Skocz do zawarto¶ci


Zdjêcie

Ma³¿eñstwo ze ¦wiadkami Jehowy


  • Please log in to reply
42 replies to this topic

#21 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2005-10-21, godz. 13:58

1 = NIE

2 = obojêtny (wszystko mi zwisa i powiewa)

3 = ech sam dobrze wiesz jest jak jest... jak siê jest wychowywanym od urodzenia w rodzinie ¦J to jaki siê ma mieæ stosunek do KK (rzeczywisty a nie deklarowany u ksiêdza).

Ad ostatnie pytanie: czy wyobra¿asz sobie ¿e moj ojcie który jest Starszym Zboru od ok. koñca lat 60 ubieg³ego stulecia, i jego ma³¿onka która a moja mama, która jest równie¿ urodzonym ¦J poszli by do KK mnie ochrzciæ? Ju¿ kiedy¶ pisa³em ¿e jestem czarn± owc± i zaka³± rodziny - bo to naprawde jedna z d³u¿szych stazem rodzin "na rynku polskim" ;) mój Dziadek te¿ by³ ¦J - ale w jaki sposób zosta³ to nie wiem - bo teraz to mi pewnie nie powiedz± - ale jego historia jest opisana wktórym¶ z Roczników ¦J. Akurat tego ¿e nie jestem za niemowlaka ochrzczony w KK mogê byæ pewien na 100%.
destination: ..::SALSERO::..

#22 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2005-10-21, godz. 14:39

Je¶li w dniu Twoich urodzin oboje rodzice byli ju¿ ¦J, chrzest katolicki mo¿emy wykluczyæ, zw³aszcza ¿e oboje dziadkowie te¿ byli ¦J i ¿adne z nich nie mo¿e byæ pos±dzane o to, ¿e po kryjomu przed rodzicami zanios³o Ciê do proboszcza i ochrzci³o. Gdyby¶ mia³ w rodzinie jak±¶ katolick± dewotkê (babciê, pradziadka) to mo¿naby tak± ew. rozwa¿aæ, ale w ¶wietle tego co mówisz, odpu¶cimy takie dywagacje, jako nieracjonalne.

Wiadomo¶æ dobra: jako nieochrzczony po katolicku i nienale¿±cy formalnie do heretyckiej sekty (stosujê klasyfikacjê katolick±, któr± bêdzie stosowa³ proboszcz, nawet je¶li z uwagi na zasady dobrego wychowania w rozmowie z Tob± u¿yje ³agodniejszych okre¶leñ) mo¿esz uzyskaæ zgodê na ¶lub w charakterze osoby niewierz±cej.

Wiadomo¶æ z³a: choæby¶ nie wiem co uczyni³, nie unikniesz wielkiego konfliktu miêdzy te¶ciami Twoimi i te¶ciami Twojej laski.

Oczywiste jest dla mnie i dla Ciebie, ¿e Twój Ojciec i Twoja Matka mog± wybraæ tylko miêdzy dwoma opcjami: nie przyj¶æ w ogóle na ¶lub ko¶cielny albo wej¶æ do ¶wi±tyni i staæ jak s³up soli. Jest spraw± otwart±, co Ty zrobisz (czy bêdziesz siê ¿egna³, klêka³, itd.) natomiast jest oczywiste, ¿e Twoi rodzice nie bêd± siê ¿egnaæ, klêkaæ ani modliæ siê po katolicku.

W tej sytuacji doradzam NIEOBECNO¦Æ Twoich rodziców w ¶wi±tyni katolickiej.

Dlaczego? Je¶li przyjd± i bêd± stali jak s³up soli, to z jednej strony nara¿aj± siê na nieprzyjemno¶ci w zborze i argumentacjê, ¿e posuneli siê za daleko (wziêli udzia³ w babiloñskich praktykach religii fa³szywej) a ze strony Twoich katolickich te¶ciów us³ysz±, ¿e zrobili za ma³o i (przedstawiam sposób my¶lenia katolików) "zachowali siê jak idioci, jak bezbo¿nicy, sprofanowali uroczysto¶æ ko¶cieln± i w ogóle narobili im niesamowitego wstydu przed znajomymi i przed ca³± rodzin±".

No i w ten sposób macie zepsuty pierwszy dzieñ ma³¿eñstwa, a zamiast wesela i rado¶ci macie konflikty i wzajemne oskar¿enia. Szczerze wspó³czujê.

Zarówno obecno¶æ i stanie jak s³up soli, jak i nieobecno¶æ musi wywo³aæ negatywne reakcje Twoich te¶ciów, ale nieobecno¶æ wywo³a mniejszy szok.

Poza tym, nieobecno¶æ Twoich rodziców pozwoli zachowaæ Twemu Ojcu stanowisko i powa¿anie w swoim zborze. Jest prawdopodobne, ¿e za ewentualny udzia³ w ceremonii ko¶cielnej, Twój Ojciec móg³by zostaæ pozbawiony wszystkich przywilejów w zborze, bo od wykluczenia zapewne wymiga³by siê "okazaniem skruchy".

Dlatego doradzam nieobecno¶æ Twoich rodziców na ¶lubie ko¶cielnym.
By³em ¶wiadkiem Jehowy, ale pozna³em prawdê (katolicyzm). S³u¿ê Jehowie, w ³±czno¶ci z jedyn± Organizacj± Bo¿±, tzn. Ko¶cio³em Kat.,

jest dla mnie oczywiste, ¿e to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi byæ oczywiste dla drugich.

#23 Zuza

Zuza

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 133 Postów

Napisano 2005-10-21, godz. 17:14

A propos "stania jak s³up soli" - znam przypadki ¦J w³a¶nie tak zachowuj±cych siê na katolickim pogrzebie cz³onków rodziny i nic ich z tego powodu nie spotka³o. Mo¿e dlatego, ¿e to by³a rodzina sekretarza zboru i on sam tam by³ ;-) W ka¿dym razie samo "stanie jak s³up soli" zosta³o potraktowane jako obserwowanie uroczysto¶ci z nale¿nym szacunkiem, ale nie uczestniczenie w niej.

#24 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2005-10-21, godz. 17:22

to jest kwestia zale¿na od widzimisie miejscowych starszych. W jednym zborze "stanie jak s³up soli" skutkuje pozbawianiem urzêdu starszego, w innym przechodzi niezauwa¿one. Od strony praktycznej, bezpieczniej czuje siê starszy, je¶li oprócz niego jest tylko dwóch innych starszych w zborze (a do komitetu trzeba trzech) nieco gorsza jest sytuacja starszego, je¶li pozostali s± w stanie powo³aæ trzyosobowy komitet s±downiczy. Oczywi¶cie, trzeba te¿ braæ pod uwagê miejscowe sympatie i uk³ady towarzysko-biznesowe, które maj± wielki wp³yw na wymierzanie sprawiedliwo¶ci w imieniu Jehowy. Wiadomo: bussiness yes bussiness.
By³em ¶wiadkiem Jehowy, ale pozna³em prawdê (katolicyzm). S³u¿ê Jehowie, w ³±czno¶ci z jedyn± Organizacj± Bo¿±, tzn. Ko¶cio³em Kat.,

jest dla mnie oczywiste, ¿e to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi byæ oczywiste dla drugich.

#25 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokrêgu ;-)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • P³eæ:Male

Napisano 2005-10-21, godz. 17:34

To wszystko nie brzmi najlepiej, nie ma siê co oszukiwaæ... Ca³e szczê¶cie mnie ten problem nie dotyczy, ale... Gdybym mia³ wybieraæ, chyba prze³kn±³bym tê 1-dniow± szopkê, gdybym pó¼niej mia³ sobie do koñca ¿ycia pluæ w brodê. Nie móg³bym sobie wybaczyæ, ¿e z powodu CEREMONII co¶ w moim ¿yciu siê rozsypa³o. Wiem, ¿e to trudne, ale nie pozostaje nic innego ni¿ ¶wiadomo¶æ, i¿ to tylko rytua³, a prawdziwe ¿ycie zaczyna siê dopiero pó¼niej.

Mo¿e osobom postronnym wydaje siê dziwaczne rozumowanie Dementora, ale ja go ¶wietnie rozumiem, bo jestem w niemal identycznej sytuacji religijno-rodzinnej (tyle ¿e moja ¿ona w chwili ¶lubu teoretycznie by³a SJ). I choæ ochoczo taplam siê w grzechu ;) , spo¿ywam ze sto³u demonów :) i rado¶nie l¿ê Prze¶wietn± Organizacjê :D... wzdryga³bym siê przed uczestnictwem w obrz±dku ko¶cielnym. Nie sposób tego wyt³umaczyæ, trzeba byæ po prostu "urodzonym w prawdzie".
"W ¶wiecie panuje sk³onno¶æ do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bo¿ej nie ma ducha niezale¿nego my¶lenia, a ponadto naprawdê mo¿emy ufaæ tym, którzy nam przewodz±".
Stra¿nica z 15 wrze¶nia 1989, s. 23.


"Ka¿dy mo¿e krytykowaæ, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba siê. Dlatego, maj±c na uwadze, ¿e ewentualna krytyka mo¿e byæ, tak musimy zrobiæ, ¿eby tej krytyki nie by³o, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#26 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2005-10-21, godz. 21:17

Czy dobrze rozumiem, ¿e doradzasz Dementorowi zgodê na "szopkê zwan± ¶lubem ko¶cielnym"?

Czy jego rodzicom doradza³by¶ obecno¶æ czy nieobecno¶æ na mszy weselnej?
By³em ¶wiadkiem Jehowy, ale pozna³em prawdê (katolicyzm). S³u¿ê Jehowie, w ³±czno¶ci z jedyn± Organizacj± Bo¿±, tzn. Ko¶cio³em Kat.,

jest dla mnie oczywiste, ¿e to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi byæ oczywiste dla drugich.

#27 cara

cara

    Elita forum (> 1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 1049 Postów
  • Lokalizacja:Wroc³aw

Napisano 2005-10-22, godz. 07:42

My¶lê, ¿e Sebastian trochê demonizuje. Dementor, skoro chce wziaæ ¶lub ko¶cielny, na pewno dobrze zna swoj± narzeczon±, a tak¿e jej rodziców. Jestem pewna, ¿e rodzice panny m³odej wiedz± o stanowisku rodziców Dementora do takich uroczysto¶ci i zdaj± sobie sprawê z funkcji jego ojca w zborze. (Nawet, je¶li o tym nie wiedzieli, jestem pewna, ze ju¿ zasiêgneli informacji :)). I je¶li s± osobami o szerokich horyzontach my¶lowych, uszanuj± decyzjê rodziców Dementora odno¶nie klêczenia czy modlenia siê. Je¶li za¶ s± nieprzygotowani na tak± ewentualno¶æ, mo¿e dobrze by³oby im siê spotkaæ przed uroczysto¶ci±?...

Dementor, je¶li Ty chcesz to zrobiæ i je¶li zale¿y Ci na Twojej dziewczynie, prze³knij szopkê. Przychylam sie do argumentacji Brata_Jaracza.
Nie zgadzam siê z polityk± cichego banowania u¿ytkowników forum.

#28 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokrêgu ;-)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • P³eæ:Male

Napisano 2005-10-22, godz. 11:20

Owszem, doradzam, je¶li faktycznie na tym ¶lubie mu zale¿y. Na obrz±dkach i rytua³ach nie koñczy siê prawdziwe ¿ycie. Ale oczywi¶cie Dementor zrobi to, co uzna za s³uszne.

Zdajê sobie sprawê, ¿e dla rodziców bêdzie to twardy orzech do zgryzienia. Ale i to mo¿na prze¿yæ. W koñcu to wszytko trwa jedn± chwilê. Mo¿e takie kompromisy nie s± dobrym rozwi±zaniem, jednak mimo wszystko to chyba mniejsze z³o.
"W ¶wiecie panuje sk³onno¶æ do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bo¿ej nie ma ducha niezale¿nego my¶lenia, a ponadto naprawdê mo¿emy ufaæ tym, którzy nam przewodz±".
Stra¿nica z 15 wrze¶nia 1989, s. 23.


"Ka¿dy mo¿e krytykowaæ, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba siê. Dlatego, maj±c na uwadze, ¿e ewentualna krytyka mo¿e byæ, tak musimy zrobiæ, ¿eby tej krytyki nie by³o, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#29 istotka

istotka

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 19 Postów

Napisano 2005-10-24, godz. 10:32

Ostatnio sama prze¿y³am podobn± sytuacjê. Opisa³am ja w po¶cie "sumienie". Zgadzam siê z Sebastianem w 100% i tzw. szerokie horyzonty czy empatia nie maj± tutaj zastosowania. Jak sie ma stanowisko starszego to trzeba go pilnowaæ.
Mój brat (starszy zboru) nie przyszed³ na mój slub (tylko USC a nie ko¶ció³) ze wzgledu na swój przywilej. Jego rodzina czyli ¿ona i dzieci - doros³e - tudzie¿ nie. Na obiad po¶lubny i fajn± imprezê te¿ im sumienie nie zezwoli³o. Ale ja to rozumiem i sznujê bo jak to powiedzia³ brat_jaracz - urodzi³am siê "w prawdzie"...

#30 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • P³eæ:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2008-09-04, godz. 17:46

W nawi±zaniu do tematu: Stra¿nica z 1 listopada 2008, "Czy ¦wiadkowie Jehowy rozbijaj± ma³¿eñstwa?", mp3

Przedstawiono ¶wiadectwa kobiet, które bêd±c ju¿ zamê¿ne przy³±czy³y siê do ¶wiadków Jehowy. Z czasem ich mê¿owie (ich relacje tak¿e w artykule), pocz±tkowo niechêtni, docenili starania kobiet i pozytywy wynikaj±ce z przynale¿no¶ci ¿on do ¦J.
.jb

#31 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2008-09-11, godz. 14:46

ja tylko dopiszê ¿e do prawie 3 lat jestem szczê¶liwym ma³¿onkiem i w ogóle jest gitesik, z rodzink± równie¿ wszystko jak najlepiej :)
destination: ..::SALSERO::..

#32 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2008-09-11, godz. 21:10

ja tylko dopiszê ¿e do prawie 3 lat jestem szczê¶liwym ma³¿onkiem i w ogóle jest gitesik, z rodzink± równie¿ wszystko jak najlepiej :)

A Ty siê lepiej przyznaj jakim jeste¶ ¶wiadkiem ;-)
Nale¿ê do 144...

Islam zdominuje ¶wiat
Islam bêdzie rz±dziæ ¶wiatem
¦ci±æ g³owy tym, którzy zniewa¿± Islam
Islam jest religi± pokoju...


#33 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2008-09-12, godz. 12:25

A Ty siê lepiej przyznaj jakim jeste¶ ¶wiadkiem ;-)


mo¿esz ja¶niej ?
destination: ..::SALSERO::..

#34 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • P³eæ:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2008-10-04, godz. 06:45

Wspomniany wcze¶niej artyku³ "Czy ¦wiadkowie Jehowy rozbijaj± ma³¿eñstwa?" zawiera nieco bardziej optymistyczne spojrzenie na zwi±zki, w których tylko jeden z ma³¿onków jest ¶wiadkiem Jehowy. Tym razem pora na czarny scenariusz. Zosta³ on przedstawiony w takim oto wierszu, który ostatnio rozsy³aj± miêdzy sob± ¶wiadkowie Jehowy z USA:


He doesn't Serve Jehovah

I'd like to tell you a story, about true love at last.
It's very informative and has an interesting cast.
So pay close attention, it's sad but true,
And don't ever think this can't happen to you.

I met him during lunch break on a sunny day,
He sat next to me and smiled, as I was about to pray.
We talked on and on. He was such a gentleman.
I wished that this moment would never end.

Ah, but then it came to be the end of my lunch hour.
I tell you when he stood up; he looked just like a tower!
We met again and again. Our souls began to cling.
I pondered in my mind, "Is this the REAL thing?"

He doesn't smoke or drink, or gamble away his money.
He doesn't do drugs or things like that and he's nobody's "honey".
Let's face it, he's fine and he's really got a great "bod".
The only thing that's missing is he doesn't serve Jehovah God.

I'll just give him a chance, he'll change in time.
I won't mind being "his", if he'd like to be "mine".
My friends tried to warn me. I didn't listen or care.
Little did I know my life would be one of despair?

The wedding was fine. The judge married us in the fall.
You see, I couldn't have a wedding in a Kingdom Hall
My dad, no, he didn't give me away.
With the pain in his heart, he didn't have much to say.

Mom listens to me, please don't cry and whine.
Don't worry about us, we'll be just fine.
I've got a good man and he has a good job.
The only thing is, he doesn't serve Jehovah God.

Everything is going fine, but re cently at night.
When it's time for the meeting, we just fuss and fight.
He says, "Who's this God, breaking us apart?
Don't go tonight dear, please follow your heart."

So I listen and stay, to keep peace at home.
But now oftentimes, I feel so all-alone.
I don't associate with the friends much at all,
To keep peace at home, I don't go to the Hall.

Service and Meetings, all that's history.
Today, I decorated my first Holiday Tree.
The holiday celebrations are now part of my life.
You see, I must obey my husband, for I am his wife.

The brothers would call. I wouldn't answer the door.
I don't read the magazines. Reading is such a bore.
Marrying out of the Truth, it really sets you "free".
"Free" from Jehovah's love that once was in me.

I just got the news! I'm having a "little one"!
I can hardly wait to tell my dear "Hon".
He was in a bad mood. He lost his job that day.
He told me as he hit me, "That's just one more bill to pay!"

Then he apologized, "I'm sorry, please forgive me Dear"
You see, I've heard those words more often than I'd like to hear.
I have two jobs now. I must support my household.
My husband says he'll find work, but now that's getting old.

I'm tired. I'm stressed. I'm feeling very strange.
My schedule at both jobs, I'll have to rearrange.
I should be very happy; the baby is due any day.
Things just have to get better, somehow, some way.

I'm married to this man, for better or for worse.
The only problem is, he doesn't put Jehovah first.
The baby came today, she's so little and so light.
She's not crying or making noise, something's just not right.

"What could be wrong?" I thought aloud as I lay in bed.
In came the doctor looking sad, and then he shook his head.
"Mrs. Unbeliever," he said, "there's something I must confess."
You and the baby tested positive to the new HIV test.

I started crying. I couldn't believe the words the doctor said.
To know that in a very short time, my child and I'd be dead!
Listen to me! All of you! I'm telling you to your face!
To marry an Unbeliev er, is a TOTAL DISGRACE,

To Jehovah, our loving father, who provides for his sheep.
That's why he sets the guidelines for us to hold and keep.
Wait on Jehovah. In his due time He'll set things straight.
Be patient and He'll give you a Theocratic mate.

One who loves Jehovah and you know that he'll do right.
One who'll be there with you when it comes to "Meeting" night.
A worldly man has nothing to offer - really nothing at all
But unhappiness, sadness, sorrow, and a very serious fall.

So be wise my Sisters, and please don't try to rush things.
Wait patiently on Jehovah, and accept the blessings he brings.
Don't look to worldly men as mates, at your job or at the Mall.
REMEMBER! Brothers that serve Jehovah are at the Kingdom Hall.

Author Unknown


Wiersz opowiada historiê o dziewczynie, która zignorowa³a ostrze¿enia znajomych i zakocha³a siê w mê¿czy¼nie ze ¶wiata. Jej ukochany nie pi³, nie pali³ i nie uprawia³ hazardu. Wydawa³o siê, ¿e wszystko jest w porz±dku. Jedyn± jego wad± by³o to, ¿e nie s³u¿y³ Jehowie Bogu. Mia³a jednak nadziejê, ¿e z czasem siê to zmieni. Postanowi³a daæ mu szansê.

¦lub nie móg³ odbyæ siê w Sali Królestwa. Ale dziewczyna pociesza³a swych zasmuconych rodziców, ¿e m±¿ jest dobrym cz³owiekiem, ma dobr± pracê i wszystko dobrze siê potoczy.

Niestety, po ¶lubie pojawi³y siê pretensje i namowy, by ¿ona zamiast na zebraniach spêdza³a czas z mê¿em w domu. Dla utrzymania spokoju w domu przesta³a wiêc chodziæ do Sali Królestwa. Jako ¿ona powinna byæ podporz±dkowana mê¿owi. S³u¿ba i zebrania przesz³y do historii. Czê¶ci± jej nowego ¿ycia sta³o siê obchodzenie ¶wi±t i ubieranie choinki.

M±¿ straci³ pracê w³a¶nie wtedy, kiedy spodziewa³a siê dziecka. Ich relacje uleg³y pogorszeniu, zacz±³ j± ¼le traktowaæ. Wyl±dowa³a na dwóch etatach, zmêczona i zestresowana, z leniwym i bezrobotnym mê¿em u boku. Po urodzeniu dziecka okaza³o siê, ¿e co¶ z nim jest nie tak. Lekarz zakomunikowa³ jej, ¿e zarówno ona, jak i dziecko maj± pozytywny wynik testu na HIV.

Tak wiêc mê¿czy¼ni ze ¶wiata nie maj± niczego do zaoferowania. Po¶lubiæ niewierz±cego to hañba. Nale¿y byæ cierpliwym, a Bóg da nam "teokratycznego" partnera, który bêdzie kocha³ Jehowê i bêdzie przy nas w porze zebrania. I pamiêtajmy, ¿e bracia, którzy s³u¿± Jehowie s± w Sali Królestwa! (Nie ma wiêc powodu, by rozgl±daæ siê, na przyk³ad w miejscu pracy, za mê¿czyznami ze ¶wiata!)
.jb

#35 augustusgermanicus

augustusgermanicus

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • P³eæ:Male
  • Lokalizacja:Daleko

Napisano 2008-10-04, godz. 09:24

Po urodzeniu dziecka okaza³o siê, ¿e co¶ z nim jest nie tak. Lekarz zakomunikowa³ jej, ¿e zarówno ona, jak i dziecko maj± pozytywny wynik testu na HIV.

Tak wiêc mê¿czy¼ni ze ¶wiata nie maj± niczego do zaoferowania. Po¶lubiæ niewierz±cego to hañba. Nale¿y byæ cierpliwym, a Bóg da nam "teokratycznego" partnera, który bêdzie kocha³ Jehowê i bêdzie przy nas w porze zebrania. I pamiêtajmy, ¿e bracia, którzy s³u¿± Jehowie s± w Sali Królestwa! (Nie ma wiêc powodu, by rozgl±daæ siê, na przyk³ad w miejscu pracy, za mê¿czyznami ze ¶wiata!)


Krecilem z niedowierzaniem glowa czytajac ten tekst. Zgodze sie z jednym ze lepiej miec partnera ktory dzieli Twoje poglady.
Tego typu teksty sa wynikiem prania mózgu ktore WTS urzadza wiernym.
Znam kilka malzenstw miedzy dwoma SJ ktore legly w gruzach. Znam wiele malzenstw ludzi nie bedacych SJ ktore moga byc przykladem dla innych. Nic jednak nie pozwala nam na takie generalizowanie. Ten numer z HiV powalil mnie na kolana. Jakby brat nie mogl zachorowac na HIV przyjmujac naprzyklad jedna z "dozwolonych przez boga" frakcji krwi.

Co za p******y.
Umbre Summum

#36 novanna

novanna

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 404 Postów
  • P³eæ:Female
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano 2008-10-04, godz. 15:41

Krecilem z niedowierzaniem glowa czytajac ten tekst. Zgodze sie z jednym ze lepiej miec partnera ktory dzieli Twoje poglady.
Tego typu teksty sa wynikiem prania mózgu ktore WTS urzadza wiernym.
Znam kilka malzenstw miedzy dwoma SJ ktore legly w gruzach. Znam wiele malzenstw ludzi nie bedacych SJ ktore moga byc przykladem dla innych. Nic jednak nie pozwala nam na takie generalizowanie. Ten numer z HiV powalil mnie na kolana. Jakby brat nie mogl zachorowac na HIV przyjmujac naprzyklad jedna z "dozwolonych przez boga" frakcji krwi.

Co za p******y.

tak,to s± pierdo³y.takie same pierdo³y jak te, ¿e ¶wiadkowie j. rozbijaj± ma³¿eñstwa. wogóle generalizowanie jest jedn± wielk± pierdo³±. i przykro, ¿e niektórzy w takie pierdo³y wierz±.

#37 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2008-10-04, godz. 16:09

wogóle generalizowanie jest jedn± wielk± pierdo³±. i przykro, ¿e niektórzy w takie pierdo³y wierz±.


:)

#38 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • P³eæ:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-09-20, godz. 02:19

Wiersz opowiada historiê o dziewczynie, która zignorowa³a ostrze¿enia znajomych i zakocha³a siê w mê¿czy¼nie ze ¶wiata. Jej ukochany nie pi³, nie pali³ i nie uprawia³ hazardu. Wydawa³o siê, ¿e wszystko jest w porz±dku. Jedyn± jego wad± by³o to, ¿e nie s³u¿y³ Jehowie Bogu. Mia³a jednak nadziejê, ¿e z czasem siê to zmieni. Postanowi³a daæ mu szansê.

¦lub nie móg³ odbyæ siê w Sali Królestwa. Ale dziewczyna pociesza³a swych zasmuconych rodziców, ¿e m±¿ jest dobrym cz³owiekiem, ma dobr± pracê i wszystko dobrze siê potoczy.

Niestety, po ¶lubie pojawi³y siê pretensje i namowy, by ¿ona zamiast na zebraniach spêdza³a czas z mê¿em w domu. Dla utrzymania spokoju w domu przesta³a wiêc chodziæ do Sali Królestwa. Jako ¿ona powinna byæ podporz±dkowana mê¿owi. S³u¿ba i zebrania przesz³y do historii. Czê¶ci± jej nowego ¿ycia sta³o siê obchodzenie ¶wi±t i ubieranie choinki.

M±¿ straci³ pracê w³a¶nie wtedy, kiedy spodziewa³a siê dziecka. Ich relacje uleg³y pogorszeniu, zacz±³ j± ¼le traktowaæ. Wyl±dowa³a na dwóch etatach, zmêczona i zestresowana, z leniwym i bezrobotnym mê¿em u boku. Po urodzeniu dziecka okaza³o siê, ¿e co¶ z nim jest nie tak. Lekarz zakomunikowa³ jej, ¿e zarówno ona, jak i dziecko maj± pozytywny wynik testu na HIV.

Tak wiêc mê¿czy¼ni ze ¶wiata nie maj± niczego do zaoferowania. Po¶lubiæ niewierz±cego to hañba. Nale¿y byæ cierpliwym, a Bóg da nam "teokratycznego" partnera, który bêdzie kocha³ Jehowê i bêdzie przy nas w porze zebrania. I pamiêtajmy, ¿e bracia, którzy s³u¿± Jehowie s± w Sali Królestwa! (Nie ma wiêc powodu, by rozgl±daæ siê, na przyk³ad w miejscu pracy, za mê¿czyznami ze ¶wiata!)


Wiersz ten nadal jest w modzie, a jeden z przypadkowych odbiorców postanowi³ go zilustrowaæ: komiks
.jb

#39 kinga308

kinga308

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 39 Postów

Napisano 2010-09-20, godz. 06:27

ha ha ha u¶mia³am sie jak to przeczyta³am.Popieram moich przedmówców.To,¿e jeste¶ ¦J i ma³¿onek te¿ wcale nie oznacza ,¿e jeste¶cie lepszym ma³¿eñstwem od ma³¿eñstwa "¶wiatusów".Co za bajki wam siê wmawia! Ja w rozmowie z siostrami i starszymi zakwestionowa³am te poglady.Znam wielu ludzi ze ¶wiata uczciwych,wspania³ych i chêtnych do pomocy,a jedyn± wad± jest to,¿e nie s³uz± ORGANIZACJI.Chyba ostatnie wydarzenia pokaza³y (dramat w ³odzi) ,¿e nie wa¿ne kim jestes ¦J czy katolikiem: ludzie pope³niaj± te same b³êdy i grzechy z t± ró¿nic± ¿e wg CK b³êdy katoli s± nie do przyjêcia a takie same b³êdy ¶j s± ludzkim b³±dzeniem i niedoskona³o¶ci±.Co za ob³uda!

#40 romeo

romeo

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 354 Postów

Napisano 2010-09-22, godz. 10:43

Krecilem z niedowierzaniem glowa czytajac ten tekst. Zgodze sie z jednym ze lepiej miec partnera ktory dzieli Twoje poglady.
Tego typu teksty sa wynikiem prania mózgu ktore WTS urzadza wiernym.
Znam kilka malzenstw miedzy dwoma SJ ktore legly w gruzach. Znam wiele malzenstw ludzi nie bedacych SJ ktore moga byc przykladem dla innych. Nic jednak nie pozwala nam na takie generalizowanie. Ten numer z HiV powalil mnie na kolana. Jakby brat nie mogl zachorowac na HIV przyjmujac naprzyklad jedna z "dozwolonych przez boga" frakcji krwi.

Co za p******y.

Ale z opisu , nie wynika , ¿e to m±¿ zarazi³ ¿on± . Chyba , ¿e siê mylê ? . A mo¿e to dziecko , nie by³o jego ? , mo¿e kobieta-¶J mia³a romans/romanse ? . Ja na jego miejscu , zrobi³bym badanie , czy czasem nie mam HIV . A tak na serio . Mo¿e ¶J , przestali byæ tacy skrajni i zaczêli zauwa¿aæ problemy w zborach ? . Ja np. by³bym sk³onny sugerowaæ , ¿e ta kobieta ¶J , mia³a mê¿a który nie by³ ¶J ale mia³a s³abo¶æ do mê¿czyzn ¶J co potêgowa³o siê w jej licznych romansach ze ¶J . Mo¿e bardziej chodzi³o o te romanse w zborach ? . :lol:




U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten temat: 1

0 u¿ytkowników, 1 go¶ci, 0 anonimowych