Skocz do zawartości


Zdjęcie

wesela ŚJ


  • Please log in to reply
22 replies to this topic

#1 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-04-03, godz. 14:58

Kochani Bracia!
Serdecznie zapraszamy do współpracy! Organizujesz wesele Świadków Jehowy i szukasz prowadzenia i odpowiedniej oprawy muzycznej? Skontaktuj się z nami !
Zespół muzyczny "TAKT" w składzie: MAJA - śpiew, JANUSZ - gitara i śpiew oraz Mariusz - instrumenty
klawiszowe, prowadzenie, itp... poprowadzi twoją uroczystość! Wszystko godnie i według zasad!

"Szczęśliwy ten człowiek, który (...) ma upodobanie w prawie JEHOWY". [ Psalm 1:1,2 NW]

Gramy od 10 lat. Gramy tylko dla Braci i potrafimy zabawić ... prawie każdego!
Gramy na sprzęcie firmy YAMAHA! Posiadamy własne nagłśnienie, oświetlenie, itp.
Posiadamy też własny transport, zatem jesteśmy wstanie dotrzeć do każdego zboru, obwodu czy okręgu......!

źródło: link

Autorzy ogłoszenia zapewniają, że wszystko zostanie poprawodzone "godnie i według zasad". Co to konkretnie oznacza? O jakich zasadach mowa? Czy wesela świadków Jehowy czymś się wyróżniają? Podzielcie się wspomnieniami.
.jb

#2 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-03, godz. 15:18

Nie ma "Gorzka wódka", "Sto lat", "A kto nie wypije", niemorlanych zabaw (ale nie ma reguły, zależy od uczestników).

Co do reszty, to już "normalnie" ;) - piosenki rozrywkowe, czesto niezbyt "budujących świeckich" zespołów, jedzonko i wódzia jak tradycja Polska każe. Ilość "zwałów" po upojeniu alkoholowym jest wprost proporcjonalna do kultury biesiadników - tak jak na każdym innym weselu, każdego innego "światusa" ;)
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#3 Fly

Fly

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 712 Postów

Napisano 2006-04-03, godz. 15:47

A ja muszę zgodnie z prawdą wspomnieć, że na weselach ŚJ, na których byłem, było duuużo porządniej niż u (wybaczcie) światusów. Co nie znaczy bynajmniej, że nie było przypadków upojenia alkoholowego wśród gości. Były, ale że tak powiem kulturalne. Jak ktoś się schlał to nie robił dymów tylko grzecznie dawał się odwieźć do domu. Mógłbym pisać więcej, ale pewnie większość i tak ma inne zdanie. Cóż, chyba tylko ja znałem porządnych Świadków ;)

#4 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-04-03, godz. 16:04

organizacja ŚJ bardzo podkreśla potrzebę odpowiedniej kontroli nad imprezą, zapobiegania pijaństwu czy burdom po alkoholu. Z drugiej strony, nowożeńcy nie zawsze mają wsparcie, aby poradzić sobie z organizacją takiej imprezy. Stad dobrym pomysłem wydaje się połaczenie funkcji muzycznych i organizacyjnych, aby wesele wypadło prawidłowo.

#5 lotka

lotka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 123 Postów

Napisano 2006-04-03, godz. 19:36

Kochani za 3 tygodnie wydaje córkę za mąż..... :D opowiem jak było.....

#6 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-03, godz. 20:26

No i nie zapominajmy o wykładzie okolicznościowym... Zgodnie z wolą nowożeńców może być wygłoszony na sali, przed weselem, albo na samym weselu, oczywiście przed zasadniczą częścią uroczystości.

Co do całej reszty: nie ma również oczepin ani rytualnego podziękowania rodzicom (to chyba oczywiste). Moralność nieco wyostrzona, choć pod wpływem paru głębszych nieco siada ta granica ;) . Eh, zdarzały się wesela, po których następowały komiteciki B) .

Niezbyt mile widziane są również tradycyjne suknie ślubne z welonami (z uwagi na symbloikę welonu), choć to raczej rzecz gustu niż nakazów.

Jednak przyznam obiektywnie, że "teokratyczne" wesela to najmilsze imprezy pod auspicjami WTS, jakie wspominam :rolleyes:
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#7 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-04-03, godz. 20:44

a co złego lub pogańskiego jest w symbolice welonu?

biala suknia panny młodej symbolizuje jej dziewictwo. I co? Białej sukni też zabronią?

#8 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-03, godz. 20:47

a co złego lub pogańskiego jest w symbolice welonu?

biala suknia panny młodej symbolizuje jej dziewictwo. I co? Białej sukni też zabronią?

Nie chodzi o to... Po prostu spotkałem się z taką teorią, że przecież welon oznacza dziewictwo panny, a właściwie jest jego unaocznieniem. A przecież to oczywiste, że wśród młodych świadkównek są JEDYNIE dziewice ;) , więc nie trzeba nic unaoczniać :P . Ale zastrzegam, że być może było to jedynie "lokalne odchylenie".
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#9 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-04-03, godz. 21:12

Ja myślałem, że to polowanie na jakieś pogaństwo.

Słowo "welon" pochodzące od łacińskiego "velum" oznacza upiętą u głowy przeźroczystą zasłonę. Jako element garderoby panny młodej występował on na pewno już w starożytnej Grecji. To właśnie z welonem w ręce przedstawiany jest Hymen - bożek weselny i opiekun młodych małżeństw.

źródło: http://www.suknieslu...e.php?pg=welony

bo i już mamy "biblijną" podstawę do ogołocenia panny z welonu.
W końcu cześć należy się Jehowie, a nie jakiemuś Hymenowi...
A że nikt z nas nie czci Hymena? Nie ważne, nie wolno i już...

#10 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-03, godz. 22:11

Ja myślałem, że to polowanie na jakieś pogaństwo.

Słowo "welon" pochodzące od łacińskiego "velum" oznacza upiętą u głowy przeźroczystą zasłonę. Jako element garderoby panny młodej występował on na pewno już w starożytnej Grecji. To właśnie z welonem w ręce przedstawiany jest Hymen - bożek weselny i opiekun młodych małżeństw.

źródło: http://www.suknieslu...e.php?pg=welony

bo i już mamy "biblijną" podstawę do ogołocenia panny z welonu.
W końcu cześć należy się Jehowie, a nie jakiemuś Hymenowi...
A że nikt z nas nie czci Hymena? Nie ważne, nie wolno i już...

No proszę, trzeba by przekazać ten materiał do kanału i siup, będzie nowe światełko ;) :P . O ile wcześniej go nie było, ale jakoś nie przypominam sobie.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#11 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-04, godz. 03:42

no proszę, chwyt reklamowy jakich mało. Dobra penetracja rynku i celująca segmentacja ! i tak produkt „Bóg Jehowa” stał się podobny do margaryny i podpasek ! troszkę niesmaczne! Jak bym był SJ to ten zespół, był by na końcu listy zespołów, jaki bym wybrał.

a jeżeli, chodzi o wesela SJ, to rzeczywiście nie różnią się od tradycyjnie polskich ! mi niestety nie było dane uczestniczyć w weselu młodych SJ, a jak byłem to na takich gdzie pan i pani młoda, byli trochę przeterminowani i tak jak by z komisu ! i zazwyczaj nie wiedzieć czemu, przypominały raczej stypy;-(

Lotka zaprosisz mnie na ślub Twojej córki !? przysięgam będę grzeczny ;-) mało pije, mało jem, a dużo tańcuje ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#12 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-04, godz. 05:49

Kochani za 3 tygodnie wydaje córkę za mąż..... :D  opowiem jak było.....

Lotko, a dlaczego ja nie dostałem zaproszenia? :angry:
Też bym chciał pobyć na weselu. :P

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#13 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-04, godz. 06:58

Ja bylem na wielu weselach SJ i nieSJ :) W jendym i drugim przypadku spotkałem sie z kultura, umiarkowanym piciem, swietna zabawa bez nieprzyzwoitych zartow. Jednoczesnie w obu przypadkach spotkalem sie przejawami braku kultury u niektorych gosci, naduzywaniem alkoholu i glupimi zartami, ale nie zeby mi to specjalnie przeszkadzalo :) Sam na jednym teokratycznym narozrabialem, ale to bylo dawno, gowniarz ze mnie byl wtedy i tyle ;)
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#14 lotka

lotka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 123 Postów

Napisano 2006-04-04, godz. 08:26

Z tym welonem to bzdura!!! Nie ma przeciwskazań i świadkówny też go ubierają jeśli tylko im się podoba i pasuje do sukni. A jeśli chodzi o wesela to w większości nawet macie rację... :D

#15 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-04, godz. 08:34

ty Lotka nie zmieniaj tematu, zapraszasz czy nie?
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#16 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-04, godz. 09:06

W zasadzie dawno nie byłem na żadnym weselu ;) . Lotka, może zrobisz wesele nie teokratyczne, tylko "ekumeniczne" i zaprosisz kilku pocziwych odstępców? :P Znamy swoje miejsce w szeregu, więc możemy robić... za dziadów weselnych :D

Oczywiście, że z welonem to bzdura. Byłem na jakichś 6 czy 7 weselach u świadków i panny miały welony :) . Zacytowałem po prostu pewnien zaściankowy pogląd...

Kurczę, w zasadzie to i ja miałem jeszcze wesele teokratyczne, choć już wtedy nie miałem wiele wspólnego ze SJ. Ale czego się nie robi dla rodziców i dziadków... B)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#17 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2006-04-04, godz. 10:26

Byłem na dwóch weselach moich synow, jedno sJ i drugie katolickie. Nie były to typowe wesela tylko przyjęcia weselno zorganizowane przez rodziców panien. Same przyjęcia były porównywalne i było bardzo miło żadnego pijaństwa i wszystko kulturalnie. Sam ślub, to była różnica! To w innym temacie.
pozdrawiam Andrzej

#18 ktoś

ktoś

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 74 Postów
  • Lokalizacja:Jastrzębie Zdrój

Napisano 2006-04-04, godz. 10:27

Z tym welonem to bzdura!!! Nie ma przeciwskazań i świadkówny też go ubierają jeśli tylko im się podoba i pasuje do sukni. A jeśli chodzi o wesela to w większości nawet macie rację... :D

tutaj nikt nie mówił, że juz są jakieś przeciwskazania, wręcz przeciwnie mówiono,że świadkówny bardzo często zakładają welon do slubu, a przeciwskazania mogą byc dopiero jak dojdzie do biura WTS informacja, którą podał Sebastian, o jego pogańskim pochodzeniu :P
... więc w niedługim czasie możemy spodziewać się, że i w tej sprawie "jaśniej zaświeci" :D
Pozdrawiam :)

#19 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-04-04, godz. 20:02

a może dla welonu kierownictwo zrobi wyjątek, taki jak dla pinaty?
poza tym, z tego, co wiem, obrączki ślubne też mają pochodzenie pogańskie (sygnalizowane przez strażnicę) a jednak są przez tę samą strażnicę dozwolone...

#20 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2006-04-06, godz. 15:38

Byłem na dwóch weselach moich synow, jedno sJ i drugie katolickie. Nie były to typowe wesela tylko przyjęcia weselno zorganizowane przez rodziców panien. Same przyjęcia były porównywalne i było bardzo miło żadnego pijaństwa i wszystko kulturalnie. Sam ślub, to była różnica! To w innym temacie.

Opowiedz, chętnie posłuchamy.

(Zapraszam także do tematu "ślub w zborze", link | Moderator
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych