23,720 pedofilów
#1
Napisano 2003-09-07, godz. 14:09
Wiosną 2002 roku Bill Bowen nawiązał kontakt z trzema różnymi informatorami, którzy twierdzili, iż mają powiązania z ludźmi wewnątrz Biura Głównego Watchtower Bible & Tract Society of New York, umiejscowionego w Patterson, stan Nowy Jork. Ci informatorzy umożliwili mu połączenie się z komputerową bazą danych obejmującą 23,720 osób molestujących dzieci. Folder zatytułowany "wymagający specjalnej opieki pasterskiej" jest wstępem do raportów o osobach napastujących dzieci. W Patterson ulokowane są Działy Prawny oraz Służby Watchtower Bible & Tract Society of New York, obecnie nazywającym się Nowojorskim Chrześcijańskim Zborem Świadków Jehowy, i są to właśnie owe dwa działy, gdzie przechowywane są te ściśle tajne dokumenty. Warty zainteresowania jest tutaj wątek dotyczący nadzwyczaj wysokiej liczby.
Kiedy w zborze Świadków Jehowy zostanie ujawniony pedofil, grono starszych wyznacza spośród siebie dwóch w celu zbadania zarzutu i sprawdzenia, czy istnieją podstawy do oskarżenia. Jeśli w śledztwie dowody sie potwierdzą, wtedy miejscowe grono starszych wyznacza dwóch starszych, aby zadzwonili do Działu Prawnego i powiadomili ich o sprawie. Przedstawiciel Działu Prawnego wypełnia wtedy komputerowy formularz na podstawie zawartych z nim pytań i odpowiedzi, które ustala się przez telefon.
Rejestruje się wszystkie szczegóły sprawy, mianowicie datę urodzin pedofila, opis zdarzenia, wiek ofiary, gdzie, kiedy i jak wiele razy była dotykana itp. Te szczegóły zostają trwale zapisane w biurowym komputerze i w każdej chwili osoby upoważnione moga się do nich odwołać, gdyby w przyszłości doszło do ponownego wykroczenia. Na koniec trwającego od godziny do dwóch wywiadu rzecznik przełącza wewnętrzną linią telefoniczną do prawnika Strażnicy, aby ustalić, czy Stan na terenie którego znajduje się zbór wymaga powiadamiania organów państwowych. Jeśli tak, to prawnik zachęca straszych, by poprosili rodziców lub opiekunów ofiary o zgłoszenie sprawy. Jeśli oni sami nie chcą tego zrobić, wtedy wymaga się, aby uczynili to starsi. A co wtedy, gdy do molestowania doszło w jednym z trzydziestu sześciu Stanów, w których nie wymaga się donoszenia? Wtedy prawnik może powiedzieć: "Bracia, wywiązaliście się w pełni ze swoich obowiązków, a co do powiadamiania organów prawnych zachowajcie neutralność". I wtedy w większości wypadków sprawa nie jest zgłaszana.
Na początek brat poda spis listów do Gron Starszych omawiających kwestię napastowania dzieci, z którymi powinni zapoznać się starsi. Poinstruuje też, że jeśli w danym przypadku zostaną ujawnione nowe wątki, czyli gdyby ta osoba molestowała więcej dzieci, starsi mają za punkt odniesienia posłużyć się datą pierwszego sprawozdania albo datą urodzin molestowanego dziecka. Ma to o tyle znaczenie, że Dział Prawny Straznicy może łatwiej wywołać sprawę w komputerze i dodać nowe informacje o molestowaniu do kartoteki.
Delikatnie mówiąc, liczba 23,720 jest znaczna. Gdyby odnieść ją do całej ogólnoświatowej organizacji, wtedy widzimy, że w aktach znajdujących się w Biurze Głównym zgromadzono dane z których wynika, że na dwustu sześćdziesięciu Świadków Jehowy przypada jedna osoba molestująca dzieci. Czy uważasz, że katolicy mają tak wysoki odsetek kapłanów-pedofilów wśród swojego duchowieństwa? Jeśli zastosowalibyśmy podobny stosunek procentowy do liczby katlików w USA, która wynosi 60,000,000 oznaczałoby to, że mielibyśmy w kraju 1,428,571 katolików będących pedofilami. Jest wysoce nieprawdopodobne mniemanie, żeby w Kościele Katolickim istniała taka liczba. Poza tym, odsetek ten wśród Świadków Jehowy moze być jeszcze bardziej przerażający, gdy weźmie się pod uwagę to, iż o wielu osobach molestujących dzieci u Świadków Jehowy nie powiadamia się Działu Prawnego Straznicy. Jeśli dwaj starsi, którzy mają za zadanie zbadanie zarzutu nie są w stanie potwierdzic jej "ustami dwóch świadków", to czy zostanie to w jakikolwiek sposób odnotowane w nowojorskim Patterson jako sprawa "wymagająca specjalnej opieki pasterskiej"? Zwróćmy uwagę na komentarz zawarty w liście do Wszystkich Gron Starszych w Anglii z dnia 1 czerwca 2001 roku:
"Istnieje także wiele innych sytuacji, które związane są z nadużyciami na dzieciach. Na przykład może być tylko świadek, a brat zaprzecza zarzutom (Powtórzonego Prawa 19:15; Jana 8:17). Albo małe dziecko może być molestowane przez kogoś, kto sam jest nieletni, byc może nawet nastolatkiem. W tych i podobnych przypadkach nie należy sporządzać żadnych wpisów w spisie Chronionych Dzieci. Przeciwnie, informację taką powinno sie umieścić w zaklejonej kopercie i dołączyć do poufnych akt zboru, jak to wspomniano powyżej. Gdyby takie osoby przeprowadziły się, zborowy Komitet Służby powinien sporządzić list zaadresowany do Działu Prawnego Towarzystwa aby dowiedzieć się, czy powidomic o szczegółach nowy zbór."
Wskazuje to na fakt, że miejscowe zbory przechowują takie informacje i tylko w przypadku przeprowadzki oskarżonego o molestowanie należy zastanowić się czy skonsultować się z Działem Prawnym, czy nawet zaalarmować nowy zbór. Czy te osoby stanowią część akt dotyczących 23,720 pedofilów?
Jeśli nie, to wtedy logiczny wydaje się wniosek, że istnieje o wiele więcej osób obwinianych o napastowanie dzieci niż wspomniane 23,720, którzy sami się przyznali albo zostali uznani za winnych na podstawi słów "dwóch naocznych świadków". Biorąc pod uwagę liczbę ponad 93,000 zborów na całym świecie i opierając się na sumie 23,720, to przy ostrożnej ocenie daje jednego pedofila na cztery zbory.
Czy uważasz, że Świadkowie Jehowy mają problem z osobami molestującymi dzieci? Jak wielu niezarejestrowanych molestujących działa wewnątrz organizacji i zostanie jeszcze ujawnionych? Ta liczba będzie rosła i w dalszym cięgu dzieci będą narażone na niebezpieczeństwo, gdyż polityka Strażnicy trzymania w tajemnicy nazwisk molestujących tworzy "raj dla pedofilów". Dlaczego Świadkowie Jehowy przechowują archiwum dotyczące osób napastujących dzieci, którego olbrzymia część nigdy nie została zgłoszona policji? Podstawowyą przyczyną jest ochrona pieniędzy, a nie dzieci. Celem tej bazy danych jest kontrolowanie i uniemożliwianie Świadkom Jehowy podejrzewanych o seksualne nadużycia na dzieciach swoich współwyznawców sprawowanie oficjalnych przywilejów w zborze. To z kolei chroni Spółkę Akcyjną Strażnica przed odpowiadaniem za zaniedbania w karaniu pozostających na czołowych stanowiskach osób dopuszczających sie molestowania, co mogłoby narażać Organizację na koszty w sądach. Ochrona dzieci ma tu najmniejsze znaczenie, gdyż akta te są w zborach poufne, a wiele osób, których danych nie przesłano dalej w dalszym ciągu będą molestowały dzieci pod ochroną poufności spraw "kościelnych".
Mozna też zastanowić się, jak zareagowałoby FBI, gdyby wiedzieli o istnieniu takich akt przestepczej działalności oraz o tym, że wiekszość oskarżeń o molestowanie nie zostało zgłoszonych władzom w celu przeprowadzenia śledztwa. A z jakąż łatwością amerykański system sądowniczy mógłby uporać się z tysiącami pedofilów będących Świadkami Jehowy. Zarówno te, jak i inne kwestie, staną się oczywiste kiedy "Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy" zostanie zmuszony, by ujawnić jak wielu z domniemanych 23,720 przestępców jest ocharanianych dzięki polityce Strażnicy.
http://www.silentlam...swers/23720.cfm
#2
Napisano 2004-07-06, godz. 21:38
#3
Napisano 2004-07-12, godz. 09:53
a ilu jest katolików? Pewnie z 1/3 świata. Dodajmy do tego okres działalności KK i ŚJ a prawda ukaże się nam sama. Więc niech królik sobie odpuści, a Grodzik się zastanowi zanim coś palnie nieodpowiedzialnego.
#4
Napisano 2006-10-20, godz. 09:57
Decyzją sądu stanowego w Kalifornii, TS nie będzie mogło powoływać się na prawo do zachowania "tajemnicy spowiedzi" przy odmowie wydania sądom dokumentów czy przekazywaniu informacji pochodzących ze wspomnianej w pierwszym wpisie bazy danych osób oskarżanych o przestępstwa seksualne.
Całość: link
#5
Napisano 2006-10-20, godz. 10:36
To strasznie byli "wydajni" Ci kościelni, bo wg niektorych źródeł w samych Stanach jest 100 000 ofiar. Swoją drogą, ostatnio wszedł tam na ekrany kin ciekawy film:(...) 23,270 pedofili, a w kościele w ciągu 50 lat odkryto 5000 tys. spraw. Więc śJ przodują. A zresztą po co te gadanie...
http://www.deliverus...index_flash.php
Jestem człowiekiem wolnym. Jestem Świadkiem Jehowy.
#6
Napisano 2006-10-20, godz. 10:52
Czy zechcesz odnieść się także do tego fragmentu:
Co o tym sądzisz? Czy popierasz takie rozwiązanie?A co wtedy, gdy do molestowania doszło w jednym z trzydziestu sześciu Stanów, w których nie wymaga się donoszenia? Wtedy prawnik może powiedzieć: "Bracia, wywiązaliście się w pełni ze swoich obowiązków, a co do powiadamiania organów prawnych zachowajcie neutralność". I wtedy w większości wypadków sprawa nie jest zgłaszana.
#7
Napisano 2006-10-20, godz. 10:58
azariaszu,
Czy zechcesz odnieść się także do tego fragmentu:
Co o tym sądzisz? Czy popierasz takie rozwiązanie?
To, ze w wiekszosci przypadkow sprawa nie jest zgłaszana, to opinia człowieka, ktory pisał artykul i nie musi oddawac stanu faktycznego. Wiem, ze w Polsce bracia starsi mają wyraźny przykaz zgłaszania wszystkiego organom państwowym.
Jestem człowiekiem wolnym. Jestem Świadkiem Jehowy.
#8
Napisano 2006-10-20, godz. 11:04
To, ze w wiekszosci przypadkow sprawa nie jest zgłaszana, to opinia człowieka, ktory pisał artykul i nie musi oddawac stanu faktycznego. Wiem, ze w Polsce bracia starsi mają wyraźny przykaz zgłaszania wszystkiego organom państwowym
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Możesz zacytować źródło tej informacji? Bo w Zważajcie na siebie i na swoją trzode takiego stwierdzenia nie ma.
Użytkownik Artur Schwacher edytował ten post 2006-10-20, godz. 11:05
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#9
Napisano 2006-10-20, godz. 11:21
nie wiem kogo te dane dotyczą ? tylko USA, czy też całej społeczności ŚJ na świecie. jeżeli tak jak wnioskuję z artykułu chodzi o cały świat, to musimy wziąć również pod uwagę prawodastwo poszczególnych krajów, a nie tylko Ameryki. A wtedy zaczyna nam się robić już coraz bardziej ciekawie. mianowicie, że nie jest to wcale takie "mroczne i tajemnicze" archiwum, jak je na początku opisano.
To, że nie są to "ogolnie dostępne informacje" jest dla mnie zrozumiałe. w końcu niegdzie oficjalnie nie publikuje się takich danych nie mówiąc juz o przypadkach, gdzie ktoś został skazany prawomocnym wyrokiem sądu. zatem można się jak najbardziej nakręcać. na stronie z której ten artykuł pochodzi pojawiły się również "poufne" listy do starszych zborów od Towarzystwa. nie wynika z nich, żeby takie przypadki miałyby być tuszowane, ale wyraźnie jest tam powiedziane, że jest to jak najbardziej poważny problem i nie należy go bagatelizować. również w publikacji Towarzystwa dla niepełnoletnich czytelników (zamieszczone skany na w/w stronie) można przeczytać jak w prosty sposób przedstawia się małemu czytelnikowi ten jakże poważny problem.
i to moim zdaniem jest jak najbardziej godne pochwały.
niestety po dokładnym przeczytaniu w/w artykułu odnoszę wrażenie, że problem ten nie został przedstawiony obiektywnie i jego głównym zadaniem jest jak najbardziej przedstawienie organizacji ŚJ w jak najbardziej niekorzystnym świetle.
już same określenia w stylu: "raj dla pedofilów" czy też "Spółka Akcyjna..." dają mi pewne wyobrażenie o rzetelności dziennikarskiej autora artykułu.
osobiście bardzo ubolewam nad wszelkimi przypadkami wykorzystywania dzieci czy to seksualnie, czy też poprzez niewolniczą pracę i nie zamierzam nikogo bronić. bo w takich kwestiach "nie ma zmiłuj", ale naprawdę jeśli ktoś stara się również uskuteczniać swoje "prywatne wycieczki" to umówmy się nie jest to czysta gra.
jak wiemy rocznie ok 40.000 osób opuszcza w taki czy inny sposób organiazację. to najlepiej świadczy o tym, że nie składa się ona z kryształowych ludzi. i dlatego zarówno poruszanie tego problemu w publikacjach jak i listach do gron starszych i utwierdza mnie w przekonaniu, że dorabianie sobie ideologii o tworzeniu "raju dla pedofilów" jest mocno przesadzone
#10
Napisano 2006-10-20, godz. 11:25
#11
Napisano 2006-10-20, godz. 11:30
Gdyby to wszystko była nieprawda, wystarczył by jeden proces sądowy, aby Ciche owce przestały istniec a ich twórca zapłacił by wysokie odszkodowanie za zniesławienie. tymczasem dochodzi w Ameryce do porcesów w któych wskazuje się na odpowiedzialność Straznicy i karze ją finansowo. Dlaczego?
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#12
Napisano 2006-10-20, godz. 11:40
Dokładnie. Lepiej tego nie można było napisać. Ale cóż, lepiej przymknąć oczy, zgonić, że gdzieś jest jeszcze gorzej i udawać, że problemu nie ma. Bo jakże, najbardziej rozradowani chwalcy Jehowy mogą mieć takie problemy?Jesli ten rejestr istnieje, to powstał w oparciu o sprawy nadesłane przez starszych zborów i w oparciu o prawo Straznicy a nie lokalne przepisy prawne. (notabene: prawo Straznicowe powinno byc jedno w skali całego swiata). To raz. Dwa: Dlaczego w takim razie funkcjonują Ciche owce, czemu pisze sie takie artykuły, skoro wszystko jest w porzadku, sa artykuły i listy?
Gdyby to wszystko była nieprawda, wystarczył by jeden proces sądowy, aby Ciche owce przestały istniec a ich twórca zapłacił by wysokie odszkodowanie za zniesławienie. tymczasem dochodzi w Ameryce do porcesów w któych wskazuje się na odpowiedzialność Straznicy i karze ją finansowo. Dlaczego?
Użytkownik Terebint edytował ten post 2006-10-20, godz. 11:41
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#13
Napisano 2006-10-20, godz. 12:15
dobrze Arturze. jesteś wielki, jeśli znasz lokalne prawo. ja Amerykę znam tylko z telewizji. jak już wspomniałem dobrze jest, że taki rejestr jest prowadzony. swoją drogą (tu juz jestem złośliwy) czy podczas spowiedzi w Kosciele Powszechnym prowadzi się jakikolwiek rejestr ? nie sądzę. pełna anonimowość. Trzeba przede wszystkim docenić, że ktoś coś takiego założył. Arurze ja nie twierdzę, że jest w porządku. powiedziałem tylko, że w moim odczuciu artykuł jest zbyt stronniczy. strona cichych owiec podobnie jak i to forum zajmuje się przede wszystkim Towarzystwem, a nie np. problemem molestowania seksualnego całościowo.Jesli ten rejestr istnieje, to powstał w oparciu o sprawy nadesłane przez starszych zborów i w oparciu o prawo Straznicy a nie lokalne przepisy prawne. (notabene: prawo Straznicowe powinno byc jedno w skali całego swiata). To raz. Dwa: Dlaczego w takim razie funkcjonują Ciche owce, czemu pisze sie takie artykuły, skoro wszystko jest w porzadku, sa artykuły i listy?
Gdyby to wszystko była nieprawda, wystarczył by jeden proces sądowy, aby Ciche owce przestały istniec a ich twórca zapłacił by wysokie odszkodowanie za zniesławienie. tymczasem dochodzi w Ameryce do porcesów w któych wskazuje się na odpowiedzialność Straznicy i karze ją finansowo. Dlaczego?
#14
Napisano 2006-10-20, godz. 12:37
tutaj podobnie mógłbym odnieść się do innego tematu: mianowicie do zgłaszania starszym, że ktoś dopuścił się poważnego wykroczenia. wtedy oczywiście pojawiły się głosy, że to nie jest w porządku takie kapowanie i inne tam. nam jako ludziom trudno jest zrozumieć takie podejście, ale myślę, że jest ono jak najbardziej słuszne. jeżeli Towarzystwo ma przede wszystkim dbać o "czystość zboru", to dołozy starań, aby usuwać tych, którzy dopuszczają się różnych wykroczeń. nie jest jednak instytucją porządkową, która ma za zadanie strzec porządku i bezpieczeństwa. od tego jest policja i sądy. nie jestem karnistą i nie wiem jak to wygląda w naszym kraju, ale nie wydaje mi się, żeby ktoś, kto zostanie skazany za molestowanie seksualne był wsadzany zaraz do więzienia. tak jak wspomniałem każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. kradzież tez jest wprawdzie kradzieżą, ale zależnie od kwalifikacji czynu kara może być większa lub mniejsza. można ukraść bułkę ze sklepu, albo tira sprzętu rtv. coś miało raz miejsce, albo jest długotrwałym procederem. poza tym trzeba się liczyć, że i w tej materii pedofile będą naciskali na bagatelizowanie problemu. juz się czasem spotykam w mediach z próbami, w których chcą trochę "uszczknąć" dla siebie. i złagodzić prawo karne. w końcu pedofilia jest dewiacją seksualną, tak jak homoseksualizm. niestety osoby prowadzące taki styl życia są wszędzie: w biznesie, polityce, władzy, wyznaniach. i to oni w dużej mierze będą walczyć "o swoje".Wracając jeszcze do wcześniejszego cytatu: czy nie jest tak, że zachowanie "neutralności" (tam, gdzie jest to prawnie dozwolone) i powstrzymanie się przed zgłoszeniem przypadku molestowania seksualnego, jest wyrazem niefrasobliwości? Jeżeli winny molestowania zostanie nawet wykluczony ze zboru, to w dalszym ciągu pozostanie na wolności i będzie nadal zagrożeniem dla innych. Nie ma takiej opcji, by zbór ponosił odpowiedzialność za tego rodzaju zaniechanie. Ale problem w tym, że z tego zaniechania mogą zrodzić się konsekwencje.
to są współczesne problemy z którymi boryka się świat i jeżeli już to powinno się globalnie podchodzić do zagadnienia. na to jednak bym nie liczył. zawsze znajdą się wysoko postawieni ludzie, którzy będą utrudniać tak długo jak to tylko możliwe, aby bagatelizować problem.
#15
Napisano 2006-10-20, godz. 14:05
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#16
Napisano 2006-10-20, godz. 14:35
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#17
Napisano 2006-10-20, godz. 14:36
Pedofile ostatnio zyskują sławę w naszym kraju, a co można powiedzieć o innych zboczeńcach?Sam rozmawiałem w szczecinie około 2-4 października z 3 ŚJ (faceci) i kiedy poruszyli sami temat pedofilii (wiadomo w jakim kontekście) spytałem się jak to u nich jest rozwiązywane. Jeden facet stwierdził że u nich nie ma czegoś takiego bo by wiedział Super odpowiedź - powinien nauczać w szkole ignoranctwa. Drugi trochę roztropniej odpowiedział że mają odpowiednie procedury. Nie mniej w całej tej rozmowie nie było wspomniane nic o pomocy ofiarom i powiadomieniu policji. Ciekawe...
Ciekawe ilu braci homoseksualistów usługuje w zborach, czy są zapisywani w oddzielnej bazie?
A co z braćmi transwestytami, gdze publikuje statystyki na temat tych osób Strażnica, a wynaturzenia seksualne w zwiazkach małżeńskich? Tutaj sam wyczytałem, że stosunki oralne i analne są sprawą małżonków i Towarzystwo nie ma nic do tego. A ilu braci nosi czarne rajstopy podczas modlitwy w zborze?
Pewnie usłyszę odpowiedź, że wszystko jest o.k. i bracia mogą modlić się w czrnych rajstopach, bo męskie rajtopy są dostepne na rynku...
#18
Napisano 2006-10-20, godz. 14:39
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#19
Napisano 2006-10-20, godz. 14:50
Na świecie jest ok 6.500.000 (2006r.) Świadków Jehowy najbardziej "lubią" podkreślać przypadki pedofilii w Kościele Katolickim który liczy 1.100.000.000 (2002r.)
Przyjmujemy subiektywnie że w każdej organizacji, grupie, firmie, religii, stowarzyszeniu występuje mniej więcej taki sam procentowo odsetek pedofilów. Dlatego według powyższych danych wychodzi np. że stwierdzony jeden przypadek pedofilii u ŚJ jest równozanczy z 170 przypadkami w KK. Czy ktoś znowu ma zastrzeżenia do obliczeń?
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#20
Napisano 2006-10-21, godz. 08:05
Maciej pozwól, że jeszcze raz zacytuję jb:utwierdza mnie w przekonaniu, że dorabianie sobie ideologii o tworzeniu "raju dla pedofilów" jest mocno przesadzone
Jeżeli winny molestowania zostanie nawet wykluczony ze zboru, to w dalszym ciągu pozostanie na wolności i będzie nadal zagrożeniem dla innych.
Powiedz mi, gdzie znaleźć lepszy raj, jak nie tam, gdzie nie karze się za przestępstwo? Wyobrażasz sobie kraj, w którym nie karze się za popełnione przestępstwa? Jak myślisz, jacy ludzie by lgnęli do takiego kraju? Czy naprawdę tak ciężko zauważyć, że WTS niczym nie różni się w tej kwestii od Krk? Że bardziej zależy im na wizerunku niż na sprawiedliwości? WTS nie zgłasza takich przestępstw organom władzy. I Ty mówisz, że to nie jest raj dla przestępców?
Jesteś zakochany w WTS i nic się na to nie poradzi. Biblia pisze, że miłość jest potężna, jak śmierć, i co do tego ma całkowitą rację. Niestety jest tak samo ślepa, jak śmierć...
Posłuchaj lepiej Jezusa, co szepcze do Twojego serca, a nie uczniów Rutherforda...
Proponuję jeszcze inne obliczanko. Policz jeszcze ilu jest księży na świecie. Zdaje się oni mają z tym większe problemy niż przeciętny katolik.Może małe obliczanko.
Na świecie jest ok 6.500.000 (2006r.) Świadków Jehowy najbardziej "lubią" podkreślać przypadki pedofilii w Kościele Katolickim który liczy 1.100.000.000 (2002r.)
Użytkownik Terebint edytował ten post 2006-10-21, godz. 08:14
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych