A o co chodzi w tym zdjęciu? Jakieś nowe światło na temat sposobu chrztu?
http://www.gk24.pl/a...emnr=17#foto_up
Zgromadzenia zawsze były świetna okazja do pokazania sie na wybiegu .Oto najnowsze stule mody:
http://www.gk24.pl/a...emnr=27#foto_up
Zgadnijcie na co patrzy przez lornetkę ten brat? Podpowiem: Nie na dramat 
http://www.gk24.pl/a...temnr=7#foto_up
no nie Nicolas 81....rozbawiłes mnie tymi komentarzami. trafne, trafne....
pierwsze zdjęcie: pokazuje jakiego pokroju ludzie czasami poznają prawdę
drugie zdjęcie: skąd ja to znam? przecież każdego roku przed kongresem i pamiątką głónym tematem wśród sióstr( i nie tylko ) jest "w co się ubrać na kongres. gromadzony jest strój , oczywiście każdy inny w kolejny dzień kongresu, koniecznie nowy, siostry w stanie wolnym, a także bracia "polują" na wyszkuiwanie męza, lub żony...przecież okazja do poznania potencjalnych partnerów małżeńskich nastęna będzie dopiero za rok ( chyba, że sie wyjedzie na osrodek pionierski)
trzecie zdjęcie:
lornetka służy do oglądania na kongresie kto ze znajomych, gdzie siedzi, tak zeby w trakcie przerwy na którą się czeka niecierpliwie szybko ich odnaleźć
to o czym piszę to obserwacje z ostatnich lat w "teokracji"....kiedyś było zdaje mi się trochę inaczej,traszkę bardzoej szanowano zgromadzenia i pobyt wsród braci, pokarm duchowy.....dziś robią to tylko nieliczni . zaznaczam że jest to moje zdanie i moich znajomych kórzy jeszcze sa braćmi