Sens tej, adresowanej do ŚJ, opowieści jest jasny. Historyjka sławi bezpieczeństwo związków zawieranych "w Panu". Tym złym jest tu wyłącznie mąż "ze świata", a żona jest tą dobrą (i wierną, bo przecież jak może być inaczej, jeżeli jest świadkiem Jehowy).
Małżeństwo ze Świadkami Jehowy
Started by Alka, 2005-10-19, 11:13
42 replies to this topic
#42
Napisano 2010-09-22, godz. 19:52
A moje było "w Panu" i się rozpadło...
#43
Napisano 2010-09-22, godz. 20:30
Oj , może może i się działo działo .Sens tej, adresowanej do ŚJ, opowieści jest jasny. Historyjka sławi bezpieczeństwo związków zawieranych "w Panu". Tym złym jest tu wyłącznie mąż "ze świata", a żona jest tą dobrą (i wierną, bo przecież jak może być inaczej, jeżeli jest świadkiem Jehowy).
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych