Teokratyczny fundusz emerytalny dla Betelczyków
#1
Napisano 2008-10-05, godz. 22:09
Zakładam, że WTS odpowiednio interpretując przepisy podatkowo-ubezpieczeniowe (praca NIE jest wykonywana na podstawie umowy o pracę, Betelczycy nie otrzymują wynagrodzenia, ale pracują bezpłatnie, dla idei, zadowalając się kieszonkowym) może legalnie nie płacić składek na ubezpieczenia społeczne.
Ponieważ nie znam sprawy, więc zgodnie z zasadą domniemania niewinności zakładam, że nie płacenie składek jest legalne i wynika z odpowiedniej interpretacji prawa świeckiego, a nie np. ze świadomego fałszowania dokumentacji ubezpieczeniowej i bezczelnego wprowadzania w błąd władz świeckich.
Mam pytanie: czy deklarująca miłość bliźniego, a w szczególności miłość braterską wśród współwyznawców organizacja ŚJ utworzyła jakiś swój własny, wewnętrzny teokratyczny fundusz emerytalny, a jeżeli tak, to na jaką emeryturę lub inaczej nazwane dożywotnie wsparcie na starość może liczyć Betelczyk po np. 30 latach pracy dla strażnicy?
A jeśli taki fundusz nie istnieje, to czy byłoby nadużyciem z mojej strony porównanie WTS do bogacza a wykorzystywanych Betelczyków do Łazarza?
Jak wtedy ocenić pod względem moralnym aprobowany przez ciało kierownicze tak wielki wyzysk bliźniego?
Jak sądzicie, jaki wyrok mogą usłyszeć członkowie ciała kierowniczego na sądzie Bożym za tak wielki grzech?
Może ja jestem niedoinformowany? może WTS dba o odchodzących z pracy Betelczyków? Może oni mają zagwarantowane świadczenia? Może z niskich materialistycznych pobudek chcą wyrwać więcej od pobożnej strażnicy?
na podstawie dotychczasowej wiedzy skłaniam się ku poglądowi o legalności niepłącenia składek ubezpieczeniowych z punktu widzenia praw cezara. Przypuszczam także, że z uwagi na zatwardziałość sumienia członków ciała kierowniczego nigdy nawet nie pomyślano o teokratycznym funduszu emerytalnym, a jego nie istnienie uważam za ciężki grzech, naruszenie zasad biblijnych nakazujących dbałość o wdowy i sieroty.
Czy jestem w błędzie? Czy ktoś może skorygować moją niewiedzę?
#2
Napisano 2008-10-08, godz. 19:34
To jest smutne ale prawdziwe to jest jedyna religia która nie dba o swoich sędziwych wyznawców, osobiście znałem wielu schorowanych byłych pionierów, którzy wiele przeszli za czasów Hitlera Stalina i na starość nie mieli się gdzie podziać, zapomnieni zostawieni sobie samym.
#3
Napisano 2008-10-09, godz. 06:33
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#4
Napisano 2008-10-09, godz. 11:25
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#5
Napisano 2008-10-09, godz. 11:36
Zatem słuszny jest mój wniosek ze i SJ ze statusem osob dochownych otrzymuja w Polsce taka emeryture.Państwo.
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#6
Napisano 2008-10-09, godz. 12:09
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#7
Napisano 2008-10-10, godz. 08:20
Moim skromnym zdaniem, minimum przyzwoitości to wysłanie temu człowiekowi 500zł co miesiąc. Biorąc pod uwagę jego niskie wykształcenie i marne kwalifikacje zawodowe, gdyby zamiast służyć strażnicy jako NO pracował fizycznie np. przy kopaniu rowów, dostałby dzisiaj za 30 lat pracy emeryturę conajmniej 920zł na rękę. Zatem służąc organizacji utracił conajmniej 500zł emerytury. Biorąc pod uwagę że służył dla idei, nie dla kasy, powinni mu pomagać przynajmniej taką kwotą, jaką utracił wierząc w ich obietnice że tuż tuż koniec.
#8
Napisano 2008-10-10, godz. 08:50
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#9
Napisano 2008-10-10, godz. 08:58
Na rentę przeszedł na początku lat 90-tych. Rok lub parę lat później pojawiła się możliwość korzystania z kościelnym emerytur (co zbiegło się w czasie mniej więcej z ratyfikacją konkordatu ale nie wiem czy podstawą do ubiegania się o te kościelne emerytury jest konkordat czy jakaś inna ustawa).
#10
Napisano 2008-10-10, godz. 16:55
To jest przerażające chyba żadna grupa religijna nie traktuje tak swoich "zasłużonych wiernych", którzy oddali swoje życie dla przekonań. Skazują swoich bojowników o wiarę na starość w ubustwie i w imnie czego? Ciągłego strachu przed końcem tego co nie następuje i ciąglę się oddala?poprawię się zanim ktoś zwróci mi uwagę. Sędziwy człowiek o którym opowiadam jest w wieku emerytalnym ale ściśle rzecz biorąc nie jest emerytem ale rencistą (sam powyżej napisałem że emerytura mu nie przysługiwała).
Na rentę przeszedł na początku lat 90-tych. Rok lub parę lat później pojawiła się możliwość korzystania z kościelnym emerytur (co zbiegło się w czasie mniej więcej z ratyfikacją konkordatu ale nie wiem czy podstawą do ubiegania się o te kościelne emerytury jest konkordat czy jakaś inna ustawa).
Dziwi mnie też fakt że zwykli wyznawcy na to pozwalają przecież utworzenie takie funduszu emerytalnego podzielonego na wszystkich głosicieli nie byłby wielkim kosztem a przynajmniej ci którzy usługiwali kiedyś mieli by spokojną starość i oczywiście dalej mogli by być urzyteczni dla zboru.Szkoda słów.........
#11
Napisano 2008-10-12, godz. 01:30
Natomiast tutaj dwa źródła w języku hiszpańskim, które pomogą powyższe informacje uściślić, ale wymagają przetłumaczenia:
http://johnhenrykurt...dad-los_24.html
http://www.boe.es/bo...53061-53061.pdf
#12
Napisano 2008-10-14, godz. 07:58
MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOLECZNEJ
ODDDZIAL TERENOWY – REGIONALNA INSPEKCJA PRACY I UBEZPIECZEN SPOLECZNYCH. MADRYT.
PISMO URZEDOWE
ODNOSNIE: doniesienie pisemne
NR ODNOSNIKA:
KWESTIA:sprawozdanie z dzialalnosci
Firma: CHRZESCIJANSCY SWIADKOWIE JEHOWY
Majac na uwadze dzialanosc inspekcyjna, polegajaca na wizytach kontrolnych w instalacjach wyzej wymienionego Zwiazku Religijnego(dalej zwana Firma w ninejszym dokumencie), usytuowanych przy szosie Torrejón de Adroz - Aljavir, km 5, 28864 Aljavir (data pierwszej wizyty: 26-03-2007), a takze egzamin dokumentacji stopniowo przedstawianej przez Firme w Biurach niniejszej Inspekcji Regionalnej (ostatnia dokumentacja dostarczona dnia 2-07-2007), i spelnianie podstawowych wymagan odnosnych sprawy, uznaje sie za dowiedzione istnienie relacji prawno-pracowniczych pomiedzy Firma i osobami ktore zamieszkuja i wykonuja prace w wizytowanych instalacjach, odnosnie tych prac realizowanych ktore maja charakter nie zwiazany z kultem wlasciwym Firmy, to wszystko na podstawie 1.1 i 8.1 Krolewskiego Dekretu Ustawodawczego1/1995 z 24 Marca ktory zatwierdza obowiazujacy Staut Pracowniczy. Konsekwencja w/w jest obowiazek wlaczenia tych osob w Powszechny System Ubezpieczen Spolecznych, przez zastosowanie ustalen w art. 97.1 w zwiazku z art. 7.1 Krolewskiego Dekretu Ustawodawczego 1/1994 z 20 czerwca ktory zatwierdza obowiazujace Prawo Powszechne Ubezpieczen Spolecznych. Dokladniej, przez zastosowanie rozporzadzenia w podpunkcie e) punktu 2 wspomnianego artykulu 97, majac na uwadze, ze osoby temu podlegajace wykonuja prace z wynagrodzeniem dla Zwiazku Wyznaniowego ktore nie maja bezposredniego zwiazku z kultem wlasciwym tej Organizacji Religijnej.
Majac na uwadze fakt, ze zadna a tych osob nie zostala wlaczona w System Ubezpieczen Spolecznych przez Firme od poczatku ich pracy w wizytowanym centrum, i Firma nie wplacila za te osoby zadnej kwoty na konto w/w Systemu, przystapiono do likwidacji kwot na rzecz Systemu Ubezpieczen Spolecznych od Firmy za caly okres od 1-05-2003 do 31-08-2007, uwzgledniajac okres trwania dlugu ze skladek i przepisowy termin wplacenia kwot. Rowniez podjeto stosowne kroki w porozumieniu z Kasa Glowna Ubezpieczen Spolecznych w celu wlaczenia osob ktorych dotyczy likwidacja w System Ubezpieczen Spolecznych, uwzgledniajac daty podjecia pracy w Firmie.
Z drugiej strony, jako konsekwencja powyzszej procedury wystosowano wymagania jesli chodzi o sytuacje pracownicza, dotyczace czasu pracy i bezpieczenstwa i higieny pracy.
Dzialania wyzej opisane dotycza osob pracujacych w Firmie w momencie kiedy zostaly wprowadzone. Jesli chodzi o Pana, to Firma poinformowala pisemnie nizej podpisanego Inspektora przez osobe fizyczna z uprawnieniem do jej reprezentowania.
Madryt, 2 pazdziernika 2007
Drugi dokument to Krolewski Dekret z 7 grudnia 2007 roku w ktorym zobowiazuje sie do placenia skladek na ubezpieczenie spoleczne za osoby ktore pracuja na rzecz SJ, wlaczajac misjonarzy, pasterzy(czyli starszych) i innych ktorzy na stale poswiecaja sie wylacznie tej pracy.
Wsrod hiszpanskiej "opozycji" najwieksze wzburzenie wywolal fakt, ze w liscie od CK informujacym o tych zmianach napisano jakoby wynikaly one z troski o braci, nie wspominajac slowem o skardze wniesionej przez ex-betelczykow.
Oprocz tego zaczyna sie mowic o mozliwosci zamkniecia Domu Betel w Aljavir(Hiszpania), jesli nie zostana zgromadzone pieniadze na nowa maszyne drukarska. Niektorzy mowia, ze rzeczywistym powodem sa koszty zwiazane z obowiazkiem placenia ubezpieczen. Ale jak na razie sa to plotki.
#14
Napisano 2008-10-19, godz. 22:22
poprawię się zanim ktoś zwróci mi uwagę. Sędziwy człowiek o którym opowiadam jest w wieku emerytalnym ale ściśle rzecz biorąc nie jest emerytem ale rencistą (sam powyżej napisałem że emerytura mu nie przysługiwała).
Jeśli ktoś jest w wieku emerytalnym to zostaje emerytem. A skoro opisany tu hipotetyczny człowiek jest rencistą to znaczy że nie osiągnął wieku emerytalnego. Nie można być na rencie ZUS mając wiek emerytalny chyba że rentę wypłaca osoba prywatna lub instytucja nie zajmująca się statutowo ubezpieczeniami społecznymi.
[...]
#15
Napisano 2009-01-15, godz. 13:10
A oto, dla Ciebie, chomiki zajmujące się WTS-em: trochę prywaty, czyli mój chomik
SCORP1ON, obywatel.gg, arturszylopl, fakirek, wts, WTLibrary, Watchtower-files, PAROUSIA, daryelko, Grzema
#16
Napisano 2009-01-15, godz. 15:52
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#17
Napisano 2009-01-16, godz. 10:30
Pierwsze slysze aby podroznicy dostawali wyplate. Zwrot kosztow to tak na takiej samej zasadzie jak pionierzy specjalni tylko ze w ich wypadku to dostaja za paliwo bo wyzywienie i dach nad glowa maja prawie za friko.U nas jest tak, że stali pracownicy Betel są zatrudnieni i otrzymują wynagrodzenie, najniższe bo najniższe ale weź te 800 czy ileś złoty na czysto, bez żadnych wydatków... potem dostają jakąś emeryturę i częściowy zwrot kosztów od Towarzystwa. To jest tak samo jak u podróżujących...
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#18
Napisano 2009-01-16, godz. 11:16
Pierwsze slysze aby podroznicy dostawali wyplate. Zwrot kosztow to tak na takiej samej zasadzie jak pionierzy specjalni tylko ze w ich wypadku to dostaja za paliwo bo wyzywienie i dach nad glowa maja prawie za friko.
Jasne i w cudowny sposób ubrania im się nie niszczą albo zlatują z nieba... za coś je muszą kupić w końcu. O takich rzeczach się nie mówi bo psują wizerunek
Artur Schwacher
To ciekawa informacja. Bo nadzorcy mieli status duchowny i skłądki opłącane jak na duchownych a teraz to by mieli być pracownicy? Można to jakos zweryfikować?
Nadzorcy mają status duchownych a jeśli idzie o Betelczyków którzy pracują po kilkadziesiąt lat w Biurze to chyba nie jako bezpłatni ochotnicy... wygląda to podobnie jak w Hiszpanii, tyle że tam dotyczy to wszystkich, nawet ochotników którzy przyszli na parę miesięcy.
Użytkownik vilgefortz edytował ten post 2009-01-16, godz. 11:18
A oto, dla Ciebie, chomiki zajmujące się WTS-em: trochę prywaty, czyli mój chomik
SCORP1ON, obywatel.gg, arturszylopl, fakirek, wts, WTLibrary, Watchtower-files, PAROUSIA, daryelko, Grzema
#19
Napisano 2009-01-16, godz. 19:31
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#20
Napisano 2009-01-16, godz. 22:12
a ilu pracuje tam po kilkadziesiąt lat? niewielu... większość stałych to nadzorcy... natomiast trzon rodziny Betel stanowią ochotnicy, czy jak wolisz wolontariusze.
A oto, dla Ciebie, chomiki zajmujące się WTS-em: trochę prywaty, czyli mój chomik
SCORP1ON, obywatel.gg, arturszylopl, fakirek, wts, WTLibrary, Watchtower-files, PAROUSIA, daryelko, Grzema
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych