W artykule zatytułowanym
„Lojalność testem”,
zamieszczonym w Strażnicy z 1 marca 1923 r. (wydanie angielskie) na s. 68 i 71, podporządkowanie się naukom i metodom Russella stawia się na równi z podporządkowaniem woli
Pana:
„3Wierzymy, że wszyscy, którzy radują się teraz w teraźniejszej prawdzie, zgodzą się, że
brat Russell wiernie wypełnił urząd specjalnego sługi Pana i że został on uczyniony zarządcą
nad wszelkimi dobrami Pana.
38Każdy współsługa dokazał swych zdolności i umiejętności oraz doznał ich rozwinięcia, w proporcji do swego radosnego podporządkowania się woli Pana, poprzez pracę na Pańskich polach żniwnych – w zgodności ze sposobem Pana. Sposób ten wskazał – wyznaczony do tego przez Pana – brat Russell. Brat Russell bowiem sprawował urząd „wiernego i roztropnego sługi”. Wykonywał on dzieła Pana zgodnie z drogami Pana. Jeśli zatem brat Russell wykonywał pracę w sposób Pański, każdy inny sposób pozostaje w sprzeczności ze sposobem Pańskim i dlatego nie może być nazwany wierną troską o interesy Królestwa Pańskiego.
Sprawa była całkiem jasna. Albo jednostka ludzka lojalnie podporządkuje się naukom i sposobom postępowania owego „postawionego ponad domem Pana zarządcy” (tj. Russella), albo zostanie uznana za winną odrzucenia Jezusa Chrystusa,
a przez to za odstępcę. Rzadko odwoływanie się do ludzkiego autorytetu
bywa stawiane wyraźniej.
kto to jest odstepca ???
Started by jajosworld, 2006-04-19, 14:33
1 reply to this topic
#1
Napisano 2006-04-19, godz. 14:33
im bardziej poznaję organizację Strażnica, tym jestem mocniej przekonany, ze jest to sekta i to wcale nie nieszkodliwa, a bezwzględna i działająca niszczycielsko na społeczeństwo i podstawową jej komórkę - rodzinę...
#2
Napisano 2006-04-19, godz. 17:21
„3Wierzymy, że wszyscy, którzy radują się teraz w teraźniejszej prawdzie, zgodzą się, że
brat Russell wiernie wypełnił urząd specjalnego sługi Pana i że został on uczyniony zarządcą
nad wszelkimi dobrami Pana.
Russell ani mi brat, ani szwagier.
Ale jeszcze za życia był zmuszony wygłaszać takie „orędzia”:
Pytanie (1909) — Kto jest, mym sługą? Czy wierzysz i uznajesz oświadczenia wypowiadane przez reprezentantów Strażnicy?
Odpowiedź — O ile wiem, to cała mowa o onym słudze pochodziła od moich nieprzyjaciół. Nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie.
„Co Kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu pytania” str.551
Jeśli ktoś chciał zrobić z Niego „świętego, nieomylnego”, to wyłącznie na swój egoistyczny użytek.
Abym był uczciwy...- jast dla mnie Autorytetem, ale - nie "Papieżem".
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych