Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kolejna udokumentowana śmierć


  • Please log in to reply
No replies to this topic

#1 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2003-12-14, godz. 15:54

W Przebudźcie się! z 8 grudnia 2003 na ss.12-15, znajdujemy artykuł "Zaakceptowałem Boży poglad na krew - opowiedziane przez lekarza", którym to lekarzem jest Yasushi Aizawa, japoński ŚJ.
Z dumą opowiada on:

"Jedną z moich pacjentek była Ilma Iszlaub, która jako misjonarka przyjechała do Japonii z Australii w roku 1949. Chorowała na białaczkę i lekarze powiedzieli, że zostało jej tylko kilka miesięcy życia. Ilma nie wyraziła zgody na transfuzję krwi, co miałoby jej przedłużyć życie, i postanowiła spędzić w Betel swoje ostatnie dni. Wtedy nie było jeszcze leków stymulujących produkcję czerwonych krwinek, na przykład erytropoetyny. Czasami więc poziom hemoglobiny spadał jej do 3-4 gramów na 100 ml! (Norma to 12-15 gramów). Ale robiłem wszystko, co w mojej mocy, żeby jej pomóc. Ilma niezachwianie ufała Słowu Bożemu aż do śmierci w styczniu 1988 roku - jakieś siedem lat później, niż prognozowano!"

Cóż za optymizm! Jakaż to radosna wieść dla całej społeczności ŚJ, że siostra Iszlaub umarła wierna zasadom...
Tylko ciekawy jestem, co biedaczka powie po zmartwychwstaniu, kiedy się dowie że rok potem, od 1989, polityka WTS zaczęła mięknąć, a ona wcale nie musiała cierpieć i umierać.
Ale co tam. Najważniejsze, ze wiary dochowała. Brawo, bracie Aizawa.
Marek Boczkowski
A member of AJWRB group




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych