Babcia hazardzistka
#1
Napisano 2006-04-24, godz. 12:41
Amerykańska prasa rozpisuje się na temat pewnej staruszki, która wygrała 10 milionów dolarów w kasynie w Atlantic City.
84-letnia Josephine Crawford od zawsze uwielbiała "jednorękich bandytów" i przychodziła do kasyna nawet 2 razy w tygodniu od 1978 r. Nigdy dotąd nie udało jej się wygrać jednorazowo więcej niż 1000 dolarów.
Babcia-hazardzistka mieszka z córką, jeździ nowiutką Hondą Civic i nie planuje żadnych większych zakupów. Zapowiedziała, że część wygranej rozda swoim dzieciom, wnukom i prawnukom, ale zostawi też coś dla siebie. Przede wszystkim pojedzie na wycieczkę do Włoch, żeby zobaczyć kraj, z którego pochodzi jej rodzina. Starsza pani marzy też o tym, by zagrać w słynnych kasynach Las Vegas.
źródło: http://wiadomosci.on...58,69,item.html
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#2
Napisano 2006-10-22, godz. 07:12
Babcie łowcy krzeseł - gdy autobus się zatrzyma i otworzy drzwi, ty nawet nie zdążysz sobie tego uświadomić, a ona już siedzi.
Babcie akrobatki - widząc wolne krzesło po drugiej stronie autobusu w cudowny sposób odzyskują mobilność, wrzucają laskę pod pachę i biegną do krzesła co sił w nogach.
Borostwory - ogromne babcie w futrzanych płaszczach zajmujące z reguły 1,5 - 2 miejsc siedzących. A niejako przeciwieństwem borostworów zajmujących dwa miejsca są babcie towarzyskie, które koniecznie muszą zmieścić się koło osoby siedzącej w Manie na tzw. "półtoraku". Bardzo ciekawa jest obserwacja jak one próbują tam usiąść. Najpierw siadają bokiem na samym brzegu, potem powoli wykonują obrót o 90 stopni i wtedy dociskają drugą osobę do okna. W przypadku siedzenia na podeście cały czas trwa walka o utrzymanie tyłka na miejscu podczas zakrętów.
Babcie wilki - atakują wataha, ich szczekanie rozlega się na cały autobus i wygryzają każdego z ich siedzeń
Babcie lokomotywy - jak siedzisz w autobusie, staja nad Tobą i zaczynają sapać. Niektóre sapią tak intensywnie, ze czujesz co jadła kilka godzin temu... Szczególną odmianą jest babcia Lord Vader. Sapie w szczególnie niemiły, metaliczny sposób. Człowiek tylko czeka na moment kiedy zadusi go posługując się ciemną stroną mocy.
Babcie ankieterki - na kilka przystanków przed ich docelowym przepytują ludzi, kto kiedy wysiada i starają się odpowiednio ustawić wszystkich w przejściu.
Babcia "Last Minute" - nie wstanie przed swoim przystankiem, ale siedzi twardo do samego końca i podrywa d...sko i przebija się do wyjścia jak kula armatnia dopiero wtedy, gdy ludzie zaczynają (na jej przystanku) wsiadać do transportera.
Babcia "Dromader" - widywane niegdyś w dużych ilościach koło HIT'a w '128'. W busie najpierw ląduje ciężko jedna pełna siata, potem druga, na końcu tarabani się staruszka wciągając za sobą wyładowany wózeczek. Potem przewala się z tym wszystkim jak walec przez zatłoczony autobus. Zawartość siat stanowi zazwyczaj jakieś 20 kilogramów cukru lub tyle samo mąki, woda w pięciolitrowych butlach i inna masówka, zakupiona zapewne dla całej kamienicy. Mi by się nie chciało tachać tych kilogramów, więc uważam, że tym babciom nie należy ustępować miejsca.
Babcia "Predator" - najbardziej obrzydliwy, wredny typ. Pokonuje nieraz spore dystanse do przystanku, ale już w busie czy tramwaju nie jest w stanie przejśc tych 6 metrów do wolnego miejsca, tylko staje nad kimś młodszym i terroryzuje go. Biedni młodzi ludzie kierując się kindersztubą ustępują grzecznie i przenoszą się gdzie indziej. A to jest błąd! Takiej babci trzeba wymownym wzrokiem pokazać wolne miejsce.
Babcie - siatomioty - wsiada sobie taka jedna do autobusu (ew. tramwaju), czujnym zwinnym okiem namierzając pozycję wolnego krzesła oraz najbliższego kasownika. Po przekalkulowaniu i zrobieniu symulacji (chodzi o trójwymiarową symulację ruchu współpasażerów w najbliższych 10 sekundach nałożoną na plan przestrzenny krzesło-kasownik-własna pozycja) rzuca siatą w stronę wolnego krzesła a sama kasuje bilet. Po czym z godnością zdejmuje siaty z siedzenia, żeby rozgościć się na wcześniej zarezerwowanym miejscu. Dotychczasowy rekord dzierży babcia, która po wtoczeniu się do starego Jelcza (a profilaktycznie zrobiła to dość głośno) miotnęła przed nosem współpasażerów solidnie wyglądającą siatą z co najmniej 5 kilogramami cukru/mąki/innego popakowanego badziewia na dobre trzy metry. Byli pod wrażeniem, szczególnie, że nie potrzebowała do tego zbyt wielkiego zamachu.
źródło: znalazłem kiedyś to w necie
Użytkownik sebol edytował ten post 2006-10-22, godz. 07:12
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#3
Napisano 2006-10-22, godz. 07:51
#4
Napisano 2006-10-22, godz. 15:41
kilka razy zaprosiłam na tron troszku młodsze ale jednak babcie to mnie zrugały za beszczelnośc, ze one jeszcze siedzieć nie potrzebują.... no wiec zostawiłam sobie do "usadzania" tylko babulki wyglądające na prababulki... ale nie ma tak łatwo!
teraz jeżdżę i patrze na zawistny wzrok babeczek po 50tce które zabijaja mnie wzrokiem za fakt usytuowania moich czterech liter na trawajowym krześle.... tak źle i tak niedobrze, czasem mam ochote zabronic wszelkim babciom jazdy tramwajami przed 9 rano żeby pracujący i studenci mogli bez wyrzutów sumienia i bez zabijajacego sokolego wzroku dojechac bezpiecznie do celu
#5
Napisano 2006-10-22, godz. 18:05
ja po 50 wsiadam do tramwaju i młodzieniec ustępuje mi miejsca, to ja nawijam siedź synu jak będziesz emerytem to się nastoisz, trzeba było widzieć jego minę.
inna sprawa, mój ojciec przy wyiadaniu z trojlebusu został poturbowany przez wysiadające babcie (złamał sobie rękę)
#6
Napisano 2006-10-22, godz. 18:09
#7
Napisano 2006-10-22, godz. 19:15
#8
Napisano 2006-11-03, godz. 23:59
#9
Napisano 2006-11-04, godz. 00:14
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#10
Napisano 2006-11-04, godz. 15:09
#11
Napisano 2006-11-05, godz. 01:28
ale fakt... najlepiej wygląda walka o krzesło w tramwaju czy busiku
sunie babulka i chowaj sie kto może bo łokcie idą w ruch!
#12
Napisano 2006-11-05, godz. 07:00
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#13
Napisano 2006-11-05, godz. 10:10
#14
Napisano 2006-11-05, godz. 13:55
#15
Napisano 2006-11-05, godz. 14:02
sebolq.... racja racja, może stąd to wytrenowanie u babć
no fakt;-) cwiczenie czyni mistrza ;-)
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych