Skocz do zawarto¶ci


Zdjêcie

Hugo - Dojrza³y Brat Starszy


  • Please log in to reply
25 replies to this topic

#21 sylas

sylas

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 32 Postów
  • Lokalizacja:Poznañ

Napisano 2004-05-29, godz. 21:44

Ja mo¿e z innej beczki ale uwa¿am, ¿e warto. Niech Victory zwróci uwagê, proszê...Pewien brat zachorowa³ na schizofreniê ale nikt nie potrafi³ tego rozpoznaæ. Ten brat wygadywa³ niestworzone historie. Starsi oskar¿yli go o to, ¿e bierze narkotyki nie maj±c ¿adnych dowodów. Przy okzaji zalaz³ za skórê pewnemu starszemu ale oczywi¶cie ten chory brat nie zadawa³ sobie sprawy, ¿e robi co¶ z³ego bo choroba psychiczna to uniemo¿liwia³a. Ja by³em dobrym koleg± tego chorego brata i poprosi³em by poszed³ do lekarza, wtedy wszystko sta³o siê jasne. Choroba jednak postêpowa³a a ten brat nie mia³ pieniêdzy na leki poniewa¿ nie utrzymywa³ kontaktów z rodzicami (mieszka³ z nimi) za rad± Organizacji, ¿e z³e towarzystwo psuje po¿yteczne obyczaje...nikt ze zboru mu nie pomóg³ bo zalaz³ za skórê temu starszemu. Zwo³ano komitet i postanowiono porozmawiaæ z rodzicami tego brata. Co z tego wynik³o nie wiem bo sam nie jestem ju¿ w WTS. Victory: starsi bez jakichkolwiek dowodów oskar¿yli kogo¶ niewinnego o branie narkotyków! Zamiast pomóc powaznie choremu cz³owiekowi pozbyli siê problemu oddaj±c z opiekê rodziców chorego syna, który ich nie kocha³ dziêki Organizacji! Poza tym ten starszy ma tyle kasy, ¿e mo¿e kupiæ niejeden szpital ale biedak nie zdawa³ sobie sprawy z kim zadar³...smutne to ale prawdziwe. Taka jest Organizacja i to niewiele ma wspólnego z Bogiem. Jakby co zo piszcie maile, na ka¿dy odpiszê [email protected]

#22 Victory

Victory

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 35 Postów

Napisano 2004-07-03, godz. 16:29

"Taka jest Organizacja i to niewiele ma wspólnego z Bogiem."

Moim zdaniem, nie "taka jest Organizacja", tylko taki by³ ten cz³owiek. Fakt, przykra sytuacja, oby by³o ich jak najmniej, ale w tym z³ym ¶wiecie wszystko mo¿e siê zdarzyæ.
„Albowiem jego niewidzialne przymioty s± wyra¼nie widoczne ju¿ od stworzenia ¶wiata, gdy¿ s± dostrzegane dziêki temu, co zosta³o uczynione — nawet jego wiekuista moc i Bosko¶æ — tak i¿ oni s± bez wymówki;” (Rzymian 1:20)
oraz (1 Jana 5:3, 4), (Mateusza 22:36-40) i (1 Koryntian 6:12)

#23 DOSKONA£A

DOSKONA£A

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 31 Postów

Napisano 2005-05-02, godz. 19:09

taka jest w³a¶nie rozmowa z klapkami na oczach...
pora¿a mnie to, bo ja w tych textach funkcjonowa³am wiele lat. kiedy ju¿ nie mog³am nie zauwa¿aæ "cieni", t³umaczy³am sobie, ¿e taki ¶wiat, tacy niedoskonali ludzie... ¿al mi siebie.

a historia Hugo... smutno mi, bo do pewnego stopnia przypomina historiê mojego ojca - nie zakoñczy³a siê (niestety?) tak jak w tej opowie¶ci, bo moja mama z nim jest, a on nadal tkwi w galerach organizacji, ale te lata, kiedy pasienie zboru by³o wa¿niejsze od rodziny, kiedy nie mia³am ojca, bo "trzeba pomóc braciom"... :( wyp³aka³am ju¿ ten smutek i z³o¶æ, ¿e organizacja zabra³a mi ojca, ale czytaj±c tê historiê poczu³am ¿al, ¿e on przejrza³ na oczy w po³owie - zobaczy³ to wreszcie, tyle ¿e w sensie w³asnego b³êdu, a nie dostrze¿enia, ¿e tysi±ce dzieci pozbawianych jest ojców przy wtórze dopinguj±cej do pracy na rzecz Jehowy organizacji... :( to typ takiego reformatora, który próbuje otworzyæ innym oczy na ile to jest mo¿liwe, ale sam ci±gle NIE WIDZI... :(

#24 by³aM

by³aM

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 158 Postów
  • Lokalizacja:W-awa

Napisano 2005-05-05, godz. 16:54

i pewnie nie zobaczy, ale po cos tam jest...
teraz dopiero widze, ze caly wszechswiat mi pomogl z tego wylezc, przeciez kilka lat temu bylam slepa i glucha. i nie wiem nawet jak mnie olsnilo.
:unsure:
"Twierdzenie, ¿e wierz±cy czuje siê szczê¶liwszy od niewierz±cego, nie znaczy nic wiêcej jak to, ¿e pijany jest szczê¶liwszy od trze¼wego."

#25 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • P³eæ:Male

Napisano 2006-03-01, godz. 10:24

Moim zdaniem historia Hugo jest rewelacyjna i bardzo prawdziwa. Dlatego te¿ od¶wie¿am ten w±tek dla innych, którzy jeszcze nie s³yszeli o tej historii.

pzdr. :)

"Ot, ma wygl±d ptaka, a wiêc bêdzie lata³, proste". - Baltazar Siedem S³oñc


#26 sally11

sally11

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 289 Postów

Napisano 2006-03-01, godz. 10:49

Moim zdaniem historia Hugo jest rewelacyjna i bardzo prawdziwa. Dlatego te¿ od¶wie¿am ten w±tek dla innych, którzy jeszcze nie s³yszeli o tej historii.

pzdr. :)

Dziêki,poczyta³am,w moim ¿yciu to siê sprawdza,m±¿ by³ co prawda tylko s³ug± pomocniczym,ale zbór nie jest wielki,wiêc te wszystkie przywileje w³acznie zestudium stra¿nicy by³y jego udzia³rm do momentu,kiedy zbuntowa³am siê i mój "owoc"ogranicza³ siê do studium z 2 córkami,bardzo zreszt± wymuszony.No có¿,ile by³o pretensji,¿e jestem samolubem,bo przezemnie pozbawiono go mo¿liwo¶ci wyg³aszania czasem wyk³adów,czego bardzo ¿a³owa³y niektóre wra¿liwe siostry [nawet siê pop³aka³y w momencie og³oszenia zniesienia z przywileju mi³ego brata].Marzy mi siê moment z tym samochodem" przeprowadzki",natomiast ci±g dalszy chyba nie bêdzie udzia³em mojego"Hugu",a szkoda!




U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten temat: 0

0 u¿ytkowników, 0 go¶ci, 0 anonimowych