Chcę napisać książkę
#1
Napisano 2006-03-17, godz. 12:22
#2
Napisano 2006-03-17, godz. 12:38
Mam też nadzieję, że książka nie będzie postulować represji karnych wobec ŚJ?
Wersja francuska podaje paragrafy nt. zakłócania spokoju itp. Nie znam sie na francuskim prawie ale chyba autorzy przesadzili albo żółć im oczy zalała...
#3
Napisano 2006-03-17, godz. 12:59
Miły Sebastianku,myśle ,że jest to temat na inną bajkę.Pragnę podkreślić,że motywem mojej koncepcji takiej ,a nie innej nie jest prymitywna zemsta,[aczkolwiek przerabiam w tej chwili najtudniejszy rozdział mojego życia],chcę aby ludzie z podobnymi problemami mogli to w końcu wyrzucić zsiebie,oczyścić własną duszę z głęboko tkwiących damonów przeszłosci.Ja nie potępiam organizacji w czambuł,pragnę tylko przestrzec ludzi aby nie wikłali się w tak zakamuflowaną sektę.I co z tego że coś tam dobrego dała,kiedy potrafiła też zniszczyć osobowość wielu wartościowych ludzi,którym już nikt nie pomoże,bo jeśli żyja to często sa wrakami ludzkimi.O tym czy jest to marginalny tylko problem,dowiem się kiedy nawiąże kontakt z tymi ludzmi,jeśli sprawa nie jest warta zachodu,dam sobie spokój.Pragnę aby kontaktowali się ze mna ludzie,którzy chca coś na ten temat powiedzieć,nie boja się i przekażą prawdziwe fakty,bez obaw,że zostaną zidentyfikowani.Moje zamierzenie w modlitwie powierzam Bogu.PozdrawiamCzy w tej książce jest miejsce tylko na potępienie w czambuł całej społeczności ŚJ czy też znalazłoby się parę kartek dla Sebastiana, który miło wspomina pobyt w organizacji i któremu nikt nie zrobil krzywdy?
#4
Napisano 2006-03-17, godz. 13:09
możnaby powołać jakiś klub ex-ów (mamy już chat, forum, co jakiś czas są spotkania w warszawie) i tam się wyżalić.
książka może 1 zniechęcić a 20 zachęcić. Bo skoro ex-ŚJ nic tylko żalą się na cały świat, to "po co słuchać nieudaczników?" (w tym pytaniu jest już początek manipulacji, ale właśnie tak może myśleć zainteresowany).
ogólna tendencja jest taka, że "prześladowania" wzmacniają organizację, a każda prelekcja o sektach w jakiejś szkole, owocuje kartonem rozpowszechnionych strażnic i co najmniej jednym nowym studium biblijnym.
Ja skłaniam się ku czemuś bardziej wyważonemu, opisaniu i plusów i minusów.
#5
Napisano 2006-03-17, godz. 13:46
#6
Napisano 2006-03-17, godz. 14:59
Ja w każdym razie, nie przyłożę ręki do niczego, co podsyca nietolerancję.
#7
Napisano 2006-03-17, godz. 15:30
SEbastian,o jakiej ty tolerancji ględzisz?Dla mnie sprawa jest oczywista ,jeśli ktoś doznał krzywdy od SJ,chce o tym otwarcie mówić ,to kto im zabroni?Mamy pełną demokracje ,co nie jest w konflikcie z prawem,jest podobno dozwolone.Druga sprawa,też wazna,jaka może być tolerancja dla przekrętów doktrynalnych,które stawiaja Boga i Jezusa Chrystusa w nieprawdziwym świetle?Dla mnie ta organizacja ukazuje bardzo zakamuflowaną orientację satanistyczną wręcz,diabeł jest zabójca ,oni też zabijają dusze ludzkie ,bo nie prowadzą ludzi do Królestwa,poprzez ich nowe narodzenie z Ducha i wody,ci ludzie sa zwiedzeni .Jeśli z jakiś powodów chcesz się do nich wdzięczyć ,twoja sprawa.Jeśli SJ okażą tolerancje twojemu kościołowi,to Alleluja,ale póki co nie nawołuj do tolerancji dla CK,które swoimi chorymi wymysłami niszczą ludzi.Jak rozumiem,z twojej strony lepiej udzielać wywiadów,kierować uwagę na własną osobę ,a tak zwane nieudaczniki na drzewo,niech je zżera depresja,niech sie zabijają,a co tam,prawo naturalnego doboru wg Darwina mówi,że przeżyją tylko najsilniejsze jednostki,tak?Uważaj moja osobe jako nietolerancyjna ,możesz mnie ignorować,ale nie obrażaj tych ludzi,którzy naprawdę m a j ą coś do powiedzenia,bo pewne rzeczy przeżyli,a nie jakieś ble-ble OK?A propos tolerancji,jak to wygląda u ciebie wobec fundamentalistów islamskich?A ja myślę, że nam nie potrzebne są żadne bajki, te czy inne tylko pełna prawda, z plusami i minusami. Ukazywanie prawdy jednostronnej negatywnie byłoby równie nieuczciwe, jak strażnica. Nie chcę również, aby moje świadectwo było jakimś kwiatkiem do korzucha, ozdobnikiem, argumentem na obiektywizm, którego nie miałoby tam być.
Ja w każdym razie, nie przyłożę ręki do niczego, co podsyca nietolerancję.
#8
Napisano 2006-03-17, godz. 16:03
Nie zgadzam się. Dlaczego G. Herling-Grudziński napisał "Inny świat", dlaczego T. Borkowski pisał o przeżyciach z obozu koncentracyjnego? Dlaczego Nałkowska napisała "Medaliony"?oczyszczenie jest chyba zadaniem psychologa a nie dziennikarza lub pisarza...
Myślę, że na podobnej zasadzie powstała książka "Ofiary mówią" - tak jak pisze Sally, takie wspomnienia pomagają niejednokrotnie oczyścić duszę z demonów przeszłości.
Pozdrawiam
#9
Napisano 2006-03-17, godz. 16:05
Dzięki ,Ewuniu.Pozdrawiam goraco.Nie zgadzam się. Dlaczego G. Herling-Grudziński napisał "Inny świat", dlaczego T. Borkowski pisał o przeżyciach z obozu koncentracyjnego? Dlaczego Nałkowska napisała "Medaliony"?oczyszczenie jest chyba zadaniem psychologa a nie dziennikarza lub pisarza...
Myślę, że na podobnej zasadzie powstała książka "Ofiary mówią" - tak jak pisze Sally, takie wspomnienia pomagają niejednokrotnie oczyścić duszę z demonów przeszłości.
Pozdrawiam
#10
Napisano 2006-03-17, godz. 16:12
A co do tolerancji wobec islamu. Wyznawcy Allaha mi nie przeszkadzają.
Bin Ladena szanowałem nawet po rozwaleniu ambasady USA w Kenii (zadbał, żeby nikt nie zginął); w 2001 na WTC trochę przegiął, ale i tak jest 100x lepszy od terrorysty George Busha. Ogólnie rzecz ujmując, w sporze między islamem a imperializmem, kibicuję muzułmanom. W każdym razie dostrzegam racje obu stron i zauważam, że postępowanie muzułmanów jest dużo bardziej zgodne z zasadami moralności niż działania antyterorystów.
#11
Napisano 2006-03-17, godz. 16:25
#12
Napisano 2006-03-17, godz. 16:32
A co do pisania książki... no cóż... niech Ci Jehowa pobłogosławi...
#13
Napisano 2006-03-17, godz. 16:47
Bin laden I Busch na jednej łaczce pasieni i mi tam z nimi nie po drodze,Bóg ich z tego rozliczy,a ja jastem za cienka w uszch żeby z nimi walczyć.Ale widzisz,jesli chodzi o Sj to mogę póki żyję coś zrobić,czyli dotrzeć do pokrzywdzonych aby pokazali swiatu swieta obłude tego brooklynskiego smoka.Adam B.też obnazał oblicze organizacji,ale robił to w bardzo zjadliwy sposób,jego metody były co najmniej kontrowersyjne,czyli min.wykłady w kosciołach,zjadliwe artykuły w katolickiej prasie ,wywiady.W koncu próbował wrócic do organizacji,no i cóz?Ja chcę prosić o pomoc Ducha Swiętego,jesli jest to wolą Pana i dzięki temu będzie uwielbione Imię Jezusa,to Alleluja....................,uparłeś sie na posługiwanie sie imieniem Jehowa,jesli ci to w czyms pomaga ,to niech tam,ale ja chodzę w Imieniu Jezusa o czym piszę w temacie "czyimi swiadkami mają być chrzescijanie"Pozdrawiam i życze sukcesów na forumA wg Ciebie George Bush nie morduje? Mordują obie strony. Ale bin Laden jakby ciut mniej...
A co do pisania książki... no cóż... niech Ci Jehowa pobłogosławi...
#14
Napisano 2006-03-17, godz. 17:23
A co do Bin Ladena: Sebastian trochę psuje opinię katolikom wypowiadając takie sądy. Nie myślcie, że to katolicyzm w jakiś sposób popiera zdanie Sebastiana, to wyłącznie jego prywatna (głupia) opinia. W katolicyzmie nie ma (niestety?) narzucania poglądów politycznych, więc Sebastianowi wolno tak mówić, ale mam nadzieję, że kiedyś przejrzy na oczy.
Sebastianie, czy szanujesz Bin Ladena także za to, że na skutek działań amerykańskich służb został wydalony z Libii za handel narkotykami, że przekształcił Afganistan w światową potęgę produkcji haszyszu (80% haszyszu na świecie pochodzi z Afganistanu) i dorobił się na tym grubych milionów, które wydał na zabicie 3000 osób? Bin Laden nie jest żadnym muzułmaninem, posługuje się tylko religią jako swoim ideologicznym cepem, tak samo jak WTS robi z Biblią. Nie jest także psychopatą - jego działania są obliczone na zysk; tam gdzie chaos, tam zapotrzebowanie na narkotyki. O ile jeszcze żyje. A to, że Bush jest rzekomo gorszy od niego, nie czyni go ani odrobinę lepszym.
#15
Napisano 2006-03-17, godz. 18:20
Ani razu Benedykt XVI ani Jan Paweł II nie wyrazili podobnej opinii.
Cóż, nie jestem rzecznikiem prasowym bin Ladena i nie będę go bronić, bo nie wiem czy żyje, a wiem napewno, że mi nie zapłaci Z podobnych przyczyn, nie będę zaśmiecać tego forum opowieściami, jak wrednym człowiekiem jest G.Bush i jak brudne są interesy USA ani podliczać ile osób zabiły ich wojska ani zanudzać czytelników pytaniami, dlaczego Bush nie podpisuje konwencji międzynarodowych zabraniających torturowania więźniów.
Powiem tylko tyle, że jednostronne potępianie ŚJ jest tak samo niesprawiedliwe, jak popieranie zburzenia Afganistanu.
#16
Napisano 2006-03-18, godz. 09:05
#17
Napisano 2006-03-22, godz. 15:18
Czy czytałaś książkę "Chłód od raju"? Jest o nastolatce Hannah, której rodzice zostają świadkami J. Hannah również, bo nie ma wyboru. Książka opisuje jej długą drogę dojrzewania do tego, że nie chce być już świadkiem - jej problemy z rodzicami, ze starszymi, z koleżankami w zborze i szkole...
Polecam gorąco!
Jeśli będziesz potrzebowała świadectwa do swojej książki, napisz na PM, lub maila
#18
Napisano 2006-03-22, godz. 20:16
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#19
Napisano 2007-05-12, godz. 06:02
Myślę, że większy nacisk powinniśmy położyć na doinformowanie ŚJ, bo społeczeństwo nie jest przychylne temu wyznaniu. Jest naprawdę zatrzęsienie materiałów, tylko nie ma komu ich upowszechniaćponiewaz warto,aby społeczeństwo nasze poznało prawdziwe oblicze Towarzystwa
#20
Napisano 2007-05-12, godz. 23:44
Myślę, że większy nacisk powinniśmy położyć na doinformowanie ŚJ, bo społeczeństwo nie jest przychylne temu wyznaniu. Jest naprawdę zatrzęsienie materiałów, tylko nie ma komu ich upowszechniać
A tak dla odmiany...posłuchajcie sobie świadectwa w MP3 człowieka WIERZĄCEGO, byłego SJ. Dzisiaj po latach "tułaczki" wśród niemających Ducha chrześcijan, nadal głosi Ewangelię i odzyskał radość w służbie dla Boga. Opowiada jak Bóg wysłuchał jego modlitwy. Podobno wzruszające - takie opinie słyszałem. Ja byłem tam w realu. Polecam Jakby co, to kontakt z nim jest możliwy przeze mnie - znam dość dobrze gościa :
http://baptysci.bial...t...5&Itemid=29
Użytkownik Ilyad edytował ten post 2007-05-12, godz. 23:45
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych