121 replies to this topic

[Kloo]

Moi Kochani

Żona po powrocie z dzisiejszego zebrania poruszyła moją najczulszą strunę : ,,,Kto nie dba o swoich....a zwłaszcza o domownikow wiary....

Pomóżcie prosze mi staremu zrozumiec powody dla ktorych w tym roku ograniczył Nadarzyn ilość miejsc zgromadzeń ??

Czy to miłość braterska każe wydać ROZKAZ Z CENTRALI i wyslac całe wybrzeże na kongres w Bydgoszczy??

Czy ktos pomyslal o naszych kochanych matkach z malenstwami na reku i o nas staruchach, czesto chromych,ślepych i bez srodkow do zycia??

Czy ktokolwiek z PRZYWODCÓW wsiądzie do autokaru i bedzie codzień przemierzał tę odległość w imię potulności i miłości braterskiej??

Ilu gości z Łodzi na warszawski k. przyjmie sam Nadarzyn??

Czy z biura i oficjele z Warszawki też nie będą mieli wjazdu swoimi krążownikami na teren stadionu za ,,żyletą,,??

Kto pomoze dojśc na miejsce z wlasnych pojazdów osobom ułomnym, z bardzo odległych miejsc parkowania od stadionu??

Dlaczego brak odzewu co do braterskiego przyjęcia gości w Warszawskich zborach wymusił konieczność zwrócenia się o pomoc do braci zborów podwarszawskich??

Kto pokryje konieczne zwiększone koszty dojazdów autokarów z tak oddalonych kwater ??

Czy jak zwykle zrzucone to będzie na karb wiernych , czy może Nadarzyn trząchnie kasą ??

Czemu służy zakaz korzystania z zawsze dostępnych terenów zielonych poza koroną dla matek z dziećmi i starców??

Kto wysiedzi na krzesłach ustawionych w cełu pomieszczenia gości i gospodarzy??

Czemu ma służyć zakaz korzystania z własnych pojazdów, i niemożności ich zaparkowania w pobliżu stadionów, na rzecz zamiany ich na przepełnione autobusy ??

Ilu chetnych braci do skorzystania z programu jak wcześniej co roku, pozostanie w domach??

Jaka będzie frekfencja obecności w tym roku??

Ilu zawsze chętnych zainteresowanych pokona takie niewygody codziennie aby skorzystać jak co roku ??

Co nakaże braciom z Lublina jechac do Zamościa??

I czy wreszcie nie warto powiedzieć Braciom oficjalnie PRAWDY???


O CZYM ???


A o tym ze to nie milość i troska o zjednoczenie się braci a ochydny i brutalny fakt
ODCIĘCIA PO WIELU LATACH OD KASY Z BROOKLYNU I PRZEJŚCIE NA WŁASNY ROZRACHUNEK!!!!!!!!!!!! JEST PRAWDZIWYM POWODEM OSZCZEDNOSCI ZA WSZELKĄ CENĘ!!!!!

Kto rozliczył niegospodarnośc lat poprzednich, z kasy naszej darowizny i datków z Centrali??!!!



JESTEM PRAWDZIWIE OBURZONY PRZYJMIJCIE TO W NADARZYNIE DO WIADOMOSCI. A NA SKUTKI I WNIOSKI PRZYJDZIE CZAS WE WRZESNIU

[Liberal]

Ehhh bracie... powiem po świecku - skur...syństwo.
Sami jeżdżą zachodnimi bryczkami, śpią za friko na wygodnych kwaterach, mają wszystko zapewnione, luz bluz...
A Was - szaraczków - mają gdzieś.
Super miłość bliźniego, tak się tym przejąłem, że aż zwymiotowałem.

Pzdr.

[Matuzalem]

?

A ja myślałem, że ograniczenie ilości miejsc zgromadzeń ma związek ze zgromadzeniami międzynarodowymi w Polsce. I że tak robią nie tylko w Polsce, ale w każdym kraju w którym są międzynarodowe - dzięki temu mogą odbyć wszystkie w jednym terminie i transmitować na pozostałe stadiony część programu.

Możnaby też przyjąć taką metodologię i zastanawiać co to za miłość bliźniego organizowanie zgromadzeń w ogóle. W kóńcu jest to uciążliwe, kosztowne, itd. Nie lepiej byłoby zrobić jedno dłuższe zebranie w lokalnych zborach?

Czy jak zwykle zrzucone to będzie na karb wiernych , czy może Nadarzyn trząchnie kasą ?

Zawsze zastanawiało mnie skąd się bierze mit obrzydliwie bogatego Nadarzyna (Brooklynu)? Przypomina się epoka: "ile płacą u was za łażenie po domach?".

Czemu ma służyć zakaz korzystania z własnych pojazdów, i niemożności ich zaparkowania w pobliżu stadionów, na rzecz zamiany ich na przepełnione autobusy ??

O tym nie słyszałem. Poważnie wyszedł taki zakaz?

[Kloo]

i owszem,pojawił sie na peryferiach W-wy.
Mit przestaje sie takim wydawać kiedy wejdziesz uprzejmie na USA strony drukujace raporty najbogatszych 40-stu przedsiębiorstw. Tam widac biede aż piszczy

[Matuzalem]

Mit przestaje sie takim wydawać kiedy wejdziesz uprzejmie na USA strony drukujace raporty najbogatszych 40-stu przedsiębiorstw. Tam widac biede aż piszczy

Co masz na myśli? To, że można gdzieniegdzie znaleźć zanotowane informacje o wplywach Strażnicy? Wybacz Kloo, ale od kiedy na podstawie wpływów można stwierdzić, czy ktoś jest bogaty czy nie?

To tak jakby stwierdzić, że nasz rząd jest obrzydliwie bogaty bo dysponuje budżetem rzędu 200 miliardów złotych. Mogliby się trochę podzielić i sypnąć po kilkadziesiąt tysiączków na rodzinę skoro mają takie zapasy, nie?

[Dreamer]

Kloo, już kilka razy wspominałes o "oficjalnych stronach" internetowych, zawierających listę najbogatszych przedsiębiorstw w USA. Czy mógłbyś podać adres tych stron?

Pozdrowienia.

[Sebastian Andryszczak]

Kiedyś się zastanawiałem, ile w kongresach jest dbałości o wizerunek a ile rzeczywistej dbałości o to, aby coś przekazać współwyznawcom.

Uczenie się na dworzu, w słońcu i deszczu, przez wiele godzin, jest po prostu mało efektywne. Część przemówień i punktów jest stara i oklepana. Zawsze powtarza się te same punkty dot. życia rodzinnego, inne części zgromadzenia też są bliźniaczo podobne do tych z poprzednich lat.

Nadarzyniacy robią oszczędności i jak to bywa przy oszczędnościach, mogą podciąć sobie możliwości wzrostu. Już dziesięć lat temu conajmniej połowa wyznawców nie jeździła na kongresy albo że biedniejsze rodziny musiały decydować, które dziecko jedzie w piątek, ktore w sobotę a które w niedzielę, gdyż nie było ich stać na zapłacenie pełnych kosztów przejazdu. Teraz zapewne opisany problem się pogłębi.

Kiedyś w moim zborze zaproponowałem, aby koszty przejazdu ponosili tylko dorośli, a wszystkie dzieci jechały gratis, to moją propozycję odrzucono.

[Kloo]

no cóż ...........


http://pqasb.pqarchi... York&x=66&y=15

http://pqasb.pqarchi.....ILES / NYC 40

http://pqasb.pqarchi.....iles / NYC 40

http://www.jehovahs-.../6/12083/1.ashx

http://www.watchtowe...tchtower-money/

http://www.jw-media.org/

może odrobine wysiłku Panowie.....

[brooklyn_hunter]

Ponieważ m.in. w Polsce (również Niemcy i Czechy) odbywają się w tym roku tzw. kongresy międzynarodowe, do kraju zjadą się przedstawiciele z innych krajów. W Polsce gościć będą również ŚJ z biedniejszych krajów, tj. m.in. z Rosji i Ukrainy. Członkowie zborów zobowiązali się przyjąć nieodpłatnie takich delegatów na swoje prywatne kwatery. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ale w niektórych zborach postanowiono również zapłacić im autokarowy dojazd z kwater do stadionów, nie pytając o to głosicieli. I tak członkowie tych zborów muszą ponieść dodatkowy koszt (ok.1000-2000 PLN) czy chcą czy nie.

Czy może to jeszcze ktoś potwierdzić?

[Kloo]

A ja myślałem, że ograniczenie ilości miejsc zgromadzeń ma związek ze zgromadzeniami międzynarodowymi w Polsce. I że tak robią nie tylko w Polsce, ale w każdym kraju w którym są międzynarodowe - dzięki temu mogą odbyć wszystkie w jednym terminie i transmitować na pozostałe stadiony część programu.

Matuzalemie

A nie znasz bardziej efektywnych, mniej kosztowych i nie uciążliwych dla wielu Braci sposobów na przeprowadzenie tychże planów ??

Kto doradza w tak ważnych sprawach dla wielu??

Czy najważniejszy jest efekt medialny??

[Kloo]

B.H.

Potwierdzam. Z całego kraju napływają informacje o wielkim zaskoczeniu i wymuszonej sytuacji z nikim Wcześniej nie konsultowanym.

ROZKAZ PADŁ...............WYKONAĆ!!!!!!


ZA BYDŁO NAS MAJĄĄĄ

[Padre Antonio]

Śmieszą mnie wypowiedzi w stylu tej udzielonej przez Matuzalema. Nie trawię takiego irracjonalnego argumentowania czystych pobudek braci.
Czy podczas konkresu miedzynarodowego na stadionie X-co lecia wcałej Polsce ustalono jednakowy termin zgromadzeń?

Czy nie wystarczy jedno miasto z odpowiednim obiektem by przyjąć delegatów z innych Państw?
Napewno wiele osób z przyczyn zupełnie niezależnych od siebie nie będzie mogło być obecnych na zgromadzeniu lub jego części. Biorac pod uwagę, że podchodzą do tematu tak poważnie jak naświetla to "niewolnik", będzie się to wiązało z poczuciem winy, wyrzutami sumienia, stresem i nerwami związanymi ze staraniami czynionymi w związku z chęcią obecności na kongresie (rozmowy z pracodawcami, współpracownikami, wspólnikami, lekarzami - jeśli ktoś akurat w tym okresie nie może przerwać leczenia, etc.)

Cwaniaczki wyżsi rangą, którzy jak mowi Kloo mają uprzywilejowane miejsca parkingowe i siedzenia w loży vipow mają takie problemy w głębokim poważaniu. Im łatwo skwitować takie problemy parafian "próbami", "docenianiem pokarmu", "odważnym zajmowaniem stanowiska" by skonsumować tą ideologiczną i pseudobiblijną papkę.
Sami średnio z niej kożystają, "kierownicy" często siedzą w biurze prasowym, jedza ciasteczka i popijają kawką i niewiedzieć czemu sami nie racza się tą rewelacyjną strawą

Kiedyś w przemówieniach dla służb pożądkowych podkreślano jak Bóg troszczy się o swoich sług, bo ci którzy poświęcają się np. w służbie pożądkowej moga skożystać ze zgromadzenia w innym mieście. Dodatkowo w związku z potrzebami wymienionymi przez Kloo na wstępie prawiono podobne farmazony.

W tym roku Bóg zapomniał o swoich sługach?

Parafianom pozostaje tylko czynić tak, jak mówi stare słowiańskie przysłowie: "Drogi" bracie, zesraj się, anie daj się

[Matuzalem]

Śmieszą mnie wypowiedzi w stylu tej udzielonej przez Matuzalema. Nie trawię takiego irracjonalnego argumentowania czystych pobudek braci.

Ja nie trawię irracjonalnego przypisywania demonicznych pobudek. Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że udowadnianie leży po stronie tych co insynuują.

Jeśli ja stwierdzę, że forumowicz Padre Antonio jest opłacany przez fundacje X i przebywa oraz pisuje tu tylko z chciwości (no bo niby kto z czystych pobudek mógłby tak wiele pisać?), to ja musiałbym to udowodnić, inaczej by mnie po prostu całkiem słusznie wyśmiano.

No chyba, że byłoby tu całe grono osób, które mają z Padre Antonio na pieńku, wtedy po prostu poklepaliby mnie i przyznali rację...

A nie znasz bardziej efektywnych, mniej kosztowych i nie uciążliwych dla wielu Braci sposobów na przeprowadzenie tychże planów ??
Kto doradza w tak ważnych sprawach dla wielu??
Czy najważniejszy jest efekt medialny??

Możnaby nie organizować zgromadzeń w ogóle. Skoro są tylko dla efektu medialnego.

Pozdrawiam

[Fly]

Dajcie spokoj dobrzy ludzie. Jak sie chce na ten przyklad psa uderzyc, to kij sie znajdzie, prawda?
Na wiekszosc pytan Kloo mozna podac logiczna odpowiedz. Ja jestem nimi zniesmaczony.
Kongresy miedzynarodowe to zawsze bylo dla mnie fajne przezycie. Bylem na kilku za granica i korzystalem z ofiarnosci i goscinnosci tamtejszych SJ. Teraz jest okazja sie zrewanzowac. Powiem wam ze chetnie ugoscilbym kilku braci ze wschodu u siebie, ale niestety nie ma gwarancji, ze do sierpnia mnie nie wyklucza, wiec nie chce robic nikomu klopotu.
Matuzalem - celna riposta.

[Kloo]

P.A.

Czy ktoś miał okazje zaobserwowac to samo co P.A. ?

Ja byłem, widziałem, i potwierdzam w całej rozciągłości

[Dementor]

Ponieważ m.in. w Polsce (również Niemcy i Czechy) odbywają się w tym roku tzw. kongresy międzynarodowe, do kraju zjadą się przedstawiciele z innych krajów. W Polsce gościć będą również ŚJ z biedniejszych krajów, tj. m.in. z Rosji i Ukrainy. Członkowie zborów zobowiązali się przyjąć nieodpłatnie takich delegatów na swoje prywatne kwatery. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ale w niektórych zborach postanowiono również zapłacić im autokarowy dojazd z kwater do stadionów, nie pytając o to głosicieli. I tak członkowie tych zborów muszą ponieść dodatkowy koszt (ok.1000-2000 PLN) czy chcą czy nie.

Czy może to jeszcze ktoś potwierdzić?

Potwierdzam informację przekazując z pierwszej rączki.

Wczoraj, po powrocie rodziców z zebrania dowiedziałem się co nastepuje:

Po pierwsze to u mnie w domu będziemy gościć 4 osoby braci z Kazachstanu, którzy przyjadą na kongres międzynarodowy odbywający się w Chorzowie. Oprócz ich przyjazdu na kongres, trzeba im zorganizowac pobyt nia miejscu (2 dni) zwiedzanie Krakowa itp. Zbór ma pokryć (chyba zrzuta wszystkich członków Zboru) wynajme autokaru na codzienne przejazdy (Kraków-Chorzów-Kraków), a z tego co mi rodzice mówili że Zbór gości ok 100 osób - więc chyba nawet to będą 2 autokary. Aha i jeszcze wczoraj ogloszono, że osoby nie przyjmujące gości mają obowiązek wspomóc braci, ktorzy goszczą braci ze wschodu - np. poprzez gotowanie im obiadów itp. Tak to mniej więcej wygląda.

[Padre Antonio]

Kloo - miałem, miałem i w momencie kiedy to zobaczyłem (wszedłem) poczułem sie zniesmaczony - chociaz do samej organizacji mialem juz dawno mieszane nastawienie.

Matuzalem - ja nie przypisuje demonicznych pobudek ani chciwosci, niezaradnosci czy defraudacji pieniędzy.
Podkreślam, że nie neguje samej idei kongresu integracyjnego z innymi SJ z poza Polski, oraz faktu organizowania go akurat w tym roku. W moim domu również goszczono braci z zagranicy i spotkania po zgromadzeniu wspominam b. miło - były spontaniczne i radosne.

Otwarcie przypisuje za to brak empatii, bo to słowo tutaj najbardziej pasuje, której przejawami szczycono się wtedy gdy były akurat sprzyjające okoliczności.

Czy usłyszałeś z jakiego powodu zorganizowano zgromadzenia w mniejszej ilosci miast, oraz tylko w jednym terminie?
Podaj jeden racjonalny powód przedstawiony przez WTS, a postaram się zmienić nastawienie.

Mówisz o dowodach - dowodów nie będzie, bo nikt otwarcie nie powie jaki jest główny powód.
Nie ma dowodu na to, że jest to podyktowane szeroko pojętą miłością agape.
Nie mam dowodu na to, że jest to podyktowane ogólnie pojętymi nieuczciwymi lub samolubnymi pobudkami.

Natomiast rozważając za i przeciw wyciągam takie, a nie inne wnioski - podobne do Kloo.

Rozumiem, że mój personalny przytyk mógł Cię urazić, ale jak już napisałem (Nie ma dowodu na to, że jest to podyktowane szeroko pojętą miłością agape ) i właśnie dlatego tak skomentowałem Twoja wypowiedź - to nic osobistego.

[brat_jaracz]

Sam korzystałem z uprzejmości braciszków w Pradze, Budapeszcie, Lwowie i Berlinie, więc wiem, że taki kongres może być fajną imprezką . Swoją drogą starałem się, żeby nie być im ciężarem. Wspomnienia mam jak najlepsze (zwłaszcza z Pragi), a i kontakty też utrzymywałem dość długo. Jest jedno małe "ale". Takie formy integracji są dopuszczalne jedynie za obopólną zgodą. Nie może być tak, że zbór każde płacić za "wczasowiczów", czy tego chcemy, czy nie...

[Kloo]

Myślę , że złą rzeczą jest aby czytać mnie zbyt szybko

Nie pisałem o problemach młodych (ani o samotnych bezdzietnych itp.), którzy i słusznie wykorzystają każdą okazję do tego by kogoś nowego poznać i zintegrować się i prześpią się dla sprawy choćby na kamieniu.

Wierzcie mi ( choć samemu trudno mi w to dzisiaj uwierzyć ) też byłem młody i nie jeden figiel wyciąłem

Mówię o sposobie zawiadomienia o sprawie, niefrasobliwości finansowej i bagatelizowaniu uczuc tych z których i dzięki pracy których sami wyrośli.

Jakoś słowa Jezusa z kazanie na Górze nijak się tutaj mają.

Ani słowa Ap. Piotra
o których się dzisiaj wogóle nie wspomina :

42 Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba11 i w modlitwach. 43 Bojaźń ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów. 44 Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne12. 45 Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby. 46 Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca. 47 Wielbili Boga, a cały lud odnosił się do nich życzliwie. Pan zaś przymnażał im codziennie tych, którzy dostępowali zbawienia.



Oceń sam bracie siostro jak dzisiaj u nas sprawy się mają

[[db]]

Parę lat temu odbyły się w Polsce dwa kongresy międzynarodowe w Łodzi i Wawie i nic wtedy nie stało na przeszkodzie by reszta zgromadzeń odbyła się w tych samych miejscach co zwykle. Z czego prosty wniosek, że przyczyna leży gdzie indziej.

Kloo co masz na myśli pisząc o przejściu na własny rachunek i odcięciu od kasy w Brooklynie? Czyżby lokalne biura oddziału miały przejść na samodzielność finansową, czy coś nie tak zrozumiałem?