Napisano 2006-01-25, godz. 06:50
Hehe, Agent, brawo za spostrzegawczość

. Oczywiście, że autor miał raczej co innego na myśli

, ale można to odczytać dwojako.
W ogóle teksty pieśni są powalające. Pamiętam, że najbardziej śmieszyła mnie fraza: "Żeby z Bogiem współpracować/trzeba się umówić z nim" (może coś pokręciłem, w końcu kiedy to było....). Zawsze wyobrażałem sobie, jak Bóg przybywa na zbiórkę, żeby się z kimś umówić w pracę

.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"