30 replies to this topic

[MadHamish]

Czyli Stefan Kolanus nie jest ŚJ, ale zwykłym odstępcą?

Wedlug przyjetej tu nomenklatury nie jest swiadkiem, hihihi.

Pozdr.

[Sebastian Andryszczak]

a skoro wcześniej był, a teraz nie jest, tzn. że jest odstępcą. Nieprawdaż?!

[MadHamish]

Na to wyglada. Ale wciaz zaznaczam, ze tylko wedlug przyjetej na tym forum nomenklatury, ktorej tworca jest niejaki brat Jaracz.

[Sebastian Andryszczak]

Wg nomenklatury aprobowanej przez brata THEODORA Jaracza, członka CK ale NIE dezertera :-) również Stefan byłby nazwany odstępcą.

[MadHamish]

Przyznam Ci tym razem racje. Ciesz sie z tego, poki mozesz. Nie zawsze jestem taka laskawa...

Pozdr.

[Profanka]

Przyznaję ,że gdybym przeczytała taka zachęte w Biblii to powaznie zastanowiłabym się nad wizytami na tym forum. . Cytowanie wersetów Biblijnych , żeby trzymać sie zdrowej nauki itd, jest manipulacją. Podobnie werset o tym ,żeby sie trzymac z dala od świata. Jedyne osoby które wypełniaja ten nakaz to członkowie niektórych katolickich zakonów

[sally11]

Jestem bardzo ciekawa,ile osób odwiedzających to forum odeszło poprostu z organizacji?Zarejestrowało sie tutaj ponad 900 uzytkowników,a ilu gosci codziennie je odwiedza,nie sposób policzyc,więc z samej statystyki wynikałoby,ze w najgorszym wypadku mogłoby to byc ok.10%,wiec jesli przyjmiemy,ze gosci jest tylez samo,wiec moze ze 20 osób wyzwoliło sie z sekty.Bo przeciez jak rozumiem,nie piszemy tu tylko "sobie a muzom",lecz po to aby pomóc szczerym ludziom otworzyc oczy na prawdę płynącą z nieskażonego Słowa Bożego.Pozdrawiam

[Liberal]

Jestem bardzo ciekawa,ile osób odwiedzających to forum odeszło poprostu z organizacji?

Kiedy parę lat temu wraz z kilkoma przyjaciółmi zakładaliśmy to Forum, to naszym podstawowym celem nie było wyciąganie kogokolwiek z czegokolwiek. W założeniu - i podtrzymuję to nadal - miało to być miejsce do swobodnych dyskusji o naukach i praktykach ŚJ, o czym tak trudno porozmawiać w zborach, czy przy innych okazjach.
Ja osobiście nie jestem za tym, żeby kogoś na siłę wyciągać z Organizacji, bo za tym mogą iść dalekosiężne skutki w postaci utraty rodziny, przyjaciół, znajomych, pracy, mieszkania itp. Niemniej znam kilka osób, które dzięki dyskusjom na tym Forum czy na czacie zdecydowało sie odejść. Inni są tam nadal. Traktuję to jako suwerenną decyjzję każdej osoby - zatem ani nie pochwalam ani nie potepiam. Mogę to jedynie uszanować.
Najważniejszy cel to pokazać obie strony medalu - a reszta należy do poszczególnych ludzi. Jeżeli poważnie traktujemy przypowieść Jezusa o "pszenicy i chwastach", to naturalną jej konsekwencją jest przyznanie, że i wśród ŚJ są obie te 'klasy' [tak jak wszędzie]. Nie jest problemem zburzyć komuś wiarę i nie dać nic w zamian [lub nie pokazać nic lepszego w zamian, bo stąd biorą sie depresje, nałogi, ateizm czy próby samobójcze]; problemem jest pokazanie, że poza Organizacją także jest mozliwe zbawienie i utrzymywanie społeczności z Bogiem.

Pzdr.

[Kloo]

pokazanie, że poza Organizacją także jest mozliwe zbawienie i utrzymywanie społeczności z Bogiem.


Słusznie

[Kloo]

[Kloo]

Arturze , Właśnie dlatego ,że kochają Go to tutaj są. Tak jak Berejczycy nie słuchamy w ciemno co nam drugi człowiek powie, ale sami się upewniamy zgodnie z powyższą radą niewolnika z książki ,,Prawda,,