Bog jest w stanie przewidziec wszystko. Dla mnie tak radyklane stwierdzenie oznacza, ze wszystko oznacza kazdy wymiar czasu, przestrzeni, kazdy bieg wydarzen, a wiec jednoznacznie nasuwa sie twierdzenie, ze wszystko to rowniez przyszlosc. teraz juz widze, ze wycofaliscie sie dosyc umiejetnie z tego twierdzenia, albo tez zakladam, ze zle zrozumialem kontekst waszej wewnetrznej glebokiej mysli. sklaniam sie ku drugiemu
zdajecie sobie sprawe, ze przy koncepcji absolutnego przewidzenia wszystkiego, mamy do czynienia z przeznaczeniem, w to nie wierzycie, wiec ograniczacie wszechmocnego Boga w waszej wyobrazni jedynie do istoty przewidujacej skutki ewentualnych dzialań ja to rozumiem.
Spróbuję sie wytłumaczyć...nie wiem czy skutecznie, aż tak przewidywalna nie jestem.

Nie twierdzę, że może niezbyt trafnie zestawiłam pojęcie niezupełne, jakim jest Boża przewidywalność z pojęciem 'wszystko', które tę zupełność w sobie mieści. Chodzi o terminologię.
zatem...
Przewidywanie dotyczy związku przyczynowo-skutkowego, 'co' do 'czegoś', prawdopodobieństwo zajścia pewnego zdarzenia. Przewidywalność to nie 100% pewności, że dana sytacja lub ciąg zdarzeń nastąpi, to raczej opcja najbardziej prawdopodobna. W tym sensie Bóg jest w stanie przewidzieć wszystko, tzn. okreslić z dużym, prawie 100% prawdopodobieństwem, że dana sytuacja spowoduje konkretne skutki.
Jeśli : pewność = 100% realności wystąpienia zdarzenia
to przewidywanie= 99% pewności
co daje ryzyko błędu = 1%.
Bóg w nieskończonej mądrości potrafi znacznie z większym prawdopodobieństwem wywnioskować czyli przewidzieć wieloczynnikowy wpływ na uruchomienie szeregu zdarzeń rozgrywających się we wszechświecie. To wg mnie nie oznacza, że każda sytuacja ziemska lub niebiańska jest z góry zaplanowana. Gdyby tak było rozumne stworzenia we wszechswiecie działałyby jak automaty, pozbawione wolnej woli i możliwosci dokonywania wyborów. Świat byłyby z góry zaplanowaną harmonią opartą na przeznaczeniu, na 100% pewności przebiegu określonych zdarzeń.
Przewidywalność dotyczy też wg mnie umiejscowienia zdarzeń w konkretnej przestrzeni czasowej i w sprecyzowanych oklolicznosciach. To znaczy np. Bóg stworzył doskonały świat, umieścił w przepięknym miejscu człowieka i stwierdził z dużym prawdopodobieństwem, że ta harmonijna będzie się rozprzestrzeniała. Przewidział doskonałość życia na Ziemi- tak było na początku, zanim jeden z jego duchowych synów nie wypowiedział Bogu posłuszeństwo. Myślę, że bunt w niebie miał kolosalne znaczenie, jeśl chodzi o przewidywalność posłuszeństwa ziemskiego człowieka. Sfera niebiańska pozostaje daleko w tyle możliwości naszej poznawalności, podobnie Boże myśli i Boże drogi. Znamy tylko wycinek, odsłony Bożej rzeczywistości, tyle, ile Bóg uznał za stosowne czy konieczne nam objawić. Ale, jeśli my ludzie mamy zdolność przewidzenia szeregu zdarzeń i potrafimy uchwycic związek między poszczególnymi elementami naszej ludzkiej rzeczywistości, to z całą pewnością możemy tą umiejetność przypisać znacznie górującemu nad nami, wszechmądremu Bogu.