95 replies to this topic

[Sebastian Andryszczak]

w temacie dziwnych opowieści, dodam, że często zwyczaje jednostek traktowane są jako norma całej organizacji...

kiedyś słyszałem pytanie: czy to prawda że ŚJ nie słodzą herbaty...

[aurora]

plotki, p******y, bzdury ...ale jednak czytajac przypomnialem sobie ze ...
cwiczylem Joge.
nie jadlem miesa ..opowiedzialem o tym jednej ze siostr ktora ze mna studiowala ,dopoki nie zjadlem miesa doputy naciskala abym zmienilo swoje przyzwyczajenia czy zasady dotyczaczace diety.
nie ma miejsca na wlasne cokolwiek.

Użytkownik aurora edytował ten post 2006-09-18, godz. 20:06

[Sebastian Andryszczak]

jak zauważył brat Jaracz, czasami można komuś tłumaczyć, a on "swoje wie"...

ale zupełnie mnie podłamuje, jak ktoś przekręca moją wypowiedź i przypisuje mi nie wypowiedziane słowa.

kiedyś zostałem podczas głoszenia zapytany "czy wam płacą?". Odparłem "Ewangelia mówi: zapłatę otrzymasz przy zmartwychwstaniu. Żadnej innej zapłaty nie oczekuję ani nie dostaję".

Mój rozmówca zapamiętał tylko dwa słowa z mojej wypowiedzi "zapłatę otrzymasz" i plutł potem głupoty, jakoby Sebastian "potwierdził" otrzymywanie dularów.

Dobrze że ten plotkarz nie natrafił na jakiegoś pseudoteologa, który dobudowałby ideologię, że skoro wg WTS zmartwychwstanie już się rozpoczęło, to moje słowa znaczą, że już teraz, w XX lub XXI wieku, otrzymują zapłatę... Bo potem mielibyśmy kolejną pseudonaukową pozycję o ŚJ, opowiadającą, że ŚJ głoszą za dulary, a "potwierdził" to głosiciel Sebastian z Karpacza...

[pawel r]

Wczoraj na scype castsie mi się dostało za bronienie ŚJ przed głupimi opiniemi o nich. Gościu nie tylko jeden mówił niby świadectwo ale nie przeczyłem jego doświadczeniu tylko generalizowaniu - czyli wieszaniu psów na nich wszystkich no i dostało mi sie za bronienie ŚJ

[Sebastian Andryszczak]

kolejny mit o ŚJ... Zawsze są utożsamiani z wrogami państwa...

W krajach socjalistycznych uchodzili za agentów imperializmu, a w krajach zachodnich za agentów komunizmu...

[and]

kartka z kalendarza, 9 sierpień czwartek
Amerykanie zrzucili z bombowca B-29 bombę atomową na Nagasaki.
na odwrocie:
ŚWIADKOWIE JEHOWY
........
zakładają własne domy mieszkalne zw. Betel;
........

[Sebastian Andryszczak]

szkoda jeszcze że autor nie napisał, jakoby ŚJ produkowali bomby atomowe

[Homo_sum]

Wczoraj na scype castsie mi się dostało za bronienie ŚJ przed głupimi opiniemi o nich. Gościu nie tylko jeden mówił niby świadectwo ale nie przeczyłem jego doświadczeniu tylko generalizowaniu - czyli wieszaniu psów na nich wszystkich no i dostało mi sie za bronienie ŚJ

Dzieki osobistemu doświadczeniu miales okazje poznac co to znaczy generalizacja tematu. Ja tez jestem przeciwny opiniowaniu grupy na podstawie wystapien czlonka lub mniejszosci. Ode mnie otrzymasz pochwale tuaj za trzymanie sie prawdy

[pawel r]

Dzieki osobistemu doświadczeniu miales okazje poznac co to znaczy generalizacja tematu. Ja tez jestem przeciwny opiniowaniu grupy na podstawie wystapien czlonka lub mniejszosci. Ode mnie otrzymasz pochwale tuaj za trzymanie sie prawdy

Pochwał nie potrzebuje. Nigdy nie generalizuje - poza malutkimi wyjątkami czemus służącymi i wcale nie chodzi o manipulację. Natomiast uważam, że np. zdecydowana większość na tym forum nie generalizuje.

Zasadą moją jest nie szerzyć głupot, i nie pozwalać na ich powielanie i trzymanie się ciekawszych tematów niż pierd...lenie... - nie zawsze wychodzi.

[Agape]

Mitow cd.
Dzisiaj znajomy portugalczyk spytal mnie "myslisz ze to prawda ze Swiadkowie Jehowy uprawiaja seks tylko w czwartki?"

[brat_jaracz]

Mitow cd.
Dzisiaj znajomy portugalczyk spytal mnie "myslisz ze to prawda ze Swiadkowie Jehowy uprawiaja seks tylko w czwartki?"

To mogłaś powiedzieć, że tylko w czwartki nie uprawiają, bo im na to religia nie pozwala, ale w inne dni już tak, i to obowiązkowo, nie ma, że boli

[Agape]

Hehe, opowiedzialam mu o polskich plotkach, "rajskich nocach" i "mieszaniu krwi" to stwierdzil ze polacy maja zdecydowanie bujniejsza wyobraznie.

[kantata]

Już parę razy spotkałam się z dziwnymi historiami na temat opuszczania szeregów śJ: a to, że haracze trzeba starszym płacić, żeby 'bezboleśnie' odejść, tajemnicze pobicia ex-śJ i ich rodzin, śledzenie, szpiegowanie... normalnie zbór jak mafia
Jedną z opowieść w tym klimacie zostałam uraczona ostatnio przez osobę, która piszę pracę magisterską z socjologii na temat sekt

[Sebastian Andryszczak]

taka jest ogólna wiedza Polaka o tzw. "sektach": otóż "sekciarze" nie jedzą mięsa, są wyzyskiwani finansowo, są terroryzowani i nie mogą odejść z sekty z uwagi na strach o własne życie, rozbijają rodziny, znikają, jadą w siną dal, podkładają gaz w tokijskim metrze i roznoszą gazetki po domach.

wiele osób nie dopuszcza myśli że do każdej z sekt pasuje tylko część ww. opisu a nigdy cały.

[kochajacy_prawde]

Sebastian, byłeś ŚJ, więc zapytam Ciebie.

Czy słyszałeś, żeby kiedykolwiek ktoś po odejściu z organizacji dostawał od ŚJ nieprzyjemnie telefony?

[Sebastian Andryszczak]

słyszałem 3x takie relacje osób trzecich ale nie dowierzam zeby to była jakaś zorganizowana zemsta ŚJ

raczej bardziej prawdopodobne jest że "głuchy telefon" czy nawet "groźby" to np. skutek pomyłki w książce telefonicznej. Ja krótko po odejściu od ŚJ założyłem sobie telefon i dziwiło mnie, gdy dostawałem serię dziwnych telefonów. A to info że pracownicy energetyki jadą wyłączyć mi prąd, a to jakaś windykacja długów a to coś tam. Okazało się że istnieje mieszkanka górnego Karpacza, która prowadzi niezbyt dobrze prosperujący bar szybkiej obsługi, jej telefon firmowy różni się jedną cyfrą od mojego domowego, a na dodatek książka telefoniczna TPSA zawiera błąd.

w ogóle mam jakieś dziwne szczęście do podobnych nr. Aktualnie moja komórka (abonament w erze) przypomina nr telefonu jakiejś pani doktor spod samiutkich Tater i dzwonią do mnie ludzie którzy chcą się umówić na wizytę do lekarza pierwszego kontaktu

oczywiście świrów wszędzie pełno i nie widzę przeszkód aby osoba chora psychicznie mogła postraszyć odstępcę śmiercią z ręki Boga w armegedonie.
ale to raczej wyjątkowo wyjątkowe wyjątki

[sebol]

S.A. … a jak nie miałeś mieć tzw. dziwnych telefonów, jak swój nr upubliczniłeś ! pamiętam, nawet Twój pierwszy nick ;-) na watch! miał w treści numer telefonu ! więc co się dziwisz i biadolisz !?

[Sebastian Andryszczak]

te historie co opisuję wyżej, to są spowodowane przyczynami nie-związanymi ze ŚJ - na to że wskutek pomyłki książka telefoniczna zawiera mój nr przy nazwisku właścicielki baru, ŚJ nie mieli wpływu.

Upublicznianie nr komórki - fakt robię to, ale większość osób które do mnie dzwonią, wie czego chce (poza kilkoma kilkunastoma świrami, po każdej audycji radiowej).

Tak więc fakt że pomimo upublicznienia komórki nie mam dziwnych telefonów związanych ze ŚJ, potwierdza moją tezę, że odchodząc od ŚJ nie należy obawiać się dziwnych telefonów od byłych współwyznawców. Bo skoro w moim przypadku nie ma problemów (mimo że się o nie "prosiłem") to w wypadku innych osób tym bardziej nie będzie...

[sebol]

że odchodząc od ŚJ nie należy obawiać się dziwnych telefonów od byłych współwyznawców.

zgadzam się ;-) choć mogą czasami, zwłaszcza po odejściu, pojawić się tzw. duszpasterskie telefony od starszych ;-) i można nawet np. zostać - telefonicznie odłączonym lub nawet wykluczonym ;-)

[edd]

zgadzam się ;-) choć mogą czasami, zwłaszcza po odejściu, pojawić się tzw. duszpasterskie telefony od starszych ;-) i można nawet np. zostać - telefonicznie odłączonym lub nawet wykluczonym ;-)

Telemarketing jakis? O cholera o tym nie slyszalem nigdy. A gdzie wtedy swiadkowie spotkania?

Użytkownik edd edytował ten post 2008-08-08, godz. 07:45