Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak zostałeś Odstępcą


  • Please log in to reply
41 replies to this topic

Ankieta: W jaki sposób zostałeś Odstępcą ?

W jaki sposób zostałeś Odstępcą ?

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#21 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-05-19, godz. 14:50

Na pewno na fakt że odeszliście od świadków Jehowy miały wpływ różne czynniki.
Być może nie wymieniłem najważniejszych, albo było ich kilka wzajemnie polączonych.
Może też zadecydowały inne sprawy na które nie starczyło miejsca w tej sondzie.

Odświeżam temat, ze względu, że ostatnio doszło sporo osób na forum. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#22 szperacz

szperacz
  • Gadu-Gadu:12358377
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2008-05-19, godz. 16:57

Pasowały mi trzy opcje:1, 2, 8. Ostatecznie zaznaczyłem 8 bo niejako podsumowuje wszystkie trzy. W odejściu bardzo pomógł mi internet, przeczytałem też kilka książek. Najbardziej drażniło mnie to, że nie mogę na zebraniu przedstawić swoich myśli. Często się zdarzało, że miałem zupełnie inne wnioski niż te, omawiane podczas zebrania. Uznałem, że jest to ograniczanie mojej wolności.

#23 Warmianka

Warmianka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 155 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2008-05-19, godz. 17:28

Będąc poza organizacją zaczęłam dostrzegać różnice między
normalnym światem, a organizacją.
Okazało się, że świat wcale nie był tak zły, jak maluje go Strażnica,
a nawet, że jest o wiele lepszy od moich braci i sióstr w wierze!

pzdr :)

Zaznaczyłam: jakoś samo wyszło


Moje odczucia są podobne - "w świecie" poznałam o wiele bardziej życzliwych i przede wszystkim szczerych ludzi, którzy są bezinteresowni. Cały czas żyłam w świadomości, że świat jest ble, ale ludzie to chodzące demony - prawie heh :0

#24 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2008-05-19, godz. 17:31

Moje odczucia są podobne - "w świecie" poznałam o wiele bardziej życzliwych i przede wszystkim szczerych ludzi, którzy są bezinteresowni. Cały czas żyłam w świadomości, że świat jest ble, ale ludzie to chodzące demony - prawie heh :0

amen ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#25 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-05-19, godz. 17:49

Może też zadecydowały inne sprawy na które nie starczyło miejsca w tej sondzie.
Zaznaczyłem ,,ludzkie błedy". Czyżbym był pedantem ? Raczej nie ja odszedłem, to ,,pasterze" uczynili mnie wyrzutka. Być może, że nie miałem, schowka na sprzeczności w niektórych naukach ŚJ. Teraz odczuwam, że i wolność ma plusy, w postaci bogatej 'gamie' spostrzeżeń i doznań forumowiczów.
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#26 pawdob7

pawdob7
  • Gadu-Gadu:4734141
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano 2008-05-19, godz. 18:38

Witajcie!

Zagłosowałem na opcję osiem, ale tak naprawdę to brakuje mi opcji:

"Zostałem odstępcą, bo przeczytałem kilkanaście ( kilkadziesiąt ) własnych publikacji WTS-u !!! demaskujących zakłamanie i prawdziwy charakter Organizacji ŚJ"

#27 malinowa7

malinowa7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 438 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-05-20, godz. 02:53

Dzisiaj nie mogę spać i tak sobie czytam ankiety i głosuję :)
Odeszłam, bo brakowało mi powietrza ;) . Chciałam mieć własne przemyślenia i móc je swobodnie wyrażać, mieć prawo do wątpliwości, zadawania pytań, szukania na nie odpowiedzi itd. Chciałam być wolna w tym względzie i teraz jestem.

#28 Agape

Agape

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 882 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-05-20, godz. 21:30

Opuscilam organizacje dzieki temu, ze zainteresowal mnie temat manipulacji w sektach i kontroli mysli. Napisalam to juz w pierwszym moim poscie tutaj.
Zaznaczylam opcje "bo chcialam byc wolna".
Dołączona grafika

#29 zamknietywsobie

zamknietywsobie

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 91 Postów
  • Lokalizacja:obywatel swiata

Napisano 2008-07-22, godz. 09:25

Juz jakis czas temu zauwazylem,ze cala przynaleznosc do Organizacji jest oparta na wywolywaniu odpowiednich emocji.
Nie potrafilem tego nazwac na poczatku ,teraz wiem, sa to po prostu techiniki manipulacyjne, ktore sa fascynujace.
Uwazam,ze ksiazki Aronson Elliota i Cialdiniego powinny byc obowiazkowa lektura kazdego ,kto odchodzi z Organizacji,bo pozwalaja lepiej zrozumiec w czym tak nprawde tkwiles/as.

Najbardziej rzucajaca mi sie w oczy jest przynaleznosc do grupy(temat wielokrotnie poruszany)
Dostrzeglem w pewnym momencie ,ze wielu z mlodych braci prawdopodobnie nie byloby w zborze ,gdyby nie znajomi.

Użytkownik zamknietywsobie edytował ten post 2008-07-22, godz. 09:26

"Umrzemy, i to czyni z nas szczęściarzy. Większość ludzi nigdy nie umrze, ponieważ nigdy się nie narodzi. Ludzi, którzy potencjalnie mogliby teraz być na moim miejscu, ale w rzeczywistości nigdy nie przyjdą na ten świat, jest zapewne więcej niż ziaren piasku na arabskiej pustyni. Wśród owych nienarodzonych duchów są z pewnością poeci więksi od Keatsa i uczeni więksi od Newtona. Wiemy to, ponieważ liczba możliwych sekwencji ludzkiego DNA znacznie przewyższa liczbę ludzi rzeczywiście żyjących.Świat jest niesprawiedliwy, ale cóż, to właśnie myśmy się na nim znaleźli, ty i ja, całkiem zwyczajnie." (R.Dawkins,"Rozplatanie tęczy")

#30 paolka

paolka

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 78 Postów
  • Lokalizacja:gdzieś na końcu świata ;)

Napisano 2008-07-22, godz. 19:11

Dostrzeglem w pewnym momencie ,ze wielu z mlodych braci prawdopodobnie nie byloby w zborze ,gdyby nie znajomi.


I to jest najczęstsza przyczyna dla której ludzie zostają w organizacji mimo wielu zastrzeżeń. I nie liczę że to kiedykolwiek się zmieni, bo taka manipulacja ze strony WTS-u jest niezwykle skuteczna.

#31 słowiczek

słowiczek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 114 Postów
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2008-07-22, godz. 22:37

Paolka zgodze się z Toba. Manipulacja uczuciami i narzucanie danego postępowania to bardzo często spotykana taktyka.
"Zerwij kontakt ze światem" to chyba najczęsciej spotykany zwrot, zakaz, nakaz. Młodzi po zerwaniu kontaktów z rówieśnikami nie będącymi śJ uważają że postępują słusznie, uważają że dzieki temu będą cenieni w zborze, często na zgromadzeniach taka postawa jest nagradzana brawami.
Ale co jeśli taka osoba zerwie całkowicie kontakt ze "światem", a nagle zazna w jakiś sposód oświecenia i będzie chciała sie uwolnić od WTS? Wtedy brak odwagi na krok jakim jest odłączenie się.

Ja nie zostałem odstępcą, ale sam sie odłączam na dniach. Pisze włąsnie list do starszych zboru. Dla mnie pomocne było to forum, ukierunkowało mnie i ugruntowało w podjęciu decyzji o odłączeniu.

#32 zamknietywsobie

zamknietywsobie

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 91 Postów
  • Lokalizacja:obywatel swiata

Napisano 2008-07-23, godz. 06:43

Paolka zgodze się z Toba. Manipulacja uczuciami i narzucanie danego postępowania to bardzo często spotykana taktyka.
"Zerwij kontakt ze światem" to chyba najczęsciej spotykany zwrot, zakaz, nakaz. Młodzi po zerwaniu kontaktów z rówieśnikami nie będącymi śJ uważają że postępują słusznie, uważają że dzieki temu będą cenieni w zborze, często na zgromadzeniach taka postawa jest nagradzana brawami.
Ale co jeśli taka osoba zerwie całkowicie kontakt ze "światem", a nagle zazna w jakiś sposód oświecenia i będzie chciała sie uwolnić od WTS? Wtedy brak odwagi na krok jakim jest odłączenie się.

Ja nie zostałem odstępcą, ale sam sie odłączam na dniach. Pisze włąsnie list do starszych zboru. Dla mnie pomocne było to forum, ukierunkowało mnie i ugruntowało w podjęciu decyzji o odłączeniu.



Obawaim sie,ze jednak jestes odtepca,poniewaz kwestionujesz nauki "Niewolnika" oarz metody jakich uzywa.
Podejrzewam tez ,ze wlasnie z tych powodow odchodzisz.
Pozdrawiam Cie bracie w ODSTEPSTWIE.
"Umrzemy, i to czyni z nas szczęściarzy. Większość ludzi nigdy nie umrze, ponieważ nigdy się nie narodzi. Ludzi, którzy potencjalnie mogliby teraz być na moim miejscu, ale w rzeczywistości nigdy nie przyjdą na ten świat, jest zapewne więcej niż ziaren piasku na arabskiej pustyni. Wśród owych nienarodzonych duchów są z pewnością poeci więksi od Keatsa i uczeni więksi od Newtona. Wiemy to, ponieważ liczba możliwych sekwencji ludzkiego DNA znacznie przewyższa liczbę ludzi rzeczywiście żyjących.Świat jest niesprawiedliwy, ale cóż, to właśnie myśmy się na nim znaleźli, ty i ja, całkiem zwyczajnie." (R.Dawkins,"Rozplatanie tęczy")

#33 słowiczek

słowiczek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 114 Postów
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2008-07-23, godz. 08:35

Pod względem poglądów jestem odstępcą, ale dla znajomych i starszyzny zboru jestem nieaktywnym i odejście moje to będzie odłaczenie.
Chyba że coś się zmieni jak mnie odwiedzą starsi. Dziś mi babcia powiedziała że chcą mnie odwiedzić, ale coś nie mogą do mnie trafić:)

pozdrawiam

#34 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-23, godz. 09:01

Ja odeszłam, bo "coś mi nie pasowało", cos, nie wiem co nie potrafiłam tego nazwać, miałam poczucie, że jestem jakby w dużej studni, i jakiegokolwiek pytania nie zadam ( w którąkolwiek stronę się obrócę - jest MUR ) jest odpowiedz...... która nic nie rozjaśnia. Więc duchowo odeszłam bardzo dawno temu, ale tak naprawdę w "ZROZUMIENIU" moich odczuć w temacie pomogło mi TO FORUM i Brooklyn. Dopiero po kilku latach mogłam sobie WSZYSTKO POUKŁADAĆ i ZROZUMIEĆ! Bo w moim przypadku najwazniejsze jest wszystko zrozumieć. Zawsze smieję się że mój umusł uwalaniałam z matrixa chyba z 13 lat :) Dopiero po tym czasie byłam wstanie spojrzeć Z BOKU na to wszystko. Bo przez te 13 lat dręczyły mnie wyrzuty sumienia, i poczucie , że to ONI mają rację tylko ZE MNĄ JEST COS NIE TAK. Byłam rozchwiana emocjonalnie, zawsze siebie za wszystko obwiniałam, nie potrafiłam siebie kochać. Kiedy już wszystko poukładałam, znacznie lżej mi się żyje. Odzyskałam spokój wewnętrzny.

Użytkownik qwerty edytował ten post 2008-07-23, godz. 09:03

nie potrafiłam uwierzyć.......

#35 eliaszturysta

eliaszturysta

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 4 Postów

Napisano 2008-07-23, godz. 15:36

postanowiłem wszystko sprawdzic, zacząłem od czytania biblioteczki WTS i tematów, które mnie nurtowały. Krew, frakcje, wykluczenia i traktowanie rodziny wykluczonej itd.

nie dałem rady. Zacząłem czytać Biblię. I tak już poszło. Szkoda, że wcześniej nie czytałęm zbyt starannie strażnic... pozdrawiam wszystkich!

#36 Warmianka

Warmianka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 155 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2008-07-23, godz. 16:40

dręczyły mnie wyrzuty sumienia, i poczucie , że to ONI mają rację tylko ZE MNĄ JEST COS NIE TAK. Byłam rozchwiana emocjonalnie, zawsze siebie za wszystko obwiniałam, nie potrafiłam siebie kochać. Kiedy już wszystko poukładałam, znacznie lżej mi się żyje. Odzyskałam spokój wewnętrzny.

Miałam podobne odczucia, ale zdystansowanie się do tego pozwoliło spojrzeć na to z innej perspektywy, zniknął lęk przed odrzuceniem przez zbór i Boga i związane z tym wszystkie konsekwencje. W spokoju podjęłam decyzję o odłączeniu, po wielu przemyśleniach....chyba nie miałam takich przemyśleń, gdy wiązałam sie z organizacją...nie żałuję decyzji ----> poprostu jestem wolnym człowiekiem, jestem sobą, sama podejmuję decyzje i sama za nie odpowiadam.

#37 bury

bury

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 593 Postów
  • Lokalizacja:Rybnik

Napisano 2008-07-23, godz. 19:12

postanowiłem wszystko sprawdzic, zacząłem od czytania biblioteczki WTS i tematów, które mnie nurtowały. Krew, frakcje, wykluczenia i traktowanie rodziny wykluczonej itd.

nie dałem rady. Zacząłem czytać Biblię. I tak już poszło. Szkoda, że wcześniej nie czytałęm zbyt starannie strażnic... pozdrawiam wszystkich!

Ja też zacząłem od superintesywnego studium Strażnic od 1960 do 1998. Zmienność światła niczym nie uzasadniona prócz chybienia i brak ściśle biblijenego wsparcia głównych nauk uczyniły mnie niewierzącym. Powrót do wiary i Boga zaczął się siedem lat później.

#38 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2008-07-23, godz. 20:35

postanowiłem wszystko sprawdzic, zacząłem od czytania biblioteczki WTS i tematów, które mnie nurtowały. Krew, frakcje, wykluczenia i traktowanie rodziny wykluczonej itd.

nie dałem rady. Zacząłem czytać Biblię. I tak już poszło. Szkoda, że wcześniej nie czytałęm zbyt starannie strażnic... pozdrawiam wszystkich!

Witaj na forum eliaszturysto :)

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

Użytkownik Noc_spokojna edytował ten post 2008-07-23, godz. 20:50


#39 Warmianka

Warmianka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 155 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2008-07-23, godz. 20:41

postanowiłem wszystko sprawdzic, zacząłem od czytania biblioteczki WTS i tematów, które mnie nurtowały. Krew, frakcje, wykluczenia i traktowanie rodziny wykluczonej itd.

nie dałem rady. Zacząłem czytać Biblię. I tak już poszło. Szkoda, że wcześniej nie czytałęm zbyt starannie strażnic... pozdrawiam wszystkich!


Witam serdecznie eliaszuturysto i czuj się tu dobrze
:P

Użytkownik Warmianka edytował ten post 2008-07-23, godz. 20:43


#40 słowiczek

słowiczek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 114 Postów
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2008-07-23, godz. 20:51

eliaszturysto. Każdy z nas miał punkt zaczepienie do odejścia, ja miałem miłość braterska o której się tak "trąbiło". Jak pisze Biblia jest do znak rozpoznawczy prawdziwych chrześcijan. Ale dlaczego świadkowie twierdzą że przejawiają miłość? Oni przejawiają "miłość" do ludzi którzy chcą ich słuchać, jak powiesz nie to juz mają Cię gdzieś. Przekonałem się o tym za dobrze.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych