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-15, godz. 20:36

W domu Betel obowiązuje regulamin, który wśród wielu drobiazgowych przepisów narzuca m.in. taki obowiązek że jeśli młodzi w stanie wolny,m (np. narzeczeni) siedzą sami w pokoju, drzwi powinny być otwarte... Opowiadano mi że pewien braciszek zaprosił do pokoju siostrę w wierze, a gdy do pokoju wszedł ktoś ze zwierzchników i zaczął ich rugać ze siedzą przy zamkniętych drzwiach, wyjaśnił że drzwi są otwarte. Jak to? Które? "Te na balkon!"

Może to nieco skrajny przypadek, ale równie pomysłowych sposobów na omijanie prawa strażnicowego jest wiele...

Ot choćby: "nieobchodzenie" imienin: w sobotę wypadającą po imieninach organizuje się przyjęcie "bez okazji"

kojarzycie podobne zwyczaje?

#2 Oko-Rentgen

Oko-Rentgen

    Pokój Ci obcy przybyszu!

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1320 Postów
  • Lokalizacja:Niemcy, Nadrenia Północna-Westfalia. Rok produkcji: 1977 n.e.

Napisano 2007-04-15, godz. 20:51

W domu Betel obowiązuje regulamin, który wśród wielu drobiazgowych przepisów narzuca m.in. taki obowiązek że jeśli młodzi w stanie wolny,m (np. narzeczeni) siedzą sami w pokoju, drzwi powinny być otwarte... Opowiadano mi że pewien braciszek zaprosił do pokoju siostrę w wierze, a gdy do pokoju wszedł ktoś ze zwierzchników i zaczął ich rugać ze siedzą przy zamkniętych drzwiach, wyjaśnił że drzwi są otwarte. Jak to? Które? "Te na balkon!"...

To tylko raz tak zrobią. Sprawa zostanie uprzejmie wyjaśniona i następnym razem będą doskonale wiedzieli jakie drzwi.

... choćby: "nieobchodzenie" imienin: w sobotę wypadającą po imieninach organizuje się przyjęcie "bez okazji"
kojarzycie podobne zwyczaje?

Nie

#3 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-04-15, godz. 21:57

Ja złożyłem wszystkiego naj 9 marca po dniu kobiet dziewczynie ŚJ i było ok ale jak zazartowałem co by było dzień wczesniej to powiedziała ze by nie przyjeła...
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#4 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-15, godz. 23:52

Ja złożyłem wszystkiego naj 9 marca po dniu kobiet dziewczynie ŚJ i było ok ale jak zazartowałem co by było dzień wczesniej to powiedziała ze by nie przyjeła...

Organizowanie hucznych obchodów rocznicy ślubu (które rekompensują brak urodzin czy imienin)

Wiele rodzin ŚJ urządza 24 grudnia uroczystą kolację, ale bez kolęd ("nieświętowanie" Bożego Narodzenia).

#5 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2007-04-16, godz. 08:43

Organizowanie hucznych obchodów rocznicy ślubu (które rekompensują brak urodzin czy imienin)

Wiele rodzin ŚJ urządza 24 grudnia uroczystą kolację, ale bez kolęd ("nieświętowanie" Bożego Narodzenia).

Ja spotkalem sie z wielkanocnym barszczykiem czy to na obiad czy na sniadanie w niedziele wielkanocna
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#6 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-04-17, godz. 08:45

JA słyszałam o parze, która ślub wzięła w sylwestra, teraz mogą bez przeszkód bawić się w sylwestrową rocznicę ślubu :) Pomysłowość SJ nie zna granic :)
nie potrafiłam uwierzyć.......

#7 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-17, godz. 09:38

Oryginalny pomysł. Jak jeszcze kilka małżeństw w tej samej rodzinie umówiłoby się i zaklepałoby sobie inne fajne daty, to w ogóle zakaz świętowania poszedłby w niepamięć.

Pierw taki ŚJ obchodziłby własną rocznicę ślubu 24 grudnia, potem szwagier zapraszałby go na swoją rocznicę 1 stycznia, szwagierka na 8 marca, itd. Możnaby również odpowiednio zadbać o 14 lutego a na wschodzie Polski o 6 stycznia.

Ciekawe czy ma ktoś koncepcję jak "zalegalizować" święta ruchome?
Bo zaklepanie wszystkich ok. 40 dni, w które może wypaść wielkanoc, wydaje się nieco kłopotliwe...

Zakazu zapraszania bliższej i dalszej rodziny na rocznicę ślubu nie ma i chyba nie będzie...

Chociaż, gdyby w jakimś zborze pojawiła się "nowa świecka tradycja" ;) wynajmowania dużej sali i zapraszania całego zboru, aby wszyscy sobie mogli "legalnie" poświętować 1 stycznia, 6 stycznia, 14 lutego, 8 marca, 24 grudnia i 31 grudnia, to kto wie, czy nie pojawiłoby się nowe światło zabraniające zawierania małżeństw w podane dni.

A "biblijne" uzasadnienie byłoby prościutkie: "odróżniać się od świata"...

Użytkownik Sebastian Andryszczak edytował ten post 2007-04-17, godz. 10:21


#8 Nikita25

Nikita25

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 722 Postów

Napisano 2007-04-18, godz. 22:11

kojarzycie podobne zwyczaje?
[/quote]

Znam przypadek kiedy w Wigilię Bożego Narodzenia świadek jadł uroczystą kolację jednak nie dzielił się opłatkiem.

Użytkownik Nikita25 edytował ten post 2007-04-18, godz. 22:11


#9 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-05-19, godz. 13:50

spotkałem się też z tym, że ŚJ widząc zastawiony stół pytał co to za święto i jeśli usłyszał odpowiedź "imieniny" albo "urodziny" nie chciał świętować, ale gdy usłyszał "bez okazji" (ale dobrze wiedział, kto ma w tym dniu imieniny) to wszystko było okey...

#10 LynnFargo

LynnFargo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 101 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2007-05-19, godz. 19:20

Ja tez wzięłam ślub w sylwestra.
A na święta wierząca teściowa zawsze mężowi szykowała bigos, sałatkę,
i takie typowe świąteczne potrawy.
pozdrowionka!
Miłuj bliźniego swego, jak siebie samego...

#11 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2007-05-19, godz. 20:18

Ja tez wzięłam ślub w sylwestra.
A na święta wierząca teściowa zawsze mężowi szykowała bigos, sałatkę,
i takie typowe świąteczne potrawy.
pozdrowionka!

Ło, matko kochana...ja też w Sylwestra :blink: ! Epidemia jakaś???

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

#12 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-11-30, godz. 10:23

Dosia, to nawet po zostaniu świadkówną, mogłabyś nadal "legalnie" obchodzić Sylwestra!

#13 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2007-11-30, godz. 12:50

Bo zaklepanie wszystkich ok. 40 dni, w które może wypaść wielkanoc, wydaje się nieco kłopotliwe...

Może jako "odwiedziny ponowne" to kwalifikować, co dałoby też możliwość raportowania "godzinek".

Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-11-30, godz. 12:51

Dołączona grafika

#14 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-11-30, godz. 14:30

jeszcze w temacie, niektóre grona braci, bawią się ucztują i szukają okazji do tego w każdy albo w prawie każdy weekend, to zaufane towarzystwa wzajemnej adoracji, wśród swojego grona mają starszych, sług itd. żrą i chleją aż miło! potem trzeźwieją i wracaja do trudów tygodnia w oczekiwaniu na weekend :) Oczywiście nie wszyscy, ale znam wielu takich. Nawet nie wiem jakie dla siebie mają usprawiedliwienie :) Najfajniejsze jest to, że jak się z nimi rozmawiało to zawsze mieli mnóstwo rzeczy do wytknięcia bliźnim :) Szkoda, że mi wtedy języka brakowało aby powiedziec im co nieco, ale mając świadomośc własnych uchybień nie miałam śmiałości :)
nie potrafiłam uwierzyć.......

#15 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-11-30, godz. 20:33

Wiele rodzin ŚJ urządza 24 grudnia uroczystą kolację, ale bez kolęd ("nieświętowanie" Bożego Narodzenia).


?

Poważnie Sebastianie spotkałeś się z czymś takim? Wielu świadków urządza uroczystą kolację we Wigilię Bożego Narodzenia?

Użytkownik Matuzalem edytował ten post 2007-11-30, godz. 20:34


#16 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-11-30, godz. 22:19

Tak, Matuzalemie, zetknąłem się z tym wielokrotnie.
Zjawisko takie ma miejsce m.in. w tych rodzinach, w których jeden ze współmałżonków jest nie-ŚJ
Wtedy żona ma usprawiedliwienie, że ona "nie świętuje, ale jest posłuszna mężowi" ;)

#17 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-11-30, godz. 22:52

Ano, taką sytuację to jestem w stanie sobie wyobrazić. Zdziwiło mnie to, że pisałeś, że dzieje się to nie tyle w rodzinach 'mieszanych religijnie', ale we wielu "rodzinach ŚJ".

Użytkownik Matuzalem edytował ten post 2007-11-30, godz. 22:54


#18 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2007-12-03, godz. 09:45

Ano, taką sytuację to jestem w stanie sobie wyobrazić. Zdziwiło mnie to, że pisałeś, że dzieje się to nie tyle w rodzinach 'mieszanych religijnie', ale we wielu "rodzinach ŚJ".

No daj spokój, nigdy nie widziałeś? U nas w rodzinie niby świąt nie było, ale zawsze jakoś w tym okresie cała rodzina się zjeżdżała (bo wolne przecież), ciacho lądowało na stole, flaszeczka niejedna poszła... W wigilię nikt żadnej uroczystej kolacji celowo nie robił, ale jak ktoś do kogoś wpadł to przecież nie siedziało się przy herbacie. A w drugi dzień świąt to nawet "światową" rodzinę się odwiedzało. Tak przy okazji wolnego, oczywiście. Przecież nie z okazji świąt ;)

Łoj, a jak się starsze ciocie coponiektóre rozmarzyć potrafiły przed Bożym Narodzeniem albo Wielkanocą i powspominać, jakie to ciacha się kiedyś piekło, jakie kołacze, jaką kutię się robiło... ;) No i czasem też robiły. Tak z sentymentu, oczywiście ;)

Użytkownik [db] edytował ten post 2007-12-03, godz. 09:46

[db]

#19 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2007-12-03, godz. 10:02

To ,że kolega Matuzalem nic na ten temat nie wie to oznacza:

a) albo jest z rodziny od pokoleń SJ gdzie tego nie ma i taki sam ma zbór gdzie nikt tego nie robi.
B) albo nikt mu o tym nie mówi z braci i sióstr bo jeszcze doniesie starszym.

Użytkownik Artur Schwacher edytował ten post 2007-12-03, godz. 10:03

To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#20 Profanka

Profanka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 487 Postów
  • Lokalizacja:z południa

Napisano 2009-11-30, godz. 14:03

To doprawdy idiotyczne, że trzeba robić takie konspiracje. :angry: :angry:
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest założenie, że ludziom nie są potrzebne żadne stałe uroczystośći.
Szczególnie takie ze świątecznym jedzeniem i piciem. Odrzucenie tradycji świętowania katolików, a nie danie niczego w zamian, spowodowało, że ludzie świętują konspiracyjnie.
Tak samo jest z dyskotekami, zabawami, kuligami i innymi zajęciami do których doczepia sie pogański rodowód dyskwalifikując na starcie.
Te wszystkie ukazywania korzeni we wznoszeniu toastów, pozdrawianiu się słowem "cześć" lub innym, szukanie zła w najbardziej niewinnych zachowaniach ludzkich powoduje, że ŚJ są poprostu sparaliżowani. Też chcieliby jakoś świetować, ale legalnie nie ma jak.
U mnie w domu zawsze obchodziło sie Sylwestra bez zwracania uwagi na zdewociałe bzdety.Uważam, że to chodzi o kontrolę a w szczególności o samokontrolę, taką jak autocenzura.
Obrzędy - szczególnie te świąteczne - mają za zadanie integrować społeczność. WTS zaś postanowił uczynić z głoszenia po domach święto, zabawę, przywilej i nagrodę, bat na niepokornych i treść życia człowieka.
A że to nie jest możliwe aby głoszenie miało takie znaczenie, to pojedynczy ŚJ robią konspirację...hi..hi.. ;)

Użytkownik Profanka edytował ten post 2009-11-30, godz. 14:12

... I poznacie prawdę , a prawda was wyswobodzi ... Cóż to jest prawda?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych