¦WIETA, ¦WIÊTA, ¦WIÊTA..........
#1
Napisano 2005-12-10, godz. 11:31
#2
Napisano 2005-12-10, godz. 11:53
Na taka 'wizje' swiat SJ czesto mowia ze skoro tak to jest to niewlasciwe ze tylko 'okazyjnie' rodziny sie tak 'jednocza'. Przygladajac sie jednak ich zyciu, na codzien, wcale nie rozni sie ono od calej reszty -szkola/praca/obowiazki jakies etc. Pokusilbym sie nawet o stwierdzenie ze SJ bardziej 'pedza' przez zycie odstawiajac na bok te 'wartosci' ktore to 'rzekomo maja caly rok' - no bo jakos pogodzic trzeba utrzymanie rodzin i inne sprawy 'swiata' z zebraniami/gloszeniem etc.
No a tak przy okazji moze to wesolych swiat wszystkim zycze, a jesli ktos ich nie obchodzi to zycze zeby chociaz mile spedzil ten czas z rodzina/znajomymi
#3
Napisano 2005-12-12, godz. 09:48
a wszystkim ¿yczê pulchniutkich brzuszkóóófff niech Wam siê darzy przy ¶wi±tecznym stole
pzdr
#4
Napisano 2005-12-12, godz. 10:11
"Religia jest obraz± godno¶ci ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyni±cych dobre rzeczy
i z³ych ludzi czyni±cych z³e rzeczy
¯eby jednak dobrzy ludzie czynili z³e rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#5
Napisano 2005-12-12, godz. 13:02
Stra¿nica z 15 wrze¶nia 1989, s. 23.
"Ka¿dy mo¿e krytykowaæ, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba siê. Dlatego, maj±c na uwadze, ¿e ewentualna krytyka mo¿e byæ, tak musimy zrobiæ, ¿eby tej krytyki nie by³o, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#6
Napisano 2005-12-12, godz. 13:42
#7
Napisano 2005-12-12, godz. 15:42
Ja osobi¶cie jako dzieck zawsze zazdro¶ci³am kole¿ankom ubierania choinki i tych pod ni± prezentów, oczekiwania pierwszej gwiazdki itp bajerów. Dla dziedziaków to chyba wa¿ne prze¿ycia, które pó¼niej objawiaj± siê têsknota za tymi¿e ¶wiêtami. My¶lê, ¿e tradycja to nie jest wcale takie z³o konieczne i je¶li kto¶ z g³ow± podchodzi do okresu ¶wiatecznego to na pewno nadwag± nie grzeszy
#8
Napisano 2005-12-16, godz. 13:07
#9
Napisano 2005-12-16, godz. 14:17
Tzn. braciszkowie my¶l± sobie: w teren nie pójdê, bo katolicy pijani (niewa¿ne, ¿e nie wszyscy, wa¿ne, ¿e ¦J tak my¶li), mam tyle dni wolnego, nudzi mi siê, odwiedzê kogo¶. No i idzie sobie, odnowiæ stare znajomo¶ci. Pogawêdziæ przy herbarce, mo¿e jakim¶ cie¶cie (broñ Bo¿e, nie ¶wi±tecznym).
Inni, mo¿naby powiedzieæ, ¶wiêtuj± "po ¶wiecku", bez akcentów religijnych, choinki, op³atka, ale ob¿arstwo praktykuj±. Powiedzia³bym, ¿e brakuje tam jeszcze tylko dziadka Mroza, który zast±pi³by ¶w. Miko³aja i mieliby¶my ZSRR.
Oba wy¿ej opisane zjawiska praktykowane s± w sumie przez kilkana¶cie procent ¦J
czyli co szósty ¦J uznaje jak±¶ tam namiastkê ¶wiêtowania.
jest dla mnie oczywiste, ¿e to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi byæ oczywiste dla drugich.
#10
Napisano 2005-12-16, godz. 14:18
U mnie w zborze co roku w czasie ¶wi±t urz±dzano imprezki towarzysko-rodzinne, a i rybka by³a, i wódeczka do rybki te¿ siê znalaz³a, i ca³y stó³ sa³atek, bigosików i innych przysmaków...
Nie ma co demonizowaæ, ¦J chodzi tylko o ten nieszczêsny op³atek, choinkê, no i sam± nazwê ¶wi±t... reszta ok
Pzdr.
A member of AJWRB group
#12
Napisano 2005-12-16, godz. 16:50
"Religia jest obraz± godno¶ci ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyni±cych dobre rzeczy
i z³ych ludzi czyni±cych z³e rzeczy
¯eby jednak dobrzy ludzie czynili z³e rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#13
Napisano 2005-12-16, godz. 19:26
Stra¿nica z 15 wrze¶nia 1989, s. 23.
"Ka¿dy mo¿e krytykowaæ, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba siê. Dlatego, maj±c na uwadze, ¿e ewentualna krytyka mo¿e byæ, tak musimy zrobiæ, ¿eby tej krytyki nie by³o, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#14
Napisano 2005-12-31, godz. 13:02
> Je¶li komu¶ to nie odbiera przysz³o¶ci i lubi takie 'momenty', to jego decyzja. Mnie to niczego nie odbiera i teraz czujê siê z tym lepiej ¿e nie obchodzê ¶wi±t. Nie czujê siê zatopiony w rzeczywisto¶ci. Mnie takie rzeczy nie 'buduj±'. My¶lê ¿e s± rzeczy które daj± wiêcej szczê¶cia.
#15
Napisano 2005-12-31, godz. 19:04
#16
Napisano 2005-12-31, godz. 20:18
Mnie takie rzeczy nie 'buduj±'. My¶lê ¿e s± rzeczy które daj± wiêcej szczê¶cia.
W USA najbardziej rodzinnym swiêtem jest "Dzieñ Dziekczynienia" u nas w Polsce "Bo¿e Narodzenie"
No i ten... "nieszczêsny" op³atek.
Ludzie spotykaj± siê ze sob±, z ci±gle ¿yw± nadziej± na lepsze jutro, mi³o¶æ która przychodzi, odchodzi, ale zawsze jest obecna, po to by przyj¶æ do tych, którzy jej pragn±.
A ¿ycie p³ynie, p³ynie, p³ynie.
Polecam Ci panie Yogii lekturê ksi±¿ki "Korzenie" Czytaj±c byæ mo¿e do¶wiadczysz: Co to jest to¿samo¶æ narodowa , plemienia , rodzinna , kulturowa. Ty tê to¿samo¶æ po prostu utraci³e¶.
Po to, ¿eby nie byæ do cna wyobcowanym stworzysz sobie ca³± feeriê rzeczy, które spe³ni± rolê substytutu tego, czego siê wyzby³e¶, z tobie tylko znanych powodów.
To tak jak druga ¿ona. Od której po prostu wstyd odej¶æ.
Je¶li nie buduj± Ciê najprostsze, najbardziej elementarne warto¶ci jak rodzina, ciep³o wyp³ywaj±ce z dobrych, choæ nie zawsze konskwentnych intencji to moim zdaniem postrada³e¶ co¶ naprawdê elementarnego... to¿samo¶æ. A chyba nawet Ty wiesz, ¿e o to przede wszystkim chodzi tym, którzy ju¿ wcze¶niej tego do¶wiadczyli i na gwa³t poszukuj± "towarzystwa" i w takich jak Ty owych "kole¿ków" odnajduj±.
Niew±tpliwie znajdziesz takich wielu.
Pozdrawiam Ciê panie Yogii
#17
Napisano 2006-01-01, godz. 20:14
#18
Napisano 2006-01-02, godz. 01:18
#19
Napisano 2006-01-02, godz. 16:06
#20
Napisano 2006-01-02, godz. 18:48
Nie wiem sk±d czerpiecie informacje, ale ja znam wieli doros³ych , jak i dzieci co w ten dzieñ, przed wieczerz± poszcz±, a¿ do Wigilii a wiêc i o picu nie ma mowy.
Oczywi¶cie stereotyp, katolika , pijaka jest tak w naszym spo³eczeñstwie g³êbogo zakorzenion, ¿e pewnie nic to co napisa³em nie zmieni w waszych odczuciach. Ale to ju¿ inna bajka.
U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten temat: 1
0 u¿ytkowników, 1 go¶ci, 0 anonimowych