30 replies to this topic

[Czesiek]

' date='2007-04-18 14:07' post='60869']
Chyba we wszystkich krajach rozwiniętych "wzrost" jest ok. 0%?

no nie za bardzo.
Na Malcie podaja wzrost 3% (16 osób )
w Luksemburgu 2% (39) Poza tym jednoprocentowy wzrost zanotowano w
Austrii (ok 120 osób ) Francji (ko. 700 osób ) Norwegii (110 osób - ciekawe od kiedy to jest 1% z 9769 ) Włoch (ok. 1200 osób ) Wielka Brytania (ok. 1200 osób ) i USA (ok 13000 osób ).
Cały czas jest mowa o wzroście głosicieli a nie wzroście ilości członków "organizacji" czyli śJ po chrzcie.

Użytkownik Czesiek edytował ten post 2007-04-18, godz. 17:34

[dawid1234]

no nie za bardzo.
Na Malcie podaja wzrost 3% (16 osób )
w Luksemburgu 2% (39) Poza tym jednoprocentowy wzrost zanotowano w
Austrii (ok 120 osób ) Francji (ko. 700 osób ) Norwegii (110 osób - ciekawe od kiedy to jest 1% z 9769 ) Włoch (ok. 1200 osób ) Wielka Brytania (ok. 1200 osób ) i USA (ok 13000 osób ).
Cały czas jest mowa o wzroście głosicieli a nie wzroście ilości członków "organizacji" czyli śJ po chrzcie.

więc jak można zgadywać kolejne dzieci doliczono do średniej głosicieli i już mamy wzrost

[Terebint]

więc jak można zgadywać kolejne dzieci doliczono do średniej głosicieli i już mamy wzrost

Raczej obcokrajowcy, którzy w obcym państwie czują się bardzo zagubieni.

[Sebastian Andryszczak]

Pamiętam że w moim zborze kiedyś sztucznie wzrosła liczba "głosicieli" bo wykonano zalecenie, aby każdy rodzic prowadził studium z własnymi dziećmi. A za to (wg ówczesnych reguł) można wpisać max 4 godziny di owocu. No i ktoś był głosicielem bo głosił własnym dzieciom. A w teren nie chodził wcale. Ciekawe ilu jest takich niby-głosicieli.

[hubert684]

i dlatego zamiast do kosciola woleli do SJ

[Sebastian Andryszczak]

Hubercie, czy pisząc:

dlatego zamiast do kosciola woleli do SJ

masz na myśli imigrantów czy "głosicieli" którzy "głoszą" swoim dzieciom?

[hubert684]

mam na mysli ze sluzba kaznodziejska rozpoczyna sie we wlasnym domu. bo kto nie dba o domownikow ten wiary sie zaparl i jest gorszy od niewierzacego. nominalni chrzescijanie wysylaja misjonarzy na gloszenie czarnym za miske ryzu a w tym czasie w europejskich domach i nie tylko dochodzi do ewangelicznego analfabetyzmu. tego u SJ nie ma
a mialem na mysli imigrantow

[[db]]

no nie za bardzo.
Na Malcie podaja wzrost 3% (16 osób )

Krajów takich jak Malta nie bierze się pod uwagę w statystykach. Za mała próba statystyczna. Ktoś umrze, ktoś się przeprowadzi i już mamy kilkunastoprocentowe zmiany. Pamiętam, jak wyszukiwaliśmy w sprawozdaniu tego typu różnice, np. -50%, co polegało na tym, że na jakiejś wysepce było czterech głosicieli i dwóch się przeprowadziło na inną

Poza tym jednoprocentowy wzrost zanotowano w
Austrii (ok 120 osób ) Francji (ko. 700 osób ) Norwegii (110 osób - ciekawe od kiedy to jest 1% z 9769 ) Włoch (ok. 1200 osób ) Wielka Brytania (ok. 1200 osób ) i USA (ok 13000 osób ).
Cały czas jest mowa o wzroście głosicieli a nie wzroście ilości członków "organizacji" czyli śJ po chrzcie.

Ciekawe. Czy to przezwyciężenie tendencji spadkowej po 1995? Chętnie popatrzyłbym na wykres liczby głos. w największych krajach w jakiejś szerszej perspektywie (powiedzmy od 1975).

[brooklyn_hunter]

1988 - 2004

[liza]

Ciekawe jest to, że śJ ciągle kogoś nowego wygrzebują. Fakt, faktem trzeba im przyznać, że jeśli chodzi o gorliwość w głoszeniu "dobrej nowiny" to wszystkie inne kościoły mogły by im pozazdrościć. Z tym jednak, że nie rozumieją co tak naprawdę dużą część świadków mobilizuje.

pzdr.

Ja mowiac szczerze tez tego nie rozumiem?Mowie powaznie do ex SJ co ich sklonilo do wlaczenia do SJ, bo wtedy moze lepiej zrozumie mojego SJ i jezeli trzeba i mozna cos zrobic aby oposcil ta szczesliwa organizacje bo jak widze na dobre ona mu nie sluzy, mimo jego "goracych " zapewnien ,ze jest inaczej!

[dawid1234]

' date='2007-04-19 09:34' post='60951']
Krajów takich jak Malta nie bierze się pod uwagę w statystykach. Za mała próba statystyczna. Ktoś umrze, ktoś się przeprowadzi i już mamy kilkunastoprocentowe zmiany. Pamiętam, jak wyszukiwaliśmy w sprawozdaniu tego typu różnice, np. -50%, co polegało na tym, że na jakiejś wysepce było czterech głosicieli i dwóch się przeprowadziło na inną
Ciekawe. Czy to przezwyciężenie tendencji spadkowej po 1995? Chętnie popatrzyłbym na wykres liczby głos. w największych krajach w jakiejś szerszej perspektywie (powiedzmy od 1975).

jest link do tabel który podał brooklyn_hunter
policzyłem od 1960 do 2006
różnica między liczbą ochrzczonych a będących głosicielami wynosi ok 3 800 000
znajdź i policz interesujące cię dane