6 replies to this topic

[pawel r]

Jako, że ostatnio chyba trudno było nie słyszeć o burzy jaką podobno wywołała wypowiedź Wikariusza Jezusa Chrystusa to jest Benedykta XVI zastanowiła mnie sytuacja w tym momencie Świadków Jehowy. Pomijając już to że zapewne 99% wołających o dżihad islamistów nie wie tak naprawdę co papież powiedział to w tej sytuacji która powstała Świadkowie Jehowy niejako stoją po stronie tych którzy mogą paść ofiarą ataków jako w końcu chrześcijanie (albo chrystianie). Nie mniej wątpie by fundamentaliści zwracali uwagę na to kogo będą atakować więc ŚJ zapewne mogą stać się celem przypadkiem agresji skierowanej tak naprawdę wobec katolików (jak już się np anglikanom też dostało).

Co na to Brooklyn (Nadarzyn)? Jak wy to widzicie? Czy coś się o tym mówiło? Jak zareagują ŚJ jeśli i oni zaczną z tego powodu być prześladowani? Ilu ŚJ w obecnie zagrożonych dżihadem (z powyższego powodu) regionach świata żyje?

Oto ta "kontrowersyjna" wypowiedź przetłumaczona na j. polski: Pełny tekst wykładu Najwyższego Kapłana Kościoła Powszechnego Papieża Benedykta XV w Ratyzbonie

[sebol]

arabusy grożą, że będą walczyć z krzyżowcami! że wejdą do „Rzymu” czyt. Europy! Wchodzić nie muszą, bo tego we Włoszech, Anglii, Francji czy tez Niemczech jest pełno! Już kilka lat temu Falaci przestrzegała, że następuje islamizacja Europy i wzywała do obrony chrześcijańskiej tożsamości naszego kontynentu! Wiec sami sobie hodujemy bandytów, którzy podkładają nam bomby! a co SJ? a nic! W krajach arabskich ich nie ma! a WTS pakuje islam do jednego worka z innymi! Wiec się nic nie zmieni ;-) mało to ! być może światełko o zagładzie religii fałszywej przed Carmagedonem zmieni kierunek!

[Sebastian Andryszczak]

zapytam o co chodzi w tym całym sporze? Z polskich mediów można wyczytać, że:


B16 wygłasza oczywisty truzim, że Bóg jest przeciwny nawracaniu przemocą. Islamiści czują się urażeni, bo założyli, że B16 zrobił w ten sposób aluzję do islamu. Żądają przeprosin, pod groźbą ataków. B16 mówi że mu smutno, ale słowo "przepraszam" nie pada(?). Wyjaśnia także, że on tylko cytował jakiegoś autora, z którym się nie zgadza(?). Dziwne... czyżby wg nauczania B16, Stwórca nie był przeciwny nawracaniu przemocą?

Niech mi ktoś powie, o co chodzi w tym sporze i czego polskie media nie dopowiedziały?

[sebol]

a o to, że chyba należy skończyć z tym przepraszaniem!

[pawel r]

Postawię pytanie inaczej. Czy należy przepraszać za to, że się wierzy w to, że Bóg nie tylko nie jest za tym by używać siły do nawracania, ale jest to wręcz dla Niego odrazą?

[Sebastian Andryszczak]

a teraz o ŚJ i ich stosunku do sprawy...

jeśli w konflikt popadają dwie religie "fałszywe", to wtedy ŚJ piszą, że ich wyznawcy walczą "między sobą", co zdaniem autorów strażnicy jest złym owocem. Przykładowo, jeśli toczy się jakiś konflikt między katolikami a anglikanami, to jest to "dowód", że obie religie są fałszywe. Co innego, jeśli stroną są ŚJ... wtedy nie są to walki "między fałszywymi religiami" ale prześladowanie religii prawdziwej (ŚJ) przez fałszywą (np. katolicką).

O tym, jak bardzo pokrętna jest to metoda "dowodzenia" swojej prawdziwości, świadczy broszura "czy wierzyć w Trójcę?" wśród różnych argumentów przeciwnych jest i ten, że wyznawcy Trójcy "walczą między sobą", prowadzą wojny itd., co rzekomo ma dowodzić nieprawdziwości doktryny...

Zauważmy, że podobnym "argumentem" można by zanegować np. okup Chrystusa.
Wyznawcy okupu (czyli m.in. -- używając świadkowskiego określenia -- większość "nominalnego chrześcijaństwa) również "walczą między sobą"...
Dlaczego więc jedną z podstawowych nauk chrześcijaństwa można zanegować na podstawie "złych uczynków wyznawców", a innej, również podstawową naukę uznać?

Sumując, dla ŚJ będzie to konflikt między fałszywymi religiami, który sprawi, że ŚJ będą jeszcze gorliwiej wyczekiwać zagłady Babilonu Wielkiego, nastania Armagedonu i rajskiej ziemi...

[wojtek37]

Jak dla mnie, to Papież nie powiedział nic innego czego sami nie doświadczamy patrząc w TV gdzie pokazują jak "nawracają" granatami Machometanie.