Skocz do zawartości


Zdjęcie

Strażnica a dewastacja środowiska naturalnego


  • Please log in to reply
36 replies to this topic

#21 lightdrink

lightdrink

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie bez edycji
  • PipPip
  • 314 Postów
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-10-20, godz. 13:29

Zapewniam Cię, że większość głosicieli chomikuje "na wszelki wypadek". Sam próbowałem w pracy od drzwi do drzwi wciskać jakieś przeterminowane czasopisma, wygrzebane z szafy, ale nie zawsze się dawało. Niektórzy naprawdę mają imponujące "zapasy", które... na przykład butwieją na strychu.

No ja mam taką inicjatywę oddolną, tylko pewnie Towarzystwo Strażnica jej nie rozpatrzy,
w naszym kraju, odstępców i wykluczonych jest prawie tyle samo co głosicieli, a spora większość jest zainteresowana publikacjami Towarzystwa. Projekt pro-ekologiczny jest następujący: należy udostępnić publikacje na serwerze Towarzystwa, napisać odpowiedni skrypt, który będzie nadzorował pobieranie publikacji w wersji elektronicznej i pobierał na bezpiecznej stronie SSL dobrowolne datki z kart kredytowych.
Na pewno skorzystają na tym: środowisko naturalne, odstępcy, bracia nieczynni, bracia zapracowani (np. nigdy nie skompletowałem całego rocznika Strażnicy, sługa literatury był tak złośliwy, że rozdawał gazetki innym głosicielom) bracia chorzy, których nikt nie odwiedza i wielu innych sympatyków, no i archiwa elektroniczne praktycznie nie zajmują miejsca. Takie działanie będzie chronić środowisko, a czas który przeznaczam w tej chwili na skanowanie najnowszych publikacji mógłbym wykorzystać na zbieranie grzybów w lesie. Tu należy się pochwała dla portalu watchtower.org.pl - to naprawdę pro-ekologiczny portal, niewolnik ma się od kogo uczyć o e-wydawnictwach. :D
Złamanie regulaminu Forum. Konto zawieszone.

#22 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-10-20, godz. 16:30

A to wcale nie jest taki głupi pomysł. Na przykład w mojej firmie sprzedajemy (za niewielkie kwoty; 3-5 zł) pdf-y z artykułów zamieszczonych w starszych numerach wydawanych przez nas pism. I z tego, co wiem, cieszą się dużą popularnością. A przy tym nie problemów z niepotrzebnymi i kosztownymi dodrukami. Opłatą może być przelew lub sms.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#23 lightdrink

lightdrink

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie bez edycji
  • PipPip
  • 314 Postów
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-10-20, godz. 17:35

A to wcale nie jest taki głupi pomysł. Na przykład w mojej firmie sprzedajemy (za niewielkie kwoty; 3-5 zł) pdf-y z artykułów zamieszczonych w starszych numerach wydawanych przez nas pism. I z tego, co wiem, cieszą się dużą popularnością. A przy tym nie problemów z niepotrzebnymi i kosztownymi dodrukami. Opłatą może być przelew lub sms.

Albo niech Bracia sami sobie drukują w domu Strażnicę, wiadomo, będą drukować co ich aktualnie interesuje, czyli mamy oszczędność papieru, ponadto, można sprzedać drukarnie i dodatkowe 200 milionów $, które wcześniej było przeznaczane na druk Strażnic, przeznaczyć do centralnej kasy Korporacji Strażnica. :D
Złamanie regulaminu Forum. Konto zawieszone.

#24 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-10-20, godz. 18:29

Albo niech Bracia sami sobie drukują w domu Strażnicę, wiadomo, będą drukować co ich aktualnie interesuje, czyli mamy oszczędność papieru, ponadto, można sprzedać drukarnie i dodatkowe 200 milionów $, które wcześniej było przeznaczane na druk Strażnic, przeznaczyć do centralnej kasy Korporacji Strażnica. :D


LD
Jeśli kura znosi jajka to nie zarzyna się jej na rosół.
Czesiek

#25 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-10-20, godz. 18:38

Druga sprawa - już poruszona - to nadprodukcja. Osobiście uważam, że literatury powinno sie drukować znacznie mniej. była by poprostu szanowana, a nie wciskana byle komu. Dostawali by ją ludzie którzy naprawdę chcą poczytać to co w nich napisane.
Przecież to nie ma najmniejszego znaczenia dla wzrostu, co już pokazała historia, kiedy operowano kilkoma egzemplarzami na zbór :)


Ojcze Antonio
Historia uczy, że największy wzrost "organizacja" miała, kiedy:
- była wyznaczona data - wtedy głosiciele dokładali starań aby wszystkim zanieść tę wieść zanim to nastąpi.
- kiedy były prześladowania - czy chcesz aby znowu śJ tak się zachowywali, aby tym ściągali na siebie nienawiść ludzi?
Czesiek

#26 lightdrink

lightdrink

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie bez edycji
  • PipPip
  • 314 Postów
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-10-20, godz. 21:48

LD
Jeśli kura znosi jajka to nie zarzyna się jej na rosół.

Tutaj muszę się zgodzić, Towarzystwo nigdy takiego kroku nie zrobi, ale chyba Maciej teraz powie nam coś innego? :D
Złamanie regulaminu Forum. Konto zawieszone.

#27 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-10-23, godz. 10:19

Ojcze Antonio
Historia uczy, że największy wzrost "organizacja" miała, kiedy:
- była wyznaczona data - wtedy głosiciele dokładali starań aby wszystkim zanieść tę wieść zanim to nastąpi.
- kiedy były prześladowania - czy chcesz aby znowu śJ tak się zachowywali, aby tym ściągali na siebie nienawiść ludzi?



Cześku, masz rację. Napisałem to w uproszczeniu, bo kiedy były warunki o których piszesz, była też właśnie niewielka ilość literatury. Co do ściągania na siebie nienawiści - jeśli bracia gorliwie zabiorą się do obecnej kampanii, a później (zgodnie z tradycją) odwiedzin ponownych z wydaną na tę okazję Strażnicą o pokrewnym temacie (może coś na wzór tych Strażnic z Bestią i Nierządnicą) - to tak, mogą ściągnąć na siebie nienawiść ludzi. Nienawiść, która zostanie publicznie okazana. Tylko, że wtedy stracę tę odrobinę szacunku do organizacji, która mi gdzieś tam w kącie duszy pozostała bo to będzie najzwyklejsza w świecie prowokacja. Prowokacja, której skutki tłumaczone będą prześladowaniem ludu Bożego.
Taka prowokacja ma szansę wypalić (i CK świetnie o tym wie), bo obecnie cały świat chce być jak najbardziej tolerancyjny ... Chyba, że ktoś "ze świata" w końcu na poważnie zabierze się za to co za "prawdę" głoszą Świadkowie Jehowy.

Jeszcze odnośnie literatury - Macieju, zobacz że jesteś wyjątkiem od reguły. Ogłoszenia z październikowej (lub listopadowej, nie pamiętam teraz) NSK zachęcają do rozpowszechniania staroci których papier może zacząć zółknąć. Nie komentuje, wnioski wyciągnij sam
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#28 augustusgermanicus

augustusgermanicus

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Daleko

Napisano 2009-05-30, godz. 18:42

Idąc tym tokiem rozumowania, to największe szkodniki to wydawcy Biblii, no bo przez setki lat zużyli dużo więcej lasów na produkcję papieru niż autorzy "Strażnicy".


I zgodze sie z Toba. Biblia, Koran, Tora wszystko to bezurzyteczna makulatura. Spisany belkot skierowany dla pasterzy koz z wiekow ciemnych.

Wiecej sensu ma wydawanie poradnikow w stylu "Jak pokochac Stalina"
Umbre Summum

#29 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-05-30, godz. 19:48

I zgodze sie z Toba. Biblia, Koran, Tora wszystko to bezurzyteczna makulatura. Spisany belkot skierowany dla pasterzy koz z wiekow ciemnych.

Wiecej sensu ma wydawanie poradnikow w stylu "Jak pokochac Stalina"

A przynajmniej wiesz czym się różni Tora od Biblii?
Poza tym wątpię aby P.K.Dick miał na uwadze to, że Biblia to "bezurzyteczna makulatura".
Czesiek

#30 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-06-30, godz. 09:16

problemem WTS jest nadprodukcja!


I to jaka. Do dziś na strychu walają się Strażnice i Przebudźcie Się! z którymi nie było co zrobić. Zawsze miałem problem z nadmiarem wszelkiego rodzaju "pokarmu duchowego", tym bardziej, że w okresie mojego zainteresowania i również potem gdy byłem już głosicielem a później świeżo ochrzczonym ŚJ bracia wciskali mi stare numery czasopism gdyż sami chcieli się tego wszystkiego pozbyć. Czasami obserwowałem dosłownie dziesiątki kilogramów literatury u ŚJ. Upychana była po różnych zakamarkach mieszkania - w szafkach, między łóżkami, na podłodze, w piwnicy, na strychu.

Użytkownik ble edytował ten post 2009-06-30, godz. 09:52


#31 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-06-30, godz. 09:21

Kiedyś jedną z największych "myśli socjalizmu" był obowiązkowy przerób surowców wtórnych. Żeby mieć lepszą ocenę z zachowania, trzeba było oddać ileś tam kilogramów makulatury; żeby nabyć papier toaletowy - podobnie.
Niezłym rozwiązaniem dla WTS byłoby dobudowanie do każdego Biura Oddziału małej fabryczki (a w tym są dobrzy) przerabiającej te tysiące ton zalegającej po zborach makulatury na coś pożytecznego. Zborom by ulżyło, a oni by jeszcze parę złotych odzyskali
;)
Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#32 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2009-06-30, godz. 09:24

Niezłym rozwiązaniem dla WTS byłoby dobudowanie do każdego Biura Oddziału małej fabryczki (a w tym są dobrzy) przerabiającej te tysiące ton zalegającej po zborach makulatury na coś pożytecznego.

Na papier toaletowy? ;)
[db]

#33 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-06-30, godz. 09:31

Na papier toaletowy? ;)


heh, no akurat nie wiem czy dałoby się to przerobić na coś w rodzaju "papier delikatny jak pupcia szczeniaka", bo to cholerstwo się nawet palić nie chce (kto próbował, ten wie), albo czy nie byłaby to profanacja literatury, ale w sumie... jeżeli komuniści mogli się podcierać papierem toaletowym produkowanym z "Trybuny Ludu", to i tutaj nie powinno być problemu ;)
Miałem na myśli jedynie jakiś sposób utylizacji Organizacyjnych odpadków, a formę pozostawiam innym :)
Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#34 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2009-06-30, godz. 09:53

Ciało Kierownicze znalazło jednak tańszy i lepszy sposób na utylizację swojej makulatury - co jakiś czas organizuje specjalne kampanie recyclingowe:

*** Nasza Służba Królestwa, styczeń 2008, s.7, Ogłoszenia ***

Publikacje do rozpowszechniania w styczniu: starsze 192-stronicowe książki, których papier zaczyna żółknąć lub druk robi się wyblakły.


No i po kłopocie. Niech się potem światusy męczą z tym fantem :)
Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#35 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-06-30, godz. 10:37

Publikacje do rozpowszechniania w styczniu: starsze 192-stronicowe książki, których papier zaczyna żółknąć lub druk robi się wyblakły.


Obciach coś takiego co żółknie ludziom dawać.

#36 kremówka

kremówka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 244 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-06-30, godz. 10:49

Obciach coś takiego co żółknie ludziom dawać.

Pożółkłe stronice...niczym białe kruki ;)

#37 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-03-14, godz. 01:55

Niezłym rozwiązaniem dla WTS byłoby dobudowanie do każdego Biura Oddziału małej fabryczki (a w tym są dobrzy) przerabiającej te tysiące ton zalegającej po zborach makulatury na coś pożytecznego.

Na papier toaletowy? ;)


Ktoś już ten pomysł zaczął realizować... link
.jb




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych